Partia Politczna, poglądy

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2177
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Re: Partia Politczna, poglądy

Post autor: Tullaris »

Co do samego filmu, wydaje się być rzeczowy, jednak jego największym minusem jest to, że przedstawia zdanie tylko jednej strony i nie pokazuje wersji Jaruzelskiego, a także nie daje mu szansy do obrony. Takie tłumaczenie generała odbyło się wczoraj w radiowej Jedynce z tym, że:
Tullaris pisze:A co do fałszowania historii przez komunistów, to dziś rano Jaruzelski w radiowej Jedynce tłumacząc się z filmu dokumentalnego na swój temat wyemitowanego wczoraj w TVP1 rozwalił mnie stwierdzeniem, że sojusz z ZSRR był jedynym gwarantem granicy zachodniej i gdyby Polska nie była ludowa to nie dostalibyśmy Ziem Odzyskanych i była by państwem kadłubowym. Otóż te granice zostały ustalone w Jałcie i Poczdamie nie tylko przez ZSRR ale także przez UK i USA, my natomiast nie mieliśmy prawie nic do gadania. A późniejsze kwestionowanie przez RFN tej granicy było możliwe tylko dlatego, że pozostawaliśmy w bloku wschodnim wrogim wobec USA i UK, a RFN była ich sojusznikiem . Gdyby Polska nie była ludowa to tego zagrożenie by nie było, a sprawę można było załatwić na długo przed rokiem 70 tym i 90 tym.
Widać, że Jaruzelski mętnie się tłumaczy podobnie jak w przypadku stanu wojennego, okazuje się bowiem, że nie było żadnej groźby interwencji (i nie mówie tego na podstawie filmu) tylko prośba generała o nią, w odpowiedzi na którą dostał prikaz, że z solidarnością ma się uporać sam.
thurion pisze:powiem szczerze moze bede ignorantem ale mnie te rozliczenia kompletnie nie obchodza, w mojej opinii wszystko co ma teraz miejsce powinno miec miejsce 20 lat temu tak jak mialo to miejsce w Niemczech po NRDowskich,
Ja nie chce nawet, aby jaruzelskiego skazano, ani sądzono, ale chce aby w końcu została powiedziana prawda, o tym, że wszystkie działania generała były podyktowane chęcią zdobycia i utrzymania się przy władzy, a nie dobrem Polski i żeby przestano go kreować na zbawcę kraju i narodu.
jachu_ka pisze:Skoro odpuszczono schorowanemu Pinochetowi, to czemu nie można odpuścić schorowanemu Jaruzelowi, który ma mniej szkieletów w szafie?
Może i tak, ale wszystkie zbrodnie komunistyczne z lat 80-tych nie zostały wyjaśnone. W sejmie leży druk nr 1104 czyli Raport Rokity dotycznący niewyjaśnionych śmierci ponad 100 działaczy podziemia w latach 80 - tych, w 88 przypadkach przyczyna śmierci związana jest z działaniem organów ówczesnego MSW i nie ma raczej mowy o przekroczeniu uprawnień, ale o celowym działaniu, a to działanie nie mogło mieć miejsca bez zgody Kiszczaka i Jaruzelskiego. Tej sprawy (a właściwie spraw) do dziś nikt nie wyjaśnił.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
jachu_ka
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Bray, Eire

Post autor: jachu_ka »

Tullaris pisze:Może i tak, ale wszystkie zbrodnie komunistyczne z lat 80-tych nie zostały wyjaśnone. W sejmie leży druk nr 1104 czyli Raport Rokity dotycznący niewyjaśnionych śmierci ponad 100 działaczy podziemia w latach 80 - tych, w 88 przypadkach przyczyna śmierci związana jest z działaniem organów ówczesnego MSW i nie ma raczej mowy o przekroczeniu uprawnień, ale o celowym działaniu, a to działanie nie mogło mieć miejsca bez zgody Kiszczaka i Jaruzelskiego. Tej sprawy (a właściwie spraw) do dziś nikt nie wyjaśnił.
No to trzeba najpierw wyjaśnić tą sprawę a potem winnym postawić zarzuty, zamiast zabierać się od sprawy od dupy strony i osądzić Jaruzela póki się da i jak się da bo jeszcze żyje.

