![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
ale na euro ze 2 lata temu (fluffi popraw mnie jeśli się mylę:P) grał koleś z USA chaosem... w rozpisce nic nie miał a wszystkich masakrował. co druga osoba czytając jego rozpiske podliczała punkty bo nie wierzyła że ta armia to wszystko, nie wiadomo gdzie te punkty były. rozpiska wyglądała niesamowicie niepozornie, wszyscy sie zastanawiali jakim cudem to może wogóle grać a tymbardziej wygrywać. a gość raz za razem kasował ludzi.
no i ten efekt zaskoczenia, niepozorności dawał mu ogromną przewagę. a do tego gość był bardzo dobry ale wymiatał taktyką, ustawieniem jednostek, ich wykorzystaniem.
ciekaw jestem czy przy obecnych CSach battl stanie się bardziej grą strategiczną...