DE na masterach - czym, z kim i jak graliśmy
Moderator: Yudokuno
DE na masterach - czym, z kim i jak graliśmy
Hejka,
chciałbym wymienić się z Wami doświadczeniami i przemyśleniami po DMP.
generalnie wydaję się że mamy 3 typy rozp - Jankielowy - offens + smok + kocioł (ewidentnie najczęstszy) / "mój" walczący smok (ew. jakieś warianty z hotekiem/lifetakerem) + max gejowisko / duża czarka + BSB + gejowisko. Prosiłbym o krótki opis Waszych zmagań.
A u mnie wyglądało to tak:
Bitwa nr 1: HE na SD + 4 bolty + BSB - trochę strzelania i szarża mojego smoka na wrogiego (poranionego strzelaniem) - 20:0 dla mnie
Bitwa nr 2: ofensywne DE na smoku (bez kotła z Hotekiem na Masterze) - odrobina pecha (3 tury strzelania z 3/2 boltów i assa na bliskim i bez żadnej rany na bestii... ostatecznie 12/8 dla mnie
Bitwa nr 3: skaveny na 4 elektrykach (max LD w armii + mengile + standard - wywoływałem paniki gdzie się da, dostawałem błyski i latarkę + mengili - generalnie próbowałem szarpać zamiast się schować (ale ja lubię zabijać a siedzenie w lesie nie jest fajne) 4/16 w plecy
Bitwa nr 4: Breta na dużej czarce, 2 małych i 2 samotnych erosach - jak dla mnie czyste porno dla brety - 16/4 dla mnie
Bitwa nr 5: DE na smoku (morderca i gwałciciel z potionem i hydra swordem) i kotle + gwardia + standard - postrzelałem
wbiłem 3 rany smokowi i zaszarżowałem go - shadami i smokiem i ledwo co zabiłem w odwecie lord społowił mi smoka ale i tak zrobiłem mu FO, następnie pokarałem gwardię i zjadłem kociołek. 20:0 dla mnie.
Generalnie było mi łatwiej (zwykle byłem dostawiany) - głowny mój ból to magia - obcięcie hoteka baardzo bolii (nie mieści się z 3 scrolami, więc zsrezygnowałem z niego).
Każdy De z którym rozmawiałem zachwala kociołek - akcje w stylu szarża DR na klocek żuli z lordem i KB to standard - moja główna wątpliwość to kwestia braku odporności na magię...
co Wy na to ?
miłego,
Ż.
chciałbym wymienić się z Wami doświadczeniami i przemyśleniami po DMP.
generalnie wydaję się że mamy 3 typy rozp - Jankielowy - offens + smok + kocioł (ewidentnie najczęstszy) / "mój" walczący smok (ew. jakieś warianty z hotekiem/lifetakerem) + max gejowisko / duża czarka + BSB + gejowisko. Prosiłbym o krótki opis Waszych zmagań.
A u mnie wyglądało to tak:
Bitwa nr 1: HE na SD + 4 bolty + BSB - trochę strzelania i szarża mojego smoka na wrogiego (poranionego strzelaniem) - 20:0 dla mnie
Bitwa nr 2: ofensywne DE na smoku (bez kotła z Hotekiem na Masterze) - odrobina pecha (3 tury strzelania z 3/2 boltów i assa na bliskim i bez żadnej rany na bestii... ostatecznie 12/8 dla mnie
Bitwa nr 3: skaveny na 4 elektrykach (max LD w armii + mengile + standard - wywoływałem paniki gdzie się da, dostawałem błyski i latarkę + mengili - generalnie próbowałem szarpać zamiast się schować (ale ja lubię zabijać a siedzenie w lesie nie jest fajne) 4/16 w plecy
Bitwa nr 4: Breta na dużej czarce, 2 małych i 2 samotnych erosach - jak dla mnie czyste porno dla brety - 16/4 dla mnie
Bitwa nr 5: DE na smoku (morderca i gwałciciel z potionem i hydra swordem) i kotle + gwardia + standard - postrzelałem
wbiłem 3 rany smokowi i zaszarżowałem go - shadami i smokiem i ledwo co zabiłem w odwecie lord społowił mi smoka ale i tak zrobiłem mu FO, następnie pokarałem gwardię i zjadłem kociołek. 20:0 dla mnie.
