Kohortex 3-4.01.09 Master w Bydgoszczy
Oskaro , ale w pytaniu bylo pogrubione i pdokreslone "podaj imie ostatnie zwyciezcy kohortexu" - nastepnym razem nie bedziesz taki roztrzepanyOskar pisze: Gdybym napisał , że Młody to Karol to wygrałbym mastera , ale ktoś inny zasłużył chyba jednak na to bardziej
Ziemko pisze:Mdlosci to teraz czytaj.
Pelny wysiwyg na bohaterach i oddzialach - oczywiscie bez broni magicznych 4 punkty
Ladne podstawki w jednym schemacie 4 punkty
Klimat - napisz historie armii , ladna rozpiske 2 spokojnie dostaniesz.
Czyli 10 punktow ma osoba , ktora ma nawet totalny antytalent do malowania.
Nawet nie bede komentowal czystej naiwnosci tego posta
podpis nieregulaminowy - administracja
ja w zeszlym roku bylem na podium na kohortexie a napisalem ze wygral Stachu mimo ze Mlody mieszka 2km ode mnie i znam go pare lat wiec sie nie przejmuj takich pytan po prostu nie powinno byc...Oskar pisze: Gdybym napisał , że Młody to Karol to wygrałbym mastera , ale ktoś inny zasłużył chyba jednak na to bardziej
NIe wiem co tam braliscie w tym Busie ale chce wiedziec gdzie sie to kupuje;)
za to 3 ziemko, 4 to jakis wypas.Ziemko pisze:Mdlosci to teraz czytaj.
Ladne podstawki w jednym schemacie 4 punkty
a ja mam odmienne zdanie, test bardzo mi sie podobal, proporcje pytan z zasad/fluffu odpowiednie, poziom trudnosci akurat - nie za latwe i nie mega hardkorowe, pytania z otoczki turniejowego battla sa okthurion pisze:ja w zeszlym roku bylem na podium na kohortexie a napisalem ze wygral Stachu mimo ze Mlody mieszka 2km ode mnie i znam go pare lat wiec sie nie przejmuj takich pytan po prostu nie powinno byc...Oskar pisze: Gdybym napisał , że Młody to Karol to wygrałbym mastera , ale ktoś inny zasłużył chyba jednak na to bardziej
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
Ziemko czyli jeśli antytalent dostaje 8 pkt za malowanie bez historii armi i ozdobnej rozpy to moja armia była potraktowana jak pomalowana przez antytalent.
Dobrze, że dostałem o ten jeden punkt więcej następnego dnia bo bym miał z malowania 7, podobnie z testu miałbym 4 gdybym sam nie sprawdził na teście, że dostałem 5. Gajowy nawet nie oceniał mojej armii jednego dnia obejrzał dwie figurki i drugiego też dwie czy trzy. Gajowy po prostu podszedł do mnie i powiedział jaka jest średnia ocena z malowania (7-8 pkt) i tyle mi zaproponował, argumentując, że jak przyjdzie Darek to dostane jeszcze mniej. Przekonany, że faktycznie tak będą ocenione podobne armie zgodziłem się. W każdym razie następnego dnia widziałem gorzej lub podobnie pomalowane armie (bez konwersji i historii), które dostały punktów więcej. Widocznie trzeba się po prostu kłócić o swoje. Te parę punktów by mnie nie zbawiło, skoro większość bitew rozegrałem w okolicach 20 stołu, ale jednak pewne nieprzyjemne wrażenia z tej "oceny" pozostają.
W sumie turniej był naprawdę fajny i nie mam do nikogo pretensji, sam wiem, że robiąc turniej ciężko mieć na wszystko czas, zwłaszcza jak goście siedzą Ci na chacie do 5? nad ranem. Po prostu przyjmijcie do wiadomości, że komuś nie spodobała się ocena malowania na turnieju i weźcie na to poprawkę za rok.
