końcowa VC
końcowa VC
Po kolejnych bitwach zaczynam sobie co nieco przypominać jak się gra wampirami i chyba jestem coraz bliższy skompletowania takiej armii, która będzie dla mnie stworzona oto ona:
20 Zombie [sztandar 8, muzyk 4 ] 92 pkt
20 Zombie [sztandar 8, muzyk 4 ] 92 pkt
20 Ghouls [ghast] 168 pkt
5 dire wolves 40 pkt
5 dire wolves 40 pkt
Corpse cart 75 pkt
Corpse cart 75 pkt
19 grave guards [full command] 293 pkt
- Royal standard of strigos 35
Varghulf 175 pkt
5 wraight’s [banshee] 275 pkt
Wampir 195 pkt
- Dark acolyte 30
- Avatar of death (miecz+tarcza) 20
- Helm of commandment 30
- Talisman of the Lycni 10
- Biting blade 5
Wight Lord BSB 170 pkt
Battle standard 25
- Sword of the kings 25
- The accursed armor 25
- Skeletal steed [barding] 20
Nekromanta [inwokacja] 105 pkt
- Dispel scroll 25
- Dispel scroll 25
Lord 480 pkt
- Red fury 50
- Master of the black arts 50
- Crown of the damned 35
- Dreadlance 60
- Extra magic lvl 50
- Hellsteed 30
2300 total
Zrezygnowałem z kilku rzeczy i kilka dodałem. Największe zmiany z lordem. Abyssal Terror musiał odejść - granie dużymi modelami mija się niestety z celem i jest za bardzo ryzykowne (helsteed za to wymiata).
Dreadlanca + red fury + szarża na 20" = jak na razie 1 bitwa 1 lord chaosu zdjęty w 1 turze.
Zrezygnowałem z 1 małego wampira kosztem Wight Lorda, którego pozbyłem się nie wiadomo czemu. Z crown of command z małego wampira, T6 i killing blowem na 5+ i konikiem z bardingiem będzie ciężki do zabicia i inni bohaterowie pomyślą 2 razy zanim zaszarżują w grave guardy.
Apropos grave guardów... great weapony odpadają. nie można liczyć na wejście bounda z carta i ASF... bez tego na wet z wskrzeszaniem jest ciężko ich utrzymać, ale będę wystawiał ich po 6 w szeregu.
Corpse carty: naprawdę mnie urzekają i naprawdę potrafią zmienić przebieg walki (nie mówiąc o wysysaniu kostek dispella).
Doszły ghoule - naprawdę warto mieć coś co może zrobić coś więcej niż samo umieranie w walce wręcz (także zwracam honor mówiąc, że są fe).
wraithy nadal pozostają moją piętą achillesową... mają duży potęcjał, ale boję się nimi grać... strasznie dużo punktów, strasznie mało ran, ale wszystko w swoim czasie banshee zostaje oczywiście przez sam fakt upokorzenia przeciwnika 2x6 na K6 (ostatnio doom bull ze stand and shoota spadł w ten sposób).
Psy to psy, zombie to zombie (aczkolwiek duży oddział blokuje cokolwiek do końca gry), a varghulfa to varghulfa
w czwartek rewanż po porażce z warriorami chaosu więc mam nadzieję, że tym razem zmian nie będzie
20 Zombie [sztandar 8, muzyk 4 ] 92 pkt
20 Zombie [sztandar 8, muzyk 4 ] 92 pkt
20 Ghouls [ghast] 168 pkt
5 dire wolves 40 pkt
5 dire wolves 40 pkt
Corpse cart 75 pkt
Corpse cart 75 pkt
19 grave guards [full command] 293 pkt
- Royal standard of strigos 35
Varghulf 175 pkt
5 wraight’s [banshee] 275 pkt
Wampir 195 pkt
- Dark acolyte 30
- Avatar of death (miecz+tarcza) 20
- Helm of commandment 30
- Talisman of the Lycni 10
- Biting blade 5
Wight Lord BSB 170 pkt
Battle standard 25
- Sword of the kings 25
- The accursed armor 25
- Skeletal steed [barding] 20
Nekromanta [inwokacja] 105 pkt
- Dispel scroll 25
- Dispel scroll 25
Lord 480 pkt
- Red fury 50
- Master of the black arts 50
- Crown of the damned 35
- Dreadlance 60
- Extra magic lvl 50
- Hellsteed 30
2300 total
Zrezygnowałem z kilku rzeczy i kilka dodałem. Największe zmiany z lordem. Abyssal Terror musiał odejść - granie dużymi modelami mija się niestety z celem i jest za bardzo ryzykowne (helsteed za to wymiata).
Dreadlanca + red fury + szarża na 20" = jak na razie 1 bitwa 1 lord chaosu zdjęty w 1 turze.
