Dokładnie to samo chciałem napisać.ksch pisze:Mhm, plus zmienić cały system szkolenia, zainwestować paręset milionów w infrastrukturę, a na koniec poczekać 20 lat na efekty. Tylko Franz się już do tego czasu zestarzeje
Najgorsze jest to, że żartuje tylko z tym Franzem
klub piłkarski :D
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: klub piłkarski :D
ksch
to już nie jesteś ? przecież z miłości do Milanu nie da się wyrosnąć to jest klub jedyny w swoim rodzaju mimo, że teraz są w strasznym dołku to jestem ogromnie dumny, że właśnie im kibicuje bo Milan to coś więcej niż klub piłkarski...
to już nie jesteś ? przecież z miłości do Milanu nie da się wyrosnąć to jest klub jedyny w swoim rodzaju mimo, że teraz są w strasznym dołku to jestem ogromnie dumny, że właśnie im kibicuje bo Milan to coś więcej niż klub piłkarski...
Forza Milan !!!
Forza Milan !!!
Legia Warszawa Nasza Duma i Sława
A z zagranicznych Manchester United
A z zagranicznych Manchester United
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."
Rino - jakoś, w pewnym momencie doszło do mnie, że jak nie mogę iść na stadion, to nie kibicuję. Mój klub to taki, za którym dre mordę na żywo
Ej, ja mam dopiero 29 i też mam jeszcze kupę czasu
Wydaje mi się, że kibicowanie na odległość klubowi, którego kibiców nie znam, jest nie dla mnie. Inna rzecz, że coraz mniej piłki oglądam, LM zazwyczaj od ćwierćfinałów dopiero. Co innego ME lub MŚ - tu jest pełne skupienie
A Ty jak Rino - każdy mecz rossonierich przyswajasz?
Wydaje mi się, że kibicowanie na odległość klubowi, którego kibiców nie znam, jest nie dla mnie. Inna rzecz, że coraz mniej piłki oglądam, LM zazwyczaj od ćwierćfinałów dopiero. Co innego ME lub MŚ - tu jest pełne skupienie
A Ty jak Rino - każdy mecz rossonierich przyswajasz?
tak oglądam każdy mecz nawet jak wiem że Milan jest skazany na pożarcie to odnajduje radość wielką w oglądaniu meczu nawet sparingu oczywiście dyskutuje sobie z kibicami ze strony acmilan.com.pl i jak nadchodzi dzień meczu to o niczym innym nie myślę to jest dla mnie takie ważne wiem, że oglądanie przez neta czy TV to nie to samo co na żywo ale i tak jest zajebiście
ps. ale mam dużo kolegów którzy są Milanistami więc jest z kim pogadac
ps. ale mam dużo kolegów którzy są Milanistami więc jest z kim pogadac
Forza Milan !!!
Ale oryginalnymi tifosi?
borze! fanatyczni kibice zagranicznych drużyn to jakiś dramat, ja rozumiem sympatia, ja rozumiem wyjechać za granicę i chodzić na mecze lokalnej drużyny, ja rozumiem ładnie uszyte i eleganckie koszulki zagranicznych drużyn, ale żeby jarać się jakąś ekipą, na których meczach się jest raz na rok to trochę żal.
Niby tak, ale też nie przesadzałbym z tą ostrością sądów Z fajnych koszulek to mam bardzo spoko koszulkę Liverpoolu, co ciekawe załatwione przez kumpla prosto z...TSW
Pawełek se możesz mówić co chcesz ... ja i tak uważam się za prawowitego kibica i mojej miłości nikt mi nie odbierze ani nikt mi nie przeszkodzi w coraz większej fascynacji Milanem i w spełnieniu moich marzeń dla ciebie żal a dla mnie tchnienie całego dnia bo ja żyje Milanem pozdro !
Forza Milan !!!
Moja jedyna miłość, to jest LEGIA
Szkoda, że u nas już nie będzie normalnie. Wczorajsze wydarzenia to masakra. Ostatnimi czasy ochrona zabrała mi szalik z czaszką bo jest to przecież symbol rasistowski
EDIT : Bynajmniej nie z totenkopfem.
Ostatnio zmieniony 2 lis 2009, o 12:44 przez Dzoooma, łącznie zmieniany 1 raz.
Może jeszcze jeden po śmierci Wejherta?
Nie znam Wejherta. Natomiast jeśli chodzi Ci o okrzyki z trybun po śmierci Jana Wejcherta to była to spora przesada. Użycie gazu przez ochronę też było przesadzone. Niemniej w latach 70. Wejchert otrzymał paszport dzięki interwencji kontrwywiadu SB. Na dokumencie z 1972 r. widnieje odręczna notatka: „Wydział II prosi o wydanie paszportu ze względów operacyjnych”. Ja nie płakałem, sorry. Szczęście, że wyrobiłeś sobie zdanie na podstawie jakiś obiektywnych źródeł i nie musisz znać całego kontekstu społecznego by ocenić dokładnie to co się tam stało... Pozdrawiam.