Widziałeś taki amerykański film "Getysburg"? Bodajże 3,5 godziny dobrego filmu bez fabuły, który można skwitować 3 słowami: Bitwa pod Getysburgiem.Tomash pisze:Można to było opowiedzieć w 15 minut, nie tracąc ani grama z warstwy fabularnej.
300
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Duderson: ok to przykłady bardziej złożone , może coś z kina brazyliskiego?
" Isaura obiecuje Heribertowi, że pomoże mu uwieść Norę. Ta słyszy ich rozmowę. Evaristo obiecuje jej pomóc w zainwestowaniu skromnej wygranej. W tym celu nakazuje Leonardowi otworzyć rachunek inwestycyjny. Joaquin szantażuje Alejandrę. Osvaldo i Nora przychodzą na kolację do restauracji, w której są już Paulina i Arturo. Mężczyzna się jej oświadcza. Dziewczyna go przyjmuje.
Arturo przychodzi po telefon komórkowy do domu don Silvera i spotyka tam Paulinę. Jessica szantażuje Juana Carlosa, że wyjedzie do Europy, jeśli ten się z nią nie ożeni. Alejandra i Joaquin oglądają rezydencję. Roberto wynajmuje pokój u don Clemente. Heriberto i Casilda spędzają razem upojne chwile. Isaura otwiera szkatułkę z listami Alejandry i dowiaduje się z nich o jej dziecku. Paulina wyznaje bratu, że pracuje w księgarni. On namawia ją, by wyjechała do Meksyku. Arturo odnajduje Juana Salvadora i dowiaduje się, że to on był odpowiedzialny za wypadek samolotu.
Juan Salvador wyznaje Arturowi, że doprowadził do katastrofy, w której zginęli jego rodzice. Arturo postanawia wsadzić go do więzienia, ale dowiaduje się, że Juan jest śmiertelnie chory. Paulina zaczyna pracę u Juana Carlosa z Renatą i Mirtą. Gertrudis zauważa Norę na pokazie mody. Dziewczyna jest przerażona. Alejandra nakrywa Heriberta i Casildę, gdy leżą razem w łóżku. Isaura szantażuje Alejandrę tym, czego dowiedziała się z jej listów.
Arturo postanawia nie wydawać Juana Salvadora policji. Isaura obiecuje don Heribertowi kolejną randkę z Casildą. Gertrudis zwierza się Alfredowi. Juan Carlos omawia z zespołem redakcyjnym profil przyszłej gazety. Sergio proponuje Dianie awans i zaprasza ją na obiad. Isaura postanawia pozbyć się Alejandry. Paulina znowu spotyka Artura. Rafael przyznaje, że jest zakochany w Renacie. Leonardo mówi Casildzie, że gdyby była bogata, ożeniłby się z nią. "
oto cudowna wymarzona, skomplikowana ,wypasiona 100% fabuła ,wstaw polskie nazwiska i masz "nigdy w życiu"
" Isaura obiecuje Heribertowi, że pomoże mu uwieść Norę. Ta słyszy ich rozmowę. Evaristo obiecuje jej pomóc w zainwestowaniu skromnej wygranej. W tym celu nakazuje Leonardowi otworzyć rachunek inwestycyjny. Joaquin szantażuje Alejandrę. Osvaldo i Nora przychodzą na kolację do restauracji, w której są już Paulina i Arturo. Mężczyzna się jej oświadcza. Dziewczyna go przyjmuje.
Arturo przychodzi po telefon komórkowy do domu don Silvera i spotyka tam Paulinę. Jessica szantażuje Juana Carlosa, że wyjedzie do Europy, jeśli ten się z nią nie ożeni. Alejandra i Joaquin oglądają rezydencję. Roberto wynajmuje pokój u don Clemente. Heriberto i Casilda spędzają razem upojne chwile. Isaura otwiera szkatułkę z listami Alejandry i dowiaduje się z nich o jej dziecku. Paulina wyznaje bratu, że pracuje w księgarni. On namawia ją, by wyjechała do Meksyku. Arturo odnajduje Juana Salvadora i dowiaduje się, że to on był odpowiedzialny za wypadek samolotu.
Juan Salvador wyznaje Arturowi, że doprowadził do katastrofy, w której zginęli jego rodzice. Arturo postanawia wsadzić go do więzienia, ale dowiaduje się, że Juan jest śmiertelnie chory. Paulina zaczyna pracę u Juana Carlosa z Renatą i Mirtą. Gertrudis zauważa Norę na pokazie mody. Dziewczyna jest przerażona. Alejandra nakrywa Heriberta i Casildę, gdy leżą razem w łóżku. Isaura szantażuje Alejandrę tym, czego dowiedziała się z jej listów.
