Pomsta do nieba (albo do LS)
Re: Pomsta do nieba (albo do LS)
niestety, trzeba mieć niezłomną psychikę i na przekór wszystkiemu grać swoja armią.
ja gram i widzę, że przy rozpisce którą posiadam, najbardziej dostaję po dupie ze względu na własne głupie błędy...
ja gram i widzę, że przy rozpisce którą posiadam, najbardziej dostaję po dupie ze względu na własne głupie błędy...
@ninjaska
Te moje gry w Sckocji były ponad rok temu, więc mogło się wiele pozmieniać po wyjściu DE i DoC, ale chodzi mi o samą mentalność, myślę, że mimo wydania tych 2 armii nie aż tak wiele się zmieniło Wiadomo, że te 2 armie są najmocniejsze, i nikogo to nie dziwi (ani u nas, ani u nich), ale chodzi o to, by dało się z nimi zagrać na w miarę równych prawach... Wyobraź sobie co by było, gdyby nie obowiązujące w Polsce BP! Byłoby naprawdę ciekawie
I pisząc krótko, abstrahując od zagranicy: ruszając O&G otwierana jest puszka Pandory, w której gnieżdżą się gracze słabszych armii. Gracze DoW już na swoim forum domagają się dopuszczania upgradu Booka z ze strony Tilei. Już nie raz była dyskusja o tym jak bardzo by pomogło WoCh branie jednostek z reszty Chaosu jako specjal/rare.
I tak jak pisze ninjaska: nawet po zmianach aż tak dużo osób nie wróci do O&G, nie zaczną się tłumnie pojawiać na turniejach. A za to pojawi się mnóstwo nowych niezadowolonych osób, które będą domagały się, by to ich Armybook polepszyć.
Te moje gry w Sckocji były ponad rok temu, więc mogło się wiele pozmieniać po wyjściu DE i DoC, ale chodzi mi o samą mentalność, myślę, że mimo wydania tych 2 armii nie aż tak wiele się zmieniło Wiadomo, że te 2 armie są najmocniejsze, i nikogo to nie dziwi (ani u nas, ani u nich), ale chodzi o to, by dało się z nimi zagrać na w miarę równych prawach... Wyobraź sobie co by było, gdyby nie obowiązujące w Polsce BP! Byłoby naprawdę ciekawie
I pisząc krótko, abstrahując od zagranicy: ruszając O&G otwierana jest puszka Pandory, w której gnieżdżą się gracze słabszych armii. Gracze DoW już na swoim forum domagają się dopuszczania upgradu Booka z ze strony Tilei. Już nie raz była dyskusja o tym jak bardzo by pomogło WoCh branie jednostek z reszty Chaosu jako specjal/rare.
I tak jak pisze ninjaska: nawet po zmianach aż tak dużo osób nie wróci do O&G, nie zaczną się tłumnie pojawiać na turniejach. A za to pojawi się mnóstwo nowych niezadowolonych osób, które będą domagały się, by to ich Armybook polepszyć.
BOGINS: W WFB Orkami gram od V edycji (z lekką przerwą) a ostatnio bardzo często jeżdżę na turnieje, od niedawna razem z kumplami organizujemy również lokale, więc nie patrz ile mam napisanych postów bo to nie ukazuje mojego doświadczenia (nie mylić ze skillem). Raz nawet udało mi się wygrać na turnieju 20:0 z demonami po WIELKIM farcie co nie zmienia faktu ze orki są beznadzieje w tej edycji (9/10 osób powie ze to najgorsza armia). Moje rozpiski przechodziły z samej jazdy poprzez samą piechotę, park maszynowy_magia,i wiele różnych i nic nie daje nawiązać walki na dłuższą metę (turniej).
tomekjar: Nie podoba Ci się, że chcę zmienić Orki owszem rozumiem, ale sądzę, że wolałbyś zagrać z troszke lepszymi Orkami niż poraz kolejny grać z demonami na turnieju.
Tu nie chodzi tylko o Orki jak sam zauważyłeś, ale armii które są na dole łańcucha pokarmowego nie ma wiele.
tomekjar: Nie podoba Ci się, że chcę zmienić Orki owszem rozumiem, ale sądzę, że wolałbyś zagrać z troszke lepszymi Orkami niż poraz kolejny grać z demonami na turnieju.
Tu nie chodzi tylko o Orki jak sam zauważyłeś, ale armii które są na dole łańcucha pokarmowego nie ma wiele.
