Po dłuższej przerwie spowodowanej głównie malowaniem zamówień, w końcu coś bardziej dla siebie.
Dla zabawy - elf mag. Głównie dla sprawdzenia kilku trików i rozpoznania farb - życie zmusiło mnie do kilku zmian i obecnie maluję farbami p3 (+washe gw). Chciałem zobaczyć, jak się nimi maluje, skoro mam z nimi pracować. Poza tym im więcej praktyki tym lepiej
Póki co zadowolony jestem z płaszcza (którego nie widać), tej różowej narzuty i umiarkowanie ze złotego. Miałem z nim sporo problemów (to jest chyba 4 podejście), bo dawno go nie robiłem i miałem kłopoty z rozłożeniem świateł (wciąż nie jest ideał) no a przede wszystkim nie wiedziałem kompletnie, jakimi kolorami mam go zrobić
W sumie nie wyszło tak źle, ale dalej czuję niedosyt. Sugestie?Skórę chyba jeszcze poprawię, mam też mieszane odczucia co do zielono-niebieskiej koszuli.
Wszelkie uwagi mile widziane (również odnośnie podstawki, bo kompletnie nie mam pomysłu).
Dość bajdurzenia - fotki (słabej jakości, bo na szybko;)
Pozdrawiam i szczęśliwego Nowego Roku życzę