Generalnie było mi łatwiej (zwykle byłem dostawiany) - głowny mój ból to magia - obcięcie hoteka baardzo bolii (nie mieści się z 3 scrolami, więc zsrezygnowałem z niego).
Każdy De z którym rozmawiałem zachwala kociołek - akcje w stylu szarża DR na klocek żuli z lordem i KB to standard - moja główna wątpliwość to kwestia braku odporności na magię...
co Wy na to ?
miłego,
Ż.
gratuluję wyników
ja gram oczywiście na typie jankielowym i najbardziej mi to podchodzi, ale mam jedno pytanie
co określasz mianem "max gejowisko"???
ja gram oczywiście na typie jankielowym i najbardziej mi to podchodzi, ale mam jedno pytanie
co określasz mianem "max gejowisko"???
Cosmo pisze:Tak sie kurwa hartuje komandosow. Tak sie hartuje zwyciezcow. Wchodzi i ma 6 tur zeby rozpierdolic. A jak przy okazji wygra rzut na zaczynanie, to po prostu rozpierdoli ture wczesniej.
Max strzelania + uciekanie przed kazdą walką i dalsze strzelanie.kamelot pisze:co określasz mianem "max gejowisko"???
Moja rozpa,
Smok z hydra potionem i pedałem, kocioł, 5/6cok hotek 14 gwardi troche strzelania, hydra i 10 warriorów ( )
Ogolnie mam dobre wrazenia 73 pts. na 100 mozliwych chociaż zdecydowanie mogłem pocisnąć mocniej.
Pierwsza bitwa - Empire
Rozpiska: 1/2/4.
Nie ma tu co duzo mówić przejechałem przeciwnika. 20;0
Druga bitwa - Woch (4 stół)
Rozpiska tylko na slaneshu. lord, caddy, 2 herosów, ogolnie bardzo na szybkość.
Również przejechałem przeciwnika na całej linii... niestety podkoniec rzuty się odwróciły i w szarzy smoka + 6 cok w 4 najtów i bohaterów przegrałem i mnie zagonił przez to skonczyło się tylko 17;3 zamiast 20;0...
Trzecia bitwa - Lizz ( 9 stół)
Standardowa rozpiska.
Coż... zamagował mnie i tyle to co udało mi się uratować to pozwoliło mi wybronić troche pts. 4;16.
Czwarta bitwa - Empire ( 19 stół)
Rozpiska 1/2/4.
Zmienne szczęście w kościach moje i przeciwnika ( raczej to pechowe ) kilka błędów przeciwnika 12;8.
Piąta bitwa - Chaos Dwarfs ( 21 stół)
6 boltów/1 shaker/ rakieta walczący lord 2 caddych i bsb.
Nic dodać nic ując masakra. 20;0.
Coż... moj team splewił strasznie ale przynajmniej było fajnie
Akcja z kociołkiem to wpada 2 najtów chaosu z magiem w moich warriorów ja daje KB na nich i wybieram włócznie. zabija 7 a 3 pozostałych zasadza KB na maga tym samym zdobywając 250 pts. ( 150 za maga i 100 za odblokowanie ćwiartki ).