Awatar użytkownika
CzarnY
Falubaz
Posty: 1470
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: CzarnY »

jachu_ka pisze:No to trzeba najpierw wyjaśnić tą sprawę a potem winnym postawić zarzuty, zamiast zabierać się od sprawy od dupy strony i osądzić Jaruzela póki się da i jak się da bo jeszcze żyje.
Poczytaj troche o tym jak dotychczas ta sprawe "wyjasniano" i z jakich powodow - dobre imie "ludzi honoru" - Jaruzela i Kiszczaka bylo jednym z glownych powodow nie tylko IMO.

Awatar użytkownika
jachu_ka
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Bray, Eire

Post autor: jachu_ka »

CzarnY pisze:Poczytaj troche o tym jak dotychczas ta sprawe "wyjasniano" i z jakich powodow - dobre imie "ludzi honoru" - Jaruzela i Kiszczaka bylo jednym z glownych powodow nie tylko IMO.
No i dzięki temu wiesz, czemu od takich spraw są sądy i prokuratura a nie sejm. Skoro Rokita ten raport złożył w sejmie a nie w prokuraturze to widać też mu niespecjalnie zależy na wyjaśnieniu tej sprawy.

Grabz
Kretozord
Posty: 1540
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Grabz »

Jestem za tym aby generała osądziła historia.Schorowany człowiek mający zapewne wiele na sumieniu,myślę jednak że najgorszych rzeczy nie był świadom.Mordy na zlecenie (np.Popiełuszki)zakładam że nie były planowane na samej górze.po prostu jakiś nadgorliwy towarzysz z niższego szczebla chciał się wykazać.Wracając do sprawy rozliczania generała,obserwowałem moich dziadków(77 i 78 lat)-odbierają całą sprawę jako atak na wszystkich starych ludzi.
Dzięki za linka z filmem,nie wiem jak to wyszło ale przegapiłem.

Awatar użytkownika
Fisch
<><
Posty: 4131
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Fisch »

Thurion:
Właśnie taka postawa "gówno mnie obchodzi co sie stanie z jaruzelem i jemu podobnym" jest najgorszą z możliwych. Niestety w naszym środowisku także najczęstrzą.
Dużą zasługę w kreowaniu tej obojętności miały właśnie "wyborcza" i związany z nią "salon".


Sam niestety bardzo nie lubię rozmawiać o polityce. Pewnie dlatego, że z natury jestem sympatyczny i koleżeński i wolę tematy bardziej rozrywkowe i wyskokowe niż takie smuty, ale mimo to, czuję się pod skórą oszukany, że nie doszło do lustracji, że nie skazano Jaruzelskiego i reszty za ich zbrodnie a najbardziej, że największą gazetą w Polsce rządzi człowiek, który uniemożliwił oba te procesy.

W tym miejscu gorąco polecam wszelką twórczość Ziemkiewicza, także SF.
Obrazek

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Akurat Ziemkiewicz ma Michnikofobię podobnie jak PIS, ja nie czuję się oszukany brakiem lustracji. Niech wszystko zostanie zostawione za sobą bo dochodzenie teraz nie ma sensu. Radykalni "Rewolucjoniści" tupu Kaczego najcętniej łaknęliby krwi przywódców i działaczy dawnego ustroju i powywieszaliby publicznie wtedy i tylko wtedy ich by to usatysfakcjonowało.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Fisch
<><
Posty: 4131
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Fisch »

Murmandamus pisze:Akurat Ziemkiewicz ma Michnikofobię podobnie jak PIS, ja nie czuję się oszukany brakiem lustracji. Niech wszystko zostanie zostawione za sobą bo dochodzenie teraz nie ma sensu. Radykalni "Rewolucjoniści" tupu Kaczego najcętniej łaknęliby krwi przywódców i działaczy dawnego ustroju i powywieszaliby publicznie wtedy i tylko wtedy ich by to usatysfakcjonowało.

nie znasz się, pozdro poćwicz 8)

A tak na serio, ciężko teraz kogoś przekonać politycznie.