" Niech wygra ten, kto ma więcej szczęścia w kościach!!! "
Zgadzam się z Tobą - Minersi powinni wrócić do Core Units i ustąpić miejsca Thunderersom - nie wypada żeby goście po 14 pkt. sztuka (prawie tyle co dwie driady, które robią z nich pokarm dla treemana) niebyli wystawiani jako special unit.Eltharion pisze:I dobrzeGremli pisze:Teraz ucinają przegięte krasie
Jak gromowładni bedą specjalami to juz bedzie wszystko OK
p.s. Czy moja ironia była wyczuwalna?
Nie mogę się zgodzić z tym stwierdzeniem. BP udowodniło już że tak to nie działa. Orki, dogsy, ogry i bestie zostały podrasowane. Dostały nowe zasady, niektóre wprost ingerujące w zasady jednostek lub dołączając nowe przedmioty magiczne. Jakoś breta czy we i inne armie nie domagają się tego samego. Sęk w tym, że ulepszenia chociaż bardzo fajne, niestety nie pomogły na dłuższą metę (no może poza dogsami na małe punkty) ;P.tomekjar pisze:Owszem, jest wielka powtarzalność armii na turniejach i nie jest to symptom dobry wcale. Ale osobiście uważam, że nie może być zbyt wiele zrobione, żeby pomóc O&G. Danie im slotów HE: ok, dacie im sloty takie jak u HE? Ale na jakiej podstawie? I dlaczego tylko im? To może wtedy od razu pozwolić WoCh na branie jednostek od Beastmenów / Demonów na zasadzie Core to Special, Special to Rare? Tak jak było w starych Hordach. To może przy okazji dać WE normalnego Warda, bo przecież demony już nie mają demonicznego warda, tylko zwykłego. A co damy Ogrom? Co damy Bretce?
Zatem pytasz na jakiej podstawie dostały te ulepszenia? Wiesz, ja też jestem bardzo ciekaw ;P, ale mimo wszystko cieszę się, że te armie otrzymały przynajmniej to,
Jeśli rzeczywiście 8 edycja ma wyjść za niecały rok (lato 2010) to można jeszcze chwile poczekać. Pierwsze będą orki i imperium. Ale mówiąc szczerze, jeśli 8 edycja znowu będzie pod względem "balansu" kolejnym dnem, a środowisko graczy i LS nie zdecydują się na śmielsze działanie - to raczej przestanę grać w WFB. Uzyzkanie "balansu" na odpowiednim poziomie nie jest wcale takie trudne, zwłaszcza jak się ma wieloletnie doświadczenie na bazie już 7 edycji WFB. A ile dziesięcioleci można w kółko powtarzać ten sam błąd,
Yuby LS nie da się namówić na poważniejsze zmiany. Już pisałem w innych wątkach, ale zmiany przez LS są możliwe o ile gracze wybiorą do LS te osoby, które takie zmiany chciałyby wprowadzić. Zatem moze chcesz poprowadzić "kampanię wyborczą" ;P ?
Pozostaje mieć jedynie nadzieję (bardzo lichą nadzieję), że 8 edycja będzie sensowniejsza, a kiedy wyjdą już wszystkie nowe AB, GW będzie dbało aby był zachowywany balans względem armii już wydanych. To raczej mało prawdopodobne, bo od siedmiu edycj GW tego nie zrobilo.
No i ostatnio znów przerzuciłem się na grę raczej preferującą punkty poniżej 2000. Balans wtedy stoi na nieco wyższym poziomie, a BP bardziej pomaga (zwłaszcza słabszym armiom). No i różnorodność armii jest nieco większa.
Jak to dobrze, że nie grywam z typami z parciem na zwycięstwa/punkty do ligi.
A na turniej to nie mam niestety/stety czasu.
Co do zmiany zasad i ich poprawiania, to jestem w pełni za. Jeśli gracze nie rozumieją, że jest to dla funu, to może chociaż skłoni ich to do większego kombinowania i da więcej radochy tym, co dla tego funu grają.
Większość armii jakoś mniej lub bardziej się trzymają kupy, nowe podręczniki nie wychodzą poprzeginane, GW się chyba trochę przestraszyło demonami.
Największym kłopotem od dłuższego już czasu są 3 armie, VC, DoH i DE. Niech LS coś z tymi bookami zrobi, a płacze się skończą.
A na turniej to nie mam niestety/stety czasu.
