DMP Łódź 29-30 sierpnia 5x2250
Re: DMP Łódź 29-30 sierpnia 5x2250
Zginal mi kodeks do WoChu, pudelko otwarte z plastikowymi psami i marauderami i pale pudelko z 2 różowo-fioletowymi CoKami. Znalazce proszę o kontakt.
1398760 GG lub Priv
1398760 GG lub Priv
Release the Przemcio!
Cóż, internetowy PR nigdy nie był moją dobrą stroną. Nie ukrywam iż mam w planach poprawę ale sprowadzanie naszego zwycięstwa do czystego farta to dość rażące uogólnienie; zwłaszcza że co niektórzy włożyli w przygotowania bardzo dużo czasu, sił i pracy. EOT w tym temacie ode mnie.
Tutaj musiałem dać wraithy, co by mnie trudniej sparować było, więc... wywaliłem GG i varghoulfa, wrzuciłem tańsze szkieleciki i wraithy. Tyle z teorii
pozdrawiam
Furion
Ja wiem czy dziwna? Bardzo podobną wygrałem Master Blaster. Nie miałem wraithów, za szkielety weszły grave guardy i varghoulf.karlee pisze: Powiedz mi tylko Furion czemu taka dziwna rozpa wampirków u Ciebie ? Jaki był zamysł?
Tutaj musiałem dać wraithy, co by mnie trudniej sparować było, więc... wywaliłem GG i varghoulfa, wrzuciłem tańsze szkieleciki i wraithy. Tyle z teorii
pozdrawiam
Furion
3x true...Furion pisze:Cóż, internetowy PR nigdy nie był moją dobrą stroną. Nie ukrywam iż mam w planach poprawę ale sprowadzanie naszego zwycięstwa do czystego farta to dość rażące uogólnienie; zwłaszcza że co niektórzy włożyli w przygotowania bardzo dużo czasu, sił i pracy. EOT w tym temacie ode mnie.
W imieniu BWT chciałbym podziękować za turniej;-) naprawdę miło się grało, to jest pierwszy turniej na którym nie musiałem wołać do żadnej bitwy sędziego! czyli imho duch gry idzie w górę.
co do organizacji to było już sporo napisane, więc pominę to milczeniem przyczepiając się tylko do stołów- mam prawie dwa metry wzrostu, a musiałem czasem stawać na krześle, żeby posprawdzać niektóre rzeczy
nasze wyniki:
Rogaty Szczur Youngbloods- 62-38
Moria Green Team- 77-23
Animosity Alfa- 42-58
Córy Górników- 45-55
Pavulon Team- 87-13
dziękujemy przeciwnikom za grę i gratulujemy Animosity zwycięstwa;-)
ogólnie udało nam się wyciągnąć 8 miejsce:-D czyli poprawa o 3 miejsca względem poprzedniego DMP
no i z bitew pocisnęliśmy czwarty wynik
dziękujemy jeszcze Morrokowi, że zagrał z nami w teamie i że przeżył nocleg
graliśmy w składzie:
Mati - Kapitan - Demony
Pająk - Lizaki
Michał - HE
Kreol - DE
Morrok - Skaveny
co do organizacji to było już sporo napisane, więc pominę to milczeniem przyczepiając się tylko do stołów- mam prawie dwa metry wzrostu, a musiałem czasem stawać na krześle, żeby posprawdzać niektóre rzeczy
nasze wyniki:
Rogaty Szczur Youngbloods- 62-38
Moria Green Team- 77-23
Animosity Alfa- 42-58
Córy Górników- 45-55
Pavulon Team- 87-13
dziękujemy przeciwnikom za grę i gratulujemy Animosity zwycięstwa;-)
ogólnie udało nam się wyciągnąć 8 miejsce:-D czyli poprawa o 3 miejsca względem poprzedniego DMP
no i z bitew pocisnęliśmy czwarty wynik
dziękujemy jeszcze Morrokowi, że zagrał z nami w teamie i że przeżył nocleg
graliśmy w składzie:
Mati - Kapitan - Demony
Pająk - Lizaki
Michał - HE
Kreol - DE
Morrok - Skaveny
Dają i to bardzo częstoJaceK pisze:Fischer - Perła jest obowiązkowa i tak nigdy Mengile nie robią flee.