Z miłą chęcią przyjadę do was nawet jeśli będziecie mieli ten post głęboko w czoko.
pozdro
Dobrze, że dostałem o ten jeden punkt więcej następnego dnia bo bym miał z malowania 7, podobnie z testu miałbym 4 gdybym sam nie sprawdził na teście, że dostałem 5. Gajowy nawet nie oceniał mojej armii jednego dnia obejrzał dwie figurki i drugiego też dwie czy trzy. Gajowy po prostu podszedł do mnie i powiedział jaka jest średnia ocena z malowania (7-8 pkt) i tyle mi zaproponował, argumentując, że jak przyjdzie Darek to dostane jeszcze mniej. Przekonany, że faktycznie tak będą ocenione podobne armie zgodziłem się. W każdym razie następnego dnia widziałem gorzej lub podobnie pomalowane armie (bez konwersji i historii), które dostały punktów więcej. Widocznie trzeba się po prostu kłócić o swoje. Te parę punktów by mnie nie zbawiło, skoro większość bitew rozegrałem w okolicach 20 stołu, ale jednak pewne nieprzyjemne wrażenia z tej "oceny" pozostają.
W sumie turniej był naprawdę fajny i nie mam do nikogo pretensji, sam wiem, że robiąc turniej ciężko mieć na wszystko czas, zwłaszcza jak goście siedzą Ci na chacie do 5? nad ranem. Po prostu przyjmijcie do wiadomości, że komuś nie spodobała się ocena malowania na turnieju i weźcie na to poprawkę za rok.
Z miłą chęcią przyjadę do was nawet jeśli będziecie mieli ten post głęboko w czoko.
pozdro
- Kedziorson
- Masakrator
- Posty: 2219
- Lokalizacja: Rogaty Szczur Gorzów Wlkp.
ale kiedyś (całkiem niedawno) był zwyczaj dziękowania wszystkim po masterze...a Wy tutaj odrazu wieszacie pse na Orgach, którzy naprawde mają pełne ręce roboty. Dyskusje o BP są w innym temacie, tutaj napiszcie raporty,pochwalcie się wałkami i dajcie fotki, a przede wszystkim podziękujcie za włożony w turniej czas.
To , że było zajebiście to kto był ten wie , pretensje są zawsze po to by było jeszcze lepiej
Ziemko , wiem , wiem i nie mam do nikogo żalu tym bardziej do siebie , jestem zajebiście szczęśliwy .
Furion ja też od lat na każdym masterze jestem inną armią , nigdy jeszcze przegiętą - pierwszy raz w miare mocną i coś udało sie ugrać .
Ziemko , wiem , wiem i nie mam do nikogo żalu tym bardziej do siebie , jestem zajebiście szczęśliwy .
Furion ja też od lat na każdym masterze jestem inną armią , nigdy jeszcze przegiętą - pierwszy raz w miare mocną i coś udało sie ugrać .
Beka na maxa
normalnie nie moge powstrzymac sie od pytaniaGajowy pisze:za to 3 ziemko, 4 to jakis wypas.Ziemko pisze:Mdlosci to teraz czytaj.
Ladne podstawki w jednym schemacie 4 punkty
zdefiniuj mi podstawki na 4, jesli rzucisz mi tutaj podstawki Darka to sie nie zgodze bo mi sie takie podstawki wogle nie podobaja, sa zbyt pastelowe no i to zwykly MAS... ale to IMO oczywiscie
pzdr !!
p.s.
zeby nie bylo ja pretensji nie mam, sam sobie przed wyjazdem przeliczylem ze powinienem miec 18, dostalem 17 wiec w granicy bledu po prostu nadal mnie nurtuja te podstawki, bo mowiac malo skromnie ja takim podstawkom jakie ma moja armia napewno 4 bym przyznal
Ostatnio zmieniony 5 sty 2009, o 21:08 przez thurion, łącznie zmieniany 1 raz.