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
To i ja się pochwalę.
smok CD, AoD, PoK, pistolety
master bsb RoH, deathpiercer, sv 3+/2+, pistolety, pegaz
caddy
assek gwiazdki, manbane
10 kusz z tarczami, 2x5 harpii, 2x5 DR muzyk
2x6 shade 2hw, 6 COK muzyk
2x RBT, hydra
1 bitwa WE - 3x10 gg, 2x10 WW, lord, alter hail, 2x caddy, 2x8 dryad, 2x6 WD, 5GR, 5WR
Ogółem pozamiatałem, z lekkim fartem, tylko 1 KB na lorda i wywardowany - 20-0
2 bitwa VC - 3x10 szkieli, 9 BK z hatem, 20-25 GG, 2x5 wilków, 6 wraithów z banshee, lord do magii, bsb, necromanta z cartem
Przeciwnik niezbyt umiał grać VC, bał się ruszyć do przodu i bronił się na krawędzi. Poza psami które jedne zabiłem a z drugich został 1, to nie miałem jak nabić punktów, szkiele szybko rozrosły się i nie było po co w nie ładować. Gdyby nie to że zapomniałem o tym, że musi wypaść minimum 3 na casta, to może i knightów i bsb bym zjadł, a tak Coki oblały głupotę w ostatniej turze i nici z kombinowanej szarży w hyrdą i... 10-10 po zdobyciu 75 małych : o
3 bitwa lizzie - slaan, engine, 2xveteran na CO, 2x cohorty, 2x skirmish, 3x terki, 2x canon, klocek TG
Źle się wystawiłem, trochę zmęczony już po całym dniu, starałem się trzymać wszystko w hoteku, ale pod koniec bsb oblewa panikę i ginie, jakieś śmieci pozabijałem trochę potraciłem, i się zrobiło 6-14
4 bitwa bretka - lord z knightly temper, bsb duty wyrmlance, 2x caddy, 3x erranci, 1x realmi, 1x graale, 4 pegazy, trebusz, 2x łuki, fast
smok, bsb, hydra i caddy schowani za laskiem na samymkrańcu deploya, pod jego 3 lancami zmieściłem 2x shade + assek, graale zaczęli na przeciwległym krańcu stołu, trebek na środku. Zapomniałem o lancy i dostałem plackiem po 2xshade, na szczęście tylko 3 trupy. Graali i lorda blokowałem 5 harpii i 2x DR przez całą bitwę do niczego nie dojechali. Smok spanikował chłopstwo, potem rzucił się na lance. Po spalonej szarży na jaszczurki poszła kontra z hydry i bsb, a COKi na lance errantów z bsb. Bsb z hydrą zabili 3 z 6 errantów (:O) a oni ustali na dwóch pałach, co popsuło mi szyki, bo mieli pogonić/overrunować na bok lancy z bsb, rycerze zabili bretońskiego bsb i zdali breaka. Potem przyjęli szarże realmów i uciekli. Potem już z górki na stole została 5 errantów, graale, lord, jedni chłopi, ja straciłem kuszoli 2x bolce, 2x harpie, 2x dr, 1x shade co dało 12-8
5 bitwa znowu breta - pegazista z kb, 4+wsv, treska, bsb, 2x caddy 5 realmów, 9 graali, 3x4 pegazy, 2x10 łuków, 17 skirmisherów
Trochę farta, 5 dr i 5 harpii łamie 4 pegazy w walce i dogania, lord traci 2 rany i pegaza w 1 turze. Reszta bitwy podobna do pierwszej tury, stół wyczyszczony z lekkimi stratami. Trochę szkoda, że hydra nie zdała breaka na -3 z przerzutem ale bez tragedii. 19-1
W sumie 67, co razem z resztą teamu dało 6 miejsce.