Arturo postanawia nie wydawać Juana Salvadora policji. Isaura obiecuje don Heribertowi kolejną randkę z Casildą. Gertrudis zwierza się Alfredowi. Juan Carlos omawia z zespołem redakcyjnym profil przyszłej gazety. Sergio proponuje Dianie awans i zaprasza ją na obiad. Isaura postanawia pozbyć się Alejandry. Paulina znowu spotyka Artura. Rafael przyznaje, że jest zakochany w Renacie. Leonardo mówi Casildzie, że gdyby była bogata, ożeniłby się z nią. "
oto cudowna wymarzona, skomplikowana ,wypasiona 100% fabuła ,wstaw polskie nazwiska i masz "nigdy w życiu"
- Christos
- Kretozord
- Posty: 1590
- Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)
Przypominam że to film na podstawie komiksu. To nie fabuła jest tu ważna lecz obraz.
To troche tak jak z recenzjami Ghost Ridera. Jak słysze że film był beznadziejny i głupi, a historyjka płytka, to śmiech mnie ogarnia. Przeciez tu chodzi o faceta z PŁONACĄ CZASZKĄ. Ej no...
To troche tak jak z recenzjami Ghost Ridera. Jak słysze że film był beznadziejny i głupi, a historyjka płytka, to śmiech mnie ogarnia. Przeciez tu chodzi o faceta z PŁONACĄ CZASZKĄ. Ej no...
No właśnie czytając część komentarzy można by się domyśleć, że większość ludzi nie czytało komiksu, a wypowiada się na temat fabuły filmu. Ludzie ten film jest oparty na komiksie. Duży procent scen jest odwzorowany idealnie z komiksu, czyli fabuła filmu pochodzi z komiksu.
Zack Snyder musiał dodać coś od siebie, bo film trwałby 60 minut albo mniej, cały komiks (jest 5 części) można generalnie przeczytać zanim wypowiecie "blueberry pie"
Co do walk, które zajmują ponad połowę filmu, które są świetnie zrobione, można powiedzieć tylko, że chciało by się więcej. Przykładowo w filmie Aleksander, który myślałem, że będzie świetny, a się rozczarowałem był niedosyt walk. Sorry ale film o kolesiu, który stworzył ogromne imperium został tylko przedstawiony jako bękart i gej (w wielkim skrócie) a nie chyba największy dowódca istniejący na Ziemi. W całym filmie chyba są tylko dwie bitwy . I dlatego cenie 300 za ten "brak fabuły", bo film miał być o 300 spartiatach walczących pod Teromopilami, którzy nie szli tam po zwycięstwo, tylko by zapisać się w kartach historii, a nie przedstawiać życie ówczesnych mieszkańców Sparty, pokazywać, że też lubili się zabawić z chłopcami i może jeszcze cały proces szkolenia małego spartiaty od 7 roku życia do okresu wyjścia z woja czyli 60 lat:) To tyle
Zack Snyder musiał dodać coś od siebie, bo film trwałby 60 minut albo mniej, cały komiks (jest 5 części) można generalnie przeczytać zanim wypowiecie "blueberry pie"
Co do walk, które zajmują ponad połowę filmu, które są świetnie zrobione, można powiedzieć tylko, że chciało by się więcej. Przykładowo w filmie Aleksander, który myślałem, że będzie świetny, a się rozczarowałem był niedosyt walk. Sorry ale film o kolesiu, który stworzył ogromne imperium został tylko przedstawiony jako bękart i gej (w wielkim skrócie) a nie chyba największy dowódca istniejący na Ziemi. W całym filmie chyba są tylko dwie bitwy . I dlatego cenie 300 za ten "brak fabuły", bo film miał być o 300 spartiatach walczących pod Teromopilami, którzy nie szli tam po zwycięstwo, tylko by zapisać się w kartach historii, a nie przedstawiać życie ówczesnych mieszkańców Sparty, pokazywać, że też lubili się zabawić z chłopcami i może jeszcze cały proces szkolenia małego spartiaty od 7 roku życia do okresu wyjścia z woja czyli 60 lat:) To tyle
Ja wcale nie miałem nadziei zobaczyć programu Wołoszańskiego o życiu Spartan. Ale nie ma się co w tym filmie doszukiwać drugiego dna. Jasiuuuu, wszystko można opisać w dwóch słowach, albo napisać o tym doktorat, tylko czy to świadczy o przesłaniu filmu? Lub telenoweli?
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
Ej, odczepcie się od Ghost Ridera! Film może był głupi, ale... Tam był pomysł, fabuła, dialogi - żadną miarą nie do opowiedzenia w 15 minut bez robienia okaleczających skrótów.