Zrezygnowałem z 1 małego wampira kosztem Wight Lorda, którego pozbyłem się nie wiadomo czemu. Z crown of command z małego wampira, T6 i killing blowem na 5+ i konikiem z bardingiem będzie ciężki do zabicia i inni bohaterowie pomyślą 2 razy zanim zaszarżują w grave guardy.
Apropos grave guardów... great weapony odpadają. nie można liczyć na wejście bounda z carta i ASF... bez tego na wet z wskrzeszaniem jest ciężko ich utrzymać, ale będę wystawiał ich po 6 w szeregu.
Corpse carty: naprawdę mnie urzekają i naprawdę potrafią zmienić przebieg walki (nie mówiąc o wysysaniu kostek dispella).
Doszły ghoule - naprawdę warto mieć coś co może zrobić coś więcej niż samo umieranie w walce wręcz (także zwracam honor mówiąc, że są fe).
wraithy nadal pozostają moją piętą achillesową... mają duży potęcjał, ale boję się nimi grać... strasznie dużo punktów, strasznie mało ran, ale wszystko w swoim czasie banshee zostaje oczywiście przez sam fakt upokorzenia przeciwnika 2x6 na K6 (ostatnio doom bull ze stand and shoota spadł w ten sposób).
Psy to psy, zombie to zombie (aczkolwiek duży oddział blokuje cokolwiek do końca gry), a varghulfa to varghulfa
w czwartek rewanż po porażce z warriorami chaosu więc mam nadzieję, że tym razem zmian nie będzie
Ostatnio zmieniony 21 sty 2009, o 10:55 przez Monstroys, łącznie zmieniany 2 razy.
Co do cartow to postawil bym jednego na niego Necra pamietaj zeby zawsze wsadzac necra na carta jeli masz taka mozliwosc to znacznie zwieksza przezywalnosc cartow o ile na Chaos cie to wacha to jak trafisz na armie nawet z jednym klockiem strzelajacym to ci sie Cart sypnie a ta kstoi spokojnie w klocku Ghouli
King bardzo fajny ale nie masz oddzialu kawaleri zeby go tam wsadzic radzil bym chociaz 6 BK z Banner of barrows wtedy taka ekipa w zasiegu helmu trafia na 2+ potem rani zazwyczaj tez na 2+ a King wsysa kiling blowem bohatrow przeciwnika
King bardzo fajny ale nie masz oddzialu kawaleri zeby go tam wsadzic radzil bym chociaz 6 BK z Banner of barrows wtedy taka ekipa w zasiegu helmu trafia na 2+ potem rani zazwyczaj tez na 2+ a King wsysa kiling blowem bohatrow przeciwnika
kinga na koniu chcę wstawić do oddziału graveów. wydaje mi się, że powinien być 1 oddział, który może przyjąć na siebie szarże i tworzyć "bastion" pośrodku - nie ukrywajmy - tłuszczy kiepsko klepiących trupów. W ten sposób lord może namierzać pojedyncze oddziały i wspierać tam gdzie jest potrzebny najbardziej (a potrafi mocno przywalić z takim setupem )
natomiast jeżeli chodzi o carta to rzeczywiście vs armiom strzelającym to jest fajny pomysł, żeby jeździł w klocku.
natomiast 2 carty dają ostro radę. przeciwnik wykorzystuje 4 kostki dispella jeżeli nie chce bym miał ASF, który strasznie pomaga w ważnych sytuacjach, a w momencie gdy dochodzę do walki to przeciwnik już zazwyczaj nie ma części/wszystkich dispel scrolli (no chyba że pozwala na wchodzenie dodatkowych oddziałów zombie na pole bitwy) i wtedy wchodzą albo boundy z cartów, albo moich 10 kostek magii na turę
także jeżeli chodzi o carty to 2 sztuki za taką cenę wg mnie są rewelacyjnym rozwiązaniem (przynajmniej w tych kilku bitwach w których grałem dwoma)
pozdr
natomiast jeżeli chodzi o carta to rzeczywiście vs armiom strzelającym to jest fajny pomysł, żeby jeździł w klocku.
natomiast 2 carty dają ostro radę. przeciwnik wykorzystuje 4 kostki dispella jeżeli nie chce bym miał ASF, który strasznie pomaga w ważnych sytuacjach, a w momencie gdy dochodzę do walki to przeciwnik już zazwyczaj nie ma części/wszystkich dispel scrolli (no chyba że pozwala na wchodzenie dodatkowych oddziałów zombie na pole bitwy) i wtedy wchodzą albo boundy z cartów, albo moich 10 kostek magii na turę
także jeżeli chodzi o carty to 2 sztuki za taką cenę wg mnie są rewelacyjnym rozwiązaniem (przynajmniej w tych kilku bitwach w których grałem dwoma)
pozdr
Omg nie przypatrzylem sie Trikk ma racje ten Corps Cart solo ma lepsza przezywalnosc niz twoj lord...
