Powszechny dostęp do broni

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Re: Powszechny dostęp do broni

Post autor: KrzysiekW »

Khunag pisze:Oszty! *zazdrosc*
:)
Kolega pisze artykuły do "Broń i Amunicja", poprosił o pomoc w testach, to sobie popykałem.
Teraz trochę wypadłem z gry, ale mam kolegę, który nadal wierzy, że uda mu się zdobyć pozwolenie i co jakiś czas mi relacjonuje postępy (mizerne) w tej sprawie.
Swiete slowa =D>
Dziękuję. Z tym, ze ja też nie jestem za powszechnym dostępem ("pistolet w każdym polskim domu!" to może jednak nie;) ), ale za pewnym ułatwieniem dostępu tym, którzy albo czują się zagrożeni, albo chcą po prostu uprawiać sport.

Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2177
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Post autor: Tullaris »

KrzysiekW pisze:Z tym już jest pewien problem. Poniewaz przyznanie pozowlenia na broń pozostawiono arbitralnej decyzji urzędnika, to często zdarza się, że powolenia na bron do celów sportowych (lub wręcz "normalne") otrzymują "w nagrodę" bandyci kapujący na kolegów.
Takie coś nie powinno mieć miejsca, ale dzieje się pewnie tak dlatego, że panowie kapusie chcą mieć możliwości obrony przed dawnymi kolegami, stawiają więc taki warónek współpracy. Przestępca to jednak przestępca, moim zdaniem nie powiniem mieć on prawa posiadania broni.

KrzysiekW pisze:Dokładnie. Ale człowiek, który zadał sobie trud przebrnięcia przez weryfikację i spełnia formalne wymogi (zdrowy, przeszkolony, sprawdzony pod względem bycia lub nie przestepcą) powinien mieć możnośc posiadania broni, niezależną od kaprysu pani naczelnik wydziału.
Też jestem tego samego zdania, ale to już nie jest powszechny dostęp do broni.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

Ehh chlopcy nuda w pacy wiec sobie wszedlem na Ploty i Mloty a tu takie cos.. Odnosze wrazenie ze wiekszosc wypowiadajacych sie w temacie teoretyzuje dla teoretyzowania. Jakies gwalty, Lucky Luki.. Ilu z was bralo na ulicy udzial chocby w bojce? Albo trzymala w rece broni. I nie mowie tu o jakims gaziaku czy markerze.

Temat ma 7 stron, wiec nie chce mi sie sprawdzac kto co dokladnie pisal, ale:
1. Obecnie pozwolenie w Polsce na POSIADANIE to nie jest 'bycie niekaranym, normalnym i chetnym'. Bo takim to z automatu - jak to pisal Krzysiu - pani z wydzialu wbija 'odrzucono'. Bron w Polsce posiadaja trzy rodzaje ludzi:
a) sluzby mundurowe
b) 'przestepcy' (ah jak wy lubicie co slowo co? ;)
c) ludzie o wysokiej pozycji majacy glebokie podstawy do obawiania sie o swoje zycie (typu bankierzy czy politycy, ale to oczywiscie uogolnienie)
Oprocz tego jesli ma sie kursy strzeleckie (glownie organizowane przez organizacje ochroniarskie i kluby sportowe) mozna sie ubiegac z realna szansa na papier. Reszta moze zapomniec. A gdzie tu do pozwolenia NOSZENIA i UZYCIA?

2. Powszechny dostep do broni w kraju takim jak Polska, mija sie z zalozeniem wprowadzenia porzadku. Sory chlopcy, ale mimo ze uwazam sie za patriote, nie boje sie przyjrzec ze kulturowo nie roznimy sie tak bardzo od wspomnianych spolecznosci 'poludniowych'. Nie bede sie wdawal w dyskusje polityczne bo mnie to nie interesuje, ale historia Polski - i mysle ze sie z tym zgodzisz Karabin - miala sporo ciekawych zwrotow. Czasem wystepowalismy jako agresor, czasem dostawalismy wpierdol, ale jednak kultura sily byla obecna w zyciu Polakow praktycznie od zawsze.
Tak jak pisal Manfred - bron palna wcale nie jest trudno dostac. I wbrew pozorom na 'czarnym rynku' nie jest to taki znowu duzy wydatek. A po dobrym meczu to wrecz mozna polowac na promocje ;-) Gorzej z amunicja jesli nie ma sie znajomych na zbrojowni/strzelnicy.
Smutna prawda o powszechnym dostepie do broni jest taka, ze oprocz zolnierzy mafii, bron beda rowniez mialy zwykle 'bandziory'. Blokersi ktorzy widzieli za duzo amerykanskich filmow, a na imprezke nie wychodza bez trzech tabletek bo zycie jest nudne.