Dla mnie to co piszesz to brednie i jeszcze z błędami ortograficznymi. Ja też mam michnikofobię po przeczytaniu książki Ziemkiewicza o odwrotnym tytule. Radykalni "Rewolucjoniści" (o co chodzi?), którzy walczyli o wolną Polskę dziś są zdrajcami, wampirami i kaczorami. Ci co wprowadzali stan wojenny, zabijali przywódców podziemia i kościoła są bohaterami. Dla mnie to kpina, największy przekręt okrągłego stołu i zmarnowana szansa, jaką miała Solidarność" po 89' roku.
Ostatnio zmieniony 3 lut 2010, o 14:59 przez Fisch, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Grabz
Kretozord
Posty: 1540
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Grabz »

Nie tylko Kaczyńscy walczyli o wolną Polskie[błąd ortograficzny jak mniemam].Część z kombatantów solidarności sprzeciwia się rozgrzebywaniu przeszłości co zapewne dowodzi że kolaborowali z dawnym systemem.Musimy patrzeć w przyszłość pamiętając o przeszłości.
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2010, o 00:07 przez Grabz, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
CzarnY
Falubaz
Posty: 1470
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: CzarnY »

Mi tez Ziemek kiedys wywrocil poglady o 180 stopni. Wychodze z zalozenia, ze z faktami sie nie dyskutuje, a byly jakie byly - wbrew wszelkim wygibasom GW, majacym na celu je przeinaczyc i ze zdrajcow zrobic patriotow. Niestety, media to potega i w latach '90ych zrobily u nas duzo zlego jesli chodzi o relatywizowanie rzeczywistosci...

generalnie - piona, Fischu, opisales rowniez moje poglady :)

Awatar użytkownika
KrzysiekW
Wielki Śląski Ninja
Posty: 3850
Lokalizacja: Pilchowice, Klub "Schwarze Pferd"

Post autor: KrzysiekW »

CzarnY pisze:generalnie - piona, Fischu, opisales rowniez moje poglady :)
+1, łącznie z tym, ze nie lubię się sprzeczać o politykę :)

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Kto propaguje odwrócenie roli? Na pewno nie Michnik który sam był w opozycji. Kaczka chce właśnie wrażenie sprawiać że to on uwolnił ciemiężony naród polski od sowietów a Wałęsa, Michnik to agenci. Szkoda że to nie on dowodził pod Grunwaldem Jagiełlo stał.

Ja też mam michnikofobię po przeczytaniu książki Ziemkiewicza o odwrotnym tytule
to jest zarażliwe



Już cwiczę....
<pompuje rower dla szatana w pocie czoła>
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
jachu_ka
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Bray, Eire

Post autor: jachu_ka »

Fisch pisze:W tym miejscu gorąco polecam wszelką twórczość Ziemkiewicza, także SF.
Szczęka mi opadała coraz niżej jak czytałem o kolejnych rzeczach co to ci je wszechwładny Michnik popełnił, ale to ostatnie zdanie wyjaśniło wszystko. :mrgreen:
A skoro nie widzisz, że Ziemkiewicz ma michnikofobię to znaczy, że już ci wodę z mózgu zrobił :mrgreen:
z faktami sie nie dyskutuje
http://wo.blox.pl/2007/01/Ziemkiewicz-klamie.html

Tyle ode mnie :)

EDIT: Na powyższą notkę Ziemkiewicz odpowiedział Orlińskiemu tutaj:
http://rafalziemkiewicz.salon24.pl/5196,index.html

po czym Orliński jemu tutaj:
http://wo.blox.pl/2007/01/Sosumi-dla-Rafala.html

I jakoś tak wyszło, że odpowiedź Ziemkiewicza w całości zniknęła z bloga.
Musi Michnik usunął :mrgreen:

EDIT edita:

Michnik usunął też ten wpis:
http://rafalziemkiewicz.salon24.pl/2951,index.html

W którym Ziemkiewicz oskarżał Układ, że jego książka w Empiku była zasłonięta przez tekturowego Kubusia Puchatka bo Układ nie chce, żeby naród poznał Prawdę.
Tak panowie, Ziemkiewicz nie ma michnikofobii, jego psychika jest stabilna jak żyroskop :mrgreen:

Awatar użytkownika
thurion
Postownik Niepospolity
Posty: 5391
Lokalizacja: Gdańsk-SNOT

Post autor: thurion »

