Lubelski Koziołek - MASTER w Lublinie 14-15. 03. 2009.
No, sporo ludzi zachowuje się nie fair bo pije hop cole zamiast coca coli.Ponieważ gramy w Warhammer Fantasy Battle, której producentem jest Games Workshop. Grając innymi figurkami zachowujesz się po prostu nie fair wobec osób, którym zawdzięczasz tą zabawę.
Przestańcie już. Sposób postępowania z kompletnie nie pomalowanymi figurkami to na pewno nie jest rozmowa na ten temat, zaraz się zrobi flame.
Dzięki dla Supła, Karabina, Szorstkiego i Bobra za ogarnięcie mastera i dla wszystkich, którzy przyłożyli ręke do zorganizowania na prawdę porządnej imprezy. Pozdro dla wszystkich fajnych ludzi, z którymi miałem okazję bawić się przy tej nerdowskiej grze i później wieczorem Do zobaczenia na WI
P.S. Chłopaki, wrzućcie zdjęcie Master of Choko z tego roku
Dzięki dla Supła, Karabina, Szorstkiego i Bobra za ogarnięcie mastera i dla wszystkich, którzy przyłożyli ręke do zorganizowania na prawdę porządnej imprezy. Pozdro dla wszystkich fajnych ludzi, z którymi miałem okazję bawić się przy tej nerdowskiej grze i później wieczorem Do zobaczenia na WI
P.S. Chłopaki, wrzućcie zdjęcie Master of Choko z tego roku
Dokładnie panowie, to nie miejsce na dyskusję o takich rzeczach, to temat koziołkowy a nie o tym jakimi figsami trzeba grać.
Zapodajcie jakieś fotki z tura jak się ogarniecie plz
Zapodajcie jakieś fotki z tura jak się ogarniecie plz
- 4 karabiny
- Beast from the East
- Posty: 1188
- Lokalizacja: Moria Green Team
W końcu doszedłem do siebie po turze to skrobnę to i owo
Na wstępie podziękowania.
Dla Supła przede wszystkim. Zrobiliśmy to pomimo spięć i kłód pod nogami. Bez Ciebie by się to nie udało. Jesteś wspaniałym człowiekiem i przyjacielem, na którego można liczyć.
Dla Maćka Krzyśka za kilkutygodniową bezinteresowną pomoc przy organizacji turnieju i robieniu terenów.
Dla Szorstkiego, Bobera, Malala, i Shina za ogarnianie turnieju w trakcie.
Dla wszystkich uczestników za liczne przybycie, uszanowanie zakazu picia i wspaniałą zabawę. W szczególności dla
Ekipy z Frontu Wschodniego, Krakowa, Wawy(za wspólne chlanie w ostatnich dniach mojej wolności .
Dla Jasia za obecność i dobre towarzystwo. Bardzo Cię polubiłem łobuziaku.
Dla mojego czarnucha Barbary za kręcenie fajnych dymów i polewanie wódki
Dla Śliwy i Oskara za wsadzenie najebanego Karabina do taksy(jeżeli faktycznie uderzyłem w pląsy to było grubo
Dla Maćka Moryca, sklepów Sfan, Krzyś, Monolith Icon za nagrody.
Dla pani kierownik Ilony Wojdat za szkołę.
Specjalne podziękowania dla Buddy, który przyjechał z wysp na niezapomniany turniej.
Dla Crusa, Assura, Dark Druchi, Kołaty za kilka fajnych kolejek chlanka:)
Dla Zielonego za szybki zgon:)
Dla Kosza za kręcenie ?????? wiadomo czego
Dla wszystkich innych, których nie wymieniłem za istnienie.
Znalezione/zgubione:
MP3 Jasia
Poduszka niebieska
Klucze szt. 2
Farbki szt 2
Do zobaczenia za rok. Będzie jeszcze lepiej:) Pozdro
P.S. Sorki ale muszę Niedopuszczanie figsów innych niż GW na turach to jakaś żenła. Wychodzi na to że ja w ogóle nie mogę grać. Wszystkie wapmiry mam innych firm
Na wstępie podziękowania.
Dla Supła przede wszystkim. Zrobiliśmy to pomimo spięć i kłód pod nogami. Bez Ciebie by się to nie udało. Jesteś wspaniałym człowiekiem i przyjacielem, na którego można liczyć.
