Kozie Sukcesy i Porażki

Beastmen

Moderator: Dibo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2937
Lokalizacja: Koszalin

Re: Kozie Sukcesy i Porażki

Post autor: Infernal Puppet »

A co sadzicie o bestigor herd , (S6 ,T4 ,strike last , heavy armour) , moze trzeba jednak opierac armie o jakies wieksze klocki odwracajace uwage ? Giganty sa tak slabe ,ze nikt prawie o nich nie wspomina ?
Bestigory są dość przeciętne. Masz za 12 pkt kolesia z panerzem na 5+ i jednym atakiem, 7 LD, w oddziale gdzie czempion ma dostęp do darów, ale już nie przedmiotów magicznych, oraz z niemal bezużyteczną zasadą specialną Naprawdę sporo jest oddziałów piechoty o podobnym koszcie a większej mocy czy odporności - czarna gwardia, czarne orki, białe lwy, swordmasterzy albo i nawet wojownicy chaosu czy egzekutorzy.
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Hmm jeśli chodzi o bestigory - jako tako działają z minolordem dającym im frenzy - wtedy zwiększa się liczba ataków no i sama postać turbohiroła z ogromną ilością ataków oraz siły daje jakiś plus (no i odp na fear+itp z frenzy). W teori więc coś tam znaczą... Jednak jak przedmówca powiedział za 12 punktów mamy parę lepszych unitów...

Co do armii na 1000 punktów.
Wydaje mi się że nie ma co gadać o magii więc bym wziął caddego i do tego BSB. Genkiem byłby ... właśnie. Miałem przez chwilę koncepcję maksymalizacyjną :P czyli wrąbć jeszcze jednego minusia. jednak oni drodzy więc albo gieniem zostałby mag, albo na wargor moze w rydwanie. Dodać rejra...hmm gorgonę - by być jej 100% pewnym, dwa rydwany, siakieś pieski lub harpiki, razogora i moze centki i drużyna na 1000 złożona :)
Ale musiałbym to policzyć.

CAR2N
Chuck Norris
Posty: 562
Lokalizacja: Kraków

Post autor: CAR2N »

To ogolnie lekka lipa z ta armia wyszla ,szczegolnie jak sie czlowiek zaglebi w inne army booki (moznaby rzec ,ze nowe bestie to 2ga liga). Niby sa mocne minosy czy tez dziki ,ale ich koszt/mozliwosci jest sredni , dlatego zastanawialem sie nad klockami ,zeby zajac przeciwnika strzelcow czyms ;) Tylko ,ze jak posypia sie paniki na lichym Ld to bedzie nie ciekawie :oops:
Na turnieje armia slaba , na domowki gdzie mozna sie pobawic ze specjal bossami moze dostarczyc dobrej zabawy.
Z ciekawoscia czekam na jakies newsy z turnieji PL gdzie ktos nowymi bestiami cos pogra.

btw harpie moga byc dobre na slabo opancerzonych strzelcow(moze uciekna,albo sie ich zwiaze by nie mogli strzelac) typu T3 ,AS 6+/none , tylko ,ze lepiej wtedy uzyc ich 5-6 max bo zapewne w turze przeciwnika ich zywot sie skonczy ,i tu jest bol bo traci sie 1 slot special ...
WFB playing since 1994

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Harpie się przydają nie tylko do atakowania strzelców/machin.

Dobrze odginają szarże i hamują marsz.
Szkoda, że to Core ale cóż, to nie DE, które pisał facet z kompleksami.
W kwestii Bestigorów.
Mają 5 ruchu. Chujowy As, nędzną liczbę ataków, obsysający Ld, zajmują special i kosztują dużo. Więcej pisać nie muszę.

PS. Zmieniłem zdanie w kwestii WoCh/Bestie, mieliście rację panowie, WoCh jest lepszy.

