Ostatnio zacząłem interesować się WFB. Postanowiłem zagrać ponieważ koledzy cośtam śmigali i po pierwszej bitwie mnie wessało

Armia jaką wybrałem to moje stare, ukochane, brudne, nieobliczalne, zielone i śmierdzące orki. Od zawsze lubiłem te kupy mięsa które rodziły się z celem mordowania kogo popadnie

Niestety (a może stety) nic nie czytałem o nich wcześniej i dopiero po zakupie już jakiejś części armii przeczytałem że jest to armia którą trzeba umieć grać. Nie można liczyć że sama za nas wygra jak np. chaos.
Tylko że po 10 przegranej bitwie jednak mam zamiar coś wygrać tylko kompletnie nie wiem jak ;] (no jedną bitwę wygrałem w drugiej turze bo waaagh mi wyszło...każdy zdał animozje i każdy niemalże dobiegł do wroga więc szarżą, dużo szczęścia i zmasakrowałem kolegę [radocha była przez ta nieobliczalność armii więc nadal ją lubię] jednak wygrać raz na 10 bitew i to ogromnym szczęściem to trochę mało)
Teraz pytanie czy mógłby mnie ktoś z Was kto ma już jakieś doświadczenie wprowadzić trochę w jakieś podstawowe taktyki?
Bo na razie granie ograniczałem do "drodzy panowie...kupą na niego" i liczyłem na kostki ale jednak to się chyba nie sprawdza tak bardzo.
Armia jaką mam to:
20 zwykłych orkusów
16 łuczników
1 orc chariot
10 spiderów
20 BO
doom driver
szaman goblinów, boss na dziku i boss pieszy na razie pożyczany od kolegi.
Nie mam tyle kasy aby teraz ładować w nowe armie. Na razie na 1000 chcę się nauczyć grać (a jakoś wygrać się da więc nie mówcie że na tyle punktów nie warto grać tym bo nawet nie będe miał czym zastąpić...[nie paczka chusteczek higienicznych nie będzie mi robiła za chariota. Uznaję zasadę że to co mam tym gram

Teraz prosiłbym o jakieś podstawowe taktyki co jak najlepiej wykorzystywać, co się najlepiej sprawdza w czym, co lepiej komu dawać do ręki. Taki zbiór podstawowych zasad co i jak (gdyż najczęściej na nieznajomości zasad mnie koledzy robią typu "ci są mało odporni na ostrzał a Ci lepiej niech blokują niż flankują"). Po prostu chciałbym zacząć "ogarniać" tą armię trochę ale nie mam pojęcia co i jak

Np. podstawowy mój błąd to to że nie mam kompletnie pomysłu jak wykorzystywać pająki. Jako fasty lepiej np. okrążać przeciwnika ale dobrze puszczać ich przodem aby ostrzelały coś i wróciły czy lepiej ich chować gdzieś bo tymi łukami to i tak gówno zrobię.
Uprzedzając pytanie, tak wiem że z każdą armią gra się zupełnie inaczej ale są pewnie zasady i taktyki które zawsze się przydają. O choćby u orków najlepiej w ogóle nie wystawiać łuczników, lepiej za nich dać kolejny klocek itp.
Prosiłbym o wyrozumiałość gdyż to na prawdę dopiero moje początki z WFB i gdy koledzy są pro bo grają od 8 lat to jednak trzeba ruszyć głową czasem.
Pozdrawiam.
P.S tak wiem że jestem noobem ale kto urodził się i od razu umiał w tą grę grać niech rzuci kamieniem jako pierwszy
