Deather pisze:Bitwa o squig herdy II: Powrót fanatyka
Tak jest, jak już ustaliliśmy, każdy fanatyk jest traktowany jako oddzielna, jednoosobowa jednostka, więc puszczanie kilku po jednej linii jest ryzykowne, a wiadomo: jak coś może pójść źle, to pójdzie Więc na farta w rzutach bym nie liczył.
Mnie zastanawia jedno, a mianowicie w AB podano: "Fanatycy pozostają w ukryciu [...] póki nie będzie okazji by wepchnąć ich w szeregi wrogiej jednostki". Czy zatem tą okazją ma być wyłącznie słynne 8 cali? W końcu ruch to 2k6''.