Pomsta do nieba (albo do LS)

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Pomsta do nieba (albo do LS)

Post autor: Yuby »

Monotematyczność na turniejach mnie (i nie tylko) przeraża. Gdzie nie spojrzeć to demony lub dark elfy. Czasami się VC znajdzie. Na ostatnim masterze we Wrocławiu było to doskonale widoczne. Ku mojemu zaskoczeniu we Wrocku usłyszałem tekst:

"Wow, nie tylko ja gram orkami. Jest nas 2" - gdzie graczy było ok 90

Na DMP było to samo (orków policzyć na jednej ręce). Z tego co wiem jest trochę osób które przestały grać orcami ze względu na to, że w 7 ed mają one tylko klimat. Boli mnie jak patrzę, że Kołata, Święta_Barbara (czy wielu innych) grają inną armią niż O&G lecz się nie dziwie bo dostawać ciągle w dupę od większości armii jest chore.

Czemu nie ma poważniejszych prób zbalansowania armi???
LS próbuje uciąć demony czy VC co nie zmienia faktu że Orki są dalej beznadziejne. Pewnie nie tylko Orki mają ten problem, ale ich na turniejach teraz nikt nie wystawia.

Mam nadzieję, że są jeszcze osoby, które chcą coś ugrać swoją "rodzimą" armią bez zakupu demonów i pomogą mi nagłośnić tą sprawę by zaczęło się coś zmieniać w tej kwestii na scenie WFB w Polsce.
" Niech wygra ten, kto ma więcej szczęścia w kościach!!! "

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Mam nadzieję, że są jeszcze osoby, które chcą coś ugrać swoją "rodzimą" armią bez zakupu demonów
Pisz do graczy, nie do Boga czy do LS
Nic nie poradzimy na to, że gracze wolą grać DE i demonami, niż orkami czy ogrami.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Marcins
Masakrator
Posty: 2008
Lokalizacja: The Gamblers Wrocław

Post autor: Marcins »

LS zaczęło ucinać przegięte armie dopóki sami nie zaczęli nimi grać :lol2:

Awatar użytkownika
Gremli
Mudżahedin
Posty: 328

Post autor: Gremli »

Teraz ucinają przegięte krasie :lol2:

EDIT: A tak na serio to nie widzę większego sensu żeby LS balansowała każdy podręcznik tak żeby "wszyscy byli równi" Jest syzyfowa praca, która prawdopodobnie będzie powtarzać przy każdym podręczniku.

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

Jankiel pisze:
Pisz do graczy, nie do Boga czy do LS

Właśnie dlatego piszę na forum, a nie list do Św. Mikołaja.
" Niech wygra ten, kto ma więcej szczęścia w kościach!!! "

Marcins
Masakrator
Posty: 2008
Lokalizacja: The Gamblers Wrocław

Post autor: Marcins »

tentegowałem w głowie przez ostatnie 15min.
i doszedłem do wniosku że po co wszystko skracać :shock:
niech grają najlepszą armią i nie mają funu z gry[tacy szybko przestaną grać]
a ci co wybiorą klimatyczną armie będą jej wierni do końca życia
no problemo :mrgreen:

Wienzu
Wałkarz
Posty: 95

Post autor: Wienzu »

tentegowałem w głowie przez ostatnie 15min.
Polecam powtórzyć proces.

LS więcej niż teraz nie pomoże. Ingerencja w stylu "wszystko tańsze o 1pkt" jest niedopuszczalna a w przypadku O&G problem leży właśnie w koszcie.
Pozdrawiam
-Jakub Wienzek

DaBoss
Chuck Norris
Posty: 604
Lokalizacja: rezydent Zadu Trolla w Trójmieście

Post autor: DaBoss »

Wienzu pisze:
tentegowałem w głowie przez ostatnie 15min.
Polecam powtórzyć proces.

LS więcej niż teraz nie pomoże. Ingerencja w stylu "wszystko tańsze o 1pkt" jest niedopuszczalna a w przypadku O&G problem leży właśnie w koszcie.
Czemu niedopuszczalna?