edit
smok CD, AoD, PoK, pistolety
master bsb RoH, deathpiercer, sv 3+/2+, pistolety, pegaz
caddy
assek gwiazdki, manbane
10 kusz z tarczami, 2x5 harpii, 2x5 DR muzyk
2x6 shade 2hw, 6 COK muzyk
2x RBT, hydra
1 bitwa WE - 3x10 gg, 2x10 WW, lord, alter hail, 2x caddy, 2x8 dryad, 2x6 WD, 5GR, 5WR
Ogółem pozamiatałem, z lekkim fartem, tylko 1 KB na lorda i wywardowany - 20-0
2 bitwa VC - 3x10 szkieli, 9 BK z hatem, 20-25 GG, 2x5 wilków, 6 wraithów z banshee, lord do magii, bsb, necromanta z cartem
Przeciwnik niezbyt umiał grać VC, bał się ruszyć do przodu i bronił się na krawędzi. Poza psami które jedne zabiłem a z drugich został 1, to nie miałem jak nabić punktów, szkiele szybko rozrosły się i nie było po co w nie ładować. Gdyby nie to że zapomniałem o tym, że musi wypaść minimum 3 na casta, to może i knightów i bsb bym zjadł, a tak Coki oblały głupotę w ostatniej turze i nici z kombinowanej szarży w hyrdą i... 10-10 po zdobyciu 75 małych : o
3 bitwa lizzie - slaan, engine, 2xveteran na CO, 2x cohorty, 2x skirmish, 3x terki, 2x canon, klocek TG
Źle się wystawiłem, trochę zmęczony już po całym dniu, starałem się trzymać wszystko w hoteku, ale pod koniec bsb oblewa panikę i ginie, jakieś śmieci pozabijałem trochę potraciłem, i się zrobiło 6-14
4 bitwa bretka - lord z knightly temper, bsb duty wyrmlance, 2x caddy, 3x erranci, 1x realmi, 1x graale, 4 pegazy, trebusz, 2x łuki, fast
smok, bsb, hydra i caddy schowani za laskiem na samymkrańcu deploya, pod jego 3 lancami zmieściłem 2x shade + assek, graale zaczęli na przeciwległym krańcu stołu, trebek na środku. Zapomniałem o lancy i dostałem plackiem po 2xshade, na szczęście tylko 3 trupy. Graali i lorda blokowałem 5 harpii i 2x DR przez całą bitwę do niczego nie dojechali. Smok spanikował chłopstwo, potem rzucił się na lance. Po spalonej szarży na jaszczurki poszła kontra z hydry i bsb, a COKi na lance errantów z bsb. Bsb z hydrą zabili 3 z 6 errantów (:O) a oni ustali na dwóch pałach, co popsuło mi szyki, bo mieli pogonić/overrunować na bok lancy z bsb, rycerze zabili bretońskiego bsb i zdali breaka. Potem przyjęli szarże realmów i uciekli. Potem już z górki na stole została 5 errantów, graale, lord, jedni chłopi, ja straciłem kuszoli 2x bolce, 2x harpie, 2x dr, 1x shade co dało 12-8
5 bitwa znowu breta - pegazista z kb, 4+wsv, treska, bsb, 2x caddy 5 realmów, 9 graali, 3x4 pegazy, 2x10 łuków, 17 skirmisherów
Trochę farta, 5 dr i 5 harpii łamie 4 pegazy w walce i dogania, lord traci 2 rany i pegaza w 1 turze. Reszta bitwy podobna do pierwszej tury, stół wyczyszczony z lekkimi stratami. Trochę szkoda, że hydra nie zdała breaka na -3 z przerzutem ale bez tragedii. 19-1
W sumie 67, co razem z resztą teamu dało 6 miejsce.
edit
Ostatnio zmieniony 2 wrz 2009, o 10:36 przez Mike, łącznie zmieniany 1 raz.
trueŻaba pisze:P.S. aczkolwiek smok jest niewątpliwie absolutnym samcem alfa i przywódcą stada bez niego ani rusz...
Bestialski_Brokuł pisze:(...)potem się okaże(...) Shadowblade to nie asasyn tylko nazwa firmy od mokrej roboty, która ostatnio przeprowadziła szeroką rekrutację
Ale wał
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
ehehehe.... można tylko sobie radośnie porechotac Czy to były jakieś ostatnie stoły?
