Pardoxal Empires! - 27.06.09 Wa-wa - Jest regulamin!
Re: Pardoxal Empires! - jedniodniowa kampania WFB 2.05.09 Wa-wa
Czarek - zgłoś ten turniej jako drużynówkę. Wiadomo, że część dostawień będzie mocno 0-1 i nie widzę sensu poświęcania się dla drużyny w takim systemie. Szef będzie decydował de facto, który gracz ma być wyżej, który niżej w końcowej klasyfikacji. I to w zakresie 10 miejsc spokojnie.
Ja to rozumiem, że ma głos decydujący, a inni tylko doradczy, zresztą nie wiem jak miało by być inaczej. Królestwo na królestwo, a przeciwnicy losowo? To rozwiązuje częściowo problem, ale w stopniu równym jak drużynówka (zawsze jedno królestwo jednej armii pasuje bardziej inne mniej), a przy drużynówce dobry gracz może nadrobić metagamingiem, czyli dobrym dostawianiem swojej drużyny.Władca pierwszego Królestwa wybiera siebie lub jednego z wasali i deklaruje na jakie Królestwo zamierza atakować. Władca zaatakowanego Królestwa wybiera siebie lub jednego z wasali do obrony. Para graczy idzie na stół nr 1 rozegrać bitwę. Następnie swojego atakującego wybiera drugie Królestwo w kolejności i proces powtarza się dopóki wszyscy gracze nie będą mieli swojego przeciwnika.
Jakoś sobie nie wyobrażam tutaj opcji niedemokratycznej. Ale w sumie faktycznie, ktoś będzie musiał wziąć mniej wygodnego przeciwnika. Zawsze można zrobić drużynówkę albo (co chyba jest lepszym wyjściem) umówić się miedzy sobą, że każdy poświęca się tylko raz. Czwarta osoba też będzie pewnie musiała się poświecić, bo na 12 bitew jednej drużyny zdarzą się więcej niż 3 niewygodne dostawienia.
Drużynówka 4 osobowa na taka ilość graczy oznacza koszmarnie nieproporcjonalne wyniki w punktach do ligi dla indywidualnych graczy.
Drużynówka 4 osobowa na taka ilość graczy oznacza koszmarnie nieproporcjonalne wyniki w punktach do ligi dla indywidualnych graczy.
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2009, o 20:07 przez Kalesoner, łącznie zmieniany 1 raz.
@Kaleson My sie umowimy tak, a w 2ch innych teamach, zawsze beda wystawiani do wiatru po dwaj gracze. Top4 obsadzone. Kapitan, może serio decydować, czy pozwolić swojemu graczowi wygrać, czy też koledze z klubu, będacemu w innej drużynie/drugiemu ze swojej. Nawet jeżeli od niego będzie zależało tylko to, które królestwo atakujemy.
@Cyryl Mam wrażenie, że drużyny są dość równe, a skład najmocniejszy skillem ma najsłabsze armie, więc całkiem spoko.
@Cyryl Mam wrażenie, że drużyny są dość równe, a skład najmocniejszy skillem ma najsłabsze armie, więc całkiem spoko.
królestwo to królestwo.. a nie żadna demokracja..
Kalesoner przygotuj się na to ze będziesz musiał się poświęcić 3 razy
Prawdopodobnie wyjazd majowy mi nie wypali, pewnie wpadnę na jakieś piwko
Kalesoner przygotuj się na to ze będziesz musiał się poświęcić 3 razy

Prawdopodobnie wyjazd majowy mi nie wypali, pewnie wpadnę na jakieś piwko


Lith, ja bym tam bardziej zaufał ludziom, nie gramy o złotego Rajtuzera. 
Niech inne teamy skorzystają z tego pomysłu i niech gracze wiedzą, że każdy poświęca się niedobrowolnie dla drużyny tylko raz.
Jeśli chłopaki zrobią z tego drużynówkę i będą tajne rozpiski to możecie mnie nawet 3 razy wystawić, tylko troszkę zmienię rozpiskę.

