Dobrzy przeciw złym i brzydkim, czyli jak elf elfowi wyrywał

Niekulawy język oraz zdjęcia mile widziane!

Moderator: RedScorpion

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Legion
Kradziej
Posty: 936
Lokalizacja: Ostland

Dobrzy przeciw złym i brzydkim, czyli jak elf elfowi wyrywał

Post autor: Legion »

Dobrzy przeciw złym i brzydkim, czyli jak elf elfowi wyrywał flaki

Morska straż maszerowała ile sił w kierunku wzgórza, nie mogli pozwolić, aby wróg zajął go pierwszy. Obok, wzbijając tumany kurzu, galopowały srebrne hełmy. Znienawidzeni kuzyni byli tuż, tuż.

Lonar oddałby cały swój rynsztunek za pióro i kawałek pergaminu. Na wprost rozpościerał się cudny widok, który zasługiwał na wiersz, sławiący piękno Eataine. Prastary głaz, wzgórze i pachnący igliwiem las... Poezja. Tylko stercząca pośród drzew wieża wyglądała jakby zbudowali ją orkowie. Mimo to, w jego głowie już układały się rymy, słowa łączyły się w wersy, wersy w strofy.
-Wzgórze! Wyprzedzili nas! – zaryczał dowódca regimentu, wyrywając poetę z zamyślenia.
Na szczycie dostrzegł łopoczące sztandary, pokryte bluźnierczymi znakami, po chwili ciemne sylwetki kuszników, karnie ustawionych w dwa szeregi. Byli jak na patelni.
-Wstrzelają nas!
-Staaaaać! Do boni!
-Elf nie powinien zabijać elfa – wymamrotał Lonar.
-Doprawdy? Powiedz to im, wierszokleto – odpowiedział któryś z towarzyszy.
Chwilę później dosięgły ich pierwsze bełty, powietrze wypełniły krzyki rannych.


Obrazek
Rozstawienie oddziałów

Bitwa na 1200 punktów, po przeciwnych stronach stołu stanęli: G (mroczne elfy) i S (wysokie elfy). Ich armie prezentowały się następująco:

Korsarze mrocznych elfów
-Liczący 19 wojowników regiment czarnej straży
-Dwa oddziały kuszników, po 10 strzelców
-Dwie, pięcioosobowe grupy cieni, ukryte za lasem, na prawej flance wysokich elfów
-Czarodziejka
-Assassin
-Mistrz
Obrazek

Obrońcy Eataine
-Dziesięcioosobowy regiment morskiej straży z Lothern
-Oddział 9 srebrnych hełmów
-10 Mistrzów miecza
-5 wojowników cienia, skrytych za głazem, u stóp pagórka
-Balista
-Szlachcic
-Dwóch magów

Starcie rozpoczęli najeźdźcy. Kusznicy błyskawicznie zajęli wzgórze, skąd mogli wygodnie ostrzeliwać maszerujących w dolinie Eatainczyków. Jednak srebrne hełmy nie dały im długo nacieszyć się dogodną pozycją, zasypywani gradem bełtów natarli, rozbijając jeden z oddziałów. Siłą rozpędu przejechali dalej, stając niebezpiecznie blisko czarnej straży.

Obrazek
Kusznicy na wzgórzu

Tętent kopyt rozbrzmiewał coraz głośniej, z prawej cwałowały srebrne hełmy, cóż to był za widok! Garstka szlachetnych wojowników na wysmukłych koniach szła na gromadę kuszników, zasypywani gradem pocisków. Szczęk żelastwa, rżenie koni i ryki walczących obwieściły, że oddziały starły się. Gdy Lonar zdobył się na odwagę, aby wyjrzeć zza tarczy (którą przed chwilą gotów był przehandlować za przybory do pisania), pagórek był czysty, wrogowie, srebrne hełmy – znikli.
____________________________________

Od tego momentu, bitwa przybrała charakter wojny pozycyjnej - praktycznie nie doszło do żadnego starcia! Próbę zdradzieckiego ataku podjął jedynie assassin, który skrywał się wśród czarnej straży. Jego niedoszłą ofiarą miał zostać wrogi szlachcic, jednak elfa uratowała magiczna ochrona. Widząc, że nic nie wskóra, zabójca zbiegł, srebrne hełmy nie podjęły pościgu i wycofały się z zasięgu szarży przeciwnika.

Od prawej wojska Eatainczyków zachodziły cienie, na pagórek wdrapał się kolejny oddział kuszników. Spustoszenie siała magia (pod tym względem prym wiódł S, który, przecząc rachunkowi prawdopodobieństwa, rzucił kilka dubletów po 6 oczek). Mistrzowie miecza próbowali dopaść wrogich zwiadowców, zatrzymały ich salwy z kusz powtarzalnych. Srebrne hełmy wciąż się cofały, a czarna straż bezustannie podążała ich śladem.