Przypomina mi się myk, który zobaczyłam na jednym z ostatnich stołów w Wejherowie: dwaj gracze VC, tłuką się dwa wampiry. Nagle jeden mówi: no to break, uciekam, gonisz? Na co drugi: nie, powstrzymuję się, bo się rozbijasz o mojego Coach'a
Przypomina mi się myk, który zobaczyłam na jednym z ostatnich stołów w Wejherowie: dwaj gracze VC, tłuką się dwa wampiry. Nagle jeden mówi: no to break, uciekam, gonisz? Na co drugi: nie, powstrzymuję się, bo się rozbijasz o mojego Coach'a
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14644
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Ja lecialem na rozpie podobnej do zabowej:
smok z crimson death, hotekiem, regenka i pistoletami
bsb z pokiem i somem na ds
caddy
ninja z gwiazdkami
20 shades z dodatkowa bronia
10 dr z kuszami
10 kuszoli
15 harpii
2 bolce
hydra
1: dwarfy
W pierwszej turze duza runa, wybuch kowadla, 17:3
2: vc na smoku
Unseen Lurker na totce pozwolil Zbyszkowi zaszarzowac mojego smoka z duzego zasiegu, moj smok musial sie salwowac ucieczka. Magie Zbyszka stopowalem napieprzajac wszystkim do gwardii (jesliby ich nie wskrzesil, stracilby ich od samego strzelania), 9:11
3. demony na keeperze
Strzelanie zredukowalo keepera do 1 rany, wiec kiedy wciagnal smoka ochoczo przystalem na te warunki. Reszta armii zrobila co nalezalo, 17:3
4. warriorzy na smoku i 2 helgach
2 nieudane rampage zaowocowaly szarza na helge w 2 turze, mag ze smoka zginal od strzelania w 3 turze, pech w ostatniej turze (z d6s4 i burning head gina dwa oddzialy shades i ninja po 4 nieudanych testach na LD) dal wynik 14:6
5. he na stardragonie
Moj ulubiony przeciwnik. Niestety ninja i cale strzelanie nie zrobily strdragonowi nic przez 3 tury, a dodatkowo hydra zginela szarzujac na 3 phoenix guardow, wiec udalo sie osiagnac zaledwie remis.
Ogolne wrazenia: POK i SMOK cudownie razem wspoldzialaja - pierwszy boostuje armie i odgania smietnik + moze wleciec w helene albo w klocki, zas BSB lapie klopotliwe oddzialy w stylu armat, flamerow, bolcy, rydwanow... Jedyna porazka DMP byla Hydra, ktora w 5 bitach zadala lacznie 2 rany na BK i troszeczke odganiala przeciwnika od moich shades. Nigdy jej nie wystawie wiecej, na jej miejsce i 2 shades wskakuja kolejne 2 bolce i tarcze na kuszolach.
Kuszole o dziwo dosc dobrze sprawdzili mi sie w bitwie z Barbem regularnie zadajac 1-2 rany na ture w GG, z chaosem jako US i szereg w walce z keeperem i w walce z Bartkiem Bialowasem, lurujac smoka zza gorki, dzieki czemu zszedl.
Gralem z 3 rozpiskami w miare magicznymi (WoCh, HE, VC) i nigdy nie doszlo do sytuacji, zeby magia kosztowala mnie duzo punktow. Dodatkowo jak zorientowalem sie, ze Bartek ma Black Tongue, Puppeta i 2 ds, to az mi skrzydla przy ramionach wyrosly. Znacznie pewniejsze od magii jest strzelanie, bo jeszcze nie zdarzylo mi sie rzucic miskasta na 2 bolcach.
smok z crimson death, hotekiem, regenka i pistoletami
bsb z pokiem i somem na ds
caddy
ninja z gwiazdkami
20 shades z dodatkowa bronia
10 dr z kuszami
10 kuszoli
15 harpii
2 bolce
hydra
1: dwarfy
W pierwszej turze duza runa, wybuch kowadla, 17:3
2: vc na smoku
Unseen Lurker na totce pozwolil Zbyszkowi zaszarzowac mojego smoka z duzego zasiegu, moj smok musial sie salwowac ucieczka. Magie Zbyszka stopowalem napieprzajac wszystkim do gwardii (jesliby ich nie wskrzesil, stracilby ich od samego strzelania), 9:11
3. demony na keeperze
Strzelanie zredukowalo keepera do 1 rany, wiec kiedy wciagnal smoka ochoczo przystalem na te warunki. Reszta armii zrobila co nalezalo, 17:3
4. warriorzy na smoku i 2 helgach
2 nieudane rampage zaowocowaly szarza na helge w 2 turze, mag ze smoka zginal od strzelania w 3 turze, pech w ostatniej turze (z d6s4 i burning head gina dwa oddzialy shades i ninja po 4 nieudanych testach na LD) dal wynik 14:6
5. he na stardragonie
Moj ulubiony przeciwnik. Niestety ninja i cale strzelanie nie zrobily strdragonowi nic przez 3 tury, a dodatkowo hydra zginela szarzujac na 3 phoenix guardow, wiec udalo sie osiagnac zaledwie remis.
