Kawalerię ustawiasz w kresce. To znaczy w kolumnie gdzie pierwszym modelem jest chempion. Szarżując tak ustawionym odziałem (przeważnie z popychaczki -magia). Jesteś w stanie złapać na swoją i przeciwnika turę praktycznie każdy model wroga.
- W przypadku Smoka, jak nie wyzwie na pojedynek zabija tylko chempiona (rany nie przechodzą na odział) i masz remis (ciebie jest więcej). A nawet jak szarzowałeś od boku wygrywasz o 1

Doświadczony gracz wyzwie Ci chempiona na pojedynek. A co za tym idzie nabije na nim do max 6 przewagi. Licząc twoja przewagę liczebną sypniesz się na 5. Czyli mając 7 modeli po zabiciu chempiona i wysypaniu 5 zostanie jeden (na ture przeciwnika

-W przypadku oddziałów dostawiasz się tak aby nie stykać się z chempionami boh (aby nie było chelenge)
Dzieki czemu w najbardziej nie korzystnym układzie przegrywasz 3 za rzędy, 1 za siłę oddziału, 1 za szmatę.
Czyli po śmierci chempiona zostaje Ci 2 modele. Czyli masz zapas na takie np dodatni jak war banner czy sztandar armi.
Tą samą sztuczkę można stosować z zwykłymi łucznikami. Mają jednak oni taką wadę że są wolniejsi. Za to za te punkty masz 10 modeli.
Nie mniej jednak nie raz udawało mi się nimi łapać jaszczurki.