3. Owszem, 'porzadny obywatel' tez bedzie mogl miec bron, i pewnie 70% lasek kupilaby sobie jakas klamke (oczywiscie mini, zeby miescila sie elegancko w torebce ;)ale co to u nich zmieni? Juz w tej chwili wiekszosc nosi gaz, a wyciagnie go do obrony 1/4? 1/5? GAZ, ktory nie powoduje kontaktu z napastnikiem. Czy ktos z was trzymal kiedys w rece noz na ulicy i wbil go komus w zywe mieso? Nie mowie juz nawet o brzuchu, ale chocby w reke? To nie jest film, ze podchodzisz, dzgasz i jestes bohaterem. Wiekszosci osob siadzie psychika na sama mysl ze mialby kogos wybebeszyc. Pozniej jeszcze przychodza mysli o wiezieniu.. A Ci ktorym nie siadzie, obronia sie i bez noza. Agresji trzeba sie nauczyc. Heroiki to sie zdazaja w ksiazkach i na amerykanskich filmach. Wiec przestancie prosze pisac ze jak bron bedzie ogolno dostepna to swiat bedzie albo lepszy, albo sie wszyscy wyrzna, bo ani jedno ani drugie. Bron kupi sobie kazdy dresik tylko po to zeby miec, napinac sie przed kolegami i nastraszyc okolice swojego osiedla. A jesli juz ktos bedzie zabijal, to dalej 'Ci zli' 'tych dobrych'. Khunag, ile znasz lasek ktore nie dajac przez cale zycie nikomu w pape, majac guna w torebce, jak ktos do niej po ta torebke podskoczy to nie spanikuje, wyciagnie guna, przeladuje, odbezpieczy i wypali kolesiowi w noge? Bo jak strzeli w bebechy to ma przesrane. Za kradzierz sie nie zabija na ulicy w 'cywilizowanym kraju' w ktorym tak bysmy wszyscy chcieli mieszkac.

Awatar użytkownika
Manfred
Postownik Niepospolity
Posty: 5907
Lokalizacja: Cobra Kai

Post autor: Manfred »

=D> brawo ten Pan, wiedziałwm że mądra poczwara z Ciebie sułtanie kosmosu ;)

Awatar użytkownika
b_sk
Kretozord
Posty: 1951
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: b_sk »

Problem jest tylko taki, ze nieważne jak mądra by wypowiedź nie była niektórych i tak nie przekona. :)
A licky boom boom down!!!

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

"to nie spanikuje, wyciagnie guna, przeladuje, odbezpieczy i wypali kolesiowi w noge?"

dobrze Cosmo zauważyłeś...w Polsce nie można nosić broni nabitej (tzn z nabojem w lufie)

post słuszny...ale cóż, postawy niektórych ludzi nie zmienisz :D

KrzysiekW
"Zdaje się, Grazbird pisał o procedurze i otrzymywaniu pozwoleń. W praktyce (jestem strzelcem "sportowym") wygląda to tak, że przechodzimy egzaminy, badania, wydajemy kasę na rózne świstki, jeździmy na zawody strzeleckie a potem urzędas swoim kaprysem ucina nam sznase na posiadanie sprzętu sportowego (który w tym wypadku jest bronią :) )."

No niestety, na Panów urzędników nie mam wpływu...sam nie ubiegałem się o pozwolenie na broń (chociaż była taka możliwość) dlatego sprawy z autopsji nie znam. Kilku znajomych ubiegało się i dostało upragniony świstek- z tego co wiem bez większych problemów.

Awatar użytkownika
Cosmo
Oszukista
Posty: 886
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: Cosmo »

Z ta pania z wydzialu to tez nie jest tak ze nie ma racji z odrzucaniem szczerze mowiac. Rozmawialem kiedys z gosciem ktory prowadzi strzelnice w Gliwicach. Powiedzial mi np ze model sportowy Kalasznikova bardzo niewiele sie rozni konstrukcyjnie od normalnego automatu. Kwestia drobnych przerobek jak usuniecie blokady strzelania seria i taki Krzysiu sportowiec jak sie wkurwi sedziujac na turnieju, moze wygarnac po kolegach i nieszczescie gotowe ;P A pozniej sasiedzi beda mowic w TVN 'to taki mily sasiad byl, zawsze pomagal wynosic smieci.. i domu przypolnowal w wakacje..' ;) Cicha woda ;-D

