O ile wzgląd turniejowy raczej nie dbam (nie zamierzam raczej grać piechotą w ten sposób na turniejach przy obecnym AB), to aspekt gier towarzyskich raczej tutaj dochodzi do głosu - wg. jednego z ostatnich FAQów GW, herosi konni w oddziałach piechoty na podstawkach 2x2 mogą albo być wsadzani do oddziału "klasycznie" czyli pomiędzy modele r&f (co wygląda okropnie, aczkolwiek oddziałem lepiej się manewruje i "zad" konia robi za normalnego" ludka przy obliczaniu szeregów) bądź też, chociaż sami to zalecają raczej w grach towarzyskich, nasi bohaterowie mogą chodzić przyklejeni do jednego z boków oddziału, tworząc oczywiście jedną linię z 1 szeregiem. Mnie interesuje sposób 2.
Teraz meritum - jak zrobić takiego traya(na dodatek z blaszki!), który w przypadku niekorzystania z takiego bohatera nie musi ziać okropną dziurą powstałą po wyjęciu konia z oddziału, a jednocześnie mieć miejsce na takiego charakternika jeśli bym chciał z niego skorzystać?
Nasuwa się od razu pomysł małego tray'ika doczepianego do tray'a matki - tylko jak to zrobić, żeby było jednocześnie trwałe i ładnie wyglądające? Dużym problemem jest np. granica tray'a, która w części, gdzie będzie nasz heros powinna być wyjmowalna, albo sposób umocowania traik'a do tray'a na tyle trwały, by móc przetrwać zawieruchy na stole, ale jednocześnie móc go się pozbyć bez zabaw z przecinakiem

Jakieś pomysły?