Co do zmiany zasad i ich poprawiania, to jestem w pełni za. Jeśli gracze nie rozumieją, że jest to dla funu, to może chociaż skłoni ich to do większego kombinowania i da więcej radochy tym, co dla tego funu grają.
Większość armii jakoś mniej lub bardziej się trzymają kupy, nowe podręczniki nie wychodzą poprzeginane, GW się chyba trochę przestraszyło demonami.
Największym kłopotem od dłuższego już czasu są 3 armie, VC, DoH i DE. Niech LS coś z tymi bookami zrobi, a płacze się skończą.
Jak dla mnie armia taka jak demony nie powina wogle istniec
WoC powini mieć Demona jako lorda ale napewno nie tworzyć z demonów armii
Demony to elita wiec ta armia sama w sobie nawet powinna byc przpakowana
WoC powini mieć Demona jako lorda ale napewno nie tworzyć z demonów armii
Demony to elita wiec ta armia sama w sobie nawet powinna byc przpakowana
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
Plan 4 zmian
-Bardzo osłabić demony
-Osłabić VC
-Nieco osłabić DE
-Bardzoooooo Wzmocnić ogry
Poza tym większość armii daje sobie radę sobie nawzajem
Ale niestety LS nie będzie osłabiać armie którymi gra(te cięcia w BP prawie nic nie robią, te trzy armie nadal bezwyjątku wygrywają na turniejach, a ogry nadal są do dupy)
-Bardzo osłabić demony
-Osłabić VC
-Nieco osłabić DE
-Bardzoooooo Wzmocnić ogry
Poza tym większość armii daje sobie radę sobie nawzajem
Ale niestety LS nie będzie osłabiać armie którymi gra(te cięcia w BP prawie nic nie robią, te trzy armie nadal bezwyjątku wygrywają na turniejach, a ogry nadal są do dupy)
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
liakon jesteś naczelnym płaczkiem na tym forum , zamiast ronić łzy idź pokmiń nad jakąś sensowną rozpiską , pomaluj modele , zagraj z kolegą przy piwku ... napisz nowego autorskiego AB
jak ktoś nie chce dostawać po pupie od "ciśnieniowców" z wymaksowanymi rozpiskami niech nie jeździ na turnieje ... bardzo proste
normalnym jest , że część graczy traktuje WFB po części jako sport i chce wygrywać i ja tego absolutnie nie potępiam
poza tym można grać standardem demonicznym i cisnąć na turniejach ale być porządnym graczem i kolesiem
jak ktoś nie chce dostawać po pupie od "ciśnieniowców" z wymaksowanymi rozpiskami niech nie jeździ na turnieje ... bardzo proste
normalnym jest , że część graczy traktuje WFB po części jako sport i chce wygrywać i ja tego absolutnie nie potępiam
poza tym można grać standardem demonicznym i cisnąć na turniejach ale być porządnym graczem i kolesiem
a w ameryce bija murzynow!warkseer pisze:Jak to dobrze, że nie grywam z typami z parciem na zwycięstwa/punkty do ligi.
A na turniej to nie mam niestety/stety czasu.
Co do zmiany zasad i ich poprawiania, to jestem w pełni za. Jeśli gracze nie rozumieją, że jest to dla funu, to może chociaż skłoni ich to do większego kombinowania i da więcej radochy tym, co dla tego funu grają.
tobie naprawde sie wydaje, ze ludzie ktorzy graja o topa na masterze siedza przy stolach ze scisnietymi posladami, przeliczaja w glowach procenty, a do przeciwnika mowia tylko "szarza" albo "scroll"?
to ze ktos wygina rozpiske nie znaczy ze nie mozna z nim zagrac bitewki w przyjemnej atmosferze
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
Przecież nie pisałem, że wszyscy, tylko większość. Jesteś chlubnym wyjątkiem spośród tych, którzy porzucili swoją armię. Ale reszta?Nie do końca tak jest Jankielu. Na Strategu grałem Breta+Dwarfy. VC nie umiem grać, demonów mam dość bo nie mają zupełnie klimatu, DE nie chcę grać. Na Białystok biorę bretę - jest mocna i fajna. A wziąłbym orki, jeśli miałbym sloty HE.
Nie można uogólniać aż tak bardzo.
