Tutaj matka ci nie mówiła że nie można się śmiać z ludzi upośledzonych to chamskie
A rozpiska bardzo fajna przez wzgląd na wielką nieczystą kupę
Doch na PGA
Właśnie wpadłem na pomysł wywalenia dispel scrolla z heralda tzeentcha i dania za niego master of sorcery, co otworzy przed moją armią dodatkowe możliwości łapania smoków i dużych demonów . Anty magia dalej jest słaba, ale myślę, że dzięki wszechobecnej regeneracji powinno wystarczyć.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
7 DD to nie jest slaba antymagia, mi ten jeden scroll czesto gesto sie nie przydaje, a gram rozpa duzo bardziej wrazliwa od twojej... ja bym wrzocil oprocz master of sorcery latanie, jest naprawde niedocenianie, a mogacy fruwac miedzy oddzialami horkow czy flamerow herald dajacy magie dokladnie tam gdzie trzeba jest naprawde mega mocnym punktem
pzdr
pzdr
Hej
wprowadziłem kilka poprawek, co o tym myślicie ?
Hero:
GUO +4lv+Trappings of Nurgle+Nurgling Infestation=670
Herald Nurgla+bsb+Palanquin of Nurgle+Great Standard of Sundering=240
Herald Tzeentcha+Master of Sorcery+Winged Horror=160
Core:
Furie x5=60
Furie x5=60
Horrory x10=120
Horrory x20+chempion+standard bearer=264
Plaguebearers x16+chempion+standard bearer=216
Special:
Nurglings x3=105
Rare:
Flamers x4+chempion=155
Beasts of Nurgle x3=300
suma: 2350
wprowadziłem kilka poprawek, co o tym myślicie ?
Hero:
GUO +4lv+Trappings of Nurgle+Nurgling Infestation=670
Herald Nurgla+bsb+Palanquin of Nurgle+Great Standard of Sundering=240
Herald Tzeentcha+Master of Sorcery+Winged Horror=160
Core:
Furie x5=60
Furie x5=60
Horrory x10=120
Horrory x20+chempion+standard bearer=264
Plaguebearers x16+chempion+standard bearer=216
Special:
Nurglings x3=105
Rare:
Flamers x4+chempion=155
Beasts of Nurgle x3=300
suma: 2350
Kiedy jeszcze miałem demony....a przecież wiadomo że są słabe grałem mniej więcej następującą rozpą - 2 turniejki wygrane więc mógłbym powiedzieć że rozpa w miarę otrzaskana.
GUO-regenka, kwas, podmuch...4 poziom. 95% armii nie wiedziało jak go zabić... nawet armaty potrafiły wysiąść z racji warda i regenerki... przeliczając przeżywa dwa czołgi idące na maksa z impaktami i jeszcze pacnie z korbacza...w końcu tylko s8.
Herald tzeentcha - lot i scrol...
Herald Nurgla z buta ze sztandarem stubborna. Blisko trzymany GUO. Bierze wtedy na klatę - wszystko, dosłownie wszystko...masz miliard bonusów? Spoko, ja mam stubborna na 9 z przerzutem... co robisz? Przeważnie większość typów łapie się na to - bo myśli że jesteś kretynem i właśnie wystawiłeś się na szarżę walca Black Knightów... a ty po prostu unieruchomiłeś mu 1200 punktów... snif...
około 15 plagusów...wiadomo po co,
10 furii - też wiadomo,
20 horrorów patrz wyżej,
6flejmerków - co by troszkę postrzelać...
jakoś w to wszystko jeszcze wpakowałem fienda i chyba pieski - ale nie pamietam ile - nie mam Ab by podać.
W każdym razie bonus życia na wykonaniu GUO: jadą sobie blood knights...z ogniem...podpuszczam... wiem że jak ich rozgniotę to mi to otworzy flankę... wystawiam się...szarżują...zadają przewidywane 3 rany...kwasior 3rany*4typa zabija=4 typa... no i został jeden - pacnięty z flaila - szóstka na poisona...Czasem warto poświęcić 3 rany z 10...
