tak naprawde to bracmi sa wszyscy ktorzy nie sa spaczeni chaosem czyli
lizaki
he
imperium
bretonia
giganty
ogry (nie jestem pewien jak powstaly)
krasnoludy
noi naprzeciwko
to ludzie z północy
bestie
WE czyly demony leśne (chyba) nie znam tak dogłebnie fluffu mojej armii ale las athel loren jest spaczony dlatego chyba zyje
nieumarli to tez chyba spaczona rasa bo wiatry magii ja poruszaja a pochodzą one z warpa
orkowie to spaczone grzyby bez urazy
de i chd to tez rasy ktore poddały sie chaosowi
Dominacja w WFB
lol tomek... 
Krasnoludy i Ogry braćmi 
?? DE się poddały Chaosowi ?? Wyobraź sobie , że DE uczestniczyły w kulcie Slannesha ale to były dawne czasy , teraz bogiem którego wyznają jest Khain , pan krwi.
PS. Nie , nie Jasiuu , nie jest to przeklęte wcielenie Khorna jak masz w zwyczaju mawiać
Krasnoludy i Ogry braćmi ?? DE się poddały Chaosowi ?? Wyobraź sobie , że DE uczestniczyły w kulcie Slannesha ale to były dawne czasy , teraz bogiem którego wyznają jest Khain , pan krwi.PS. Nie , nie Jasiuu , nie jest to przeklęte wcielenie Khorna jak masz w zwyczaju mawiać
elfy od zawsze wzynawaly Khaina, nawet jak nie bylo jeszcze DE.
jasiuu @ 
nie rozumiesz chyba , nie dociera do mnie argument że przeczytałeś w dodatku do FR , że Khain to aspekt Khorna... a poza tym gdybyś miał jakąś wiedzę o fluffie o DE ( sorki musiałem ) to byś wiedział , że DElfy nie przyjmują tego do wiadomości. Ot co.
nie rozumiesz chyba , nie dociera do mnie argument że przeczytałeś w dodatku do FR , że Khain to aspekt Khorna... a poza tym gdybyś miał jakąś wiedzę o fluffie o DE ( sorki musiałem ) to byś wiedział , że DElfy nie przyjmują tego do wiadomości. Ot co.
ZiMny polecam cała Liber Chaotice (zwłaszcza aspekt Khorna), Slaves of Darkness i The Lost and The Damned z 1990 roku
Kwestia Khornowatości Khaina, jest poruszona w Księdze Spaczenia. Jest tam napisane, że to właśnie ludzcy uczeni teologowie wysnuli takie wnioski, że Khain to aspekt Khorna, było tam jednak zaznaczone, że prości ludzie postrzegają Khaina jako zdradzieckiego brata Morra, a Elfy czczą go jako boga wojny . Jeśli jedna jest tak, że Khain to Khorn to dziwi fakt, że DE nie dostaja od niego, żadnych marków chałasu. Poza tym jeśli DE są spaczone chaosem przez czczenie Khaina, to HE są tak samo chaotyczne jak one.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Runepriest heretku paskudny!!
WE = Chaos? No daj spokój...
Ok, może i driady to są troche chaosowate (chociaż nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek go popierały, a z bestami, którzy są z chaosu, cały czas walczą) to mówiąc WE powinienneś mieć na myśli Elfy, bo to jest piękna, potężna rasa, a nie jakies kijki... A to, że są ze skażonego lasu to już pech. Zakładając, że Twojego ojca by opętało, a Ty byś z nim w jednym domu mieszkał to musiałbyś być demonem?
A tak w ogóle to WE są neutralne. Im to lata kto będzie miał cały świat, dopóki nie podejdzie do granic lasu. Wtedy go zarżną.
Podsumowująć, nikt nie będzie miał władzy nad światem pełnej, bo nikt nie podbije Athel Loren, a Elfom nie chce się was podbijać, one umieją używać życia
(siedzą sobie w lesie, żrą, piją, tańczą, śpiewają i się bawią z kobietami, podsumowując żyć nie umierać) Czyli bijcie się, bijcie, ale jak zrobicie krok za daleko to zgniecie wszyscy
WE = Chaos? No daj spokój...
Ok, może i driady to są troche chaosowate (chociaż nie przypominam sobie żeby kiedykolwiek go popierały, a z bestami, którzy są z chaosu, cały czas walczą) to mówiąc WE powinienneś mieć na myśli Elfy, bo to jest piękna, potężna rasa, a nie jakies kijki... A to, że są ze skażonego lasu to już pech. Zakładając, że Twojego ojca by opętało, a Ty byś z nim w jednym domu mieszkał to musiałbyś być demonem?