Ogolne wrazenia: POK i SMOK cudownie razem wspoldzialaja - pierwszy boostuje armie i odgania smietnik + moze wleciec w helene albo w klocki, zas BSB lapie klopotliwe oddzialy w stylu armat, flamerow, bolcy, rydwanow... Jedyna porazka DMP byla Hydra, ktora w 5 bitach zadala lacznie 2 rany na BK i troszeczke odganiala przeciwnika od moich shades. Nigdy jej nie wystawie wiecej, na jej miejsce i 2 shades wskakuja kolejne 2 bolce i tarcze na kuszolach.
Kuszole o dziwo dosc dobrze sprawdzili mi sie w bitwie z Barbem regularnie zadajac 1-2 rany na ture w GG, z chaosem jako US i szereg w walce z keeperem i w walce z Bartkiem Bialowasem, lurujac smoka zza gorki, dzieki czemu zszedl.
Gralem z 3 rozpiskami w miare magicznymi (WoCh, HE, VC) i nigdy nie doszlo do sytuacji, zeby magia kosztowala mnie duzo punktow. Dodatkowo jak zorientowalem sie, ze Bartek ma Black Tongue, Puppeta i 2 ds, to az mi skrzydla przy ramionach wyrosly. Znacznie pewniejsze od magii jest strzelanie, bo jeszcze nie zdarzylo mi sie rzucic miskasta na 2 bolcach.
Nie wały, literówka : ]
trueŻaba pisze:P.S. aczkolwiek smok jest niewątpliwie absolutnym samcem alfa i przywódcą stada bez niego ani rusz...
Bestialski_Brokuł pisze:(...)potem się okaże(...) Shadowblade to nie asasyn tylko nazwa firmy od mokrej roboty, która ostatnio przeprowadziła szeroką rekrutację
Ugrałem żałosne 60 pts, ale i tak jestem zadowolony. Dam sobie trochę czasu na rozkminienie standardowego imperium i sądzę, że będzie z górki. Strzelanie jest dla bab
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14644
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
A wlasnie, Zaba, przyznaj sie ile zes zarznal magow hydra's teeth. Warto to w ogole wystawiac?
Całokształt z rozpy Jankiela. Zamienione 2x Cok na wspomagające strzelanie.
Smok (hydra,pok,siła)
kocioł
caddy
3x gołe dr
3x harpie
2x5 shade GW(mi wszelakie dodatkowe bronie się nie sprawdzają)
17 BG, hotek
hydra
2 bolce
1 bitwa, stoł x , 13 kohorta alfa. dostawiłem się do remisu z empire Maksimiliana i tak było. 10:10
2 bitwa, stoł obok, JH beta. Wystawiliśmy mnie jako pierwszego. Dostałem TK Kalesonera. Tak złożone DE są zdecydowanie w stanie walczyć z Khemri o dobry wynik. BG wraz ze smokiem z boku przemielili gwardie z królem w dwie tury sypiąc ją o 12. Wynik po końcowej 5 turze 16:4 dla mnie.
