LotR a starsze systemy (WFB, Wh40K)
Lotr ma świetny klimat ale beznadziejne zasady . Właśnie dlatego w niego nie gram. Chciałbym żeby Lotr miał takie zasady jak WFB
matilizaki napisał:
Na brete
wybiegac biegaczem do przodu i wbijac sie od tyłu w kawalerie jak sie wyjdzie z tyłu
- Scyla Anfingrimm
- Wałkarz
- Posty: 58
- Lokalizacja: Kielce
I niech jeszcze zmienią nazwe z War of the Ring na Lord of the Ring Fantasy Battle. Jak kopiować Battla to na całego .
"ZABIJAJ DLA KHORNA, ZABIJAJ DLA KHORNA, ZABIJAJ DLA KHORNA!" (Dla Slaanesha też! I dla Nurgla! Oraz Tzeentcha!) Zabijaj każdego jak leci! Niech Chaos rośnie w siłe i zapanuje nad światem śmiertelników!
P.S. A Wąpierze ssą!!
P.S. A Wąpierze ssą!!
A ja myślę że WarOfTheRing będzie miał lepiej dopracowane zasady od WFB
na www.mitril.pl był opis bitwy pokazowej, generalnie szukaj takich rzeczy na lotrowych stronach.
na www.mitril.pl był opis bitwy pokazowej, generalnie szukaj takich rzeczy na lotrowych stronach.
szkoda ze większość modeli to dno
A co jest dla ciebie takiego dennego w tych modelach bo jak dla mnie to sa duzo fajniejsze niz spora grupa tych z wfb w wotra gramy juz od jakiegos czasu (ok miesiaca) i musze stwierdzic ze jestem pozytywnie zaskoczony systemem nie ma absolutnie nic wspolnego z batlem jesli chodzi o sama rozgrywke jedno co jak dla mnie kompletnie zepsulo GW (no zawsze cos musi byc) to zdecydowanie zbyt duza mobilnosc wojsk :)ale poza tym to jest okej gra sie szybko i sprawnie jak ktos sie wybiera na grojkona do bielska to bedziemy tam robic miedzy innymi prezentacje systemuRAFIX pisze:szkoda ze większość modeli to dno
szirer pisze:A co jest dla ciebie takiego dennego w tych modelach bo jak dla mnie to sa duzo fajniejsze niz spora grupa tych z wfb w wotra gramy juz od jakiegos czasu (ok miesiaca) i musze stwierdzic ze jestem pozytywnie zaskoczony systemem nie ma absolutnie nic wspolnego z batlem jesli chodzi o sama rozgrywke jedno co jak dla mnie kompletnie zepsulo GW (no zawsze cos musi byc) to zdecydowanie zbyt duza mobilnosc wojsk :)ale poza tym to jest okej gra sie szybko i sprawnie jak ktos sie wybiera na grojkona do bielska to bedziemy tam robic miedzy innymi prezentacje systemuRAFIX pisze:szkoda ze większość modeli to dno
zdarzyło mi się malować 9 róznych boxów lotrowych figurek z plastiku i mogę powiedzieć że odlane są koszmarnie. zamazane twarze, linie podziału na szerokich, płaskich powierzchniach i ogólnie masa niedoróbek stawiają je na poziomie Battlowego skull pasa czyli niemal na samym dole. Natomiast bardzo sobie chwalę lotrowe metale, te maluje się bardzo przyjemnie
starsze figsy plastikowe sa rzeczywiscie kiepskie (rohan, HE, orkowie zwykli) ale z pozniejszych edycjki juznawet do plastikowych figurek nie mam zastrzezen tacy maranon orks, dwarfy, wood elfy, teraz duchy itd na szczescie lotr ma jedna zasadnicza przewage na wfb ze bez problemu stworzysz armie na samych metalach a te sa poprostu ekstra. i co najwazniejsze nie widac narazie tendencji z wfb gdzie np w mojej armi czyli imperium po wydaniu czolgu i gs nie bede mial ani jednej metalowej jednostki w armi poza bohaterami... masakra.