A tak w ogóle to WE są neutralne. Im to lata kto będzie miał cały świat, dopóki nie podejdzie do granic lasu. Wtedy go zarżną.
Podsumowująć, nikt nie będzie miał władzy nad światem pełnej, bo nikt nie podbije Athel Loren, a Elfom nie chce się was podbijać, one umieją używać życia
(siedzą sobie w lesie, żrą, piją, tańczą, śpiewają i się bawią z kobietami, podsumowując żyć nie umierać) Czyli bijcie się, bijcie, ale jak zrobicie krok za daleko to zgniecie wszyscy 
Według filozofii chaosytów właśnie tak jest. Każdy bóg wywodzi się z Chaosu. Chaos jest wszędzie. bla bla bla Khaine to Khorne bla bla Sigmar to Khorne bla bla bla Ulryk to Khorne bla bla bla bla.... i temu podobne bzdury.Tullaris pisze:Kwestia Khornowatości Khaina, jest poruszona w Księdze Spaczenia. Jest tam napisane, że to właśnie ludzcy uczeni teologowie wysnuli takie wnioski, że Khain to aspekt Khorna, było tam jednak zaznaczone, że prości ludzie postrzegają Khaina jako zdradzieckiego brata Morra, a Elfy czczą go jako boga wojny . Jeśli jedna jest tak, że Khain to Khorn to dziwi fakt, że DE nie dostaja od niego, żadnych marków chałasu. Poza tym jeśli DE są spaczone chaosem przez czczenie Khaina, to HE są tak samo chaotyczne jak one.
@max1
WE wymierają. W końcu wymrą wszystkie.
Artein, trochę racji masz, ale WE nei są zidiociałymi kawałkami drewna i w końcu zauważą, swoje błędy i zaczną się rozmnażać, a wtedy już nic nas nie powstrzyma 
A do tego momentu spokojnie doczekamy, bo z pomocą kawałków drewna, na swoim terenie na 1 elfa przypadają tysiące wrogów.
Pozatym, jak armie będą walczyć to oczywiście będą się uszczuplać ich szeregi i to znacznie bardziej gwałtownie niż przez nasze wymieranie Dopóki nie wyjdziemy z Athel Loren, dopóty możecie spać spokojnie. (no może nie bretończycy, bo im dzieci będziemy kraść, żeby je zjadać banda zapatrzonych w dupy ich "dziewic" błaznów, żyjących jakąś propagandą... ale dobrzy z nich wasale )
A, i to oczywiste, że jeśli ktoś mógłby dorównać im potęgą to Druchii, które nam tylko trochę ustępują siłą, ale jeśli już ktoś miałby zdominować świat to właśnie oni (Co nie zmienia faktu, że i tak my jesteśmy najpotężniejsi )
A do tego momentu spokojnie doczekamy, bo z pomocą kawałków drewna, na swoim terenie na 1 elfa przypadają tysiące wrogów.Pozatym, jak armie będą walczyć to oczywiście będą się uszczuplać ich szeregi i to znacznie bardziej gwałtownie niż przez nasze wymieranie
Dopóki nie wyjdziemy z Athel Loren, dopóty możecie spać spokojnie. (no może nie bretończycy, bo im dzieci będziemy kraść, żeby je zjadać banda zapatrzonych w dupy ich "dziewic" błaznów, żyjących jakąś propagandą... ale dobrzy z nich wasale )A, i to oczywiste, że jeśli ktoś mógłby dorównać im potęgą to Druchii, które nam tylko trochę ustępują siłą, ale jeśli już ktoś miałby zdominować świat to właśnie oni
(Co nie zmienia faktu, że i tak my jesteśmy najpotężniejsi )
Ostatnio zmieniony 5 lut 2009, o 11:30 przez max1, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chodzi o to że chaos jest wszędzie, chodzi o aspekty bogów. Emocje i motywy jakie kierują ludźmi/elfami. Sigmar nie ma nic wspólnego z Khornem tak jak i Ulryk .
Mutacji choasu elfy nie dostają bo trzymają się z dala od spaczenia a to jeden z warunków -budulec- przemiany.
Mutacji choasu elfy nie dostają bo trzymają się z dala od spaczenia
a to jeden z warunków -budulec- przemiany.