Nasze Hordy na Imperium

Orcs and Goblins

Moderator: Kołata

ODPOWIEDZ
ugh
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 105

Nasze Hordy na Imperium

Post autor: ugh »

Witam,

Jako że nie znalazłem żadnego tematu poświęconego taktykom na Imperium - postanowiłem rozpocząć dyskusję.

Tak się składa, że mam brata który zaczyna zbierać właśnie tą armie. Chciałbym się was podpytać co na tych patafianów opłaca się wystawiać.

Wiem że 4 chukki i 2x doom divery to mus (kawa i czołg), ale co w corach, reszta specjali no i Herosi ? :)

dziekuje za wszelkie odpowiedzi

Awatar użytkownika
Yahoo82
Kradziej
Posty: 970
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Yahoo82 »

Wszystko zależy od tego czy spodziewasz się przegiętej, turniejowej rozpy (2 czołgi + 3armaty + magowie) czy raczej przyjacielskiej rozpy do miłego pogrania.
Jeśli spodziewasz się czołgów o artylerii to warto postawić 4 chukki za górką (widzisz czołgi jako LT, a nie widzi Cię artyleria wroga, chyba że tez jest na górce).
Na pewno musisz nastawić się na mocne strzelanie i pancernych z Sv 1+. Na konnicę dobrze sprawdza się czar 1 z małego waaagh (d6 z S2 no Sv). Super wylosowac stopy. Osobiście sugerowałbym park maszynowy + magia i broń Boże nie puszczać bohaterów samopas!
Obrazek

I może następnym razem ktoś łaskawie napisze co jest nieregulaminowe w podpisie zanim go wypierdzieli?

Awatar użytkownika
Dasieq
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Dasieq »

No z imperium jak gram to ciężko. Doom diver i kilka chukk obowiązkowo tyle że zagrożeniem dla nich są te nieszczęsne armaty. Można grać na magii albo na walce, jeśli to drógie to przydatny mork spirit totem w jakimś większym oddziale. Na zarówno lekką jak i ciężką kawalerię imperium idealni są fanatycy. Savage orki radzą sobie praktycznie z każdym oddziałem tylko trzeba uważać na oddziały pomocnicze imperium żeby nie odginały szarży i nie narażały nas na wystawienie gołęgo boku.
Moim zdaniem na imperium duża horda daje radę. Sporo goblinów i zwykłych orków,savage też (zależy na jakie punkty) trochę maszyn i rydwany.
"Kobieta powinna być na tyle wykształcona, żeby przyciągnąć głupich mężczyzn i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych"

Awatar użytkownika
Bruenor Battlehammer
Wodzirej
Posty: 700
Lokalizacja: Bendsburg

Post autor: Bruenor Battlehammer »

Dasieq pisze:Moim zdaniem na imperium duża horda daje radę. Sporo goblinów i zwykłych orków,savage też (zależy na jakie punkty) trochę maszyn i rydwany.
o ile wcześniejsze rzeczy były w miarę ok, choc dużo zwykłych orków niezbyt mnie przekonuje, to z rydwanami pojechałeś po bandzie :wink: Biorąc pod uwage, że koleś będzie miał co najmniej dwa działa, ro zaden rydwan nie ma czego szukac na polu bitwy. Zresztą nawet jeśli nie będzie miał dział, to rydwanem nie zaszarżuje się na czołg, bo sam się rozwali o niego najpewniej...
putoa alasti avantoon! :wink:

Awatar użytkownika
Dasieq
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Dasieq »

Goblińskie rydwany sprawdzają się jeśli tylko zaczyna się rozgrywkę. W 2 turze są w stanie coś zdziałać, a imperialne działa nie zawsze trafiają jak chce gracz. Chukki i Doom Divery też są narażone na armaty jeśli imperium posiada chociaż 1 wzgórze w strefie rozstawiania. Na bitwach różnie bywa. Goblińskie rydwany są tanie i bardzo szybkie. Jak się ma trochę szczęścia to można się nimi ładnie pobawić. Można też wykorzystywać teren pola bitwy by je osłonić przed ostrzałem.
"Kobieta powinna być na tyle wykształcona, żeby przyciągnąć głupich mężczyzn i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych"

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

jasne,przy inteligentnym przeciwniku w 2 turze(po tym jak zaczynalem) to zalapie sie na terror od czolgu + jedyne w co bede mogl zaszarzowac to wlasnie ten rzeczony czolg.
slabo :roll:

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

No to może zamiast tego rydwanu wybrać savage boar boyzów?
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
Dzidzia
Mudżahedin
Posty: 334
Lokalizacja: Z lasku Athel Loren ;]

Post autor: Dzidzia »

Żeby po jednej salwie kuszników wyparowało nam gazylion pkts? Raczej słaby pomysł :)
Parravon pisze:
mi_hau pisze:w RB nie ma ze Terki to Flaing Skirmisza jedynie - cold blod, Poison, flaing cavalary
Człowieku jaka " Flaing Skirmisza" #-o mają zasadę Flying Cavalry a w rulebook-u poczytaj sobie o zasadach Flyers od strony 68 czytaj wszystkie zasady to nie będziesz miał takich problemów.

