Tylko właściciel HO jest odporny na fear, a nie cały oddział, zwykły Cold One też daje feara właścicielowi.Temple Guard pisze:Horned One przydaje się też gdy gra się na Saurusach. Wsadza się Scar-Veterana z HO (do tego np. jeszcze Enchanted Shield, by Scar wyciągnął save 0+) do Saurich i mają odporność na strach, a dzięki brakowi głupoty będą zawsze iść do przodu. W ten sposób, obok TG mamy drugą odporną na strach piechotę (oczywiście póki Scar żyje).
Moim zdaniem warto grać na HO, o ile starcza punktów. Ja takie składam kombinacje ze rzadko mi się udaje HO wicsnąć. Największa jego zaleta jest taka że gdy i tak gramy na Oldbloodzie na CO to dopłacamy tylko 5pkt do HO, a dostajemu więcej Mova, inicjatywy, magiczny atak i brak głupoty. Moim zdaniem zdecydowanie warto, o ile punktów starczy.
Wypuszczenie zaklęcia z Bound itemu ma niewiele wspólnego z czarowaniem, przede wszystkim dlatego że nie tylko magowie noszą boundy i jest jasno powiedzianie że posiadanie bounda nie czyni z nikogo maga, a tylko magowie czarują!Koorn pisze:.Bardziej mi to było na rękę ale niestety ja uważam że nie może...poza tym śmiesznie by to wyglądało w realu hehe:P"Czar przechowywany w magicznym przedmiocie może zostać rzucony w fazie magii gracza tak jak inne zaklęcia
Twoja interpretacja bardziej podchodzi pod pytanie czy można używać magic itemów w turze niezdanej głupoty. Rulebook tego nie zabrania, a więc można. Zatem skoro można użyć np dispell scrolla, to czemu nie możnaby użyć przedmiotu z boundem?