Fisch pisze:Thurion:
Właśnie taka postawa "gówno mnie obchodzi co sie stanie z jaruzelem i jemu podobnym" jest najgorszą z możliwych. Niestety w naszym środowisku także najczęstrzą.
Dużą zasługę w kreowaniu tej obojętności miały właśnie "wyborcza" i związany z nią "salon".
.
nie czytam wyborczej, nie ogladam telewizji

pzdr

Awatar użytkownika
CzarnY
Falubaz
Posty: 1470
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: CzarnY »

@jachu_ka

nie jestem niczyim adwokatem, tak Cie to boli to pisz do Ziemkiewicza. zamiast sie skupiac na autorze, sprobuj zakwestionowac jakies fakty, czy zdarzenia o ktorych pisalem - bedzie duzo trudniej. lapanie za wyrwane z kontekstu zdania jest slabe, bo o ile mozna znalezc na pewno jakies newsy w wybiorczej na niemal kazdy temat, mowa jest o dzialalnosci jej publicystow.

gdy juz sie za to wezmiesz, wysil sie bardziej niz najezdzajac na Rokite, ze nie poszedl z raportem do prokuratury. raportem, ktory opisywal dzialania tejze prokuratury pare lat wczesniej ;)

Awatar użytkownika
Fisch
<><
Posty: 4131
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Fisch »

jachu_ka pisze:
Fisch pisze:W tym miejscu gorąco polecam wszelką twórczość Ziemkiewicza, także SF.
Szczęka mi opadała coraz niżej jak czytałem o kolejnych rzeczach co to ci je wszechwładny Michnik popełnił, ale to ostatnie zdanie wyjaśniło wszystko. :mrgreen:
A skoro nie widzisz, że Ziemkiewicz ma michnikofobię to znaczy, że już ci wodę z mózgu zrobił :mrgreen:
Szkoda, ze nie wódkę bo by chociaż jaka pociecha była.

Za słaby jestem miś, żeby tu z Tobą dyskutować, przekonywać do swoich poglądów. A Ty jesteś za stary i uparty, żeby je zmienić. Zresztą samo forum żołnierzyków jest nie najlepszym miejscem do takich dyskusji bo udzielają się tu ludzie niemający nic do zaoferowania i piszący straszne kocopoły.

Zarzut o Michnikofobię to zaszczyt patrząc na durne przeinaczanie nazwiska prezydenta w postach powyżej, "pisowe argumenty" pana Żakowskiego i Mazowieckiego w debacie po omawianym filmie czy wybiórcze posługiwanie się cytatami z twórczości Ziemkiewicza.
Obrazek

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

"że nie było żadnej groźby interwencji (i nie mówie tego na podstawie filmu)..."

masz rację, groźby nie było. Rosjanie nie musieli do nas wchodzić bo już byli- czego mogłeś nie zauważyć.
Całe życie mieszkam w Legnicy i jestem na tyle stary, że pamiętam jaki jest dźwięk jadącej przez miasto kolumny radzieckich samochodów ciężarowych.
Młodym historykom radziłbym policzyć ile i w jakich miejscach stacjonowało w Polsce oddziałów sojuszniczej Armii Czerwonej. Z perspektywy Warszawy to może wydawać się, ze Ruscy mieli Bóg wie ile kilometrów do przejścia do polskiej granicy, z perspektywy np Dolnego Śląska- to już wygląda inaczej.
Zwróć też uwagę, że poza interwencją radziecką groziła nam również interwencja innych bratnich Państw- Czechosłowacji i NRD.
Możesz również nie wiedzieć, że należące do armii czechosłowackiej oddziały weszły na teren Kotliny Kłodzkiej po czym, po krótkiej rozmowie z oddziałem WOP-u wycofały się do siebie.
Zwróć również uwagę na dwa fakty- w stanie wojennym zginęło kilkadziesiąt osób, mniej więcej tyle, ile ginie w Polsce w czasie długiego wekendu na drogach.
Poza tym, moi drodzy, tracicie z pola widzenia jeszcze jedną ważną rzecz- udało się odebrać komunistom władzę pokojowo- bez masy ofiar ( mówię tutaj o okresie 89-91), bez przelewu krwii. Czy tego Wam byłoby trzeba ?
Czy lepiej byłoby Wam gdybyśy zamiast stanu wojennego mieli kolejną hekatombę, kolejny bezsensowny zryw, kolejne tysiące zabitych?
Nie widzicie, że teraz to możemy sobie pierdzielić, weszli, nie weszli ? Jaruzel zrobił to co zrobił bo tak to wtedy wyglądało. Teraz zaś banda młodych gówniarzy z tytułami doktorów siedzi i roztrząsa co by było gdyby...
a i jeszcze jedno- mój dziadek działał w solidarności, za stanu wojennego siedział w pierdlu itp. Powiedział mi kiedyś tak: Jaruzelski był moim przeciwnikiem, nie lubię komunistów, ale za to co zrobił, za to że mogliśmy załatwić ten problem swoimi rękami, powinni mu postawić pomnik.