Inna sytuacja... cisną się na mnie dwóch czarnych trenerów... jakos jeden dojechał... cos tam ranę wbił... no to go pacnąłem z s8...
Siakaś Mroczna Gwardia... typów z 16... fajnie... POdchodzę magiczne zionięcie (ostatni czarem ze wszystkich, jakos na 7+ wychodził) pac lezy 6... no to teraz zwykłe zionięcie, pac leży 6...
VS bretka... cos tam się dzieje... podpuszczam wroga - bardzo to lubię... taki ze mnie slaaneshysta... c'mon boisz się? No i dwie lance - jedna w bok druga w tył... Łola Boga mówię, co ja zrobię... kolo liczy bonusy,+1+1+1+1+1+1+11+1+1+1+11+1+11+1+1 coś tam coś tam... Em... mam stubborna z REROLLEM!!
GUO-regenka, kwas, podmuch...4 poziom. 95% armii nie wiedziało jak go zabić... nawet armaty potrafiły wysiąść z racji warda i regenerki... przeliczając przeżywa dwa czołgi idące na maksa z impaktami i jeszcze pacnie z korbacza...w końcu tylko s8.
Herald tzeentcha - lot i scrol...
Herald Nurgla z buta ze sztandarem stubborna. Blisko trzymany GUO. Bierze wtedy na klatę - wszystko, dosłownie wszystko...masz miliard bonusów? Spoko, ja mam stubborna na 9 z przerzutem... co robisz? Przeważnie większość typów łapie się na to - bo myśli że jesteś kretynem i właśnie wystawiłeś się na szarżę walca Black Knightów... a ty po prostu unieruchomiłeś mu 1200 punktów... snif...
około 15 plagusów...wiadomo po co,
10 furii - też wiadomo,
20 horrorów patrz wyżej,
6flejmerków - co by troszkę postrzelać...
jakoś w to wszystko jeszcze wpakowałem fienda i chyba pieski - ale nie pamietam ile - nie mam Ab by podać.
W każdym razie bonus życia na wykonaniu GUO: jadą sobie blood knights...z ogniem...podpuszczam... wiem że jak ich rozgniotę to mi to otworzy flankę... wystawiam się...szarżują...zadają przewidywane 3 rany...kwasior 3rany*4typa zabija=4 typa... no i został jeden - pacnięty z flaila - szóstka na poisona...Czasem warto poświęcić 3 rany z 10...
Inna sytuacja... cisną się na mnie dwóch czarnych trenerów... jakos jeden dojechał... cos tam ranę wbił... no to go pacnąłem z s8...
Siakaś Mroczna Gwardia... typów z 16... fajnie... POdchodzę magiczne zionięcie (ostatni czarem ze wszystkich, jakos na 7+ wychodził) pac lezy 6... no to teraz zwykłe zionięcie, pac leży 6...
VS bretka... cos tam się dzieje... podpuszczam wroga - bardzo to lubię... taki ze mnie slaaneshysta... c'mon boisz się? No i dwie lance - jedna w bok druga w tył... Łola Boga mówię, co ja zrobię... kolo liczy bonusy,+1+1+1+1+1+1+11+1+1+1+11+1+11+1+1 coś tam coś tam... Em... mam stubborna z REROLLEM!!
Fajnie sie czyta co piszesz.
Ale zastanawia mnie jedna rzecz.
Skoro rozpa na GUO jest generalnie spoko i wogóle to dlaczego nikt tym nie gra na lokalach i masterach. Wszyscy tylko Pies, wrona i Dziwkarz i tak bez opamietania.
Ja bardzo chcialbym zagrac z GUO, bo bardzo mnie ciekawi sila tego.
Z Twoich opisów to az przypomina mi to Kraski ustawione na walke.