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

Black Orc Warboss z mieczykiem- autowound i no armor save- na wywernie- wpada, 3 tury combata i nie ma czołgu-czasami starczą 2 tury

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

ale doprowadzenie tej wyverny do walki czynem heroicznym
LT ,5 ran,w zasadzie bez solidnego ws vs 4-6cannonow.... Custer mial wieksze szanse pod Little Big Horn

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

No to w takim razie warbossa (autowound, no AS) zamiast na wyvernę dać go na świnaka i w klocek snotów, z którego on się wyszarżuje jak czołg wejdzie w zasięg + max chukk, katapult, doom diverów, no i shamanów ofkoz.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
Dasieq
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Dasieq »

No tak, będąc początkującym przekonałem się metodą prób i błędów iż wystawianie wywerny na imperium raczej wiele nie da.
A oddziałem savage orków na dzikach ładnie kiedyś rozjechałem całą imperialną armię. Ale też miałem dobrą ochronę anty magiczną a przeciwnik wyraźnie ich zignorował nie wiedzieć czemu. Po bitwie długo zastanawiał się jak to w ogóle się stało xP
"Kobieta powinna być na tyle wykształcona, żeby przyciągnąć głupich mężczyzn i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych"

Awatar użytkownika
Emilianek
Chuck Norris
Posty: 513
Lokalizacja: Gołków

Post autor: Emilianek »

Gdybyśmy nie mieli w armi waaagh, to wywerna była by faktycznie bez sensu,a tak to możemy się gdzieś nią schować i wylecieć np. na czołg. Testowałem i daje radę. :wink:

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

ale po kiego grzyba wogole ten czolg atakowac?
strzelasz sobie kulturalnie,po wbiciu 3-4 ran staje sie juz warzywem. teraz jak sa za niego polowki to przynajmniej strzelanie da jakis wymiar w VP na koniec bitwy.

chodzi bardziej zeby zjechac jeszcze papieza,dopelznac do strzelcow z magusami-tam tez jest masa punktow

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

Potrzeba na pewno jakieś fasty żeby armatki nie czuły się bezkarnie!!! Fanole + park maszynowy i magia :P Szósty czar z małej magii Waaghhh!!! na czołg jest kapitalny!!

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

gram zielonymi juz z 5 lat...nie pamietam kiedy ostatnio fasty mialy okazje zaszarzowac na maszyn wroga. :roll:

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

To dziwne :p Pewnie ciągle grasz parkiem maszynowym (full def)

Awatar użytkownika
Dyd
Mudżahedin
Posty: 244

Post autor: Dyd »

Ja powiem wam z perspektywy gracza imperium. Najbardziej wnerwiajace sa chukki :P Male gowno za 30-40 pkt, do ktorego nie warto strzelac z armaty, a solidnie moze uszkodzic czolgi. Starczy zadac 3-4 rany by go sparalizowac.

Reszta, tak jak widzi-mi-sie gracza.

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Yuby pisze:To dziwne :p Pewnie ciągle grasz parkiem maszynowym (full def)
raczej nie nazwalbym swojego stylu gr defensywnym.
fizcznie nie mam wiecej niz 4 chukki...jak je wystawiam to juz nie ma miejsca na lobbera.

tutaj chodzi o czysta statystyke-> zeby zaszarzowac fast musi przezyc min 1 ture magii/strzelania. zwykle zalapia sie na 1-2 paniki...lub tez bezczelnie wyparuja.
pominmy kwestie animozji.

Awatar użytkownika
Yahoo82
Kradziej
Posty: 970
Lokalizacja: XIII Kohorta Bydgoszcz

Post autor: Yahoo82 »

Zgodze się z quasem - szansa, że fasty dojdą do maszyn jest raczej niewielka. W każdym bądź razie u mnie, gdyż generalnie używam ich do screenowania, odginania, spowalniania i robienia kanapki z fanatyków. Żebym jeszcze miał czym szarżować na maszyny to musiałbym tych fastów wystawiać z 5-6 na 2250. Inna sprawa, że podjechanie takimi wilkami tuz pod działo czy organki tylko po to, by przeciwnik stracił na nie strzał mogący ugodzić w nasz klocek nie jest głupie.
Wadą w zielonych jest niskie Ld w związku z tym trudno powstrzymać panikę, o wywołanie której nie jest trudno.
Obrazek

I może następnym razem ktoś łaskawie napisze co jest nieregulaminowe w podpisie zanim go wypierdzieli?

ODPOWIEDZ