Zabójcy Trolli, Gigantów, Smoków i Demonów.
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
Re: Problem slayerów
Witam
Ma ktoś może jakieś doświadczenie w używaniu Slayerów przeciwko Warriorom Chaosu?
Ja dosyć mieszane - czasem trzymają a czasem rycerze rozkręcają klocka w dwie tury walki.. uzywam 19 slayerów (w tym 2/3x gigant slayer) no i oczywiście Dragon Slayer w wersji Raksa (ASF,+1 A,+1 S)
Jakies porady może?
A Dragon Slayer puszczony samopas na armie mało strzelające (ten chaos np. jest nastawiony na full combat) jest po prostu niesamowity raz pół oddziału khornitów, raz połowa tzeentchowców.. świetny
Ma ktoś może jakieś doświadczenie w używaniu Slayerów przeciwko Warriorom Chaosu?
Ja dosyć mieszane - czasem trzymają a czasem rycerze rozkręcają klocka w dwie tury walki.. uzywam 19 slayerów (w tym 2/3x gigant slayer) no i oczywiście Dragon Slayer w wersji Raksa (ASF,+1 A,+1 S)
Jakies porady może?
A Dragon Slayer puszczony samopas na armie mało strzelające (ten chaos np. jest nastawiony na full combat) jest po prostu niesamowity raz pół oddziału khornitów, raz połowa tzeentchowców.. świetny
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
według mnie na warriorów chaosu są właśnie wypasieni slayerzy. Po pierwsze przeciwnik nie ma strzelania praktycznie więc są bezpieczni pod tym względem. Po drugie mają gdzieś wszelkie feary i terrory, a u Chaośników troche tego jest. Po trzecie wiadomo, że jak dostaną szarże np od rycerzy khorna z bohaterem to zostaną wybici w 2 tury ale tu chodzi o to, że oni przyjmą szarżę, ustoją i pozwolą nam np zaszarżowac czymś od boku. Inny oddział miałby już problem z czymś takim.
A biegający samopas Smokobójca to już ma w ogóle bajke w bitwach z chaosem wprawdzie trzeba na czary uważać ale krasnoludy sobie z tym jakoś zazwyczaj radzą
A biegający samopas Smokobójca to już ma w ogóle bajke w bitwach z chaosem wprawdzie trzeba na czary uważać ale krasnoludy sobie z tym jakoś zazwyczaj radzą
Slayerzy w kresce
Koledzy brodacze!
Uzywacie jeszcze tej formacji?
Jeśli tak to piszcie w jakim wydaniu i jaka macie dla niej funkcję
Jeśli wątek już wcześniej się gdzieś pojawił to z góry proszę moderatora o wybaczenie ( dziecko właśnie zasnęło i nie chcę żeby się obudziło od klikania myszki... ) dlatego nie szukałem.
[pozwoliłem sobie dołączyc to do istniejącego tematu - Wasz podpity mod Rakso ]
Koledzy brodacze!
Uzywacie jeszcze tej formacji?
Jeśli tak to piszcie w jakim wydaniu i jaka macie dla niej funkcję
Jeśli wątek już wcześniej się gdzieś pojawił to z góry proszę moderatora o wybaczenie ( dziecko właśnie zasnęło i nie chcę żeby się obudziło od klikania myszki... ) dlatego nie szukałem.
[pozwoliłem sobie dołączyc to do istniejącego tematu - Wasz podpity mod Rakso ]
jak juz wystawiasz pomaranczowych w kresce to pewnie tylko po to by utrzymali jakiegos kafara do konca gry.
tj. ustawiasz 5 zabojcow gigantow w kresce i np. czekasz na abominacje czy inne cos czego sie obawiasz.
w tym trzymasz to do konca gry ale masz pewnosc, ze sama w/w abominacja nic ci tez nie zrobi.
innego zastosowania nie widze.
a jesli chodzi o demono- czy tez smokobójcow to zazwyczaj wystawialem ich z first strikiem albo armor penem, inaczej poprostu mi sie nie sprawdzali.
tj. ustawiasz 5 zabojcow gigantow w kresce i np. czekasz na abominacje czy inne cos czego sie obawiasz.
w tym trzymasz to do konca gry ale masz pewnosc, ze sama w/w abominacja nic ci tez nie zrobi.
innego zastosowania nie widze.
a jesli chodzi o demono- czy tez smokobójcow to zazwyczaj wystawialem ich z first strikiem albo armor penem, inaczej poprostu mi sie nie sprawdzali.
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
Pewnie, że się sprawdza Wczoraj odbyłem walkę na 1100 pkt z Leśnymi Elfami i miałem Zabójcę Smoków w kombinacji ASF +1S +1A i... najpierw musiałem trochę kluczyć nim po skałach, żeby nie odstrzelili go Strażnicy Ścieżek na tyłach, a potem osiem driad chciało połakomić się na tzw. łatwe punkty... pierwsza runda walki - brak obrażeń po obu stronach, ale w drugiej Zabójca łupnął dwa stwory i nie miał mu kto oddać Driady dostały dodatkowo szarżę "z boku" (jak wiadomo driady to skirmish) od 15 Wojowników Klanowych i zwiały
Jednakże nawet skirmish który jest w combacie np z zabójcą smoków i dostanie potem szarże na flankę to odziały krasnoludzkie dostaną ten +1 za bok .
runepriest pisze:oj tam oj tam, wystarczy nie szarżować to nie wskrzesi ^^Jankiel pisze:Stary, to co ja zabiję szarżą smoka i dopakowanych z kotła rycerzy Ty sobie wskrzesisz w jedną turę. I tak, jest to straszne.
