wiarygodnośc Poczty Polskiej

Shinue · Post autor: **Shinue** » 16 kwie 2007, o 22:21

jakiś tydzień temu kupiłem na allegro zastaw kości GW. za przesyłkę zapłaciłem 8 zł i co dziś dostaję? zwykłą mała kopertę, priorytetową i niepoleconą. dodatkowo nie było na niej adresu nadawcy... ale nie to jest najciekawsze. otóż koperta miała oddarty narożnik, tak że dokładnie było widać co jest w środku

jakiś bezczelny "pracownik" Poczty Polskiej połakomił sie na zawartość, ale jak zobaczył kostki, to zrezygnował... jaki z tego wniosek? pocztowcy nie grają w battla

k.a.r.p · Post autor: **k.a.r.p** » 16 kwie 2007, o 22:37

To że zapłaciłeś 8 zł to nie wina PP ale pana u którego kupiłeś kości i który chciał zarobić dodatkowo na przesyłce, zawsze mnie śmieszą aukcje, gdzie sprzedawana jest przykładowo jedna figurka a przesyłka wynosi 10 zł

No a PP ma swoje zboczenia

Najfajniejsze jest gdy pani na poczcie musi przybić pieczątkę - to nie, nie przyłoży on jej delikatnie, tylko "pieprznie" z całej siły i to jeszcze w miejscu gdzie przykładowo jest wysyłana figurka

szczurek · Post autor: **szczurek** » 16 kwie 2007, o 23:18

zawsze mnie śmieszą aukcje, gdzie sprzedawana jest przykładowo jedna figurka a przesyłka wynosi 10 zł

Niektorzy chca zarobic inni po prostu wliczaja np: opakowanie itp.

Kazdy widzi jakie sa koszty czyt. nie pasza mu nie musi licytowac

Najfajniejsze jest gdy pani na poczcie musi przybić pieczątkę - to nie, nie przyłoży on jej delikatnie, tylko "pieprznie" z całej siły i to jeszcze w miejscu gdzie przykładowo jest wysyłana figurka Razz

Mnie sie najbardziej podoba jak "odkladaja" paczke na sterte po przyjeciu czyt. rzucaja tak ,ze az dziw bierze ,ze sie nie rozpier.alaja

Duderson · Post autor: **Duderson** » 16 kwie 2007, o 23:26

Mój kumpel wysłał do z Anglii do Polski paczkę z ciuchami, w kieszeniach poukrywane były funty. Paczka oczywiście doszła rozpieprzona, po funtach ani śladu. Dzielni pracownicy PP zapobiegli nielegalnemu transferowi pieniędzy:). Dobrze, że choć ubrania doszły. Tym niemniej mogli to być też pracownicy Royal Mail - też zdarza się im podbierać papierosy, jak skumają że ktoś dziesięć paczek miesięcznie na jeden adres wysyła.

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 16 kwie 2007, o 23:31

A mi kto rozpieprzył 15 kilogramową paczkę i wsadził ją do torby plastikowej i przysłał z brakującymi rzeczami?

A i Royal Mail to nie paczki...to inna firma, to Parcelforce jest za to odpowiedzialny.

Shinue · Post autor: **Shinue** » 17 kwie 2007, o 00:08

pieniądze na trasie zachód-polska kradną na potęgę. podejrzewam, że specjalnymi elektro-magnesikami wykrywają metalowe paski w banknotach...

Duderson · Post autor: **Duderson** » 17 kwie 2007, o 00:18

Fanatyk pisze:A i Royal Mail to nie paczki...to inna firma, to Parcelforce jest za to odpowiedzialny.

Kto ci to powiedział?

Post autor: **Jankiel** » 17 kwie 2007, o 00:30

Jak wysłałem Vardenowi figurki w grudniu, to do dziś nie rozpatrzono reklamacji. A dostałem już 4 pisma, że zbierają informacje.
Nic im nie przeszkadza, że paczka doszła do adresata na początku lutego.

tomekjar · Post autor: **tomekjar** » 17 kwie 2007, o 07:41

To ja na Allegro kupiłem sobie figurki, bodajże jakieś 3 metale, na aukcji, w której cena przesyłki była opisana: "wg cennika PP". Bardzo się ucieszyłem, że nie będę musiał płacić horrendalnych pieniędzy, ale po wygraniu aukcji koleżka chyba uznał, że dałem za mało, bo zachciało mu się 12 złotych za wysyłkę (i 2 zetki za kopertę bąbelkową, jakbym chciał)

Potem jak nie chciałem zapłacić tyle groził mi jeszcze procedurą karną za złamanie regulaminu Allegro...

Co do otwierania przesyłek: jak byłem mały wysłałem rodzicom z kolonii list, którego głównym motywem było: "kochane pieniążki przyślijcie rodzice" . Rodzice posłali samą 50tkę priorytetem, bo tak było najszybciej (przekaz pieniężny nie wchodził w grę, za mały byłem

) a ja otrzymałem czystą kartkę w kratkę złożoną na pół

Co prawda reklamacja przyniosła skutek już po 2 tygodniach, zwrócono 53,50, ale niesmak i brak zaufania pozostał.