Dla Maćka Krzyśka za kilkutygodniową bezinteresowną pomoc przy organizacji turnieju i robieniu terenów.
Dla Szorstkiego, Bobera, Malala, i Shina za ogarnianie turnieju w trakcie.
Dla wszystkich uczestników za liczne przybycie, uszanowanie zakazu picia i wspaniałą zabawę. W szczególności dla
Ekipy z Frontu Wschodniego, Krakowa, Wawy(za wspólne chlanie w ostatnich dniach mojej wolności .
Dla Jasia za obecność i dobre towarzystwo. Bardzo Cię polubiłem łobuziaku.
Dla mojego czarnucha Barbary za kręcenie fajnych dymów i polewanie wódki
Dla Śliwy i Oskara za wsadzenie najebanego Karabina do taksy(jeżeli faktycznie uderzyłem w pląsy to było grubo
Dla Maćka Moryca, sklepów Sfan, Krzyś, Monolith Icon za nagrody.
Dla pani kierownik Ilony Wojdat za szkołę.
Specjalne podziękowania dla Buddy, który przyjechał z wysp na niezapomniany turniej.
Dla Crusa, Assura, Dark Druchi, Kołaty za kilka fajnych kolejek chlanka:)
Dla Zielonego za szybki zgon:)
Dla Kosza za kręcenie ?????? wiadomo czego
Dla wszystkich innych, których nie wymieniłem za istnienie.
Znalezione/zgubione:
MP3 Jasia
Poduszka niebieska
Klucze szt. 2
Farbki szt 2
Do zobaczenia za rok. Będzie jeszcze lepiej:) Pozdro
P.S. Sorki ale muszę Niedopuszczanie figsów innych niż GW na turach to jakaś żenła. Wychodzi na to że ja w ogóle nie mogę grać. Wszystkie wapmiry mam innych firm
Moja relacja
zagrałem skavenami na klockach i 2 wykopkach ze sztormówą
I bitwa, lizaki - 3:17, jedyna przegrana bitwa
lizaki na ostatnim stole, kolega zniszczył mnie rzutami i enginem, wklepa straszna
II bitwa, chaos 11:9
znów warzywniak ale gracz ciągle nie warzywny, siweusz i jego chaos, trochę się mnie bał chyba, chował się ale jak wyszedł wylicytowany za 90 pkt Onan Barbarzuyńca poktoił to i owo
III bitwa, bretka 20:0
ta bitwa pozostanie dla mnie niezapomniana do końca życia, odważny pojedynczy globardier nabił tu sam pkt na masakrę - zgonił lance z bsb zdobył 2 sztandary i koziołka, odbijając jednocześnie moja 2 sztandary o koziołka, chwała globkom na wieki, men of the turnament, miałem przegięte rzuty w tej bitwie tak jak kolega od liziech miał w 1 bitwie
IV bitwa, demony 20:0
Z kamilem grałem 2 tyg wcześniej krasiami i diostałem maske od tej samej rozpy, tym razem skaveny okazały się zwycięskie, dość dobre posunięcia moje z blokowaniem jego szarż i odwaga ratlinga, który zatrzymał na sobie overranujące pieski pozwoliły mi radośnie cisnąć tą zbieranine, której nie ukrywam bałem się
V bitwa, skaveny 20:0
Dudek, pojawił się przede mną na 8 stole z uśmiechem na ustach co u niego bardzo lubię, przykro mi było gdy ściągał swoje odziały bez uśmiechu co nie przeszkodziło mi jednocześnie nucić znanego szlagiera - żółty jesienny liść, ale takie jest życie, znów dość dobre rzuty i trochę zmysłu stratega przy wystawieniu i udało się
VI bitwa, chaos 13:7
Malin robił jakieś dziwne rzeczy swoją armią (blodletery w linii bokiem do latarki np.), ja robiłem czary by nie móc szarżować bądź nie widzieć jego kolesia z syrena, krasnoludzkie doświadczenie w zastawieniu się klockami i wyszło na to że to ja szarżowałem gdzie chciałem, przebić z atakami z S3 jest dość ciężko a posypać te demony to jakiś koszmar, wygrywam o 5 a i tak sypie się 2 czy 3 W max, ale ilość przeszła w jakość, i pocisnąłem wszystko prócz jakichś furi chyba, flamerów i połowy horrorów, zabrakło tur
ostatecznie 5 miejsce z czego jestem zadowolony, nowa armia mnie odświeżyła, nie grałem skavami na turnieju bardzo długo i chyba znów na chwile wrócę do nich przed nową edycją, bo się boje że je schrzanią - ROGATY SZCZUR to najwyjebańszy bóg i nie opuszcza swoich gryzoni w potrzebie!!!