Obrazek
Ruchy wojsk

Balista nieudolnie ostrzeliwała cienie, zaś straż morska prowadziła pojedynek strzelecki z drugą grupą kuszników. Magia dała się też we znaki wysokim elfom, ostatecznie redukując liczbę srebrnych hełmów do jednego kawalerzysty.
____________________________________

Dla Lonara znaczenie miało tylko wzgórze i kolejny regiment kuszników, który go zajął. Nie mógł wiedzieć, że z prawej skradały się dwie grupy wrogich zwiadowców, że w skutek potężnej magii wrogowie stają w płomieniach. Nie widział, jak cienie i czarna straż płoną żywcem, jak rzucają się na własne miecze, by skrócić mękę. Nie dostrzegł też mistrzów miecza, umierających podczas bezskutecznej szarży (choć byłby to materiał na piękny, acz smutny poemat).
____________________________________

Gdy już wszystkie znaki na stole i suficie wskazywały, że bitwa zakończy się remisem, S popełnił błąd, wystawiając na ostrzał swoich magów. Przy odrobinie szczęścia bezwzględnie wykorzystał to G – jeden czarodziej zginął od magii, drugi przeszyty bełtami, wystrzelonymi przez cienie. To dało G niewielkie zwycięstwo, o jakieś 200 punktów.
Straty mrocznych elfów: jeden oddział cieni, obie grupy kuszników, połowa czarnej straży
Straty wysokich elfów: Mistrzowie miecza, obaj magowie, połowa morskiej straży, połowa srebrnych hełmów, raniony szlachcic.
____________________________________

Nie było wiele czasu, jednak poeta wszedł na wzgórze. Lustrował skrwawione trupy, pocięte, przebite lancami, stratowane kopytami, naszpikowane strzałami. Rozglądał się i znalazł to, czego szukał. Elfa, ze sterczącą z żywota strzałą. Hełm zsunął się z głowy ofiary, odsłaniając błąd włosy i kobiece lica. Pewnie kilka godzin wcześniej, na samą myśl, że zabije elfkę, Lonar płakałby całą noc, teraz jakoś go to nie ruszyło. Przeciwnie, na wszelki wypadek pchnął "kuzynkę" włócznią (w końcu do czegoś się przydała). Z dumą wpatrywał się z swoje dzieło i myślał nad tytułem nowej tragifarsy.
-Dobrzy przeciw złym i brzydkim, czyli jak elf elfowi wyrywał flaki – postanowił ostatecznie.


Spisał i sfotografował:
Legion
Ostatnio zmieniony 6 lut 2013, o 20:43 przez Legion, łącznie zmieniany 1 raz.
Vae victis!

Awatar użytkownika
ANtY
Kretozord
Posty: 1610
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: ANtY »

Fajny raport, bardzo dobrze się czytało. Na ile to było punktów?

Awatar użytkownika
Legion
Kradziej
Posty: 936
Lokalizacja: Ostland

Post autor: Legion »

Bitwa na 1200 punktów, (...)
Vae victis!

Awatar użytkownika
Sevi
Niszczyciel Światów
Posty: 4776
Lokalizacja: Legion Kraków
Kontakt:

Post autor: Sevi »

Pochwalę się że S w raportach Legiona to ja :)


Skromność drugie ja :P
Wisła Kraków.

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

Uwielbiam bitwy DE z HE
Sa najbardziej :
- klimatyczne
- zaciekłe
- krwawe
- emocjonujące

Do tego jeszcze zdiecia Super raport conajmniej na 6+
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Master of reality
Oszukista
Posty: 833
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Master of reality »

Super raporcik =D> Sevi następnym razem pokażesz mu moc High elfów. Czekam na raport odwetowy :wink:

Awatar użytkownika
Rizzen
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 146
Lokalizacja: Har Ganeth

Post autor: Rizzen »

Bardzo fajne przerywniki fabularne, przyjemnie się czyta. Mroczne Elfy pokazały znów swoją potęgę :twisted:
Chciałbym zauważyć, że prawdziwi wojownicy zginęli a Poeta przeżył... Wysokie Elfy mając takich obrońców nie dadzą się rady nam długo opierać i nie pokonają Druchii, chyba, że marnymi rymami :mrgreen:

Awatar użytkownika
Sevi
Niszczyciel Światów
Posty: 4776
Lokalizacja: Legion Kraków
Kontakt:

Post autor: Sevi »

Rizzen pisze:Bardzo fajne przerywniki fabularne, przyjemnie się czyta. Mroczne Elfy pokazały znów swoją potęgę :twisted:
Chciałbym zauważyć, że prawdziwi wojownicy zginęli a Poeta przeżył... Wysokie Elfy mając takich obrońców nie dadzą się rady nam długo opierać i nie pokonają Druchii, chyba, że marnymi rymami :mrgreen:
Poezja jest wieczna :P 8)
Wisła Kraków.