Ja na przykład zamieniłem DE na WE, grałem nimi już na 7 lokalach (z czego połowy nie pozgłaszano :/) i będę grał dalej, bo jakoś nie podoba mi się atmosfera, jaka wytworzyła się wokół tej armii.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Fakt nie wolno wszystkich wrzucać do jednego wora, to chyba zbyt wielkie uogólnienie. Ale powiedz mi, że takich ludków nie ma, ba jest ich multum.Gobos pisze:a w ameryce bija murzynow!warkseer pisze:Jak to dobrze, że nie grywam z typami z parciem na zwycięstwa/punkty do ligi.
A na turniej to nie mam niestety/stety czasu.
Co do zmiany zasad i ich poprawiania, to jestem w pełni za. Jeśli gracze nie rozumieją, że jest to dla funu, to może chociaż skłoni ich to do większego kombinowania i da więcej radochy tym, co dla tego funu grają.
tobie naprawde sie wydaje, ze ludzie ktorzy graja o topa na masterze siedza przy stolach ze scisnietymi posladami, przeliczaja w glowach procenty, a do przeciwnika mowia tylko "szarza" albo "scroll"?
to ze ktos wygina rozpiske nie znaczy ze nie mozna z nim zagrac bitewki w przyjemnej atmosferze
I akurat trafia się, że mają jedną z 3 wymienionych armii...
A tak nawiasem mówiąc, to nawet zwyciężanie uzależnia i czasami trzeba po prostu zrobić "wszystko", żeby tylko tak dalej było. Mówię tu o tego typu mentalności, niekoniecznie polskiej, ale na naszym podwórku dobrze to widać, która nazywa się wyścigiem szczurów (żadnych aluzji do mojej armii ). Szkoda, że przenosi się to na czas wolny, takie myślenie, że jestem na tym turnieju najlepszym w uprawianiu hobby brzmi trochę dziwnie.
PS. A to nie murzyny w Ameryce biją?
Orków nawet gdyby przyjąć że chcemy ugrywalnić wymagałoby stworzenia prawie nowego booka.
Owszem dodanie slotu special czy rare coś zmieni, ale... ale!!!!!!!
Na co ten slot pójdzie>? Na fajny regiment? Nie. na kolejnego bolca albo dooma... proste. Naturalnei była mowa o pewnych tez ograniczeniach, ale nie ośmieszajmy się.
Połoa z graczy i tak weźmie stadno nocników, pewnie z małym regonem dzikusów w lesie, 4-6 bolców, jakies 2 rydwany, 2 doomy i armatę... Jaki z tego morał? Żaden... gracze i tak pójdą na łatwiznę.
P.s. c odo kasy.
Kasa w tej grze jest najważniejsza. Masz kasę? Spoko, kupisz to co potrzebujesz by mieć najbardziej wygiętą rozpę... wszystko na ten temat. A jak masz jej nadmiar, to jeszcze ci zdolny malarz wszystko pomaluje.
Owszem dodanie slotu special czy rare coś zmieni, ale... ale!!!!!!!
Na co ten slot pójdzie>? Na fajny regiment? Nie. na kolejnego bolca albo dooma... proste. Naturalnei była mowa o pewnych tez ograniczeniach, ale nie ośmieszajmy się.
Połoa z graczy i tak weźmie stadno nocników, pewnie z małym regonem dzikusów w lesie, 4-6 bolców, jakies 2 rydwany, 2 doomy i armatę... Jaki z tego morał? Żaden... gracze i tak pójdą na łatwiznę.
P.s. c odo kasy.
Kasa w tej grze jest najważniejsza. Masz kasę? Spoko, kupisz to co potrzebujesz by mieć najbardziej wygiętą rozpę... wszystko na ten temat. A jak masz jej nadmiar, to jeszcze ci zdolny malarz wszystko pomaluje.
Ja rozumiem, że jak jest się 18latkiem to można nie mieć pieniędzy na kupno armii w ciągu kwartału ale jak jest się pracującą osobą to akurat problem pieniędzy nie robi różnicy. Znajdź inny argument bo to nie są karcianki tylko poważna gra która wcale nie kosztuje niebotyczne kwoty.Kasa w tej grze jest najważniejsza. Masz kasę? Spoko, kupisz to co potrzebujesz by mieć najbardziej wygiętą rozpę... wszystko na ten temat. A jak masz jej nadmiar, to jeszcze ci zdolny malarz wszystko pomaluje.
Nie chcę Cię obrazić, staram się jedynie "ulokować" Twój punkt widzenia.
Pozdrawiam
-Jakub Wienzek
-Jakub Wienzek