Awatar użytkownika
EvilOne
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: EvilOne »

Wiem że starcie z nocnymi goblinami nie bardzo się liczy, ale muszę powiedzieć że pumby są wporst proporcjonie brzydkie do tego robią na polu walki, siekały goblińką piechotę bez większego problemu, dopiero na trollach się zatrzymały. Jabberwoki znanichilowały chorą ilość goblinów, głównie dzięki aurze szaleństwa(średnia Ld tej armii to 6). Albo rzeczywiście besty dostały bardzo dużego boosta albo nocne gobliny w ostatniej wersji są słabiutkie(jak grałem bestami z poprzedniej edycji ciągle dostawałem gogngi od nocnych goblinów gdy grałem z toffim) Wynik walki 17:3.
Moja rozpa

7x5 ungrów w ambushu(niewiarygodnie podłe i upierdliwe dla przeciwnika)

3x rydwany(podobijały to czego pumby nie zjadły)

1x10 centków(tysiąletni squig w drugiej turze na 3x6 do nich doleciała zjadł wszystkie)

3x5 pumb(masakratorzy nr. 1)

2x jabbery(brak strzelania u goblinów sprawił że niestraciły żadnego wounda)

3x szamanów(każdy z innym lorem, ścisneli się koło stone po dodatkową kość mocy)

1x Doombull(druga rzecz zjedzona przez przerośniętego squiga)

Awatar użytkownika
BOGINS
Postownik Niepospolity
Posty: 5229
Lokalizacja: Świebodzin

Post autor: BOGINS »

Hmm Woch w sumie to ma rąbnięte rejry... i się mówi że brak skirmisha czy lataczy. bestie maja do dupy skirmish i wporządku lataczy..., tyle że woch spokojnie psychę zdadzą a lżejszy ostrzał to spływa :).
Bestie maja problemy :) ale trzeba jeszce troszkę potestować.

CAR2N
Chuck Norris
Posty: 562
Lokalizacja: Kraków

Post autor: CAR2N »

Varinastari pisze:Harpie się przydają nie tylko do atakowania strzelców/machin.

Dobrze odginają szarże i hamują marsz.
Szkoda, że to Core ale cóż, to nie DE, które pisał facet z kompleksami.
W kwestii Bestigorów.
Mają 5 ruchu. Chujowy As, nędzną liczbę ataków, obsysający Ld, zajmują special i kosztują dużo. Więcej pisać nie muszę.

PS. Zmieniłem zdanie w kwestii WoCh/Bestie, mieliście rację panowie, WoCh jest lepszy.
Chyba chciales napisac ,ze sa wlasnie special harpie , najwiekszy bol , jakby byly w core to moznaby wiazac przeciwnika zanim nie dojdzie cos pokroju minoski czy pumby o rare tegesach nie wspominajac ;)
Dziwne ,ze autorzy wypuscili tak lipny nowy podrecznik , chyba ze licza na wiazanie przeciwnika ambushem , ktory jest dosyc mocno loteryjny
WFB playing since 1994

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Masz na myśli autorskie gobliny likaona?

One są gięte.
Tak na poważnie, pojechałem HE na 1500pkt. w ostatni piątek.
Wystawiłem się jakoś tak:
Cygora
3x Corowe Charioty
Harpiex5
2x3 Minosy
trochę skirmiszerów
Shaman na 1 ze scrollem chyba
Gorebull do minosów
Wargor na chariocie

He miał:
Maga
Maga na smoku (terrorysta latający na małe pkt...)
Dpx5
Smx7
20+ Lotherów(o-0)
Bolec
Kura
Lewki-plewki(chyba 7 ale im not sure)

Dostawałem ostry wpierdol od magii. Cygor w sumie gówno zrobił, udało mu się smoka kamulcem społowić i...tyle. Z chariotów 2 spadły od strzelania i walki wręcz, jeden zajechał DP, ten z wargorem ma na rękach krew 50 punktowej kury. Minosy biegał w te i wewte goniąc kuraka, dostały w bok od smków ale ustały i później smki spadły od chariotu, wbiły się od boku w lotherów i nabili mi minora. Harpie nic nie zrobiły. Ogólnie straszne jest jedno-dostajemy mocno od magii...ale jak bierzemy magów by skontrować magów, brakuje nam jebnięcia w cc. Cygor jest MOCNO średni, już wolałbym Ghorgone albo slute. Magii nie testowałem, zatem się nie wypowiem, aczkolwiek szału chyba nie ma.

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

Varinastari pisze:Masz na myśli autorskie gobliny likaona?

One są gięte
Zależy na co, po za tym są bardzo nie przewidywalne. Akurat beasty obok krasnoludów najlepiej sobie z nimi radzą. Skirmish wychodzące ze wsząd kasujące ruch i latający terroryści kasujący szeregi są jednymi z tych rzeczy z którymi małe zielone pokraki sobie nie radzą.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
EvilOne
Wałkarz
Posty: 69

Post autor: EvilOne »

A widziałeś kiedyś O&G bez strzelania?
Z kozami nocniki nie mają szans :twisted:
My mamy lepsze kombatowo oddziały(minosy i pumby)
My mamy lekkie strzelania na ich LT, a one na nasze nie
Kozy do boju !!