Natomiast 300 można opowiedzieć w 15 minut bez debilnego streszczania i z zachowaniem wszystkich dialogów.
Natomiast 300 można opowiedzieć w 15 minut bez debilnego streszczania i z zachowaniem wszystkich dialogów.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
- Loremaster
- Oszukista
- Posty: 826
Oj tam dajcie spokoj z fabula a jakiej fabuly oczekiwaliscie w filmie o bitwie pod Termopilami ?? bez przesady , pozatym film jest adaptacja komiksu Franka Millera, ktory to czytalem chyba z 300 razy dlugo przed jakimikolwiek wiadomosciami o filmie i jest to genialna adaptacja chyba tylko SinCity ja przebija , te wszystkie slonie, nosorozce i mutanty swietnie sie wpisuja w klimat filmu i komiksu
Jezeli chcecie realistycznej opowiastki o bitwie pod Termopilami to zaczekajcie na "Gates of Fire" film Manna bedacy adaptacja ksiazki "Gates of Fire" ktory jest bardzo wierna historii.
300 jest dokladnie takie jakie mialo byc pieknie zrobione, oszolamiajace pod wzgledenm wizualnym , pozatym moze w przesady sposob ale pokazuje jaka ogromna przewage na bolu bitwy mieli Spartciaci dodtakowo pokazuje ich mentalnosc w doskonalym swietle.
I po raz pierwszy w kinie pokazane bylo jak w rzeczywistosci mogla dzialac Falanga grecka i dlaczego ta formacja byla taka zabojcza na polu walki.
Jezeli chcecie realistycznej opowiastki o bitwie pod Termopilami to zaczekajcie na "Gates of Fire" film Manna bedacy adaptacja ksiazki "Gates of Fire" ktory jest bardzo wierna historii.
300 jest dokladnie takie jakie mialo byc pieknie zrobione, oszolamiajace pod wzgledenm wizualnym , pozatym moze w przesady sposob ale pokazuje jaka ogromna przewage na bolu bitwy mieli Spartciaci dodtakowo pokazuje ich mentalnosc w doskonalym swietle.
I po raz pierwszy w kinie pokazane bylo jak w rzeczywistosci mogla dzialac Falanga grecka i dlaczego ta formacja byla taka zabojcza na polu walki.
Przepraszam, ale tu się nie zgodzę - reżyser '300' sam przyznał, że nie starano się wiernie oddać walki falangi, by uatrakcyjnic wizualnie film Całe to bieganie Spartiatów w luźnym szyku to zaprzeczenie falangi, której ogromna zaleta była zwartość szyku - to ona często wygrywała Grekom (a potem Macedończykom) starcia. Swietnie jest za to pokazana specjalnośc Spartiatów - othismos - przepychanie wrogiej linii.Loremaster pisze:I po raz pierwszy w kinie pokazane bylo jak w rzeczywistosci mogla dzialac Falanga grecka i dlaczego ta formacja byla taka zabojcza na polu walki.
generalnie film jest świetną adapatacją komiksu (ile niezłych ujęć jest żywcem przeniesionych z książki) i oto miało chodzić - tu nie trzeba się zastanawiać, tu trzeba podziwiac obrazy
I w filmie się nie dopatrzysz - chłopcy pokazuja gołe klaty
fajna naparzanka, fajne zdjecia, ogolnie 8/10
od fabuly i innych rzeczy na szczescie sa filmy w stylu requiem dla snu, małe dzieci czy chocby miasto boga
od tego filmu takich rzeczy nie oczekiwalem, i nie zawiodlem sie
fajna naparzanka
od fabuly i innych rzeczy na szczescie sa filmy w stylu requiem dla snu, małe dzieci czy chocby miasto boga
od tego filmu takich rzeczy nie oczekiwalem, i nie zawiodlem sie
fajna naparzanka
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
Ghost Rider byl jakas parodia daremna w sumie fajnego komiksu (a przynajmniej strasznie mi sie podobal jak mialem lat 15-16)
zas co do 300...
wykonanie mistrzowskie od strony technicznej - dopracowane animacje (bo chyba z 90% filmu jest wyrenderowane a nie nakrecone) kolory, kontrast i tym podobne raczej olewane w wiekszosci filmow drobiazgi zmuszaja do skupienia sie na tym co chcial pokazac w danej scenie pomyslodawca (w koncu nakrecil to koles od reklamy...) fabula jak to fabula w koncu to na podstawie komiksu jest...
