Pardoxal Empires! - 27.06.09 Wa-wa - Jest regulamin!
- morgan10005
- Falubaz
- Posty: 1001
- Lokalizacja: MSWiA Stare Babice
Re: Pardoxal Empires! - jedniodniowa kampania WFB 2.05.09 Wa-wa
to może turniej par- najsłabszy z najlepszym z królestwa jako jedna para do rankingu
to już wogóle poronione... ktoś pociska... to go za to ukarzmy:P taki turniej na farta... a w praktyce wygrałaby hobbystyka przy niewielkich różnicach w pkt za bitwy.
Bez kombinowania... singiel jest ok... skoro klimat, to liczę na uczciwość seniorów... ja się zobowiązuję ... zresztą nie mam w drużynie nikogo kogo nie lubię:P ... tylko jednej osoby nie znam:)
Bez kombinowania... singiel jest ok... skoro klimat, to liczę na uczciwość seniorów... ja się zobowiązuję ... zresztą nie mam w drużynie nikogo kogo nie lubię:P ... tylko jednej osoby nie znam:)
Singiel wypacza grę drużynową. Czemu mam brać grę ze skavenami np. a oddawać orki i gobliny koledze, bo mówi to jakiś "władca"? Nie ma bata. Jasne można się umówić tak jak proponowałem. Ale w drużynówce już w ogóle nie ma takiego problemu i zaczyna być ciśnienie ze strony innych graczy, żeby wszyscy mieli pomalowane figurki.
co was no może niektórych naszło na tą drużynówkę przy zgłaszani do ligi, już samo to pewnie ciśnienie u niektórych wprowadzi
singiel każdy orze dla siebie
singiel każdy orze dla siebie
no tak takie fluffowe pierdzenie ale wyniki twoje się liczą tylko pozostaje kwestia doboru przeciwników
może jakieś dodatkowe punkty dla osoby zdobywającej pola specjalne do rankingu generalnego
może jakieś dodatkowe punkty dla osoby zdobywającej pola specjalne do rankingu generalnego
Ja mam tylko nadzieję,że proces dobierania nie bedzie trwał tyle co na drużynówkach bo do nocy grać będziemy. Liczę,że władcy będą podejmować decyzję szybko i zdecydowanie. "Lordzie deVillet, atakujesz królestwo nieumarłych" "Dlaczego ja?" "bo masz najbrzydsze córki"
Bach i po sprawie
Bach i po sprawie
"There is a pervasive attitude in Warhammer that "one shouldn't bring a knife to a gunfight." The whole reason that Rambo is a badass is because he indeed brings a knife to a gunfight, and still wins."
a jak ktoś nie ma córek
Grrr... nie, gramy w grę bitewną i jak mam do wyboru dostać demony, a Warriorów to zdecydowanie wolę te drugie, bo będę miał szanse na zwycięstwo.Gomi pisze:A nie możemy się po prostu dobrze bawić, a nie tłuc o jakieś gupie punkty?
To zły pomysł był, żeby robić taką kampanię. Zaryzykuję stwierdzenie, że w battlu to matchupy mają największy wpływ na wynik, a Ty chcesz je oddać kompletnie losowi?Cyel pisze:Ja mam tylko nadzieję,że proces dobierania nie bedzie trwał tyle co na drużynówkach bo do nocy grać będziemy. Liczę,że władcy będą podejmować decyzję szybko i zdecydowanie. "Lordzie deVillet, atakujesz królestwo nieumarłych" "Dlaczego ja?" "bo masz najbrzydsze córki"
Bach i po sprawie
Ale ktoś inny ma równie duży, jak nie większy wpływ na Twoje wyniki.RAFIX pisze: singiel każdy orze dla siebie
Chcesz politykę? To to będzie trwało naprawdę 20 godzin Ale jak serio chcesz się tak pobawić, to zagrajmy w Grę o Tron. Mogę przynieść do Paradoxu, czy w niedziele czy w sobote wieczorem. Co do wypaczania wyników to ok, ale nie będzie to bardziej wypaczać niż parówka i niewiele bardziej, niż zwykła drużynówka. Co do uwalania innych to mylisz się całkowicie. Ja się ciesze, że nie jestem kapitanem, bo załóżmy 3cia tura, atakują nas skaveny, zostałem tylko ja i kapitan, który ma iść? We vs skavy - kiepsko, HE vs skavy - kiepsko. Z drugiej strony i czysto hipotetycznie, atakują nas bestie - wszyscy chcą iść, ale skalp trafi do jednego Inna kwestia, atakuje nas mój kolega z klubu, ja mam 5 punktów po 3ch bitwach, on 38. Pokusa, żeby zagrać normalnie, a później zgłosić 20-0 będzie. I po co? Takich przykładów, nie powielających żadnego ze schematów mogę dać Ci jeszcze 5. Po za tym taki dobór szalenie promuje armie, które trafiły na 1-2 drużyny gdzie pasują im wszyscy przeciwnicy, a w pozostałych drużynach żaden, za to