A tak po prawdzie to generalizowanie jest krzywdzące.
W kwestiach innych:
Przykra prawda jest taka, że naczelne akurat mają takie niefajne skłonności do robienia sobie nawzajem kuku, nie zawsze z powodu jakichś wymiernych korzyści. Dla przykładu - pawiany czy szympansy. Nasi najbliżsi krewni, widać to uderzające podobieństwo, kiedy pięć małp pastwi się nad jedną z innego stadka ;pZwierzęta w większości (zdarzają się wyjątki) wiedzą instynktownie, że nie zabija się kogoś z własnego gatunku, a nie wyznają żadnej religii.
W kwesti samej religi - IMHO religie w większości wypadków nie są złe, wypaczające poglądy i narzucające jakiś krzywy światopogląd. To ludzie tacy są, naginając słowa dane im przez ich bóstwa, nadinterpretując je i krzewiąc swoją wiarę ogniem i mieczem, obficie przy tym pleniąc kąkol herezji.