podstawki pasiaka, blady ktory wlozyl w nie mnostwo pracy, bartas ktory sie pocil nad kazda z osobna aby pasowaly we wzorki......
podstawek Darka nie widzialem albo nie pamietam
podstawek Darka nie widzialem albo nie pamietam
jak cie lubie manfred ale tak wyszloManfred pisze:turniej był FEST
ocena malowania mi również sie nie do końca podobała nie chodzi nawet o to że dostałem 3 punkty
Dzieki przeciwnikom za niezwykle rpzyjemne bitwy. Nawet Oskarowi, który powodowany ciśnieniem i parciem na wyniki zjarał mnie troszku przed bitwą
Dzięki organizatorom, w szczególności Gajowemu który pokazał nam polską gościnność.
Dzięki wszystkim z którymi się bawiłem w obie noce.
Pozdro dla ekipy z którą jechaliśmy autem, ale przez jakąś idiotkę na rondzie wróciliśmy pociągiem
Co do Waszych krytycznych uwag: Oceniający powinni zrozumieć że to nie jest konkurs malarski, a najeżdżający na nich że jeśli wszyscy byli oceniani tak samo surowo to nie ma problemu. Co do testu w moim odczuciu nie był gorszy niż na innych masterach co nie znaczy że był dobry. Osoby układające testy mogłyby sobie pomyśleć czy piszą je żeby inni sie dobrze bawili czy po to żeby pokazać tej bandzie idiotów że "ja wiem lepiej".
Dzięki organizatorom, w szczególności Gajowemu który pokazał nam polską gościnność.
Dzięki wszystkim z którymi się bawiłem w obie noce.
Pozdro dla ekipy z którą jechaliśmy autem, ale przez jakąś idiotkę na rondzie wróciliśmy pociągiem
Co do Waszych krytycznych uwag: Oceniający powinni zrozumieć że to nie jest konkurs malarski, a najeżdżający na nich że jeśli wszyscy byli oceniani tak samo surowo to nie ma problemu. Co do testu w moim odczuciu nie był gorszy niż na innych masterach co nie znaczy że był dobry. Osoby układające testy mogłyby sobie pomyśleć czy piszą je żeby inni sie dobrze bawili czy po to żeby pokazać tej bandzie idiotów że "ja wiem lepiej".
mi się podobało i gratulacje dla organizatorów
ocena malowania surowa ale chyba dla wszystkich tak samo surowa wiec moim zdaniem ok.
uwaga ogólna
to tych którzy przychodzili na sale do spania i za sprawę honoru stawiali sobie konieczność poinformowania śpiących, że właśnie przyszli
takie coś nie jest klimatyczne a wręcz jest ch..
z bajerów to zabił mnie dźwięk na przejściu dla pieszych ukradziony z tej gierki:
http://users.interblock.pl/~hiper/kl/jajeczka.jpg
pozdrawiam
CSM rules
ocena malowania surowa ale chyba dla wszystkich tak samo surowa wiec moim zdaniem ok.
uwaga ogólna
to tych którzy przychodzili na sale do spania i za sprawę honoru stawiali sobie konieczność poinformowania śpiących, że właśnie przyszli
takie coś nie jest klimatyczne a wręcz jest ch..
z bajerów to zabił mnie dźwięk na przejściu dla pieszych ukradziony z tej gierki:
http://users.interblock.pl/~hiper/kl/jajeczka.jpg
pozdrawiam
CSM rules
-
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 149
wiekie dzieki za turniej! atmosfera bardzo dobra, przeciwnicy zacni, organizacja bez zarzutu; wieczorne imprezowanie - bezcenne:D
jeszcze raz wielkie dzieki za to wszystko!
dla mnie turniej w skrocie wygladal nastepujaco:
blady sklad:
kornita na jaggernaucie
36 horrorow z std i muz
10 horrorow
2*5 furii
7 pieskow
6 flamerow
1. bitka - sobies i mortale
szachy z dwoma ciezkimi kawami - slaneszowa i nurglowa; ostatecznie kawy spadaja ale nie dalem rady zlapac dyskowca i a straty mialem spore;
15:5 do przodu
2. bitka - bretka koszowskiego
korzystny stol z rzeka najwidozniej uspil moja czujnosc; zagralem chyba zbyt ryzykownie; do tego zaliczylem sporo pecha na kosciach (w tym 2 miscasty na duzych horrorach w 2 pierwszych turach i caly worek niezdanych wardow); no i poplynalem po calosci...
