Teraz rozumiesz Kris?
Moj przykład nie miał nic wspólnego z maksymalizacją

Chodzi wprost o szarżowanie rogami przeciwników. Co dla mnie jest wyjątkowo naciągane i nie ma poparcia w zasadach.
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
21 aligning the combatantsHandełek pisze:Jedna rzecz na obrazku nie jest super dokładna, Hydra mieści się na szerokość między harpiami a domkiem.
Właściwe pytanie to, chodzi o to czy jeżeli pierwszy minimalny pkt zetknięcia się jest tak jak na rysuknu i "dodatkowy" wheel podczas align'na zachacza o domek to co wtedy?
Czyli co siędzieję jak nie mam możliwości się align'ować?
Jak dla mnie interpretacja o stykaniu sie rogiem pod kątem troche naciagana jest.
Jeżeli ma być sytuacja, że w takim wypadku mamy dokręcić combat do szarżującego to gdzie to znajdę opisane?
Problematyczne szarŜe: Jeśli oddział zetknie się choć rogiem z odpowiednią strefą
celu szarŜy, szarŜa jest udana. W sytuacji niemoŜliwości aligna ze strony
szarŜującego, moŜna przemieścić oddział zaszarŜowany, a takŜe inne oddziały na polu
bitwy tak, aby do aligna doszło, starając się wybrać takie rozwiązanie, które w
najmniejszy sposób wpłynie na sytuację na polu bitwy.
W tej kwestii się raczej wiele nie zmienia, szarżujący ma ciągle tylko jednego wheela więc na jakieś cuda nie ma miejsca, jeśli się dobrze ustawisz.Czyli o ile dobrze zrozumiałem to zasłanianie sobie jednej strefy oddziału za pomocą innego oddziału/terenu jest prawie niemożliwe...
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
E tam...hypnotic pisze: Jedyne wyjście jakie widzę to nie traktowanie rogu jako strefy.