Natomiast co wyniku JH to splewiliśmy bitwy z Ordinem i Inkwizytorami jednak zabierając im trochę punktów, przez co turniej wygrali Szczecinanie.
5 bitew to niestety za mało, żeby wyłonić najlepszy team przy takiej frekwencji na DMP.
Dzieki dla przeciwników i dla moich ziomków, dzięki którym spędziłem sympatyczny weekend
Podziekowania należą się w końcu Skalakom , którzy we dwoje ogarneli imprezę na 350 osób.
Do zobaczenia za rok!
ej, to tak jak my!Fisch pisze: Natomiast co wyniku JH to splewiliśmy bitwy z Ordinem i Inkwizytorami jednak zabierając im trochę punktów, przez co turniej wygrali Szczecinanie.
i skonczylismy rownie zalosnie...
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
najlepsze w calej tej imprezie bylo to, ze Łódź to chyba jedyne miasto, gdzie o godzinie 22-2 w nocy nie kreci sie policja po miescie i kazdy (prawie) legalnie sobie pije piwo i bawi sie na miescie (nie licze oczywiscie tego incydentu z policja i sala wspolna...).
a co do reszty to nie liczac game-room'u to reszta polconu zawsze ssala. dzx dla B_SK za organizacje i przeciwnikom za gry - hehe z pkt z bitew bylibysmy 5ci :/
a co do reszty to nie liczac game-room'u to reszta polconu zawsze ssala. dzx dla B_SK za organizacje i przeciwnikom za gry - hehe z pkt z bitew bylibysmy 5ci :/
Czasami mysle ze Ewa w raju opieprzyla nie tylko jablko ale i weza.
Co do samej organizacji to zdanie mam takie samo jak wszyscy: Zdecydowane nie dla turów przy polkonach, srolkonach i innych konach. Chyba ze org zapewni równe traktowanie dla battlowców jak i innych uczestników.
Co do samych bitew to tak jak się spodziewałem, były mega miłe. Ludzi pieprzących o ciśnieniowcach na turniejach powinno się wyrzucać przez okno. Wielkie dzięki dla wszystkich drużyn. To jaką szkołę pokory dostałem od mistrza kości "Siostry bez osierdzia" będę pamiętał długo
I na koniec wielkie dzięki dla mojego teamu. Maniek, Kotlet, Kalafior, Harry byliście zajebiści. Gra z wami w ekipie to naprawdę szaleństwo i miejsce też godne
P.S. Poważnie rozważę założenie wrocławskiej odnogi klubu Nemezis
Co do samych bitew to tak jak się spodziewałem, były mega miłe. Ludzi pieprzących o ciśnieniowcach na turniejach powinno się wyrzucać przez okno. Wielkie dzięki dla wszystkich drużyn. To jaką szkołę pokory dostałem od mistrza kości "Siostry bez osierdzia" będę pamiętał długo
I na koniec wielkie dzięki dla mojego teamu. Maniek, Kotlet, Kalafior, Harry byliście zajebiści. Gra z wami w ekipie to naprawdę szaleństwo i miejsce też godne
P.S. Poważnie rozważę założenie wrocławskiej odnogi klubu Nemezis
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14644
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Dziekuje wszystkim za turniej. Bawilem sie bardzo dobrze, szkoda ze wyniki nienajlepsze.
Szacunek dla Bartka za Organizacje. Ja sam nigdy bym sie podobnej imprezy nie podjal.
Gratulacje dla Animosity.
Ale przed wszystkim chcialem podziekowac Jezdzcom za zajebista imprezke i swietna atmosfere.