3 bitwa z Bastionem. Dostawili do mnie Woch Trikka. Podczas podchodów w 2 turze lord tęczy na dysku dostał serię z bolca i stracił 2 rany. W następnej 3 turze WoCh misfire na helce i wynik 3 :] Wybuch małego maga, oraz wklepana ostatnia rana na lordzie. Smok zabił 2 helki i knightów slanesha nabijając najwięcej punktów. Helka z resztką knightów również mieli swój udział w grze zabijając całych BG w walce z hydrą od boku. Ostatecznie 18:2
4 bitwa z Szybkim Szpilem. Zagrałem z He na smoku i czterech bolcach. Smok podleciał dzielnie w miejsce gdzie nie widzą go bolce. Zabił w walce WL, dostał lekko rannego smoka, pobił się z nim turę. Później doleciałem hydrą na bok star dragona. Mój smok niestety nie zdołał wklepać ostatniej rany na smoku w związku z czym zginął. Brejka nie zdał lord i uciekł za BG, a hydra przytrzymała smoka i zabiła go w kolejnej turze jak nie bylo czelendzu . BG w międzyczasie doszli do drugich WL i zabili ich w walce. Przeżyły bolce, a mi zginął smok i później hydra i było 15:5
5 bitwa z Córami Górników. Dostawili do mnie VC z wrajtami na które chciałem zagrać. W pierwszej mojej turze dałem KB na odział DR i zaszarżowałem na klocek ghuli z lordem wampirzym. Wbili mu kołek w serce zabijając z KB co ustawiło grę do końca. Wrajty zdążyły jeszcze wpaść w BG i zostać skontrowane smokiem i wardem na gwardii. (2950-0 dla mnie ) 20:0
Ostatecznie 79 z bitew. Gry przebiegały w przyjemnych nastrojach. Pozdrawiam przeciwników.
Do zrobaczenia !
Smok (hydra,pok,siła)
kocioł
caddy
3x gołe dr
3x harpie
2x5 shade GW(mi wszelakie dodatkowe bronie się nie sprawdzają)
17 BG, hotek
hydra
2 bolce
1 bitwa, stoł x , 13 kohorta alfa. dostawiłem się do remisu z empire Maksimiliana i tak było. 10:10
2 bitwa, stoł obok, JH beta. Wystawiliśmy mnie jako pierwszego. Dostałem TK Kalesonera. Tak złożone DE są zdecydowanie w stanie walczyć z Khemri o dobry wynik. BG wraz ze smokiem z boku przemielili gwardie z królem w dwie tury sypiąc ją o 12. Wynik po końcowej 5 turze 16:4 dla mnie.
3 bitwa z Bastionem. Dostawili do mnie Woch Trikka. Podczas podchodów w 2 turze lord tęczy na dysku dostał serię z bolca i stracił 2 rany. W następnej 3 turze WoCh misfire na helce i wynik 3 :] Wybuch małego maga, oraz wklepana ostatnia rana na lordzie. Smok zabił 2 helki i knightów slanesha nabijając najwięcej punktów. Helka z resztką knightów również mieli swój udział w grze zabijając całych BG w walce z hydrą od boku. Ostatecznie 18:2
4 bitwa z Szybkim Szpilem. Zagrałem z He na smoku i czterech bolcach. Smok podleciał dzielnie w miejsce gdzie nie widzą go bolce. Zabił w walce WL, dostał lekko rannego smoka, pobił się z nim turę. Później doleciałem hydrą na bok star dragona. Mój smok niestety nie zdołał wklepać ostatniej rany na smoku w związku z czym zginął. Brejka nie zdał lord i uciekł za BG, a hydra przytrzymała smoka i zabiła go w kolejnej turze jak nie bylo czelendzu . BG w międzyczasie doszli do drugich WL i zabili ich w walce. Przeżyły bolce, a mi zginął smok i później hydra i było 15:5
5 bitwa z Córami Górników. Dostawili do mnie VC z wrajtami na które chciałem zagrać. W pierwszej mojej turze dałem KB na odział DR i zaszarżowałem na klocek ghuli z lordem wampirzym. Wbili mu kołek w serce zabijając z KB co ustawiło grę do końca. Wrajty zdążyły jeszcze wpaść w BG i zostać skontrowane smokiem i wardem na gwardii. (2950-0 dla mnie ) 20:0
Ostatecznie 79 z bitew. Gry przebiegały w przyjemnych nastrojach. Pozdrawiam przeciwników.
