zupełnie nie mam pomysłu jak to ugryzc. może ktoś juz wynalazł jakiś niezawodny sposób na nowe szczurki?
chwilowo moje doświadczenia sprowadzają się do tych paru przemyśleń:
-nie ma co szarzowac po slejwch bo przy fuksie potrafią ściagnąc pół oddziału z impaktów..
-po censerach tez nie brdzo bo nasi zginą zanim wypłacą ataki
-po abomincji i doomweelu tez nie za bardzo, moja szarza wildów i biegacza na abominacje zakonczyla sie jedynie smiercia moich dwoch oddziałow nie robiąc nic abomincji
-strzelanie mamy conajmniej ograniczoe-storm banner
-kloc z dzwonem z przedmiotem -1 do strzelania tez taki niezbyt do ruszenia jest
-najzacniejsza niegdyś taktyka, tj. spanikować możliwie najwięcej w jak największym obszarze teraz jest taka średnio skuteczna, bo raz unbreak, raz ItP..
-jedyny plus-magia skavenów jest duuużo słabsza IMO
-no i treemen niezawodyny jak zawsze, bez latarki to sobie może poszaleć
skoro nie można w nic zaszarżować nie ginąc przy tym, ani postrzelać przez storm banner to jak grać z tym szczurzym kur#@#twem?