Jak coś jest niedopracowane to czemu ma nie być poprawione?

Yuby
Wałkarz
Posty: 58
Lokalizacja: MSWiA
Kontakt:

Post autor: Yuby »

Ostatnio padła propozycja by zrobić dodatkowe sloty tak jak mają HE oczywiście z obcinkami triplowania rarów (przy 3 slotach np 2000pkt) itd

To chyba bardzo by pomogło tej armii.
" Niech wygra ten, kto ma więcej szczęścia w kościach!!! "

Awatar użytkownika
MUKER
Falubaz
Posty: 1172
Lokalizacja: 4 piramida od lewej

Post autor: MUKER »

Chyba już 5-ty temat o tym samym #-o

Może zacznijcie pisać w temat o balancing patchu ?

Dowiecie się też tam, że nie jest bolączką orków to, że stać ich na 4 kloce piechoty zamiast na 5.
And the ground did tremble as the king marched to war...
********
Dziecko jest idealnym przykładem rządów mniejszości!

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

Zawsze jest wf40k albo lotr. Nie zmienisz juz tego , takie czasy nastały. O ile można ucinac Demony i Wampiry, to nie można ulepszac orków. Bo niby jak? Trzeba by było po prostu zmienic booka. Poczekaj z rok/dwa.

Marcins
Masakrator
Posty: 2008
Lokalizacja: The Gamblers Wrocław

Post autor: Marcins »

można zrobić małe ulepszenia zmieniając minimalną liczbę corów i dać więcej specjali/rarów takie ulepszenia już się pojawiały może to by coś dało 8)

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9570
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Propozycja już jest, tzn zachowanie tego co już zostało zmienione w BP + zmiana slotów na takie jak u HE z czego max połowa na maszynki. Propozycja jest całkiem fajna i zbalansowana, na razie trzeba więcej tak pograć na lokalach. Może LS coś z tym zrobi po xx turniejach na których te zasady się sprawdzą. Póki co na Mastery będę pożyczał grywalne armie mogące nawiązać równą walkę z najlepszymi. Będzie mniej różnorodnie na stołach, ale przynajmniej nie będę się wkurzał na swoją bezradność w co drugiej bitwie.

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1997

Post autor: Aldean »

Kołata pisze:Propozycja już jest, tzn zachowanie tego co już zostało zmienione w BP + zmiana slotów na takie jak u HE z czego max połowa na maszynki. Propozycja jest całkiem fajna i zbalansowana, na razie trzeba więcej tak pograć na lokalach. Może LS coś z tym zrobi po xx turniejach na których te zasady się sprawdzą. Póki co na Mastery będę pożyczał grywalne armie mogące nawiązać równą walkę z najlepszymi. Będzie mniej różnorodnie na stołach, ale przynajmniej nie będę się wkurzał na swoją bezradność w co drugiej bitwie.
a jak dobrze pamietam to taki jankiel w 6ed. gral delfami i mial wszystko co napisales w głebokim powazaniu. no cóż, nie wszyscy maja twardą i niezłomną psychike;]

pozdrawiam

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

Gremli pisze:Teraz ucinają przegięte krasie :lol2:
I dobrze :mrgreen:

Jak gromowładni bedą specjalami to juz bedzie wszystko OK
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Póki co na Mastery będę pożyczał grywalne armie mogące nawiązać równą walkę z najlepszymi
Powiedz mi tylko proszę, dlaczego gracze pożyczają przede wszystkim DE i demony, a nie WE, krasnale, TK, WoC czy bretkę? Nie ważne, co byśmy zrobili z O&G - nie zmieni to faktu, że 90% graczy zostawi swoje standardowe, aktualnie średnie, armie na rzecz tych najmocniejszych.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Dokładnie to co Jankiel plus parę kolejnych:

