Najlepszy Sojusznik dla HE
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Najlepszy Sojusznik dla HE
Jestem ciekaw jaki dla was w walkach drużynowych jest najlepszy sojusznik dla He. Proszę swoje wybory odpowiednio uzasadnić i mam jeszcze pytanie czy ogólnie uważacie, że HE są też dobrymi sojusznikami dla innych armii?
Koszmarnie jest być kucharzem na służbie bogów chaosu:
- Nurgl je tylko ser pleśniowy i kiszoną kapustę
- Khorne uwielbia posiekane na plasterki, krwiste steki
- Slaanesh kocha babeczki przygotowywane w ogniu namiętności
- Tzeenth jest za zmianami więc ogłosił strajk głodowy
- Nurgl je tylko ser pleśniowy i kiszoną kapustę
- Khorne uwielbia posiekane na plasterki, krwiste steki
- Slaanesh kocha babeczki przygotowywane w ogniu namiętności
- Tzeenth jest za zmianami więc ogłosił strajk głodowy
oczywiście ze VC, piękne magiczne combo. HE może są mniej ważne w tym sojuszu: stanowią mocne wsparcie - w magii (BoS i lepszy dispell), w fastach, strzelaniu i jednostkach ze spora siłą (WL, SM).
dla VC najważniejszy jest BoS bo daje wampirom więcej kostek na ich recasty
HE natomiast zyskują to czego im najbardziej brakuje.. ilość modeli i to odpornych na psychologię.
pozdrawiam
dla VC najważniejszy jest BoS bo daje wampirom więcej kostek na ich recasty
HE natomiast zyskują to czego im najbardziej brakuje.. ilość modeli i to odpornych na psychologię.
pozdrawiam
Ciekawe rozpiski można stworzyć z Lizakami - Bardzo dużo różnorodnych rozpisek.Wyobrażacie sobie bitwa na 5k na strone(2,5 dla HE i 2,5 dla Lizaków) ze specjal charakterami - Teclis i Lord Kroak w sojuszu...RZEŹ!
Koszmarnie jest być kucharzem na służbie bogów chaosu:
- Nurgl je tylko ser pleśniowy i kiszoną kapustę
- Khorne uwielbia posiekane na plasterki, krwiste steki
- Slaanesh kocha babeczki przygotowywane w ogniu namiętności
- Tzeenth jest za zmianami więc ogłosił strajk głodowy
- Nurgl je tylko ser pleśniowy i kiszoną kapustę
- Khorne uwielbia posiekane na plasterki, krwiste steki
- Slaanesh kocha babeczki przygotowywane w ogniu namiętności
- Tzeenth jest za zmianami więc ogłosił strajk głodowy
dla HE to dobre są DE
- Master of reality
- Oszukista
- Posty: 833
- Lokalizacja: Warszawa
Ale mocne
A z HE myślę że WE mogą się dobrze dopełniać
A z HE myślę że WE mogą się dobrze dopełniać
W pełni się z tym zgadzam - Bardzo duża ilość jednostek strzelających + Bardzo Duża Mobilność + Bardzo dobra Anty magia lub Całkiem Dobra Magia + Jednostki z Dużą ilością zasad specjalnych i ich różne kombinacje + Bardzo Silne Odziały do Walki Wręcz (Mamy jednostki na Wszystko - Na Ciężką Kawe WL, na Duże Ilości Słabej Piechoty SM a do Zadań Specjalnych WD) + Świetne Jednostki w Skrimishu oraz w Regimentach + Świetne Pakerne Potwory jak SD i Drzewce + Świetna Szybka Kawaleria + Bardzo dobre Przeszkadzajki =Master of reality pisze:Ale mocneA z HE myślę że WE mogą się dobrze dopełniać
-My dyktujemy warunki walki poprzez wykorzystywanie dużej mobilności i różnych jednostek z specjalnymi zasadami
-Nie straszne są nam maszyny poprzez duże ilości łuczników oraz Driad, Orłów, SW i bochaterów snajperów z łukami WE
-Zmuszamy przeciwnika do podejścia a z armiami ofensywnymi dzięki dużej ilości małych oddziałów i fastów z łatwością zmiękczymy wroga poprzez ostrzał oraz dokończenie sprawy jednostkami do walki wręcz(Już widzę jak bretońska lanca wpada w odział 12Wl z BSB a z Flanek podchodzą 1x5 SM i 1x7 WD i robią masakrę)
Jak widać brakuje nam tylko dużych oddziałów słabych jednostek do zatrzymywania wroga lecz to mamy dzięki świetnym Fastą oraz niskiej żywotności co nadrabiamy chowaniem się po lasach, mobilności oraz dużej ilości małych oddziałów oraz Skrimishu przez co wróg nie będzie mół nas wymanewrować a my go całkiem łatwo.
Ostatnio zmieniony 10 sie 2009, o 20:51 przez Zelgadis, łącznie zmieniany 2 razy.