0:20
3. bitka - ogry fifiego
armie znam bo sam nia pogrywam wiec wiedzialem gdzie ma slabe punkty; przyjalem na pieski z heraldem najpierw samotnego rinoska a potem 3 irongutow; odbilem to a potem dobralem sie do duzych irongutow z generalem;
20:0
4. bitka - malal i mengile ze wsparciem zielonych
mengile tlukly we mnie niemilosiernia ale dzielnie parlem do przodu; w koncu, w 3 turze, do decydujaca szarze deklaruja 1 piesek i khornita z 1 rana (1 wbil mu fast pajeczy aaaagh!!!); challenge z mengilem - wbijam mu z pomoca killing blowa 5 ran; mengile przegrywaja o 3 - i na 6 ustaja brejka a potem dobijaja heralda; potem dobijaja reszte zwlaszcza ze nie moge skutecznie w nie poczarowac (albo nie rzucam 12 na duzy pocisk z 4 kosci albo albo sa jeszcze skrolle)
wynik 5:15
ale pozniej wyszlo ze mengile 9 ld maja tylko z herosa wiec po pierwszej turze kombatu powinni uciec; przez to stracilem: pol khornika (80), generalski (75), skorki z niego (75), pol flamerow zabitych przez mengili (105+75 za skorki), pol wielkich horrorow zabitych przez mengili (225), mengile ze sztandarem (cos ponad 500) lacznie 1135 + to co od 3 tury natlukby herlad...
gajowy zaproponowal 10:10 na co sie z malalem zgodzilismy
5. bitka - pasiak i we
do pasiaka mam ostatnio dobra reke na poczatek zapominam w 1 turze dosunac duze horrory by mialy zasieg a pasiak bardzo fair play pozwala mi to naprawic - solidyn rasta respect za taka postawe! pieski przeganiaja warhawki i dostaja szarze driad (bolesna w scenariuszu gdzie ward nie dziala na magiczne ataki); od boku wchodza jeszcze wildzi ale stojacy z boku herald juz na nich czeka i odbijam wszystko; 3 wildow z 2 oddzialu szarzuje juz mocno przetrzebiony duzy klocek horrorow - w koncu odbijaja sie i panikuja magiczke i lucznikow. oni i lucznicy sie zbieraja, magiczka - general - juz nie
13:7
6. bitka - mlody i szczury
idziemy oczywiscie na pale do przodu ostatnia niesmiertelna furia przegania latarke, psy maja wybor albo przeganiac slavy zblizajac sie do klocka z magami albo probowac manewrowac zgarniajac caly ostrzal; decyduje sie na szarze wystawiajac sie bokiem na clanraty; w decydujacym momencie bitki te clanraty nie zdaja strachu i nie szarzuja w pieski; te deklaruja szarze na clanbraci z magami; ci robia flee w ruiny gdzie sie zbieraja i odbijaja ostatniego psa i kornika ktory ich tam dopadl;
11:9
20 z malowania
z testu przecietne 5
co starczylo na 12 miejsce
mam nadzieje ze rok pojawic sie w bydzi znowu!
i jeszcza na koniec specjalne pozsrowienia dla oskara, barbary i koszo za wspolne wypady na mroz ;P
jeszcze raz wielkie dzieki za to wszystko!