Przykro mi to mówić, ale cytując kolegę, mogę powiedzieć, że: "większość graczy to debile". Yuby ile grasz w warhammera by stwierdzić, ze armia orków jest do kitu? naturalnie przyjdzie tu zaraz Jankiel i moze mi udowodni, że orki są serio do bani i grać się nimi nie da, ale jak na przykładzie ogrów pokazałem (grając parę razy na turnieju), że nie ma do końca znaczenia armia, ale twoja kasa, poziom malowania i ogranie z zasadami...
Jak bierzesz od lewej do prawej nocników z fanolami i dostajesz po dupie bo idziesz na pluton krasnoludzki to co się dziwisz...
ja ogrami zająłem 4,5 co prawda na 10, ale załatwiłem przy okazji i WoCh, i bretkę i nawet demony, i nie piszczałem przed bitą: ja jebie demony...ciekawe czy w pierwszej turze mnie wyrucha...
bardzo chciałbym zobaczyć co za plewna rozpą grasz

tomekjar
Falubaz
Posty: 1007
Lokalizacja: Ośmiornica Łódzka
Kontakt:

Post autor: tomekjar »

Podłączę się do dyskusji jako reprezentant WoCh ;)

Owszem, jest wielka powtarzalność armii na turniejach i nie jest to symptom dobry wcale. Ale osobiście uważam, że nie może być zbyt wiele zrobione, żeby pomóc O&G. Danie im slotów HE: ok, dacie im sloty takie jak u HE? Ale na jakiej podstawie? I dlaczego tylko im? To może wtedy od razu pozwolić WoCh na branie jednostek od Beastmenów / Demonów na zasadzie Core to Special, Special to Rare? Tak jak było w starych Hordach. To może przy okazji dać WE normalnego Warda, bo przecież demony już nie mają demonicznego warda, tylko zwykłego. A co damy Ogrom? Co damy Bretce?

Chodzi o to, że nie można podrasować jednej armii olewając inne według mnie. Owszem O&G nie są mocne. Ba, są słabe. Ale jak zostaną poprawione, to inna armia stanie się najsłabsza i jej trzeba będzie coś dać według jej graczy. I tak w kółko...

Szkoda tylko, że gdzie indziej (poza granicami naszego kraju) nie ma takich problemów, bo ludzie mają trochę inne podejście do gry w bitewniaki. Grając w Szkocji ładnych parę bitew armią samych goblinów i starą IG na piechocie w 40k (też raczej słaba frakcja ) grałem z najsilniejszymi armiami jak równy z równym. Tylko u nas powstają potworki, z którymi grać się nie da. Owszem GW bardzo dobrze pomaga w zaistnieniu takiego stanu rzeczy, ale to ludzie tworzą rozpiski. Ostatnio grałem bitwę towarzyską (co prawda w WH40k) i złożyłem sobie ładną rozpiskę dobierając armię z pomalowanych modeli, oparłem ją wyłącznie na piechocie. A przeciwnik wystawił przeciwko mnie najmocniejszy turniejowy wariant CSM (top3 najsilniejszych armii w WH40k). Gdy spytałem, czy sprawia mu radość gra tak złożoną armią odpowiedział, że ma tylko modele do tej rozpiski, bo inne są słabe i nie będzie ich kupował. Po prostu ludzie chcą wygrywać, a nie grać. I tego nikt nie zmieni żadną ingerencją w Army Booka, czy żadnym Balancing Patchem...


Podsumowywując: gracze O&G współczuję wam, bo gracie armią ponadprzeciętnie słabą. Sam kiedyś grałem goblinami więc wiem jak to jest. Ale nie wydaje mi się, żeby sztuczne poprawianie armii wyszło na dobre czy to wam, czy systemowi. Jeśli plotki dotyczące 8. Edycji WFB są prawdziwe, to musicie poczekać z rok i będziecie mieli nowy AB, na pewno lepszy od tego, który jest teraz. Trzymam kciuki za waszą wytrwałość i cierpliwość!