Ma regenke czyli praktycznie takiego samego warda jak lord i lepszego armor save :/ Flyed Hauberk chociaz mu daj... albo hociaz Avatar of death cokolwiek zeby mial tego armor save przynajmniej 2+
Ma regenke czyli praktycznie takiego samego warda jak lord i lepszego armor save :/ Flyed Hauberk chociaz mu daj... albo hociaz Avatar of death cokolwiek zeby mial tego armor save przynajmniej 2+
ale dlaczego?
z 20" gdybym nastawił się na szarżę to był by błąd, za który warto zapłacić jego zejściem, albo na czysty strzał z czegoś niebezpiecznego...
jak na razie zagrałem za mało bitew, żeby móc się z wami zgodzić niestety i po tym co zrobił dotychczas jestem daleki od jakiejkolwiek zmiany jeżeli chodzi o niego
pozdr
z 20" gdybym nastawił się na szarżę to był by błąd, za który warto zapłacić jego zejściem, albo na czysty strzał z czegoś niebezpiecznego...
jak na razie zagrałem za mało bitew, żeby móc się z wami zgodzić niestety i po tym co zrobił dotychczas jestem daleki od jakiejkolwiek zmiany jeżeli chodzi o niego
pozdr
z imperium przeżył kasując 2 działa lorda na gryfie i maga, ale rzeczywiście z lizakami i dwarfami nie grałem
Ale wydaje mi się, że dużo zależy od jego ustawienia, poza tym od czegoś trzeba zginąć
Apropos, czy na hellsteedzie można go wstawić do oddziału?
Ale wydaje mi się, że dużo zależy od jego ustawienia, poza tym od czegoś trzeba zginąć
Apropos, czy na hellsteedzie można go wstawić do oddziału?
Nie no jasne Trikk, że jak pójdę na turniej to ustawienie typu sword of might, hauberk, 4+ ward z disp scrollem inf hatered itp itd będzie lepsze, ale póki gram z kumplami dla czystej zabawy to opcja z wystawieniem go czysto dla przyjemności jako coś co jak dojdzie do walki to położy większość przeciwników w 1 turze jest po prostu przyjemniejsze
- FIFI (_!_)
- Chuck Norris
- Posty: 516
- Lokalizacja: Wołów, Klub KARAK VAR!!!
a ja sie tak z ciekawości zpytam, bo nie gram VC-> czy zombiaki mogą mieć sztandar??
take, ale nie magiczny
Jeśli chodzi o wampira z hełmem, ja wystawiam takowego:
hełm, enchanted shield, (+ew. biting blade ;p), Avatar of Death, Dark Acolyte.
Taki wampirek jako generał nawet mi się sprawdza.
Może poczarować i jest w miare przeżywalny (zawsze to ten sv 3+).
A co najważniejsze ma Hełm!
Jednak u Ciebie jest on zwykłym wampirkiem-niegenerałem, więc wziął bym black periapta, tak jak proponowałeś.
Wydaje mi się, że lepsz opcją dla nekromanty jest popychaczka niż inwokacja.
Zawsze może się zdażyć, że jej nie wylosujesz, a tak to masz przynajmniej jedną pewną.
hełm, enchanted shield, (+ew. biting blade ;p), Avatar of Death, Dark Acolyte.
Taki wampirek jako generał nawet mi się sprawdza.
Może poczarować i jest w miare przeżywalny (zawsze to ten sv 3+).
A co najważniejsze ma Hełm!
Jednak u Ciebie jest on zwykłym wampirkiem-niegenerałem, więc wziął bym black periapta, tak jak proponowałeś.
Wydaje mi się, że lepsz opcją dla nekromanty jest popychaczka niż inwokacja.
Zawsze może się zdażyć, że jej nie wylosujesz, a tak to masz przynajmniej jedną pewną.
zdecydowałem się na
- hełm
- ench shield
- summon ghouls
- dark acolyte
jakoś będzie musiał przeżyć
jeżeli chodzi o popychaczkę to mam duże wątpliwości co do popychania z 2 kostek na 8+... szczęścia w kostkach to ja nigdy nie miałem
- hełm
- ench shield
- summon ghouls
- dark acolyte
jakoś będzie musiał przeżyć
jeżeli chodzi o popychaczkę to mam duże wątpliwości co do popychania z 2 kostek na 8+... szczęścia w kostkach to ja nigdy nie miałem
Z tego co wiem to VDM jest na 7+, nie na 8+.
Ja zawsze rzucam tylko na dwóch, z małym ryzykiem miskasta.
Ja zawsze rzucam tylko na dwóch, z małym ryzykiem miskasta.