szalenie jedzie po armiach, które w każdym teamie mają pół na pół względem pasujących bądź nie. Zgłoś to albo jako drużynówkę (preferowane), albo olej ligę w ogólę (ale podejrzewam, że pare osób zrezygnuje wtedy).czreq pisze:Ooo, widzę, że zwróciliście uwagę na ten szkopuł ;] To ja może wyjaśnię, czym się kierowałem przy podjęciu takiej a nie innej decyzji i wtedy powiecie co myślicie. Jeśli mielibyśmy to zgłosić jako drużynówkę fakt - wtedy drużyny są zajebiście spójne, każdy walczy za każdego i wszyscy chcą wyciągnąć dla teamu najlepszy wynik. Ale do ligi idzie wtedy zgłoszenie czterech zwycięzców - 4x100 punktów, na turnieju w gruncie rzeczy niszowym, dla graczy, którzy w normalnych "ligowych" warunkach najprawdopodobniej nie mieliby szansy na 100 punktów. Przy zgłoszeniu go jako singla - Jesteśmy fair w stosunku do graczy, którzy nie biorą w nim udziału. Dodatkowo wprowadzamy też pewien konflikt interesów wewnątrz poszczególnych sojuszy, co moim zdaniem bardzo odpowiada warunkom panującym we wszelkiego rodzaju układach polityczno-militarnych... każdy chce ugrać coś dla siebie ;] A jeśli chodzi o ustawianie top X przez władców - nie wydaje mi się. Jedynie władcy pierwszych zaatakowanych królestw mają dużą władz
P.S. Klimaciarze - skoro Was liga nie obchodzi, to co Wam za różnica, czy turniej będzie zgłoszony jako drużynówka czy singiel. Posortuje specjalnie dla Was na koniec wg. wyników indywidualnych, żeby każdy wiedział, który był singlowo.
Zasady były opublikowane na samym początku, każdy wiedział w co się angażuje. Jeśli mu się nie podobało, nie zgłaszał się, proste. Jeśli ktoś chce wciągnąć tą kampanię w swoje battlowo-ligowe bagienko, proszę bardzo. Mam nadzieję że będzie z siebie dumny, a normalni gracze go po prostu oleją i będą sie dobrze bawić.
"There is a pervasive attitude in Warhammer that "one shouldn't bring a knife to a gunfight." The whole reason that Rambo is a badass is because he indeed brings a knife to a gunfight, and still wins."
Hehe na początku wszyscy zachwalali, że napewno najlepszy turniej w jaki będą grać etc., a teraz narzekanie od góry do dołu. Zmiana nastroju o 180 stopni - jakby same baby grały
Na wszystko jest proste wyjaśnienie, a nazywa się klub PARADOX. Ta nazwa mówi sama za siebie i muszę przyznać, że grałem tam zawsze najfajniejsze i najklimatycznijesze gry. Gra w Paradoxie to marka sama w sobie, dużo większa niż liga czy nie liga, drużynówka czy singiel. Właśnie takiej kampanii spodziewałem się po Paradoxie. Sam mogę jako "władca" przyjmować niewygodnych przeciwników - wyzwanie to ubranie. No i jakoś muszę jako władca chronić swoje "owieczki" - w końcu jestem dobrym elfim królem, a Ci zawsze zbierają ostre baty .
Najważniejsze, aby w Paradoxie częściej były organizowane turnieje np. co miesiąc - wtedy będzie bosko
Na wszystko jest proste wyjaśnienie, a nazywa się klub PARADOX. Ta nazwa mówi sama za siebie i muszę przyznać, że grałem tam zawsze najfajniejsze i najklimatycznijesze gry. Gra w Paradoxie to marka sama w sobie, dużo większa niż liga czy nie liga, drużynówka czy singiel. Właśnie takiej kampanii spodziewałem się po Paradoxie. Sam mogę jako "władca" przyjmować niewygodnych przeciwników - wyzwanie to ubranie. No i jakoś muszę jako władca chronić swoje "owieczki" - w końcu jestem dobrym elfim królem, a Ci zawsze zbierają ostre baty .
Najważniejsze, aby w Paradoxie częściej były organizowane turnieje np. co miesiąc - wtedy będzie bosko
Ja się z Wami zgadzam. Najważniejsze to żeby się dobrze bawić. Ale robienie na tym turnieju klasyfikacji singlowej jako wiodącej po prostu wypacza zabawę. A jeszcze zgłaszanie tego turnieju do ligi skutkuje tym, że za zajęcie konkretnego miejsca jest konkretna nagroda. Gracze będą robić wszystko w granicach zasad by wygrać, co nie jest zabronione. I to czy turniej będzie zgłoszony do ligi czy nie. Tak czy inaczej będzie fajnie, ale po co robić z tego jakiś losowy turniej, zamiast kampanii? A tym skutkuje zgłoszenie tego do ligi jako singiel.