Nie! WOOd elfy są to najgorzej zrobione figurki z lotra. Uwielbiam klimat leśnych elfów, zbierałem niegdyś tę armię ale figurki są wręcz okropne! Wspominam czasy kiedy dostępne były metalowe figureczki do wood elfów. Cud, miód i orzeszek w porównainiu do tego plastykowego szajsu jaki aktualnie GW próbuje nam wcisnąć.wood elfy
no faceci w szmatach co tam mozna bylo innego wymyslkec ;)zobaczymy jak beda zrobieni teraz plastikowi haldirowcy
no zobaczymy dobrze ze mam spora ilosc metali :]
a kto sie bedzie przygladal detalom plasticzanych modeli, kiedy w jednej formacji bedzie ich kilkadziesiat
LotR mnie nigdy nie krecil - gralem troche, kiedy sie ukazal (Trefl mial wtedy licencje - to byla chyba 6 lat temu). natomiast WotR - zupelnie inna sprawa. dzielnie maluje swoj Rohan, a w kolejce czeka juz Mordor. w przyszlym tygodniu konczymy w klubie kampanie - mozna o niej poczytac na http://staryswiat.blogspot.com/
ze swojej strony system polecam - jako stary batlowiec
LotR mnie nigdy nie krecil - gralem troche, kiedy sie ukazal (Trefl mial wtedy licencje - to byla chyba 6 lat temu). natomiast WotR - zupelnie inna sprawa. dzielnie maluje swoj Rohan, a w kolejce czeka juz Mordor. w przyszlym tygodniu konczymy w klubie kampanie - mozna o niej poczytac na http://staryswiat.blogspot.com/
ze swojej strony system polecam - jako stary batlowiec
"I fart in your general direction"
Ciekawy artykuł, w sumie stanowi battla się nie dziwię, patrząc na Lotrowców i ich nastawienie do gry
http://www.mitril.pl/relacje-turnieje/i ... ykach.html
http://www.mitril.pl/relacje-turnieje/i ... ykach.html
-
- Chuck Norris
- Posty: 487
Ja chcialem grać w Lotra, bo lubiłem film, a potem uznałem ,że co innego film ,a co innego grać w niego A potem zobaczylem skavy w wfb i się zakochałem
Witam.
Chciałem powiedzieć że jakby mnie ktoś zapytał jak wygląda bezkres ludzkiej głupoty to pokazałbym mu część waszych wypowiedzi:S Jak można krytykować lotra za to ze jest prosty???? Czemu uważacie że wszystko sprowadza się do rzucania kostką??? Przytaczam przykład goblina vs. Aragorn, ktory jakiś koleś podał na początku. Goblin se wyrzuci 6tke a aragorn 5tke i goblin wygra. Może i tak, ale aragorn rzuca 3ma kostkami, i nawet jak raz, dwa razy przegra z goblinem to przeżyje, a jak raz wygra, to po goblinie:S Co do grupy uruh hai wspieranych pikami vs. tenże sam Aragon. Aragorn wyrzuca 6 i tak wygrywa 4 tury pod rząd..... Też mega inteligentne... W armyliście isengardu macie Sarumana :S koleś wrzuci transfixa i aragorn już na 6tce nie wygra.
To tyle od nośnie waszego pojęcia o rzucaniu kostkami w lotrze. A co do prostoty systemu i 12letnich dziecie to też nie fajnie..... Za nie długo powiecie że szachy to gra dla idiotów, niewymagająca taktyki i będziecie chcieli dorobić gońcowi pole widzenia i kurna rzuty na zranienie przeciwko pionkowi (z obroną X)
Ludzie, bracia w figurkowej pasji... szanujmy się.
Pozdrawiam, Luciu
Chciałem powiedzieć że jakby mnie ktoś zapytał jak wygląda bezkres ludzkiej głupoty to pokazałbym mu część waszych wypowiedzi:S Jak można krytykować lotra za to ze jest prosty???? Czemu uważacie że wszystko sprowadza się do rzucania kostką??? Przytaczam przykład goblina vs. Aragorn, ktory jakiś koleś podał na początku. Goblin se wyrzuci 6tke a aragorn 5tke i goblin wygra. Może i tak, ale aragorn rzuca 3ma kostkami, i nawet jak raz, dwa razy przegra z goblinem to przeżyje, a jak raz wygra, to po goblinie:S Co do grupy uruh hai wspieranych pikami vs. tenże sam Aragon. Aragorn wyrzuca 6 i tak wygrywa 4 tury pod rząd..... Też mega inteligentne... W armyliście isengardu macie Sarumana :S koleś wrzuci transfixa i aragorn już na 6tce nie wygra.
To tyle od nośnie waszego pojęcia o rzucaniu kostkami w lotrze. A co do prostoty systemu i 12letnich dziecie to też nie fajnie..... Za nie długo powiecie że szachy to gra dla idiotów, niewymagająca taktyki i będziecie chcieli dorobić gońcowi pole widzenia i kurna rzuty na zranienie przeciwko pionkowi (z obroną X)
Ludzie, bracia w figurkowej pasji... szanujmy się.
Pozdrawiam, Luciu