Awatar użytkownika
CzarnY
Falubaz
Posty: 1470
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: CzarnY »

nie powtarzaj mitow ;).

Fakty sa takie:
-na poczatku lat 80tych nastroje spoleczne sie zradykalizowaly
-rzadzacy utracili legitymacje do wladzy
-powstala niezalezna organizacja polityczna o ambicjach przejecia wladzy
-spoleczenstwo ja masowo poparlo
-po kilku miesiacach armia spacyfikowala wszystkich, opornych internowala, ograniczyla takie podstawowe prawa jak przebywanie na zewnatrz po okreslonej godzinie, uruchomila podsluchy telefoniczne itp.
-sytuacja zostala zamrozona do '89 roku, gdy gospodarka byla juz tak zrujnowana, ze nie bylo czego bronic
-wtedy tez wladza "wspanialomyslnie" oddala cale 35% mandatow opozycji

cala reszta to mitologia. koles utrzymal sie na stanowisku, przez niego nasz kraj mial 10 lat w plecy, a do tego zaszczepil w nas cos bardzo zlego: defetyzm i przekonanie, ze jak sie czlowiek wychyli, to zaraz przyjdzie nocny stroz, zlapie za kark i odstawi do kata. stad takie powszechne "nie da sie", "nie badz naiwny" i inne postawy, z ktorymi musi sie zmagac czlowiek probujacy zrobic cos nieszablonowego.

bohaterem bylby ktos, kto by nas w tej niesprzyjajacej sytuacji geopolitycznej wzmacnial w suwerennosci, a nie poddawal ruskim gensekom. to jest oczywiste, az przykro ze trzeba to tlumaczyc #-o

Awatar użytkownika
jachu_ka
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Bray, Eire

Post autor: jachu_ka »

CzarnY pisze:nie jestem niczyim adwokatem, tak Cie to boli to pisz do Ziemkiewicza. zamiast sie skupiac na autorze, sprobuj zakwestionowac jakies fakty, czy zdarzenia o ktorych pisalem - bedzie duzo trudniej. lapanie za wyrwane z kontekstu zdania jest slabe, bo o ile mozna znalezc na pewno jakies newsy w wybiorczej na niemal kazdy temat, mowa jest o dzialalnosci jej publicystow.
Problem w tym, że fakty o których piszesz mnie kompletnie nie obchodzą bo dotyczą zamierzchłej przeszłości, w dodatku kraju, który nawet nie jest już mój. I nawet powywieszanie winnych na okolicznych płotach ich nie cofnie.
Mowa była stricte o Ziemkiewiczu - ty w nim widzisz wykładnię ideolo, spoko, twoje prawo. Ja widzę oszołoma, który jeden proces z Michnikiem już przegrał po czym nawet nie miał jaj, żeby przeprosić a w dodatku usuwa brednie, które wypisywał.

vanswirr
Chuck Norris
Posty: 368

Post autor: vanswirr »

Kiedyś na jednym forum napisałem tak :
To, że władza PZPR jest władzą z moskiewskiego nadania, to wiedział i tak każdy, bez interwencji wojsk UW.
To że państwo nasze było niesuwerenne, też każdy wiedział bez tej konieczności. Natomiast to, że rządzący w Polsce komuniści chcieli uniknąć walki zbrojnej w Polsce w 1981-82r., to chyba dobrze ? Bo w mojej ocenie opór zbrojny miał szanse mniejsze niż powstanie styczniowe.

