Mała klaryfikacja plz.

Gogol · Post autor: **Gogol** » 9 sty 2010, o 10:10

Odrabiałem lekcje i czytałem sobie Uściślenia. Jest tam taki zapisek:

d) Ściąganie modeli z walki wręcz: Przy ściąganiu modeli z walki wręcz postępujemy według następującej kryteriów:
Najpierw ściągamy modele niezaangażowane w walkę wręcz (ale tylko, jeśli pozwoli to oddziałowi zachować legalną formację). Następnie zdejmujemy te modele, które nie spowodują "odłączenia się" któregoś oddziału z walki wręcz (przy zachowaniu legalnej formacji). Jeżeli na podstawie powyższych dwóch kryteriów nie da sie określić, które z modeli powinniśmy zdjąć, zdejmujemy je tak, jak od strzelania (po równo z każdej strony, z tylnego szeregu).
Jeśli ściągnięcie części modeli z oddziału sprawia, że jakikolwiek oddział z nim walczący przestaje być w styku, należy oddział ponoszący straty przesunąć tak, by pozostał w styku (minimum "corner to corner"). W drugiej kolejności możemy dosunąć oddziały z nim walczące.

No i wszystko wporzo zgadzam się ... ALE:

Co jeśli mamy taką sutuacje np:

- slayerzy

- oddział wroga 1

- oddział wroga 2

- oddział wroga 3

...........

czyli oddział

i

sytkają się cornerami i powiedzmy ginie 2 slayerów

w tym momencie oddział

lub

musi wypaść z walki. I tu juz konkretne pytanie.

Czy o tym który oddział wypadnie z walki decyduje właściciel oddziałów "

"

czy może właściciel oddziału

Aves · Post autor: **Aves** » 9 sty 2010, o 11:05

Nikt nie wypada z walki, oni sie dosuwaja

Gogol · Post autor: **Gogol** » 9 sty 2010, o 11:25

ehhh proszę cię jak nikt nie wypada ?

zostaje 3 slayerów :

..........

Tak lub tak:

...................

Nie ma opcji by wszystkie 3 oddziały były w styku. (zresztą czemu ja to tłumaczę ... ?)

Lidder · Post autor: **Lidder** » 9 sty 2010, o 11:31

jesli wlasciciel 3 wrogich oddzialow nie alokowal atakow to sciaganie(i wylacznie z walki jakiegos odzialu)poleglych modeli moze byc na jego niekorzysc, czyt. decyduje wlasciciel slayerow. Ale mysle ze moze sie wyklocic, jesli oddzial, ktory ma zostac odlaczony i ten w srodku nie zadal zadnych ran.

Gogol · Post autor: **Gogol** » 9 sty 2010, o 21:06

Wątpię że to chodzi o alokowanie

Lidder · Post autor: **Lidder** » 9 sty 2010, o 21:43

Juz nie chodzi o samo alokowanie, bo jakby prze3ciwnik wymierzal ataki w poszczegolne modele to by bylo jasne. Ale skoro nie ma to...? zawsze na niekorzysc

Gogol · Post autor: **Gogol** » 9 sty 2010, o 23:13

ktoś inny ma jakiś pomysł ?

bigpasiak · Post autor: **bigpasiak** » 10 sty 2010, o 00:58

Aves pisze:Nikt nie wypada z walki, oni sie dosuwaja

ogarnij się.

Wydaje się że na pewno jeden oddział wypada.
Stawiał bym na to, że gracz ściągający modele czyli kontrolujący slayerów decyduje w którą przesuwa się jego oddział.
W końcu jest napisane kto ściąga modele i co się dzieje w zaistniałej sytuacji.
Dlaczego przeciwnik miałby decydować w którą stronę przesówasz swój oddział?
Wiadomo że niemożliwym jest walczenie w takiej samej formacji z 3 uinitami dalej w tym kombacie tak więc IMO przesuwasz w stronę wybraną przez siebie.

Marek G · Post autor: **Marek G** » 10 sty 2010, o 01:03

Stawialbym na opcje Pasiaka, w uscisleniu jest napisane, ze najpierw nalezy przesunac oddzial ponoszacy straty (czyli on decyduje).

Post autor: **Shino** » 10 sty 2010, o 01:17

Gogol pisze:<summon Shino>

co ja moge? tu nie ma dobrej interpretacji.

Zasady sa takie:
nalezy zdjac model, ktory zostal zabity przez przeciwnika (czyli stykajacy sie z oddzialem tluukacym). Potem w redress ranks sie oddzial zsuwa

modele z tylniego (czyli ty jedynego) ranku sie sciaga jak z strzelectwa. Oczywiscie z kilkoma wyjatkami (jak nie moznosc wyjmowania oddzialow z walki jesli nie trzeba

)

raczej bylbym za opcja, ze jesli tylko oddzial 1 lub 3 zadal rane to powinien wypasc z walki

(imo najblizej temu do zasad)

Jesli natomiast rany padly z oddzialu 2 lub z 1 i 3 na raz to slayer wybiera ktorego sobie sciaga i co wyjmuje z combatu

bigpasiak · Post autor: **bigpasiak** » 10 sty 2010, o 01:46

ciężka kwestia, ale chyba dało by się to spokojnie na turze załatwić.

Post autor: **Shino** » 10 sty 2010, o 02:03

na turnieju to nie ma najmniejszego problemu

ale tu chodzi o to zeby sie dowiedziec jak powinno byc

pamietaj, ze na turniejach kwestie wlasnie jak ta sa z reguly podejmowane nie zawsze po wnikliwym wczytaniu sie w tekst bo na to zwyczajnie nie ma czasu

bigpasiak · Post autor: **bigpasiak** » 10 sty 2010, o 02:10

Zgadzam się ponownie, jednak analizując go teraz dochodzimy do tych samych wniosków bo chyba by musiało być uwzględnione w uściśleniach dokładnie gdzie i kiedy przesuwa się walczących jednak pewnie tego nie będzie bo wg mnie zbyt dużo czynników ma na to wpływ.

Gogol · Post autor: **Gogol** » 10 sty 2010, o 10:32

to może po prostu uściślić że decyduje właściciel jednostki która poniosą straty / niezależnie od tego który oddział je zadał (nie jest to zbyt skomplikowane ... i uściśla dość niejasną sytuację)