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

Cosmo pisze: Oprocz tego jesli ma sie kursy strzeleckie (glownie organizowane przez organizacje ochroniarskie i kluby sportowe) mozna sie ubiegac z realna szansa na papier.
Obecnie ta szansa (przynajmniej w śląskim) jest mało realna. Ja się poddałem, kolega dalej walczy o pozwolenie. :)
Mnie chodzi o to, zeby ktoś sprawdzony (czyli niekarany, zdrowy itp.), spełniający wymagania formalne (przeszkolony, uprawiajacy sport lub pracujący w niebezpiecznym zawodzie) mógł przyjść i dostać pozwolenie, bez ryzyka że pani ma dziś np. trudne dni i dlatego odrzuci podanie. Z tego co ja z kolei wiem, to odrzucają czasem całkiem dobrze umotywowane, bo mają taki kaprys.
Z przeróbką broni to już zmartwienie policji, zeby dopinowala wykluczenia takich "kwiatów".
Cosmo pisze: A gdzie tu do pozwolenia NOSZENIA i UZYCIA?
Dokładnie. Strzelcy sportowi mają obostrzenia co do np. transportu.
Choć pamiętam przypadek, kiedy człowiek z pozwoleniem sportowym użył broni do odparcia bezpośredniego zamachu na życie (swoje i okładanej pałką córki) i sąd odstąpił od wymierzenia kary, w tym za niezgodne z przepisami przenoszenie załadowanej broni. Ale Cosmo ma rację - większośc ludzi ma opory psychiczne przed zrobieniem buby drugiemu (patrz eksperymenty z czasów wojny secesyjnej, gdzie znajdowano muszkiety załadowane po kilka razy i nie odpalone).
Mnie często pytano, czy umiałbym zrobić użytek z tego mauzera ze zdjęcia w podpisie (są wypożyczane na treking na Spitsbergenie, do obrony przed białym niedźwiedziem). Odpowiadałem "Nie wiem" i dziś nie wiem, ale po obejrzeniu takich fotek jak poniżej, chyba jednak tak.
(nie oglądać przy jedzeniu, foty co prawda z Yukonu, ale "białe" też tam żyją ;) )
http://urbanlegends.about.com/library/b ... attack.htm
Z drugiej strony, na Szpicu też przekonałem się, że nie każdy i zawsze powinien mieć dostęp do broni. Spotkaliśmy wędrowca z Polski, który z przejęciem opowiadał że we mgle (a mgły tam są straszne, czasem na metr już nie widać) coś słyszał, więc dla pewności wypalil w tamtym kierunku... Dzięki takim "geniuszom" i tam są wprowadzane obostrzenia, bo do niedawna każdy wychodzący poza osady dostawał karabin (najczęściej własnie Mauser 98k z drugiej wojny, ale na chodzie :) ) bez specjalnych utrudnień, bo było to w jego własnym interesie (zarówno posiadanie broni jak i umiejętność posługiwania się nią).
Cosmo pisze:Albo trzymala w rece broni. I nie mowie tu o jakims gaziaku czy markerze.
Basieńka, Aniołek mój słodki... ;)
http://www.youtube.com/watch?v=Ld-VLq3F9A8
Na Margolinie z filmiku się nie skończyło. :D

Cosmo, ruszyłeś temat. :)

W temacie Kałaszka, to mieliśmy na zawodach akcję, ze wojsko przywiozło swoje i były do dyspozycji w czasie konkurencji dla tych, co nie mieli swoich karabinów centralnego zapłonu. Ktoś nie dopilnował przesunięcia wajchy z rodzajem ognia i kumpel prawie wygarnął serią do tarczy. W ostatniej chwili wojak zauwazył i kazał zmienić. Wynik miałby mizerny, ale za to jaką radochę. :P
A o mnie i Was na turnieju się nie martw, jak wiesz trza się postarać żeby mnie ruszyć, i nastrzelałem się też dość.
Choć nie powiem, są pytania za które chętnie bym strzelił w stopę... ;)

Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2177
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Post autor: Tullaris »

Chcieliście dostępu do broni to macie. Wobec tego, że zrezygnowaliśmy z poboru do woja (tzn. z tego, że ktoś był jeleniem i se nie załatwił zwolnienia, lub kozakiem co mu fala nie straszna i szedł do koszar), a nowa armia zawodowa (której praktycznie nie ma, no i nie zanosi się aby w najbliższej przyszłości z powodu braku kasy się pojawiła) nas ponoć nie obroni, nasi posłowie zdecydowali, że sami będziemy bronić ojczyzny. Chcą więc popularyzować strzelectwo w śród nas i myślą nad ustawą dzięki której dostaniem łatwiejszy dostęp do broni. Co wy na to :wink: .
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /716561804
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
Khunag
Chuck Norris
Posty: 395
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Khunag »