caloksztalt - dno i metr mulu
IMHO ktos staral sie chyba pokazac "patrzcie jakich mamy zdolnych programistow/grafikow" zamiast "zobacz jaki fajny film nakrecilem"
od przesytu efektow ostatnio modnych w KAZDYM (sic!) filmie w stylu obroty komary i zwolnienia akcji mozna epilepsji dostac
zas co do 300...
wykonanie mistrzowskie od strony technicznej - dopracowane animacje (bo chyba z 90% filmu jest wyrenderowane a nie nakrecone) kolory, kontrast i tym podobne raczej olewane w wiekszosci filmow drobiazgi zmuszaja do skupienia sie na tym co chcial pokazac w danej scenie pomyslodawca (w koncu nakrecil to koles od reklamy...) fabula jak to fabula w koncu to na podstawie komiksu jest...
caloksztalt - dno i metr mulu
IMHO ktos staral sie chyba pokazac "patrzcie jakich mamy zdolnych programistow/grafikow" zamiast "zobacz jaki fajny film nakrecilem"
od przesytu efektow ostatnio modnych w KAZDYM (sic!) filmie w stylu obroty komary i zwolnienia akcji mozna epilepsji dostac
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
a co za fabule mialo miasto boga poza tym ze koles stara sie wykreowac na jakiegos pozytywnego bohatera opowiadajac w sposob ukoloryzowany i nie do konca zgodny z prawda swoje zekomo tragikomiczne dziecinstwo? :dthurion pisze:fajna naparzanka, fajne zdjecia, ogolnie 8/10
od fabuly i innych rzeczy na szczescie sa filmy w stylu requiem dla snu, małe dzieci czy chocby miasto boga
od tego filmu takich rzeczy nie oczekiwalem, i nie zawiodlem sie
fajna naparzanka
requiem mi sie nie podobalo - kolejny film o cpunach jakich wiele zreszta swojego czasu nakrecono mniej lub bardziej udanie i tak nic nie dorasta do poziomu dzieci z dworca zoo :d
a co do little children to nie widzialem ale pewnie sie zainteresuje skoro uwazacie go za godny polecenia
Jeśli chodzi o filmy o ćpunach, to polecam Trainspotting. Mistrzostwo. A Miasto Boga to imho genialny film, pokazujący samonakręcającą się spiralę przemocy w dzielnicach nędzy Ameryki Południowej. Coś cudownego. A to co ty piszesz o tym filmie - to dla mnie paranoja, o jakie trudne dzieciństwo ci chodzi???
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
a mi sie film nie podobalVilgefortz pisze: tak nic nie dorasta do poziomu dzieci z dworca zoo :d
momentami przydlugawy i przynudnawy, ale warto najlepszy z ostatnio obejrzanych moim zdaniemVilgefortz pisze: a co do little children to nie widzialem ale pewnie sie zainteresuje skoro uwazacie go za godny polecenia
@trainspotting = mistrzostwo
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14648
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Bylem wczoraj, zjarany jak szpak. Film zajebisty, dokladnie taki jak tego oczekiwalem. Zawsze wkurzalo mnie w filmach hollywoodzkich, ze usiluja wpieprzac fabule tam, gdzie jej nei potrzeba - spiderman (motyw z wujkiem i ciocia i wartosciami wyzszymi), aleksander, itp. 300 byl super nakrecony z zajebistymi efektami (chyba tylko rozwalili mnie 'magicy' - myslalem, ze sie posikam ze smiechu). Ghost rider tez mi sie zajebiscie podobal, fajnie sie nawalali. Pod tym wzgledem lubie tez filmy w stylu 13 wojownika, desperado, teksanska masakra pila mechaniczna IV nowe pokolenie - powrot. A ambitne kino mnie nudzi, nie przemeczam sie nim wiec.
dobrze prawi dac mu herbaty! ja do kina ide sie zrelaksowac a nie myslec nad problemami 3 swiata i sensem zycia... 300 rządzi.
- Vilgefortz
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Lokalizacja: Gleiwitz - Oberschlesien
wiesz jezeli o citade des deus ci chodzi to autor tego filmu opisuje wlasnie swoje niby przezyciato dla mnie paranoja, o jakie trudne dzieciństwo ci chodzi???
wybielajac tylko troszke siebie i swoje najblizsze otoczenie kosztem tych troszke dalszych "znajomych"
"to moja posciel i ja ja wypiore!"ie film nie podobal [\quote]
film nie jest nawet odrobine tak dobry jak ksiazka :d
i to bardziej o ksiazke mi chodzilo
zapoczatkowala caly cykl o cpunach i niedlugo po niej ukazala sie masa innych mniej lub bardziej gloryfikujacych dzielnych cpunow ktore to ksiazki pare lat temu hurtem zaczeli przerabiac na filmypotting = mistrzostwo