Awatar użytkownika
Wrubel
Mudżahedin
Posty: 258
Lokalizacja: Zad Trolla

Post autor: Wrubel »

EvilOne pisze:Kozy do boju !!
Obrazek

Kamil.Sz
Falubaz
Posty: 1018
Lokalizacja: Lublin- Moria

Post autor: Kamil.Sz »

Wczoraj rozegrałem bitwę z Cranem na 1500 Kozy przeciw Ogrom

Moje Ogry
Pięściarz; ( ha, żelazna pieść, zmiękczacz (GW, D3 woundów))
Rzeźnik; scroll huczący kij ( bound D6 S4hitów)
Rzeźnik; czaszka (LD-1 dla przeciwników) Resistansce 2
2 ołowiomiotaczy muz
2 ołowiomiotaczy muz
3 żelazobrzuchy z muz i sztandarem przerzucania czarów na inną jednostkę
25 gnoblarów
25 gnoblarów
1 Rhinox( armour 2+ w walce, terror, sztandar ,warbanner)
4 Ludojadów ( pistolety, ha)

Przeciwnik miał:
Wargora z regeką
Shaman (level, fetish, scroll)
Shaman (level, bound rzucajacy Viletide)
3x 5 ungor raiders
20 Fcg Gor
2x 5 piesków
10 gorów (ambush)
chariot
5 harpii
3 minosy z niszczeniem arcanów
Ghorgona
Crane znaczą grę i poszedł ostrożnie do przodu. Ja mając leprze strzelanie i w tym przypadku lepsza magię stałem, strzelałem i czarowałem. W zasadzie do prawdziwej walki w ręcz doszło 2 razy: Gorgona na 4 woundach została zaszarżowana przez mojego pięściarza. Wymieniliśmy się po jednej ranie i uciekłem później się zbierając. Drugi moment to szarża rydwanu i gorgony w 4 ludojadów z magiem. Rydwan zadał mi 6 woundów :evil: , gorgona zjadła maga w odpowiedzi 2 ludojadów dobiło już zpołowioną gorgonę :twisted: Zdali stabborna.

Bitwa zakończyła się remisem;
Ja straciłem:
• ludojadów ( 2 od szarży rydwanu, pozostali zostali zapluci strzałami ungorów i magią)
• maga zjadła go gorgona
• 2 ledów u ciekli w odpowiedzi na szarże gorgony i się nie zebrali
• połowa generała ( gorgona i magia)
Przeciwnik strącił
• oba psy ( jedne panika drugi ledzi)
• 2 ungory ( oba zjadł rhinox)
• 10 gorów oblali strach
• rydwan pięściarz go dorwał
• minotaury rozstrzelani przez 2 ledów
• gorgon postrzelony przez ledów, draśnięty przez gienia, dobity przez ludojadów

Sądzę, że bestie na mniej niż 2000 są na poziomie Ogrów z Ironskin Tribe i z BP. Maja strasznie niska liderkę, jeżeli przeciwni wzbudza strach, lub ma czary wywołujące panikę to raczej połowa armii nie będzie szarżować w ogóle. Gdy przeciwnik ma coś co obniża liderkę to już jest straszna bieda. IMO naprawdę na poziomie są Minosy z Gorbullem i Gorgon, choć sądzę że nie jest on wart swoich punktów. Psy i ungory są fajne bo tanie, ale bardzo łatwo sieja panikę.

Awatar użytkownika
Crane
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3290
Lokalizacja: Biała Podlaska/ Warszawa - Czarne Wrony

Post autor: Crane »

Uważaj Kamilu, bo mam juz pomysl na dwie nowe rozpiski : jedna typu "kontrol" druga offens, ale inny niż poprzednie...być może nimi uda mi sie udowodnic wyższosc świat Bozego Narodzenia nad świętami Wielkanocy..tj. Bestii nad Ogrami 8)

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2937
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

WoCh jest lepszy.
Chciałeś powiedzieć - mniej słaby :mrgreen: :wink: .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
HarryAxe
Chuck Norris
Posty: 557
Lokalizacja: Míl Än Óveķ

Post autor: HarryAxe »

Stoczylem pierwsza bitwe (a wlasciwie dwie) nowymi bestiami z imperium. Tak, tak, wracam do bestii.