Co wy na to
Ja na to, że do obiecywania to oni są pierwsi, ale do przekładania tego na czyny to już trochę mnie. Zobaczymy ;)
http://trollsforge.com/

i want music that tears itself apart
i need a catchy tune like i need a bullet in the heart

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Powiem tylko tyle - jak spotkam kiedyś Cosmo to mu stawiam piwo za ten tekst:
Czy ktos z was trzymal kiedys w rece noz na ulicy i wbil go komus w zywe mieso? Nie mowie juz nawet o brzuchu, ale chocby w reke? To nie jest film, ze podchodzisz, dzgasz i jestes bohaterem. Wiekszosci osob siadzie psychika na sama mysl ze mialby kogos wybebeszyc. Pozniej jeszcze przychodza mysli o wiezieniu.. A Ci ktorym nie siadzie, obronia sie i bez noza. Agresji trzeba sie nauczyc.
bo trochę lepsze zdanie o ludzkości mam, jak widzę chociaż jedną tak rozsądną wypowiedź na takie tematy.

Osobiście po treningu Muay Thai podejrzewam, że bałbym się strzelić kogoś z prostego gołą łapą w twarz - a już umiem to robić od strony technicznej ;), a co dopiero mówić o złamaniu nosa kolanem albo bawieniu się klingami. Do takich rzeczy trzeba mieć albo bardzo mocną, albo bardzo zepsutą psychikę.
Uerph.

Awatar użytkownika
szczurek
Niszczyciel Światów
Posty: 4212
Lokalizacja: W-wa

Post autor: szczurek »

Sraty taty dupa w kraty :wink: Wojny i tak nie będzie ,a posłowie non stop nas straszą ;) Tylko kasa na to idzie ;) Na akcje "stabilizacyjne" typu Irak stykanie polowa tego co dostają (nie zapominajmy ze sporo od Amerykanów sprzętu dostajemy) .Imho w dobie paktów ,broni atomowe to nasi bezowocnie wydaja tą kasę na armie ;)
Malowanie figurek ---> szczurek1903@wp.pl
Coolminiornot ---> LINK

Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2177
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Post autor: Tullaris »

Szczurza Jucha pisze:Osobiście po treningu Muay Thai podejrzewam, że bałbym się strzelić kogoś z prostego gołą łapą w twarz - a już umiem to robić od strony technicznej , a co dopiero mówić o złamaniu nosa kolanem albo bawieniu się klingami. Do takich rzeczy trzeba mieć albo bardzo mocną, albo bardzo zepsutą psychikę.
Racja, ale adrenalina robi swoje, jeśli jesteś w sytuacji kryzysowej to nie myślisz tylko działasz opierając się na odruchach im lepiej wyuczone są te odruchy tym lepiej będziesz w stanie się obronić. To się tyczy zarówno sztuk walki jak i używania broni. Dlatego do broni powinni mieć dostęp jedynie ludzie którzy potrafią jej użyć, czyli przeszli testy i szkolenia. Jeśli np. w szkołach przywrócono by PO (to prawdziwe) i naukę strzelectwa, a wraz z tym nauki odpowiedniego i odpowiedzialnego użycia broni, to można by się zastanowić nad zmniejszeniem restrykcji związanych z posiadaniem broni. Ale oczywiście nie powinno być sytuacji gdzie broń można kupić w sklepie jak ciastka.
szczurek pisze:Sraty taty dupa w kraty :wink: Wojny i tak nie będzie ,a posłowie non stop nas straszą :wink: Tylko kasa na to idzie Na akcje "stabilizacyjne" typu Irak stykanie polowa tego co dostają (nie zapominajmy ze sporo od Amerykanów sprzętu dostajemy) .Imho w dobie paktów ,broni atomowe to nasi bezowocnie wydaja tą kasę na armie :wink:
Mniemam, że mamy się rozbroić tak, po tym co się stało w Gruzji to moim zdaniem głupi pomysł. Wojna może wybuchnąć i to nie jest SF, a paktami można sobie tyłek podetrzeć. Co do broni atomowej, no cóż tu jesteśmy bezradni ale w praktyce jej użycie = III WW więc nie sądzę aby ktoś się na to porwał (ale nie jest to też nie możliwe). Według mnie Polska armia powinna być gotowa zarówno do misji zagranicznych jak i do konfliktu który może wydarzyć się w naszym rejonie geograficznym i dotknąć naszego kraju. Niestety historia się jeszcze nie skończyła :wink: .
Ps. Od USA dostajemy stary i zużyty złom, nowe rzeczy kupujemy sami, a na to potrzeban jest kasa.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
szczurek
Niszczyciel Światów
Posty: 4212
Lokalizacja: W-wa