Nikt mam wrażenie z osób twierdzących, że interwencja wojsk UW była rzeczą niepewną nie dokonuje najprostszego wysiłku umysłowego, aby dokonać najprostszej estrapolacji dalszego rozwoju sytuacji. Nie bierze pod uwagę najprostszych uwarunkowań historyczno--społecznych tego okresu.
Pytanie jest proste - załóżmy że nie wprowadzono by stanu wojennego. Co dzieje się dalej ?
1. Mamy stojące, strajkujące zakłady pracy. Totalny brak czegokolwiek na rynku - kto nie pamięta osobiście, niech spyta rodziców.
2. Mamy fatalne nastroje społeczne, bo patrz pkt 1.
3. Mamy zadłużenie zagraniczne, które spłacać trzeba, a nie ma z czego, bo patrz pkt 1.
4.Mamy podnoszącą coraz dalej idące żądania Solidarność. Żądania się radykalizują, bo patrz pkt 1 i 2 na zasadzie błędnego koła.
5. Mamy władzę, która nie jest w stanie podjąć jakichkolwiek kroków reformy we współpracy ze społeczeństwem, bo jej legitymacja społeczna równa jest zero i społeczeństwo nie wierzy władzy ani za grosz.
6.Mamy Solidarność, która ze względu na pkt 1, 2 i 5 uważa (słusznie zresztą), że władza jakiekolwiek ustępstwa czyni tylko wtedy, gdy nie ma wyjścia, i stawia tę władzę pod ścianą.
6. Mamy władzę, która nie może sobie pozwolić na dalsze ustępstwa, bo za plecami ma ścianę, a ścianą jest stanowisko KPZR i radzieckie, czeskie i enerdowskie dywizje stojące na granicach i wojska radzieckie wewnątrz kraju.
7. Mamy władzę, której towarzysze z KPZR otwarcie żądają wprowadzenia doradców radzieckich do pionu dowodzenia LWP, a na granicach urządzane są manewry sojuz 80 i sojuz 81.
8. Mamy opozycję wewnątrz władzy, czyli absolutny beton partyjny, która jeździ do Moskwy i chce przejąc władze w oparciu o poparcie Moskwy w zamian za obietnice dla Moskwy uspokojenia sprawy w sposób radykalny.

Czyli mówiąc w skrócie, mamy rozlaną benzynę. Wystarczy iskra i będzie rozpierducha.

Czy w takiej sytuacji stan wojenny nie był logiczną konsekwencją powyższego splotu uwarunkowań. a jedyną alternatywą interwencja wojsk UW ?
Jak miałbym wybierać, wybrałbym stan wojenny.


była też taka wypowiedź mja z cytatami kolegów :
Cytat: "Finfarin"


"1) mit interwencji
Wszelkie prace historyczne publikowane na podstawie badanych w ostatnich latach materiałów absoltunei przekreślają możliwość interwencji wojskowej ZSRR i państw sojuszniczych. I nie jest to kwestia militarna, gdyż faktycznie NRD i Czechosłowacja zgłaszały gotowość do podjęcia się takiej misji, a na granicy polsko-sowieckiej odbywały się manewry wojskowe, a polityczna. Ówczesne kierownictwo czerwonych odrzucało opcję ingerencji z zewnątrz. Naciskano tylko na Jaruzelskiego by sam chwycił naród za twarz"

Jak sam zauważyłeś,
Cytuj
"prace historyczne publikowane na podstawie badanych w ostatnich latach materiałów absolutnie przekreślają możliwość interwencji wojskowej ZSRR i państw sojuszniczych."

Jak sądzisz, Czy wszystkie te materiały były równie dostępne decydentom partyjnym w roku 1980- 1981? Powtarzam - dziś w miarę sensownie obyty licealista wygrałby bitwę pod Waterloo. Czy oznacza to że Napoleon był idiotą ?


Cytuj
"2) niesłychanej radykalizacji nastrojów opozycji
Kolejny żywotny mit, ktorego nie jestem w stanie zrozumieć. Stan wojenny nie mógł być reakcją na jakiekolwiek świeże ekscesy chociażby dlatego, że był przygotowywany przez ponad rok. W międzyczasie, owszem, trwał karnawał Solidarności, ale dla władzy znacznie większym problemem były kwestie gospodarcze niż wcale przecież nie podważające istoty ustroju postulaty "S"."