Do zrobaczenia !
z HE nie było potrzeby używać
z Gobbosem nie dało rady zabić bolta DE (wraz z zianiem)
bretce prawie zabiłem/ poraniłem magów ale zrobił 4 wardy na 6... za to zabiłem 2 grali
zabiłem magiczkę w gwardii (ale i tak by zginęła od boltów turę później)
z Dydem - zczokapikował bym generała i elektryka w 5 night runnerów ale przyszedł sędzie i powiedział że gramy jeszcze jedną turę a Dyd przestawił ich w inne miejsce...
generalnie zależy od rzutów - nie bardzo jest co wrzucić zamiast nich a nie widzę innego sensownego zamiennika
Ż.
z Gobbosem nie dało rady zabić bolta DE (wraz z zianiem)
bretce prawie zabiłem/ poraniłem magów ale zrobił 4 wardy na 6... za to zabiłem 2 grali
zabiłem magiczkę w gwardii (ale i tak by zginęła od boltów turę później)
z Dydem - zczokapikował bym generała i elektryka w 5 night runnerów ale przyszedł sędzie i powiedział że gramy jeszcze jedną turę a Dyd przestawił ich w inne miejsce...
generalnie zależy od rzutów - nie bardzo jest co wrzucić zamiast nich a nie widzę innego sensownego zamiennika
Ż.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14644
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Moze jeszcze bys 3 shadow wepchnal?
Ja jeszcze sie zastanawiam, czy nie wywalic 1 shadow, ninjy i bolca, a zamiast tego wsadzic Mengili. Podejrzewam, ze mogliby ladnie wspolpracowac.
Ja jeszcze sie zastanawiam, czy nie wywalic 1 shadow, ninjy i bolca, a zamiast tego wsadzic Mengili. Podejrzewam, ze mogliby ladnie wspolpracowac.
założeniem mojej armi jest to że każdy regon jest tani - najdroźsi są szejdzi - 160 pkt. - mengile to 400 pkt w jednym miejscu a rzeczy które wymieniłeś na nich strzelają lepiej + są oddzialnymi celami. IMHO zwykły shejd jest lepszy od mengila. Ale to kwestia gustu... przy słabej anty-magii mengile ssą
Ż.
Ż.
Z Córami Górników nie graliście. 5 bitwa była z Szybkim Szpilem, czwarta chyba z Black Ork Gliwice. Po Waszych wynikach widzę, że obessałem maksymalnie, ale nie zrażam się. Zobaczymy na PGA, jakie rozpy wylądują najwyżej na singlowym turnieju, do tego czasu muszę się podszkolic4 bitwa z Szybkim Szpilem. Zagrałem z He na smoku i czterech bolcach. Smok podleciał dzielnie w miejsce gdzie nie widzą go bolce. Zabił w walce WL, dostał lekko rannego smoka, pobił się z nim turę. Później doleciałem hydrą na bok star dragona. Mój smok niestety nie zdołał wklepać ostatniej rany na smoku w związku z czym zginął. Brejka nie zdał lord i uciekł za BG, a hydra przytrzymała smoka i zabiła go w kolejnej turze jak nie bylo czelendzu . BG w międzyczasie doszli do drugich WL i zabili ich w walce. Przeżyły bolce, a mi zginął smok i później hydra i było 15:5
5 bitwa z Córami Górników. Dostawili do mnie VC z wrajtami na które chciałem zagrać. W pierwszej mojej turze dałem KB na odział DR i zaszarżowałem na klocek ghuli z lordem wampirzym. Wbili mu kołek w serce zabijając z KB co ustawiło grę do końca. Wrajty zdążyły jeszcze wpaść w BG i zostać skontrowane smokiem i wardem na gwardii. (2950-0 dla mnie ) 20:0
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.