dziękuje przeciwnikom za super bitwy, i przepraszam za swoje rzuty tam gdzie to zaważyło, a dziękuje za wystawianie się boczkiem tam gdzie to zaważyło
pzdr
zagrałem skavenami na klockach i 2 wykopkach ze sztormówą
I bitwa, lizaki - 3:17, jedyna przegrana bitwa
lizaki na ostatnim stole, kolega zniszczył mnie rzutami i enginem, wklepa straszna
II bitwa, chaos 11:9
znów warzywniak ale gracz ciągle nie warzywny, siweusz i jego chaos, trochę się mnie bał chyba, chował się ale jak wyszedł wylicytowany za 90 pkt Onan Barbarzuyńca poktoił to i owo
III bitwa, bretka 20:0
ta bitwa pozostanie dla mnie niezapomniana do końca życia, odważny pojedynczy globardier nabił tu sam pkt na masakrę - zgonił lance z bsb zdobył 2 sztandary i koziołka, odbijając jednocześnie moja 2 sztandary o koziołka, chwała globkom na wieki, men of the turnament, miałem przegięte rzuty w tej bitwie tak jak kolega od liziech miał w 1 bitwie
IV bitwa, demony 20:0
Z kamilem grałem 2 tyg wcześniej krasiami i diostałem maske od tej samej rozpy, tym razem skaveny okazały się zwycięskie, dość dobre posunięcia moje z blokowaniem jego szarż i odwaga ratlinga, który zatrzymał na sobie overranujące pieski pozwoliły mi radośnie cisnąć tą zbieranine, której nie ukrywam bałem się
V bitwa, skaveny 20:0
Dudek, pojawił się przede mną na 8 stole z uśmiechem na ustach co u niego bardzo lubię, przykro mi było gdy ściągał swoje odziały bez uśmiechu co nie przeszkodziło mi jednocześnie nucić znanego szlagiera - żółty jesienny liść, ale takie jest życie, znów dość dobre rzuty i trochę zmysłu stratega przy wystawieniu i udało się
VI bitwa, chaos 13:7
Malin robił jakieś dziwne rzeczy swoją armią (blodletery w linii bokiem do latarki np.), ja robiłem czary by nie móc szarżować bądź nie widzieć jego kolesia z syrena, krasnoludzkie doświadczenie w zastawieniu się klockami i wyszło na to że to ja szarżowałem gdzie chciałem, przebić z atakami z S3 jest dość ciężko a posypać te demony to jakiś koszmar, wygrywam o 5 a i tak sypie się 2 czy 3 W max, ale ilość przeszła w jakość, i pocisnąłem wszystko prócz jakichś furi chyba, flamerów i połowy horrorów, zabrakło tur
ostatecznie 5 miejsce z czego jestem zadowolony, nowa armia mnie odświeżyła, nie grałem skavami na turnieju bardzo długo i chyba znów na chwile wrócę do nich przed nową edycją, bo się boje że je schrzanią - ROGATY SZCZUR to najwyjebańszy bóg i nie opuszcza swoich gryzoni w potrzebie!!!
dziękuje przeciwnikom za super bitwy, i przepraszam za swoje rzuty tam gdzie to zaważyło, a dziękuje za wystawianie się boczkiem tam gdzie to zaważyło
pzdr
To z tąd wzięła sie ta Bukkakka??
http://www.wykop.pl/link/156673/mleko-bukkake
Japońce są ostro posrani
http://www.wykop.pl/link/156673/mleko-bukkake
Japońce są ostro posrani
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
to wlasnie jest dokladnie izba dziecka
RaptorJesus jest fajny, ale trochę za duży.
Szarża od boku doszła, ale odbila sie po pierwszym CR.Supeł pisze:Ja bym się ucieszył za taki prezent, lakier i tak nikt go w takim aucie nie robi, ale kilka stówek w kieszenie miodzio, jak to się w końcu skończyło?
Przeciwnik nie zdołał uciec zbyt daleko na 3K6, wiec został dogoniony i złapany - sztandar zdobyty.
Ta jakże kiepska szarża kosztowała go regiment i sztandar z generałem - czyli pewnie 500+