Ja sobie gram swoimi rozpami, np. na 2350 gram tak jak Piotras na highbornie i na dowch treemanach bo mi sie strasznie podoba taka rozpa i cos sie od czasu do czasu wygra

Mi sie rozpa podoba i trzymam kciuki na masterze

Moderator: Gremlin
Dobrze powiedziane. Kaleson, zastanow sie nad swoja postawą.Helkar pisze:Jak tak sie przygladam z boku to sie dziwie szczegolnie Kalesonerowi, gdyz Ty pierwszy tutaj mowiles o podawaniu rozp i wogole takich standardowych ktore juz ktos podal itp. a jak ktos pisze swoja moze nawet dziwna czy cos to zaraz leca teksty w stylu ze nic nie ugrasz, a jak padaja pomysly co by zmienic to te zmiany tak jakby robia z niej znow to standardowe podejscie. .
Ciężko się czasem przyznać do błędu... anyway, powodzenia Kris w Bydgoszczy, mam nadzieje ze moje 6 WW spełni odpowiednio swoja role.Zamiast pisać co sądzicie o moim stylu piszcie może wreszcie o rozpiskach
Maga zamierzam trzymać w wildach albo lesie. Nie lubię kupować magowi gwardie tancerzy. Przy moim typie rozpy znacznie lepiej nadają się wildzi, bo w razie konieczności mogą robić za gwardię i to znacznie mobilniejszą, jak również brać udział w ofensywie z resztą jednostek kiedy mag może spokojnie siedzieć w lesie. Najważniejsze, że mag zyskuje odporność na psychologię dzięki czemu kwestia gwardii traci nie co na znaczeniu, jak również jest wstanie się 2 razy szybciej przemieszczać od pieszego odpowiednika.Misza pisze:a gdzie zamierzasz trzymac maga? w wildach? no i po co mu 4lvl? tylko po to zeby byla wieksza szansa na IF ( albo miscast ;] )
A testowałeś rozpy na glade ridersach? ;P.Laik pisze:Sami glade ridersi nie daliby rady - gg świetnie strzelają i jest ich więcej -
To combo z GR jest dość specyficzne i ciężko o tym coś powiedzieć jak się tym nie grało. Ale combo chociaż specyficzne napewno jest do ogrania.Piotras pisze:Imho rozpa na 3-4 razy GR ma jedną wadę - strasznie plewne T3 + 6 asv czyni z tego oddzialu podatny cel nawet dla plewnych harpii czy furii... te 5 strzałow z s&s nawet nie uratuje dupy. Ale to tak abstrahując.
Dla mnie kwintesencją WE to 18 cali ruchu ;P. No i zawsze lubiłem grać WE bardzo ofensywnie i wchodzić do combatów od 2 tury lub nawet 1 jeśli przeciwnik wchodzi w zasięg szarży ;P.Piotras pisze:hyba najbardziej ofensywne WE, dużo 18" ruchu, podoba mi się
Przyzwyczaiłem się do posiadania jednych WR o charakterze oddziału "uderzeniowego". Jest to możliwe dzięki posiadaniu biegaczy. Zawsze min. jeden jest wstanie szarżować z tym oddziałem i wesprzeć wildów atakami o równej sile drzewca 4/5 ataków z S6 na WS 6/7. Poprostu posiadanie takiego oddziału daje nieco więcej możliwości niż gra bez niego. W pewnych sytuacjach jest bezcenny, a to jedyny sposób o zadbanie o static CR poza ethernalami. Nieraz zdarza się, że z tym oddziałem szarżuje więcej niż jeden biegacz. Static CR ma wtedy kluczowe znaczenie. Rozumiem, że przesadą mogłoby się wydawać wystawienie 4 oddziłów po 6 wildów z bannerami. No ale Piotras to takie straszne i nierozsądne i niegrywalne, że przynajmniej jeden oddział będzie z bannerem ;P. W końcu reszta to tanie golasy.Piotras pisze:Tylko ja bym jednak zmienił 6stke wr z wb na golasów
Wziąłem dwa, bo chciałem wypróbować sposób ksch. Powiedzmy że po 10 bitwach będę mógł pi razy drzwi określić czy lepiej mieć 2 czy 1 działo. Kwestia "ogrania" a do ogrania potrzeba wielu bitew. Ale później jedno działko plus coś tam innego również będę testował.Piotras pisze:zagrał na 1 dziale i wziął waywatcherów.