Koszmarnie jest być kucharzem na służbie bogów chaosu:
- Nurgl je tylko ser pleśniowy i kiszoną kapustę
- Khorne uwielbia posiekane na plasterki, krwiste steki
- Slaanesh kocha babeczki przygotowywane w ogniu namiętności
- Tzeenth jest za zmianami więc ogłosił strajk głodowy
- Nurgl je tylko ser pleśniowy i kiszoną kapustę
- Khorne uwielbia posiekane na plasterki, krwiste steki
- Slaanesh kocha babeczki przygotowywane w ogniu namiętności
- Tzeenth jest za zmianami więc ogłosił strajk głodowy
jedyny rozsądny sojusz do DE. Armie zyskują wtedy niesamowitego powera. Do De bierzemy 2 kotły, harpie fasty hydrę i BG do he jak najwiecej WL i SM i jakiś caddych no i DP zależy co kto woli.
i Teraz rzucamy sobie z kotła np +1A na WL SM bądź DP mrok zagłada instant kille na oddziałach wroga (osobiście to przetestowałem jest to ppcja masakryczna dla przeciwnika do przejścia) Takiej rozpie nie brakuje niczego no moze poza turbo magią zato takiej walki nie ma żadna inna armia. Tłumacząc ściślej efekt kotła nie jest czarem (co jest zabronione w przypadku rzuania na sojusznika) ani tym bardziej jakimś ld itp. Zapisek w booku DE odnosi się do elfów nie jest sprostowane jakich... Wkońcu Khain jest Bogiem wojny wszystkich elfów.
i Teraz rzucamy sobie z kotła np +1A na WL SM bądź DP mrok zagłada instant kille na oddziałach wroga (osobiście to przetestowałem jest to ppcja masakryczna dla przeciwnika do przejścia) Takiej rozpie nie brakuje niczego no moze poza turbo magią zato takiej walki nie ma żadna inna armia. Tłumacząc ściślej efekt kotła nie jest czarem (co jest zabronione w przypadku rzuania na sojusznika) ani tym bardziej jakimś ld itp. Zapisek w booku DE odnosi się do elfów nie jest sprostowane jakich... Wkońcu Khain jest Bogiem wojny wszystkich elfów.
niezły wałekIce-T pisze:jedyny rozsądny sojusz do DE. Armie zyskują wtedy niesamowitego powera. Do De bierzemy 2 kotły, harpie fasty hydrę i BG do he jak najwiecej WL i SM i jakiś caddych no i DP zależy co kto woli.
i Teraz rzucamy sobie z kotła np +1A na WL SM bądź DP mrok zagłada instant kille na oddziałach wroga (osobiście to przetestowałem jest to ppcja masakryczna dla przeciwnika do przejścia) Takiej rozpie nie brakuje niczego no moze poza turbo magią zato takiej walki nie ma żadna inna armia. Tłumacząc ściślej efekt kotła nie jest czarem (co jest zabronione w przypadku rzuania na sojusznika) ani tym bardziej jakimś ld itp. Zapisek w booku DE odnosi się do elfów nie jest sprostowane jakich... Wkońcu Khain jest Bogiem wojny wszystkich elfów.
- Master of reality
- Oszukista
- Posty: 833
- Lokalizacja: Warszawa
Sword masterzy z 3 Atakami? To warte nawet Worst playa
- Młody Pajak
- Kradziej
- Posty: 945
- Lokalizacja: Gdynia
Ale w podręczniku jest napisane że jedną ze sprzymierzonych jednostek w odległości o 24 cale od kociołka może dostać jedno błogosławieństwo khaina
Młody Pajak pisze:Ale w podręczniku jest napisane że jedną ze sprzymierzonych jednostek w odległości o 24 cale od kociołka może dostać jedno błogosławieństwo khaina
Proste i logiczne nawet Jankol się kiedyś ze mna zgodził choć przyznał że to przegięcie pały
a warte dostania w mordę...? bo za wałki nie tylko WP dawano...Master of reality pisze:Sword masterzy z 3 Atakami? To warte nawet Worst playa
Tylko że w polsce oddziały twojego sojusznika nie są dla ciebie sojusznicze a neutralne wiem że głupie ale nie ja pisałem uściśleniaIce-T pisze:Młody Pajak pisze:Ale w podręczniku jest napisane że jedną ze sprzymierzonych jednostek w odległości o 24 cale od kociołka może dostać jedno błogosławieństwo khaina
Proste i logiczne nawet Jankol się kiedyś ze mna zgodził choć przyznał że to przegięcie pały
Mozliwe... dla mnie klimat przedewszystkim bo daje komfort gry
A co z tym idzie dalej wieksza szanse na zwyciestwo
A jak ktos przegra to zazwyczaj sa dwie mozliwosci:
- Złe rzuty kosciami (moja zmora )
- Ktos nie umi grac
A co z tym idzie dalej wieksza szanse na zwyciestwo
A jak ktos przegra to zazwyczaj sa dwie mozliwosci:
- Złe rzuty kosciami (moja zmora )
- Ktos nie umi grac
Mówi się trudno i idzie się dalej ...