Bitwa na 1200 pts:
Po stronie imperium (dzieki dla Przemka z Tartaku za super gre):
1x konny bohater niewiadomego wyposarzenia
9x inner circle
2x10 kusznikow
3x detachmenty po 5 strzelcow
5x outriders
1x cannon
1x stimtank

Po koziej stronie:
1x szamaz z fetyszem
1x wargor bsb na rydwanie tuskgorowym
2x6 riders z muzykiem
2x5 psy
15 gor FCG
3x minotaury FCG
6 harpii
1x jabbe

Na druga bitwe, zamienilem 15 gorow, na dodatkowe 2 6ki riderow, 1 harpie i jednego minotaura, imperium pozostalo bez zmian.


Oczywiscie imperium obstawilo wszystkie gorki :) natomiast wynik pierwszej bitwy jest w granicach 15:5, a drugiej z reszta tez :) dla mnie....

Ogolne uwagi, nie bede sie rozpisywal nad szczczegolami.

1. minotaury po 2 turach wygranej walki to maszynki do mielenia miesa... ale... no wlasnie, ale sa miekkie jak kaczuszki - zdejmuje je byle salwa z byle czego, a nawet 4 nie jest w stanie zagrozic stimtankowi (tak zeby potem nie zgrindowal ich do poziomu autobreaka), nalezy rozwazyc IMO branie w rownych proporcjach minosow i pumbogorow - 1 punkt T robi roznice....
2. 5ki lub 6ki riderow z lukami to jest mega upierdliwe.. ani to wystrzelac bo szkoda strzalu, ani to zaszarzowac bo ucieknie, no a lekkie cele typu dziala, detachmenty, albo oddzialy strzelcow od boku wciagaja nosem :) no zastawiaja pulapi - oddzial inner cyrkli rozbil sie o nich uciekajc od terroru
3. ambusz nie jest az tak zly, powoduje chaos na polu bitwy, oczywiscie dziala to na nasza niekorzysc - ale przeciwika tez!
3a. potrzeba wystawienia polowy oddzialow nie jest az tak zla - riderrzy zawsze przydaja sie do screena. przy wiekszych bitwach mozna by rozwazyc wstawienie w ambusz 10ki gorow - 4 T i 2 A powinny lepiej poradzic sobie z posiekaniem lekkiej piechoty (no i kasuja szeregi), albo 10ki ungorow w wersji ekonomicznej
4. bohaterow na rydwanie trzeba wsadzac na wersje razorgorowa - dodatkowy 1T i strach wiele zmienia.... no i ma spora szanse zmielic nawet od frontu cos (jeszcze nie wiem co, ale na pewno sie dowiem)
5. harpie +++, bez dwoch zdan oddzial pierwszej potrzeby
6. jabber... okropnie miekki na ostrzal jak na 300 pkt prawie, aura szalenstwa jest przydatna, ale nie bardziej niz terror

no a co do liderki na ktora wszyscy tak narzekaja.... z dwoch bitew z imperium wynika ze ludzka liderka obsysa jeszcze bardziej, a przynajmniej tak samo


To chyba tyle przemyslen jak na teraz...

Pozdrawiam

CAR2N
Chuck Norris
Posty: 562
Lokalizacja: Kraków

Post autor: CAR2N »

Fajny raport , ale daj koledze z imperium rade ,ze na takie pkt i na bestio armie powinien wziac wiecej handgunerow (dobre na mocniejsze jednostki) , po co mu 9x inner circle :roll: tak samo cannon mogl zastapic volley gunem lub jakims mortarkiem ;)
WFB playing since 1994

Awatar użytkownika
HarryAxe
Chuck Norris
Posty: 557
Lokalizacja: Míl Än Óveķ

Post autor: HarryAxe »

tak, tak :)
ale on normalnie gra na klockach piechoty, wiec w drodze wyjatku stwierdzil ze mnie wystrzela :D
a co do innerow z genrealen - przydatnosc 0, raz terror, drugi raz panika i do piachu
poza tym, jak na te punkty steam tank okazal sie wiekszym zagrozeniem niz volley gun czy cokolwiek innego.

Awatar użytkownika
Wrubel
Mudżahedin
Posty: 258
Lokalizacja: Zad Trolla

Post autor: Wrubel »

Crus, podziel się wrażeniami z Bazyla jak znajdziesz chwilę.

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

rozpa cruda:

duzy i mały byczek
2x caddy
Sławny bretoński rycerz dajacy ld9.