BOGINS pisze:Dokładnie to co Jankiel plus parę kolejnych:

Przykro mi to mówić, ale cytując kolegę, mogę powiedzieć, że: "większość graczy to debile". Yuby ile grasz w warhammera by stwierdzić, ze armia orków jest do kitu? naturalnie przyjdzie tu zaraz Jankiel i moze mi udowodni, że orki są serio do bani i grać się nimi nie da, ale jak na przykładzie ogrów pokazałem (grając parę razy na turnieju), że nie ma do końca znaczenia armia, ale twoja kasa, poziom malowania i ogranie z zasadami...
Jak bierzesz od lewej do prawej nocników z fanolami i dostajesz po dupie bo idziesz na pluton krasnoludzki to co się dziwisz...
ja ogrami zająłem 4,5 co prawda na 10, ale załatwiłem przy okazji i WoCh, i bretkę i nawet demony, i nie piszczałem przed bitą: ja jebie demony...ciekawe czy w pierwszej turze mnie wyrucha...
bardzo chciałbym zobaczyć co za plewna rozpą grasz
Kolego, czy ty wiesz co piszesz? Czy my mówimy o tym, kto jest bogaty, a kto biedny? Czy mówimy o tym, kto ładnie maluje, a kto nie? Super, że pokonałeś WoCh i Bretkę, 2 armie z dołu tabeli jeśli chodzi o siłę armii. Demony to już naprawdę sukces, ale nie świadczy to o sile armii w żaden sposób. B_Sk wygrywał w Łodzi Ogrami lokale, ale to głównie sprawa tego, że mamy słabych graczy. Czy na tej podstawie mogę stwierdzić, że armia jest dobra? Sam ostatnio na turnieju byłem z bitew czwarty na 24 osoby, pokonując znacznie VC (17:3) i DoC (19:1), a przegrywając lekko z DE (7:13? coś koło tego), ale czy oznacza to, że Warriors of Chaos jest dobrą armią? W żadnym razie! Pierwsza bitwa to zasługa dobrego rozegrania mojego, a druga to gracz nowicjusz i wiara, że Psy Khorna są lepsze niż Knechci Khorna ;) I dobrze by było, gdybyś wypowiadał się bardziej kulturalnie, bez docinków, to ludzie będą Cię traktować bardziej poważnie. I jak można zająć miejsce 4 i pół na 10? :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Kołata
Prawie jak Ziemko
Posty: 9570
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kołata »

Nie do końca tak jest Jankielu. Na Strategu grałem Breta+Dwarfy. VC nie umiem grać, demonów mam dość bo nie mają zupełnie klimatu, DE nie chcę grać. Na Białystok biorę bretę - jest mocna i fajna. A wziąłbym orki, jeśli miałbym sloty HE.

Nie można uogólniać aż tak bardzo.

Awatar użytkownika
ninjaska
Chuck Norris
Posty: 386

Post autor: ninjaska »

tomekjar pisze: Szkoda tylko, że gdzie indziej (poza granicami naszego kraju) nie ma takich problemów, bo ludzie mają trochę inne podejście do gry w bitewniaki. Grając w Szkocji ładnych parę bitew armią samych goblinów i starą IG na piechocie w 40k (też raczej słaba frakcja ) grałem z najsilniejszymi armiami jak równy z równym. Tylko u nas powstają potworki, z którymi grać się nie da. Owszem GW bardzo dobrze pomaga w zaistnieniu takiego stanu rzeczy, ale to ludzie tworzą rozpiski.
Oi,
oczywiscie masz wieksze doswiadczenie, ja swoja wiedza czerpie, tylko sledzac podobne watki na forach zagranicznych.
Sprawa tam, przynajmniej w opisach innych forumowiczow wyglada tak samo, jak u nas. Orki nie pojawiaja sie na turniejach. Dominacja Demonow i Elfow jest ogromna. Nie tak dawno widzialem watek z wynikami turnieju GT i na top 10, 6 miejsc zajely demony, 4 Ciemne Elfy.
Na forum Herdstone, wszyscy gratulowali jednemu z graczy, poniewaz jego Bestie o malo co, dostaly sie do rundy finalowej. i tak dalej, i tak dalej.
Wygrywanie jest fajne i przyjemne. Granie o zwyciestwo jest naturalne.
Moim skromnym zdaniem, nie ma co zmieniac. Nie widze co moglby zyskac turniej, gdyby zamiast dwoch armii demonicznych pojawilo sie Waaagh czy jakis Herd beastmenow.
Obrazek

ODPOWIEDZ