Shinue · Post autor: **Shinue** » 17 kwie 2007, o 07:55

Duderson pisze:
Fanatyk pisze:A i Royal Mail to nie paczki...to inna firma, to Parcelforce jest za to odpowiedzialny.
Kto ci to powiedział?

zgadza się, tak jest w UK.
u nas tez jest podobny podział. zawsze ten sam "standardowy" listonosz przynosi zwykłe listy i polecone przesyłki,
a paczki za każdym razem ktoś inny z jakiejś innej wyspecjalizowanej tylko do paczek "sekcji/oddziału"

Duderson · Post autor: **Duderson** » 17 kwie 2007, o 11:29

Shinue pisze:
Duderson pisze:
Fanatyk pisze:A i Royal Mail to nie paczki...to inna firma, to Parcelforce jest za to odpowiedzialny.
Kto ci to powiedział?
zgadza się, tak jest w UK.
u nas tez jest podobny podział. zawsze ten sam "standardowy" listonosz przynosi zwykłe listy i polecone przesyłki,
a paczki za każdym razem ktoś inny z jakiejś innej wyspecjalizowanej tylko do paczek "sekcji/oddziału"

...czyli Parcelforce to jeden działów RM. I tyle.

Ypsilanti · Post autor: **Ypsilanti** » 17 kwie 2007, o 14:05

Shinue pisze:zawsze ten sam "standardowy" listonosz przynosi zwykłe listy i polecone przesyłki

No mój listonosz to taka menda, że przynosi mi i wręcza kwitek "adresata nie zastałem"

bo mu się nie chce koperty z figsem ponosić...

Skav · Post autor: **Skav** » 17 kwie 2007, o 14:17

do mnie doszedl rozdarty list z blisterkiem ... dobrze ze cena byla zamalowana a od pani na poczcie nawet przeprosin nie uslyszalem

Mastema · Post autor: **Mastema** » 17 kwie 2007, o 15:27

mój kumpel zamówił gitare klasyczną przez neta. Wybrał pszesyłkę PP...
...gitara przysżła osobno z gryfem.

Nilgar · Post autor: **Nilgar** » 17 kwie 2007, o 16:13

Kradną, jak coś nie idzie za potwierdzeniem odbioru to można zapomnieć, przy aukcjach najlepszy jest odbiór osobisty, nie ma zdziwienia, że towar nie taki albo coś

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 17 kwie 2007, o 18:25

Duderson pisze:
Fanatyk pisze:A i Royal Mail to nie paczki...to inna firma, to Parcelforce jest za to odpowiedzialny.
Kto ci to powiedział?

Osoba która zna ten system?

Mieszkam w UK i wiem że to są dwie różne firmy. Wsjo.

Duderson · Post autor: **Duderson** » 18 kwie 2007, o 07:39

Duderson pisze:...czyli Parcelforce to jeden działów RM. I tyle.

http://www.royalmailgroup.com/portal/rmg
"Royal Mail Group plc is the parent company of Royal Mail, Post Office® and Parcelforce Worldwide."

Ja też mieszkam w Anglii. I nie zawsze wszystko o tym kraju wiem najlepiej. Ale z tym innym działem Royal Maila miałem rację:). Dyskusji na temat wewnętrznych podziałów RM chyba nie ma sensu kontynuować.

TomCio · Post autor: **TomCio** » 18 kwie 2007, o 09:46

Jak to na bashu ktoś napisał

<D4> nasty idea
<D4> kupie paczke
<D4> napisze na niej PIENIADZE DLA KOLEGI
<D4> duzym grubym markerem
<D4> wrzuce tam tez sporo drobnego bilonu
<D4> i wsadze bombe
<D4> na poczcie na 100% otworza

Vilgefortz · Post autor: **Vilgefortz** » 18 kwie 2007, o 10:19

na poczcie to tresowanego psa maja bo jakbys kasy w paczce/liscie nie schowal zawsze wyparuje :d
no ale co zrobic skoro maja wyraznie zaznaczone ze nie ponosza odpowiedzialnosci za pieniadze przesylane nie przekazem

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 18 kwie 2007, o 16:45

Duderson pisze:
Duderson pisze:...czyli Parcelforce to jeden działów RM. I tyle.
http://www.royalmailgroup.com/portal/rmg
"Royal Mail Group plc is the parent company of Royal Mail, Post Office® and Parcelforce Worldwide."

Ja też mieszkam w Anglii. I nie zawsze wszystko o tym kraju wiem najlepiej. Ale z tym innym działem Royal Maila miałem rację:). Dyskusji na temat wewnętrznych podziałów RM chyba nie ma sensu kontynuować.

Nie, mylisz się. Royal Mail i Parcelforce mogą być w jednej spółce handlowej natomiast są to dwie różne firmy. Wsjo.