Ida, ida, ida - jedna tura, druga tura - kraski coraz blizej, ale jeszcze nie doszly nawet do polowy stolu. I dalej ida ida. Dochodza wkoncu w 5-6 turze (w 5 to juz dobrze musialy z kowadla popierdalac). i nagle przeciwnik zajmuje jego cwiartki, swoje blokuje i mamy 11:9 bez walki. Nurglowcow niestety nie da sie tak wyruchac, pomimo iz ich predkosc jest nie wiele lepsza od Dlugobrodych, ale niestety jak juz do Ciebie ida to nie przedzesz sie tak latwo by zajac jego cwiartki, poza tym do walki wrecz dojdzie i jak by tego bylo malo - raczej tylko VC utrzyma sie na remis.
Tak wynika z moich przeliczen - rozpa naprawde zagadkowa i z chcecia bym zobaczyl jak jedzie po innych bogach na PGA
Ale zastanawia mnie jedna rzecz.
Skoro rozpa na GUO jest generalnie spoko i wogóle to dlaczego nikt tym nie gra na lokalach i masterach. Wszyscy tylko Pies, wrona i Dziwkarz i tak bez opamietania.
Ja bardzo chcialbym zagrac z GUO, bo bardzo mnie ciekawi sila tego.
Z Twoich opisów to az przypomina mi to Kraski ustawione na walke.
Ida, ida, ida - jedna tura, druga tura - kraski coraz blizej, ale jeszcze nie doszly nawet do polowy stolu. I dalej ida ida. Dochodza wkoncu w 5-6 turze (w 5 to juz dobrze musialy z kowadla popierdalac). i nagle przeciwnik zajmuje jego cwiartki, swoje blokuje i mamy 11:9 bez walki. Nurglowcow niestety nie da sie tak wyruchac, pomimo iz ich predkosc jest nie wiele lepsza od Dlugobrodych, ale niestety jak juz do Ciebie ida to nie przedzesz sie tak latwo by zajac jego cwiartki, poza tym do walki wrecz dojdzie i jak by tego bylo malo - raczej tylko VC utrzyma sie na remis.
Tak wynika z moich przeliczen - rozpa naprawde zagadkowa i z chcecia bym zobaczyl jak jedzie po innych bogach na PGA
GUO mało kto gra, bo:
zastawia sie go psami itp, blokuje marsz i generalnie chłopak sie nie spłaca w przeciwieństwie do bloodzia lub wrony
Tutaj jest moc o tyle, ze jest oddział plagusów, ale żaden rozsądny gracz nie da się na stubborna złapać
zastawia sie go psami itp, blokuje marsz i generalnie chłopak sie nie spłaca w przeciwieństwie do bloodzia lub wrony
Tutaj jest moc o tyle, ze jest oddział plagusów, ale żaden rozsądny gracz nie da się na stubborna złapać
Release the Przemcio!
A jak trafisz na inne demony to mają ładną promocję. Grałem kiedyś moimi danonkami przeciwko stubbornowym demonom, samemu mając sztandar -2 do Ld. Bardzo mi przeciwnik pomógł.trikk pisze:Tutaj jest moc o tyle, ze jest oddział plagusów, ale żaden rozsądny gracz nie da się na stubborna złapać
Coś Bober się nie chwali, a wygrał tą rozpą dośc mocno obstawionego lokala. Gratulacje!
Poczytałbym opisy bitew i wnioski jak się co sprawdzało, bo sam walczyłem o życie (demonami BEZ psa, wrony czy dziwkarza ) i nie miałem czasu połazić i pooglądać.
bo latwiej jest wziasc czyjs przetestowany i skuteczny schemat dodajac cos nieznaczacego od siebie i pociskacSmiechu pisze: Skoro rozpa na GUO jest generalnie spoko i wogóle to dlaczego nikt tym nie gra na lokalach i masterach. Wszyscy tylko Pies, wrona i Dziwkarz i tak bez opamietania.
zeby naprawde dobrze opanowac kazdego GD potrzeba IMO ze 2-3 turnieje z rzedu, naprawde dobrze = tak zeby na tych 2-3 turach nie przegrac zadnej bitwy, IMO GUO jest jak najbardziej wystawialny i grywalny, ludzie po prostu z braku inwencji robia to co inni.. na szczescie sa tez inne przypadki, bardziej ambitne
pzdr