Po baaardzo dlugiej przerwie z malowaniem , chyba odzyskalem natchnienie . I zaczalem paciac . Najpierw zeby zobaczyc co zardziewiala juz reka potrafi znalazlem tego orka. Po kilku wieczorach wyglada tak , jest to nadal WIP.
Ork
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
-
- Chuck Norris
- Posty: 522
heh myśli dlaczego kostka ma ze wszystkich stron same jedynki dlatego taki poobijany jest hehe , jedyne co mi się w tym modelu nie podoba i nie mówię o malowaniu tylko o sculpie .. ze chałowy jest kamień na którym siedzi powinny dogi mu zwisać dyndać czyli wyższy kamień z większa ilością pękań byłby ciekawszy i za mała przednia chustka lipnie wygląda
co do malowania to jeżeli to dokończysz tak jak myślę że dokończysz to mamy kolejnego bohatera tego forum ;p
co do malowania to jeżeli to dokończysz tak jak myślę że dokończysz to mamy kolejnego bohatera tego forum ;p
Vegam masz racje , rzezba miejscami jest strasznie kulawa . Ta szmatka jest tak zle wyrzezbiona ze nie ma jej nawet jak pomalowac dobrze do tego miejscami takie nadlewy ... jednasciana kostki to byl wieki nadlew poprostu .
Zbroja jest juz raczej skonczona , napewno postaram sie o wyrazniejsze zdjecia plecow bo jest tam duzo fajnych rzeczy, kilka czesci skory do zamalowania , kamien , buty moze ta szmatke poprawie i bedzie koniec modelu . Dziekuje za komentarze
Zbroja jest juz raczej skonczona , napewno postaram sie o wyrazniejsze zdjecia plecow bo jest tam duzo fajnych rzeczy, kilka czesci skory do zamalowania , kamien , buty moze ta szmatke poprawie i bedzie koniec modelu . Dziekuje za komentarze