Bardzo ciekawe jest to, co napisałeś Wczoraj nie zastosowałem tego bonusu, bo nie miałem pojęcia, iż jest on dopuszczalny. Z czego to wynika? Zasady w tej konkretnej sytuacji wypowiadają się gdzieś wprost?Grunaldi pisze:Jednakże nawet skirmish który jest w combacie np z zabójcą smoków i dostanie potem szarże na flankę to odziały krasnoludzkie dostaną ten +1 za bok .
Właściwie to wynika to z podręcznika :
runepriest pisze:oj tam oj tam, wystarczy nie szarżować to nie wskrzesi ^^Jankiel pisze:Stary, to co ja zabiję szarżą smoka i dopakowanych z kotła rycerzy Ty sobie wskrzesisz w jedną turę. I tak, jest to straszne.
Bo jak dochodzą do walki to powinni się ustawic jak normalna rankowa piechota i maja takie same zasady wtedy
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
czy ktos long drongami grał, jeżeli tak to jak wrażenia?
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
grałem wystawiając ich i przeciwko nim i musze przyznac, że to bardzo ciekawa jednostka. Bat na wszelkie kawalerie i niezbyt liczne oddziały bo potrafią ściągnąc takich jedną salwą. Przyjmowanie nimi szarż to też nie problem bo zawsze robią S&S. No i to slayerzy więc nie przejmujemy sie psychologią czy brejkami. Będę teraz polował na ich modele bo to już ostatnia jednostka jakiej mi brakuje do kolekcji, jak zdobędę to na pewno jeszcze nie raz wystawię.
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
są na MO? figurki maja zacne, zdecydowanie ładniejsze od standardowych slayerów.
lekki oftop ale czy w Twojej "prawie pełnej kolekcji" są norse dwarfs i dragon company?
lekki oftop ale czy w Twojej "prawie pełnej kolekcji" są norse dwarfs i dragon company?
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
taki temat juz chyba byl, ale nie chcialo mi sie szukac (wybaczcie )
jakie to to ma zasady - ktorych ja nie znam, ze wszyscy mowia o tym, jacy to oni sa potezni. Bo w kazdej mojej grze oni spadaja tak naprawde zanim cokolwiek zrobia. nie maja zadnego save'a, ani warda na strzelanie, a klocka 20 Slayerow, ktorzy ruszaja sie na 6 cali nie da sie latwo schowac, zeby potem zaszachowac nim jakis wrogi oddzial.
jednym slowem - HILFE i wytlumaczcie mi jak tym grac, tym bardziej w dobie 8 edycji, gdzie i tak slayerom przeciwnik bedzie oddawal (bo jednostki schodza od tylu)
jakie to to ma zasady - ktorych ja nie znam, ze wszyscy mowia o tym, jacy to oni sa potezni. Bo w kazdej mojej grze oni spadaja tak naprawde zanim cokolwiek zrobia. nie maja zadnego save'a, ani warda na strzelanie, a klocka 20 Slayerow, ktorzy ruszaja sie na 6 cali nie da sie latwo schowac, zeby potem zaszachowac nim jakis wrogi oddzial.
jednym slowem - HILFE i wytlumaczcie mi jak tym grac, tym bardziej w dobie 8 edycji, gdzie i tak slayerom przeciwnik bedzie oddawal (bo jednostki schodza od tylu)
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=34&t=5976
Polecam na przyszłość połączenie runy "ctrl" z wielką runą "f" .
Polecam na przyszłość połączenie runy "ctrl" z wielką runą "f" .
runepriest pisze:oj tam oj tam, wystarczy nie szarżować to nie wskrzesi ^^Jankiel pisze:Stary, to co ja zabiję szarżą smoka i dopakowanych z kotła rycerzy Ty sobie wskrzesisz w jedną turę. I tak, jest to straszne.
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
nie wybaczamy rach-ciach - łączę!azv pisze:taki temat juz chyba byl, ale nie chcialo mi sie szukac (wybaczcie )
cóż... cały myk polegał tak na prawdę na tym by przeciwnik miał inne cele do ostrzału i zeby własną siłą ognia wyeliminowac jego jednostki strzelające. Potem już wpuszcza się slayerów do combatu i zaczyna się rzeźjakie to to ma zasady - ktorych ja nie znam, ze wszyscy mowia o tym, jacy to oni sa potezni. Bo w kazdej mojej grze oni spadaja tak naprawde zanim cokolwiek zrobia. nie maja zadnego save'a, ani warda na strzelanie, a klocka 20 Slayerow, ktorzy ruszaja sie na 6 cali nie da sie latwo schowac, zeby potem zaszachowac nim jakis wrogi oddzial.
jednym slowem - HILFE i wytlumaczcie mi jak tym grac, tym bardziej w dobie 8 edycji, gdzie i tak slayerom przeciwnik bedzie oddawal (bo jednostki schodza od tylu)
a w 8 ed będą fajni bo nawet jak przeciwnik w nich wpadnie i wykosi cały pierwszy szereg to i tak wszyscy będą oddawać
Ogólnie slayerzy będą schodzić jak muchy ale będą też dużo zabijać. Dlatego trzeba będzie zwiększyć liczebność oddziałów.