Mastah
Plewa
Posty: 7

Post autor: Mastah »

Bardzo fajny raporcik i ładne zdjęcia, a te klimatyczne przerywniki idealnie się wpasowują w raport.
Dajcie następny :)

Kraggo
Chuck Norris
Posty: 585

Post autor: Kraggo »

A ja dopiero po takim czasie zauważyłem nieścisłość :lol2: Oczywiście na polu bitwy było 19 egzekutorów (plus sztandar, który daje ASF), a nie czarnej straży :)

Miły flashback ;)

Awatar użytkownika
Legion
Kradziej
Posty: 936
Lokalizacja: Ostland

Post autor: Legion »

Nie jestem pewien czy wtedy gruby nie sporoksował egzekutorami straży, ale zważywszy, że do walki nie doszli ma to niewielkie znaczenie, nekromanto :)
Vae victis!

Awatar użytkownika
Sevi
Niszczyciel Światów
Posty: 4776
Lokalizacja: Legion Kraków
Kontakt:

Post autor: Sevi »

Legion pisze:Nie jestem pewien czy wtedy gruby nie sporoksował egzekutorami straży

Gruby wtedy proxował ;)

i tyle w tym temacie.

:)
Wisła Kraków.

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8217
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Super raport, najlepsze są te wstawki pochyłym drukiem :) Fajnie, że chciało Ci się coś takiego wymyślić.

Awatar użytkownika
DiabliQ
Mudżahedin
Posty: 299
Lokalizacja: Wschodnie kresy Sylvanii

Post autor: DiabliQ »

@Legion

Piszesz bardzo fajne raporty, dużo zdjęć i oprawa fabularna to to co lubię :) Po sposobie pisania przez Ciebie tych wstawek fabularnych odnoszę wrażenie, że inspirujesz się prozą mistrza Sapkowskiego. Czy się mylę?
Obrazek

Awatar użytkownika
Legion
Kradziej
Posty: 936
Lokalizacja: Ostland

Post autor: Legion »

Czytam sporo rodzimych autorów, Sapkowskiego również, ale memu sercu raczej bliższy jest Komuda i jego sarmackie "esterny" ;)

Fajnie, że ludziom podoba się moje grafomaństwo, dzięki :D
Vae victis!

Awatar użytkownika
Kefas
Masakrator
Posty: 2586

Post autor: Kefas »

Krótki raport ale bardzo sycący... zadbajcie jeszcze o lepsze tereny i będzie mistrzowsko! Czekam na kolejne raporty!

Awatar użytkownika
Legion
Kradziej
Posty: 936
Lokalizacja: Ostland

Post autor: Legion »

zadbajcie jeszcze o lepsze tereny i będzie mistrzowsko! Czekam na kolejne raporty!
Zadbaliśmy ;) od czasu powstania tego sprawozdania nasz stół do gry zmienił się diametralnie, wystarczy zerknąć choćby tu:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=112&t=23070
albo do innych raportów, moich lub 'Kraggo' :)
Vae victis!

Awatar użytkownika
Kefas
Masakrator
Posty: 2586

Post autor: Kefas »

W raporcie "Wierny sługa" tereny rzeczywiście git... może te zielone blaty mnie tak zniesmaczyły :-k chociaż ja sam grałem kiedyś na budowie u ojca mojego kolegi na płytach regipsowych, wokoło walał się worki z cementem i kupki pisku i jakieś narzędzia a za siedzenia służyły nam pustaki więc nie powinienem narzekać na Wasze tereny ;) z drugiej jednak strony były to warunki extremalne i jednorazowe :>

Awatar użytkownika
Sevi
Niszczyciel Światów
Posty: 4776
Lokalizacja: Legion Kraków
Kontakt:

Post autor: Sevi »

Kefas pisze:W raporcie "Wierny sługa" tereny rzeczywiście git...
Teraz już mamy na każdej bitwie fajne urozmaicone tereny :)
Każdy od czegoś musiał zacząć :)
Wisła Kraków.

Awatar użytkownika
DiabliQ
Mudżahedin
Posty: 299
Lokalizacja: Wschodnie kresy Sylvanii

Post autor: DiabliQ »

@Kefas

Sevi ma rację każdy od czegoś musiał zacząć, np. ja z kuzynem graliśmy u naszego dziadka na wsi na przyczepie od traktora :P a zamiast terenów były jakieś kartki, książki i cegłówki :lol2:

edit: sory za OT
Obrazek

ODPOWIEDZ