Post autor: szczurek »

hehe ale bez tego zużytego szmelcu nawet w Iraku czy Afg. nie bylibyśmy w stanie nic zrobić tak jesteśmy wyposażeni ...
Do polityków zapewne jeszcze nie dotarło pewnie ze nie liczy sie liczebnosc ,a wyposazenie i wyszkolenie ... Chyba lepiej miec mniejsza dobrze wyposazona armie ktora czesto sie szkoli i jest gotowa do dzialania a nie 150 tys. schlanych poborowych którzy ... :wink:
Mniemam, że mamy się rozbroić tak, (...)
No jakby cały świat się rozbroił ... to byłoby coś :mrgreen: Wojny i tak nie będzie imho ,kto miałby na nas najechać ? Ruscy ? proszę cie ... :wink:
Malowanie figurek ---> szczurek1903@wp.pl
Coolminiornot ---> LINK

Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2177
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Post autor: Tullaris »

No jak byś nie wiedział to ma być 100 120 tyś armii zawodowej, a co do szmelcu, to zauważ, że nawet amerykanie nam Rosomaków zazdroszczą, no i zmodernizowane Mi 24 sobie też dobrz radzą (statnio przy ich pomocy rozawliśmy baze Talibów 8) ).
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
Khunag
Chuck Norris
Posty: 395
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Khunag »

Osobiście po treningu Muay Thai podejrzewam, że bałbym się strzelić kogoś z prostego gołą łapą w twarz - a już umiem to robić od strony technicznej
No no, skądś to znam. Dlatego warto pochodzić na np. judo czy bjj i nauczyć się różnych dźwigni i duszeń.
http://trollsforge.com/

i want music that tears itself apart
i need a catchy tune like i need a bullet in the heart

Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2177
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Post autor: Tullaris »

szczurek pisze:No jakby cały świat się rozbroił ... to byłoby coś :mrgreen: Wojny i tak nie będzie imho ,kto miałby na nas najechać ? Ruscy ? proszę cie ... :wink:
Żebyś się nie zdziwił :wink: .
Khunag pisze:No no, skądś to znam. Dlatego warto pochodzić na np. judo czy bjj i nauczyć się różnych dźwigni i duszeń.
Nie to żebym miał coś do Judo czy BJJ, ale w walce na ulicy dźwignie i walka w parterze może nie zdać egzaminu (nie zawsze, ale :wink: ), np sprowadzasz gościa do parteru zakładasz mu dźwignie, a tu nagle pobiega ktoś z boku i kopie cię w głowę, mało fajne :? .
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
Khunag
Chuck Norris
Posty: 395
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Khunag »

No bez przesady, nigdzie nie napisałem, żeby od razu do parteru sprowadzać :mrgreen:

A jak nie ma wyjścia to zawsze zostają rzuty, ale w ten sposób już dużo łatwiej kogoś na stałe uszkodzić, niż mu po prostu dając w paszczę ;)
http://trollsforge.com/

i want music that tears itself apart
i need a catchy tune like i need a bullet in the heart

Awatar użytkownika
Kołek
Falubaz
Posty: 1147
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: Kołek »

Nie to żebym miał coś do Judo czy BJJ, ale w walce na ulicy dźwignie i walka w parterze może nie zdać egzaminu
polemizował bym że rzut i wyrżnięcie głową w beton moze bardziej zaboleć niż pięść w twarz, jak to już stwierdził Khunag

Awatar użytkownika
maciek_89
Chuck Norris
Posty: 420
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: maciek_89 »

Kołek pisze:
Nie to żebym miał coś do Judo czy BJJ, ale w walce na ulicy dźwignie i walka w parterze może nie zdać egzaminu
polemizował bym że rzut i wyrżnięcie głową w beton moze bardziej zaboleć niż pięść w twarz, jak to już stwierdził Khunag
Judo generalnie bazuje na tym aby nawet mając mniejszą siłę, od przeciwnika móc go pokonać ,dzięki wykorzystaniu chwili gdy jest w odpowiednio odkrytej pozycji. Lecz w praktyce wykonać na ulicy rzut na ten przykład , na przysłowiowym dresie nie jest takie proste, bo trzeba zrobić to bardzo szybko i płynnie w innym wypadku dostanie się w czapę i koniec.

ODPOWIEDZ