Radykalizacja nastrojów to żaden mit. A nie jesteś go w stanie zrozumieć, bo masz lat 20, i po prostu nie było Cię jeszcze na świecie. Ja miałem lat 10 w 1981r., więc też jeszcze nie rozumiałem wielu rzeczy, ale atmosferę czuło się nawet jako dzieciak. A radykalizacja była i czuło ją się ze względów oczywistych, które wyłuszczyłem już poprzednio. Ludzie oczekiwali, że solidarność rozwiąże wiele problemów, w tym najprostsze problemy bytowe wynikłe z rozwalajacej się gospodarki. Solidarność wiedziała, ze ludzie tego oczekują, ale jedynymi instrumentami jakie miała były strajki i wymuszane strajkami ustępstwa władzy. Stąd pełzająca radykalizacja nastrojów. Jedynym alternatywnym sposobem było tejże władzy choćby częsciowe przejęcie, na co w ówczesnej sytuacji politycznej szans nie było, między innymi z winy władzy, która nie potrafiła nawet przypuścic takiej myśli, a częsciowo z winy czynników zewnetrznych, o których już była mowa. Fakt przygotowywania stanu wojennego już rok wcześniej nie ma nic do rzeczy. To oczywiste, że władza przygotowywała się na warianty różne, w tym siłowy. Odwracając Twoją tezę - skoro przygotowywano stan wojenny już od roku, to czemu nie wprowadzono go wcześniej?



I kolego, CzarnY - na Twój wpis o umacnianiu w suwerenności mogę odpowiedzieć tak - jakie umacnianie ? W ówczesnych warunkach geopolitycznych ? Toś to najczystszej wody fantastyka, wtedy Polska nie była i krajem suwerennnym, i być nie mogła bo nie bylo na to najmniejszej szansy. A jakby dalej w warunkach opisanych wyżej próbowano dalej "umacniać suwerenność" to by się skończyło rozpierduchą, i byśmy mieli kolejne martyrologiczne podstawy aby umocnić naszą bogoojczyźnianą tradycję pięknie przegranych powstań i zwycięstw moralnych. Co tam, że wojna domowa i interwencja wojsk UW mogłaby mieć nieobliczalne skutki. Co tam, że liczba ofiar byłaby liczona raczej w tysiącach, a może i dziesiątkach tysięcy, a jak by tenże naród rzeczywiście spróbował oczyszczać krwią własną skalany mundur żołnierski, to może i setkach tysięcy. Ważne żebyśmy stanęli ramię w ramię, polski żołnierz z polskim robotnikiem i inteligentem i wspólnie dali się zmasakrować. Niewątpliwe wojna domowa obfitowałaby w akty niezłomnego bohaterstwa i bezprzykładnej odwagi. Może byśmy sobie nawet mogli pogratulować równie wspaniałych czynów jak w 1939r. No i co szczególnie ważne, jaką piękną makatę mogłyby później zapłakane wdowy z dziećmi na wota w Częstochowie na ołtarz położyć.... Byle włóczki na wypisanie wszystkich nazwisk zabitych wystarczyło. No i pod warunkiem, że Klasztor by jeszcze stał.

Wszyscy teraz każą Jaruzelskiemu spojrzeć w oczy rodzinom zabitych górników. I słusznie. Bo jest co najmniej pośrednio winny ich śmierci. I to jego wina i grzech.
Tylko jestem ciekaw, co by było, gdyby się ziściły wizje umacniania suwerennosci i konsekwencje tegoż umacniania, i rzeczywiście padły by te ofiary w obronie suwerenności i godności. W bezsensownej, nie majacej najmniejszego cienia nadziei walce o tenże wielce ceniony honor i godność. Tyle że wtedy niestety te ofiary nie byłyby już takie potencjalne.
Kto komu miałby patrzeć w oczy ? Czy Ty także Katonie powiedziałbyś mojej siostrze, która w 1981 miała 4 lata, że "Twoi rodzice padli w walce o godność i honor narodu, była inna możliwość, żeby tych ofiar było wielokrotnie mniej, ale nie stawialiśmy potencjalnych ofiar nad rzeczywiste, no i teraz jakoś tak głupio wyszło, że zamiast kilkunastu/stu zabitych mamy kilkaset tysięcy..., no ale za to honor i godność uratowaliśmy, a generał Jaruzelski pięknie zginął w ostatniej szarży prowadząc grupę młodych powstańców na rosyjskie czołgi, jak mu ta suwerenność nie wyszła.

ODPOWIEDZ