Szacunek dla Bartka za Organizacje. Ja sam nigdy bym sie podobnej imprezy nie podjal.
Gratulacje dla Animosity.
Ale przed wszystkim chcialem podziekowac Jezdzcom za zajebista imprezke i swietna atmosfere.
- marcus_cheater
- Oszukista
- Posty: 838
- Lokalizacja: Karak Drazh
Ma ktoś jakieś foty?? Bo niestety nie byłem i nie mogłem zobaczyć.Malin pisze:- Siostra b_sk - po porstu BoSKa
"Chcecie ustrzelić na milę goblina, poproście inżyniera o muszkiet, a zapyta, w które oko chcecie trafić."
Kadrin Redmane
Kadrin Redmane
.
Ostatnio zmieniony 31 sie 2009, o 16:24 przez Furion, łącznie zmieniany 1 raz.
Jej, zostawcie biedną dziewczynę. Wystarczająco traumatyczne jest samo bycie niegrającą kobietą na turnieju, nie musi jeszcze zostawać gwiazdą tego forum.
Co do turnieju, to wszyscy moi przeciwnicy byli mega spoko, pozdro dla nich. JBC grałem VC w Kulcie I.
Spotkanie jeźdzców na 13 stole w piątej bitwie i same bitwy z nimi - bezcenne
Co do turnieju, to wszyscy moi przeciwnicy byli mega spoko, pozdro dla nich. JBC grałem VC w Kulcie I.
Spotkanie jeźdzców na 13 stole w piątej bitwie i same bitwy z nimi - bezcenne
na prawdę masz kiepski PR.Furion pisze: Oczywiście w całej tej sytuacji to ja jestem burakiem i wygrywam przez dobre rzuty i wały; bo było 5 bitew, 355 osób, łatwe pairingi, zupa była za słona, drużyna w składzie ze mną wygrała a na domiar złego napisałem anty-PR posta w ciągu ostatnich 2 godzin.
zamiast łagodzić flamy jedynie je zaogniasz - na serio jest Ci to potrzebne?
pozdrawiam
W sumie masz rację. Post usuwam i wysyłam na PMkę.Asassello pisze: na prawdę masz kiepski PR.
zamiast łagodzić flamy jedynie je zaogniasz - na serio jest Ci to potrzebne?
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 31 sie 2009, o 16:29 przez Furion, łącznie zmieniany 1 raz.
dobra reakcja furion.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Ogólnie wszystko już zostało napisane. Od siebie tylko dodam (tak, kolejny raz, wiem, ale musze), że jedyna rzecz, która mnie powaliła na wejściu to wysokość stołu. Mając 180 cm wzrostu sięgałem trochę za połowe, a jak chciałem wykonać jakikolwiek manewr scoutami to musiałem iść dookoła. To plus brak krzeseł spowodowały niezbyt miłe przeżycia
Ale ogólnie Bsk na prawdę dałeś radę! Dziękować sędzią, Boginsowi (który dzielnie towarzyszył nam na tej lepszej sali, bo z krzesłami ). W sumie, zrobić taki turniej to szacunek. Wiele niedociągnięć i tak dalej, ale nikt nie będzie za to wrzucał, bo i tak wiemy, że daliście z siebie wszystko.
Dziękujemy drużyną za wszelką grę, Zielony Smok splewił jak nigdy wcześniej.
Pozdrawiam wszystkich przeciwników!
Ale ogólnie Bsk na prawdę dałeś radę! Dziękować sędzią, Boginsowi (który dzielnie towarzyszył nam na tej lepszej sali, bo z krzesłami ). W sumie, zrobić taki turniej to szacunek. Wiele niedociągnięć i tak dalej, ale nikt nie będzie za to wrzucał, bo i tak wiemy, że daliście z siebie wszystko.
Dziękujemy drużyną za wszelką grę, Zielony Smok splewił jak nigdy wcześniej.
Pozdrawiam wszystkich przeciwników!