Niech inne teamy skorzystają z tego pomysłu i niech gracze wiedzą, że każdy poświęca się niedobrowolnie dla drużyny tylko raz.
Jeśli chłopaki zrobią z tego drużynówkę i będą tajne rozpiski to możecie mnie nawet 3 razy wystawić, tylko troszkę zmienię rozpiskę.
No dobra, a gdyby turniej nie był zgłaszany do ligi, jak myślicie, które wyniki by się dla ludzi bardziej liczyły? Drużynowe czy indywidualne? Obstawiam, że drużynowe i tego się trzymajmy. Już lepiej w ogóle go nie zgłaszać niż jako singla, to tylko wypacza zabawę.
Druga rzecz, wyobrażacie sobie taki turniej pod koniec ligi, gdzie 3ch graczy z czołówki nie ma wymaksowanych lokali, a różnica z masterów między nimi to jakieś 20 pts? To pachniało by niezłym przekrętem.
Druga rzecz, wyobrażacie sobie taki turniej pod koniec ligi, gdzie 3ch graczy z czołówki nie ma wymaksowanych lokali, a różnica z masterów między nimi to jakieś 20 pts? To pachniało by niezłym przekrętem.
- dziekanotr
- Wodzirej
- Posty: 716
- Lokalizacja: Warszawa
Ludzie, przeciez to mam byc dobrz zabawa ,a nie napinanie sie na niewiadomo jakie punkty itd.. ;/
jesli chodzi o projektor to MOZE uda mi sie go zalatwic, bede dawal znac co i jak
pozdro
jesli chodzi o projektor to MOZE uda mi sie go zalatwic, bede dawal znac co i jak
pozdro
@ Dziekanotr
Nawet nie patrząc na ligę - gramy jako drużyna poświęcając się dla niej - biorąc na klatę niewygodnego dla kolegów przeciwnika i za takie granie nie powinniśmy obrywać po zadzie ale łapać punkty jako drużyna, bo mój niewygodny przeciwnik = wygodny przeciwnik dla kolegi z sojuszu. Więc skoro gramy w drużynach niech to będzie liczone do ligi jako drużynówka. Dla tych, dla których ważna jest liga to całkiem dobra opcja, a dla tych co ich liga nie obchodzi to chyba wszystko jedno.
Nawet nie patrząc na ligę - gramy jako drużyna poświęcając się dla niej - biorąc na klatę niewygodnego dla kolegów przeciwnika i za takie granie nie powinniśmy obrywać po zadzie ale łapać punkty jako drużyna, bo mój niewygodny przeciwnik = wygodny przeciwnik dla kolegi z sojuszu. Więc skoro gramy w drużynach niech to będzie liczone do ligi jako drużynówka. Dla tych, dla których ważna jest liga to całkiem dobra opcja, a dla tych co ich liga nie obchodzi to chyba wszystko jedno.
Ooo, widzę, że zwróciliście uwagę na ten szkopuł ;] To ja może wyjaśnię, czym się kierowałem przy podjęciu takiej a nie innej decyzji i wtedy powiecie co myślicie. Jeśli mielibyśmy to zgłosić jako drużynówkę fakt - wtedy drużyny są zajebiście spójne, każdy walczy za każdego i wszyscy chcą wyciągnąć dla teamu najlepszy wynik. Ale do ligi idzie wtedy zgłoszenie czterech zwycięzców - 4x100 punktów, na turnieju w gruncie rzeczy niszowym, dla graczy, którzy w normalnych "ligowych" warunkach najprawdopodobniej nie mieliby szansy na 100 punktów. Przy zgłoszeniu go jako singla - Jesteśmy fair w stosunku do graczy, którzy nie biorą w nim udziału. Dodatkowo wprowadzamy też pewien konflikt interesów wewnątrz poszczególnych sojuszy, co moim zdaniem bardzo odpowiada warunkom panującym we wszelkiego rodzaju układach polityczno-militarnych... każdy chce ugrać coś dla siebie ;] A jeśli chodzi o ustawianie top X przez władców - nie wydaje mi się. Jedynie władcy pierwszych zaatakowanych królestw mają dużą władzę odnośnie tego kogo by tu uwalić albo wypromować, ale jednocześnie nie mają wpływu na wybór atakującego, więc jest to wybór ograniczony IMO.
Poznaliście moją opinię, jak chcecie bardzo to zmienić, to się nie będę upierał.
Jeśli chodzi o rozpiski - dodałem odpowiednie zapisy w regulaminie:
Poznaliście moją opinię, jak chcecie bardzo to zmienić, to się nie będę upierał.
Jeśli chodzi o rozpiski - dodałem odpowiednie zapisy w regulaminie:
Etap 2 – na żywo.
Dobieranie przeciwników i jawność rozpisek:
Moja galeria -> klik 

Oj nie, co widać na załączonym awatarze jestem już na to zdecydowanie za starydziekanotr pisze: Embir, czy Ty przypadkiem nie chodzi do gimnazjum nr4 w Pruszkowie?;> im Jana Pawla 2?:)

Ja bym raczej powiedział, że nie ma tych co na maxa cisną turniejowo. Jak będziesz miał okazję zagrać z WE Kal_Toraka to zobaczysz co to znaczy ostro kminić w trakcie bitwycyryllo pisze:zapomniałeś dodać, że na tym turnieju nie ma dobrych graczy

W tą Niedzielę wspomniany wyżej osobnik wpadnie do mnie do Pruszkowa przetestować jakąś nową pedalską rozpiskę, którą będzie pewnie wszystkich Was dręczyć w tej kampanii

http://manticblog.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
KINGS OF WAR FULL BETA ARMY LISTS AND MAGIC ITEMS LIST: https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... /htmlview#
KINGS OF WAR ARMY BUILDER BETA: http://kow2.easyarmy.com/
czreq - sprawiedliwość wobec tych co nie grają? No proszę Cię bez żartów. 
Połowa mniejszych ośrodków produkuje co roku dziesiątki zwycięzców 20-20kilku osobowych lokali, którzy w Warszawie nie wchodzili by do pierwszej 20 singla. Jakoś nikt na to nie narzeka, więc jeśli to jest jedyny problem, to możemy o nim zapomnieć.

Połowa mniejszych ośrodków produkuje co roku dziesiątki zwycięzców 20-20kilku osobowych lokali, którzy w Warszawie nie wchodzili by do pierwszej 20 singla. Jakoś nikt na to nie narzeka, więc jeśli to jest jedyny problem, to możemy o nim zapomnieć.

wasale walczą za króla ale walczą też dla siebie. ja jestem za singlem , nie sądze że może byc mowa o jakimkolwiek krzywym dostawianiu graczy czy ustawianiu się żeby byc w top3 . śmieszne : P
każdy ma zagrac 4 bitwy i może miec pretensje tylko do siebie kiedy mu w nich nie pójdzie ale też czerpac zyski ze zwycięstw niezależnie od sukcesów kolegów : P
100% singiel
każdy ma zagrac 4 bitwy i może miec pretensje tylko do siebie kiedy mu w nich nie pójdzie ale też czerpac zyski ze zwycięstw niezależnie od sukcesów kolegów : P
100% singiel