2 małe rydwany
jakis klocuszek gorów

2x3 pumby
3 krówki
1x harpie

2x gorgona

pare garści ungorów.
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
Crusader
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3110

Post autor: Crusader »

Chariot był jeden :) jeszcze 6x5 ungorków

Grało się zajebiście przyjemnie takim naporem, chyba nie ma takiej drugiej armii :) Na pewno jest to rewolucja stylu turniejowego w stosunku do dominacji gejowisk.

I bitwa z WE 10:10
dostawałem z shootingu (co za niespodzianka :) ) , z fajniejszych akcji to doombulla wystawiłem cal od treemana i zajebałem go w dwie fazy (5 ranw pierwszej fazie :) ), chariot miał okazje zaszarzowac wildriderów i ładnie wypłacił ataki i przejął sztandar. Ungorki ambushowe zabiły cannona i prawie zbrejkowały łuczników overrunując w ich bok. Niestety ghorgona siadła od szarzy wildów i altera (chyba 4 rany miała). No i hit gry, czyli 8 driad szarżuje w tył 3 pumb z bsbkiem (5a ze słomką i wszystko frenzy) ucieszyłem się, że to łatwy prezent dla mnie, ale okazało się, że zadały mi 8 ran i zagoniły w pierwszej fazie (ostatnia faza gry :) ) tak więc straciłem 320pkt bsb ze sztandarem, 165 świnki oraz 100 pkt ćwiartka razem 585 pkt kończące grę remisem.

II bitwa z Imperium 20:0
3 działa, 2 tanki, 3 kawy, dużo magii, 2 pegazy. man of the match to ungorki ktore wychodzac w pierwszej turze (2 unity) zablokowały od tyłu pegaziste, wyłączyłem mu latanie przez co żeby nie dostać szarży z tyłu i boku musiał podejść kawalerią do przodu gdzie już czekała ghorghona i Dębek. Zakończyło się zmieleniem flanki. Jeden czołg załatwiłem w końcu szarżą 6ściu guźdźców na boki, a drugi oddziałem ungorow z Fedorem i Antonio. Przeżył tylko pegaz :) Cannony to był problem duży bardzo, ale zaczynałem - pojechałem na pełnej kurwie użyłem od razu chalice'a i tylko obie ghorgony dostały po 5 ran od nich.

III bitwa z HE stardragon 16:4
Myślałem, że wpierdol w dupe będzie. Fast mi cały czas odginał ghorgonę na szczescie nie zebrał się w końcu i uciekł za planszę dzięki czemu tamta doszła do walki wreszcie i zabiła unit dragonprinców, Przeciwnik miał pecha w ranieniu ghorgony strzelaniem co spowodowało, że doszła i z pomocą Dębka wzbudziła serię panik które oblały dwa unity dragon princów. Tak więc kości mi pomogły w tej bitwie. Na planszy ostał się tylko społowiony smok z lordem i pół pięciu dragonów jednych, które mi przejechały w szarży 3 świnki. Smok został społowiony przez strzelanie ungorków i w ostatniej turze szarżż samobójczą charioty, na której wymianie zyskałem 100pkt.

IV bitwa VC 1-19
Myślałem, że będzie ok niestety Tomek bardzo dobrze wie jak poustawiać unity, a frenzy nie pomaga :D Jak sobie myślę to kluczowy w tej bitwie był combat moich furii które zaszarżowały w 5 batów, a pozniej dostały wilki (jeden się styknął) i popłynęły. Oczywiście mogły, ale później bardzo mnie to ograniczyło, a strasznie mi tych harpii zabrakło. Kolejną rzeczą był misdispel na książeczkę z popychaczką ghouli w ghorgonę, które zabiły ją w turę (4 rany miała po zwycięskiej walce z vargoulfem). Gdyby została to ghoule dostałyby na bok 3 razory. A pozniej te same ghoule zabiły mi te pumby i przez nie zginął bsb. Nie bardzo wiem jakby tu się dobrać do 13 BK z lordem w miarę walczącym i bsb regenką. Główną opcją imho jest wpieprzenie się ghorgoną i zabicie bsb z kb'ka (lord odporny) wtedy moge się wbijać doombullem i czymś z dużo mniejszą szansą na stracenie wszystkiego.

V bitwa DE 10-10
Hehe wynik uważam to tak jakby solid do przodu :D black dragon z pokiem, 4 bolce, mangile, black guardzi .... Nie wiem jak to się stało, ale ogromne straty z obu stron i remis :)

pozdro

ODPOWIEDZ