dla mnie turniej w skrocie wygladal nastepujaco:
blady sklad:
kornita na jaggernaucie
36 horrorow z std i muz
10 horrorow
2*5 furii
7 pieskow
6 flamerow
1. bitka - sobies i mortale
szachy z dwoma ciezkimi kawami - slaneszowa i nurglowa; ostatecznie kawy spadaja ale nie dalem rady zlapac dyskowca i a straty mialem spore;
15:5 do przodu
2. bitka - bretka koszowskiego
korzystny stol z rzeka najwidozniej uspil moja czujnosc; zagralem chyba zbyt ryzykownie; do tego zaliczylem sporo pecha na kosciach (w tym 2 miscasty na duzych horrorach w 2 pierwszych turach i caly worek niezdanych wardow); no i poplynalem po calosci...
0:20
3. bitka - ogry fifiego
armie znam bo sam nia pogrywam wiec wiedzialem gdzie ma slabe punkty; przyjalem na pieski z heraldem najpierw samotnego rinoska a potem 3 irongutow; odbilem to a potem dobralem sie do duzych irongutow z generalem;
20:0
4. bitka - malal i mengile ze wsparciem zielonych
mengile tlukly we mnie niemilosiernia ale dzielnie parlem do przodu; w koncu, w 3 turze, do decydujaca szarze deklaruja 1 piesek i khornita z 1 rana (1 wbil mu fast pajeczy aaaagh!!!); challenge z mengilem - wbijam mu z pomoca killing blowa 5 ran; mengile przegrywaja o 3 - i na 6 ustaja brejka a potem dobijaja heralda; potem dobijaja reszte zwlaszcza ze nie moge skutecznie w nie poczarowac (albo nie rzucam 12 na duzy pocisk z 4 kosci albo albo sa jeszcze skrolle)
wynik 5:15
ale pozniej wyszlo ze mengile 9 ld maja tylko z herosa wiec po pierwszej turze kombatu powinni uciec; przez to stracilem: pol khornika (80), generalski (75), skorki z niego (75), pol flamerow zabitych przez mengili (105+75 za skorki), pol wielkich horrorow zabitych przez mengili (225), mengile ze sztandarem (cos ponad 500) lacznie 1135 + to co od 3 tury natlukby herlad...
gajowy zaproponowal 10:10 na co sie z malalem zgodzilismy
5. bitka - pasiak i we
do pasiaka mam ostatnio dobra reke na poczatek zapominam w 1 turze dosunac duze horrory by mialy zasieg a pasiak bardzo fair play pozwala mi to naprawic - solidyn rasta respect za taka postawe! pieski przeganiaja warhawki i dostaja szarze driad (bolesna w scenariuszu gdzie ward nie dziala na magiczne ataki); od boku wchodza jeszcze wildzi ale stojacy z boku herald juz na nich czeka i odbijam wszystko; 3 wildow z 2 oddzialu szarzuje juz mocno przetrzebiony duzy klocek horrorow - w koncu odbijaja sie i panikuja magiczke i lucznikow. oni i lucznicy sie zbieraja, magiczka - general - juz nie
13:7
6. bitka - mlody i szczury
idziemy oczywiscie na pale do przodu ostatnia niesmiertelna furia przegania latarke, psy maja wybor albo przeganiac slavy zblizajac sie do klocka z magami albo probowac manewrowac zgarniajac caly ostrzal; decyduje sie na szarze wystawiajac sie bokiem na clanraty; w decydujacym momencie bitki te clanraty nie zdaja strachu i nie szarzuja w pieski; te deklaruja szarze na clanbraci z magami; ci robia flee w ruiny gdzie sie zbieraja i odbijaja ostatniego psa i kornika ktory ich tam dopadl;
11:9
20 z malowania
z testu przecietne 5
co starczylo na 12 miejsce
mam nadzieje ze rok pojawic sie w bydzi znowu!
i jeszcza na koniec specjalne pozsrowienia dla oskara, barbary i koszo za wspolne wypady na mroz ;P