- Doom-Flayer wystawiony nie miał okazji dojechać do walki - został wcześniej zestrzelony
- Warpfire Thrower przez 75% czasu przez trzy walki wybuchał dając ciekawe efekty - zdecydowanie misfire na wybiegu i dużym templatem wygląda zabawnie
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
- Poison Wind Mortar jest naprawdę niezły przeciwko klockom piechoty - ranienie na 4+/5+ usuwa całkiem sporo modeli - w grze na 1250pkt. usunął chyba 5 Hammererów z oddziału 15, przy jednym strzale. Dużą część czasu przestrzeliwał (używał własnego LOS'a).
- Ratling Gun - był nie wystawiany
- Warp Grinder - był nie wystawiany
Co do Poison Wind Globadierów, jeszcze nie byli próbowani (ale właśnie ciekawą opcją wydaje mi się łączenie ich oddziałów z PWM), ale mogę powiedzieć, że Plague Censer Bearerzy to czyste zło! To coś trzeba likwidować zanim do Ciebie dojdzie. Tak samo jezzaile - te trzeba zlikwidować zanim wystrzelają Ci całą załogę maszyn.
Ciekawą opcją jest również Plagueclaw Catapult - duża templatka i trafianie wszystkiego czego choćby dotknie jest naprawdę ostro. Siła się nie liczy - przy tylu rzutach na pewno jakieś 6 wypadną, a każda 6 oznacza jedną ofiarę...
Ogólnie zasada, że nawet dotknięcie template'a jest trafienie jest przerąbana - bardzo wzrasta liczba strat przy tego typu atakach, niż gdyby niecałkowicie przykryte modele były trafiane na 4+. Dzięki temu jednak, weapon teamy zyskują bardzo na użyteczności.
Trochę dziwnym pomysłem jest w armii jako całość, że przy niektórych maszynach niektóre rzuty na misfire tak naprawdę dają bonusy. Misfire to powinno być coś nieudanego, a nie np. daje 1 do siły, albo strzela na maksymalny zasięg z maksymalną siłą, czy dodaje sobie dodatkową kostkę ruchu itp.