Nie rozumiem. Masz 1 podejście. Pzeciwnik zdispeluje jeden czar o takiej kluczowosci. Zauważ że magia nie przebija sie przy 1 podejsciu, tylko przy np. spamie wskrzeszeń, misajli, albo 2-3 krotnym rzuceniu zajbiscie waznego czaru typu popychaczka na minumum 3 kosciach. Będziesz miał ten czar 3 razy na 3 magach? optymista.idziesz do przodu, wystawiasz sie na szarże i walisz ten czar. A potem odzial wroga szarżuje w ciebie z t2 lub 3. Koles testuje T i pada mu prawie caly pierwzy szereg. A ty oddajesz 15 atakow jeszcze. Rozumiesz idee?
O ile zdażą uderzyć. Zazwyczaj nie. Ile trzeba by zabić model z T4 i bez sejva? ilu odda? A jak trafisz na pancernego wroga?Dalej. Poison na odziele. Mega! masz monkow, 15 atakow z poisonem robi z nich rzeźników. A potem powtarzasz i masz go na 5+. Cos pieknego.
ws3, siła 3...szał...frenzy: cos pieknego. Bo daje 2 ataki a nie jeden. Walisz takie cos na clanratty i maja juz 15 atakow. Z marnej jednostki robi sie calkiem znosny oddzial. Albo jeszcze lepiej. Walisz to na gutter runerow i maja 20 atakow z poisonem. Nie oplaca sie?
Nie, jakby nie patrzec, nie opłaca się
świetny czar. przyznaje. na defensy zadziała. Ofens sie z Ciebie zaśmieje. Nawet jak dojdziesz do "nowoczesnego defensu" typu dobrze złożone demony, darki, he, to z ich potencjałem kombatowym wcale ich tak radośnie nie zjedziesz. A storm banner wieczny nie jest.-1 do bs. To cudo. W polaczenie ze storm bannerem armia jest nie to trafienia przez strzelcow. alfy trafiaja cie na 6 a inni na 7+. A ty idziesz zgraja.
Ani trochę nie czuje sie przekonany, ale głęboko wierzę że przyszli generałowie szczurów będą planowali magię w swoich armiach podobnie jak Ty