Widać, że Jaruzelski mętnie się tłumaczy podobnie jak w przypadku stanu wojennego, okazuje się bowiem, że nie było żadnej groźby interwencji (i nie mówie tego na podstawie filmu) tylko prośba generała o nią, w odpowiedzi na którą dostał prikaz, że z solidarnością ma się uporać sam.Tullaris pisze:A co do fałszowania historii przez komunistów, to dziś rano Jaruzelski w radiowej Jedynce tłumacząc się z filmu dokumentalnego na swój temat wyemitowanego wczoraj w TVP1 rozwalił mnie stwierdzeniem, że sojusz z ZSRR był jedynym gwarantem granicy zachodniej i gdyby Polska nie była ludowa to nie dostalibyśmy Ziem Odzyskanych i była by państwem kadłubowym. Otóż te granice zostały ustalone w Jałcie i Poczdamie nie tylko przez ZSRR ale także przez UK i USA, my natomiast nie mieliśmy prawie nic do gadania. A późniejsze kwestionowanie przez RFN tej granicy było możliwe tylko dlatego, że pozostawaliśmy w bloku wschodnim wrogim wobec USA i UK, a RFN była ich sojusznikiem . Gdyby Polska nie była ludowa to tego zagrożenie by nie było, a sprawę można było załatwić na długo przed rokiem 70 tym i 90 tym.
Ja nie chce nawet, aby jaruzelskiego skazano, ani sądzono, ale chce aby w końcu została powiedziana prawda, o tym, że wszystkie działania generała były podyktowane chęcią zdobycia i utrzymania się przy władzy, a nie dobrem Polski i żeby przestano go kreować na zbawcę kraju i narodu.thurion pisze:powiem szczerze moze bede ignorantem ale mnie te rozliczenia kompletnie nie obchodza, w mojej opinii wszystko co ma teraz miejsce powinno miec miejsce 20 lat temu tak jak mialo to miejsce w Niemczech po NRDowskich,
Może i tak, ale wszystkie zbrodnie komunistyczne z lat 80-tych nie zostały wyjaśnone. W sejmie leży druk nr 1104 czyli Raport Rokity dotycznący niewyjaśnionych śmierci ponad 100 działaczy podziemia w latach 80 - tych, w 88 przypadkach przyczyna śmierci związana jest z działaniem organów ówczesnego MSW i nie ma raczej mowy o przekroczeniu uprawnień, ale o celowym działaniu, a to działanie nie mogło mieć miejsca bez zgody Kiszczaka i Jaruzelskiego. Tej sprawy (a właściwie spraw) do dziś nikt nie wyjaśnił.jachu_ka pisze:Skoro odpuszczono schorowanemu Pinochetowi, to czemu nie można odpuścić schorowanemu Jaruzelowi, który ma mniej szkieletów w szafie?