Najbardziej przypałowe sytuacje podczas bitew
Moderator: Kołata
Re: Najbardziej przypałowe sytuacje podczas bitew
@ up
Szczerze mówiąc warboss miał ochotę na mielone ze szczura, niestety szczurowi ktoś powiedział, że zielone jest zdrowe
We wtorek grałem z lizakami. B. przyjemna bitwa chociaż remis w końcu, ale miałem trzy przypały, nie jakieś straszne, ale pochwale się:
miejsce 3) Gigant szarżuje na skinki, stracił już 5 ran, atak "podniusł i" zabija 2, oddający skinek zabija giganta [w sumie nic wielkiego]
miejsce 2) Strzelam bolcami w stegadona z silnikiem. W pierwszej (nie miał wsv w tej turze) turze jeden hit , w co = 6 , ranienie =1 ; w drugiej turze jeden hit , w co = 6 , ranienie = zraniony , wsv = 2 , liczba ran = 1
miejsce 3) Miałem jednego maga z 2k6 s 4 skitranego gleboko w lesie, przeciwnik rzucił w jednej turze dwa razy miscasta w którym przeciwnik rzuca któryś swój czar
Z drugiej strony ilość miscastów przeciwnika też powalała, więc pech rozłożył się w miarę równomiernie.
Szczerze mówiąc warboss miał ochotę na mielone ze szczura, niestety szczurowi ktoś powiedział, że zielone jest zdrowe
We wtorek grałem z lizakami. B. przyjemna bitwa chociaż remis w końcu, ale miałem trzy przypały, nie jakieś straszne, ale pochwale się:
miejsce 3) Gigant szarżuje na skinki, stracił już 5 ran, atak "podniusł i" zabija 2, oddający skinek zabija giganta [w sumie nic wielkiego]
miejsce 2) Strzelam bolcami w stegadona z silnikiem. W pierwszej (nie miał wsv w tej turze) turze jeden hit , w co = 6 , ranienie =1 ; w drugiej turze jeden hit , w co = 6 , ranienie = zraniony , wsv = 2 , liczba ran = 1
miejsce 3) Miałem jednego maga z 2k6 s 4 skitranego gleboko w lesie, przeciwnik rzucił w jednej turze dwa razy miscasta w którym przeciwnik rzuca któryś swój czar
Z drugiej strony ilość miscastów przeciwnika też powalała, więc pech rozłożył się w miarę równomiernie.
Bitwa O&G (ja) kontra HE...
Fast którego nie udało mi się zebrać (uciekał dwie tury) wpadł na maszyny stojące na górce: 3chukki, 2 doomy i Rock Lobber. Panika... Udało mi się opanować wszystko poza rock Lobberem w którym miałem bulla. Wolfy uciekają dalej i przebiegają przez NG. Test też zdany z mocarną liderką 5/6
Fast którego nie udało mi się zebrać (uciekał dwie tury) wpadł na maszyny stojące na górce: 3chukki, 2 doomy i Rock Lobber. Panika... Udało mi się opanować wszystko poza rock Lobberem w którym miałem bulla. Wolfy uciekają dalej i przebiegają przez NG. Test też zdany z mocarną liderką 5/6
Kalesoner pisze:Mi się temat podoba. Nie wiem o co wam chodzi. Poczytalbym co ma jeszcze Glonojad do napisania.
drzewiec vs O&G przeżył nie społowiony (w jednej bitwie):
- 16 strzałów z balist,
- strzał z Doom Divera z 5 na hity,
- 5 troli,
- goblina rakietę,
- 2 x Morks want's Ya, (niezdał inicjatywy wszystko przepadło przy kolejnych rzutach),
Jeżus:
- 16 strzałów z balist,
- strzał z Doom Divera z 5 na hity,
- 5 troli,
- goblina rakietę,
- 2 x Morks want's Ya, (niezdał inicjatywy wszystko przepadło przy kolejnych rzutach),
Jeżus:
Naród polski jest wspaniały! Tylko ludzie kur...
Quas źle mnie zrozumiałeś.
Z wyjątkiem Rock lobbera to znaczy że on nie zdawał testu paniki bo miał bulla... Jeśli oto ci chodzi
Z wyjątkiem Rock lobbera to znaczy że on nie zdawał testu paniki bo miał bulla... Jeśli oto ci chodzi
Kalesoner pisze:Mi się temat podoba. Nie wiem o co wam chodzi. Poczytalbym co ma jeszcze Glonojad do napisania.
-
- Wałkarz
- Posty: 88
- Lokalizacja: Dęblin woj. Lubelskie
Ja ostatnio grałem bitwe na 700 + 700 VS 700 + 700. Ja z wampirami na demony z bretką. Bretka przez całą grę w sumie nic nie zrobiła bo:
-Lanca realmów z paladynem 4 razy próbowała zaszarżować oddział szkieletów, 4 razy oblała fear
-Zbrojni zaatakowali oddział 20 gobosów z trollem i bossem (tak, grałem na armii Likaona) nie zabili żadnego goblina i uciekli w 1 turze
-Łucznicy nie ruszyli się ani nie oddali ani jednego strzału przez całą grę
-Trebuszet jako jedyny w tej armii coś zrobił, zdjął 8 goblinów i zadał wounda trollowi
Tak więc ja razem z wampirami zostaliśmy pokonani praktycznie przez same demony.... Skończyło się dla nas masakrą, moja beznadziejna taktyka (lub jej brak) oraz brak szczęścia w kościach wampirów kontra powergamerowata armia gdzie tanie jak barszcz cory są lepsze niż black orki.... No ale było bardzo fajnie i to się liczy
-Lanca realmów z paladynem 4 razy próbowała zaszarżować oddział szkieletów, 4 razy oblała fear
-Zbrojni zaatakowali oddział 20 gobosów z trollem i bossem (tak, grałem na armii Likaona) nie zabili żadnego goblina i uciekli w 1 turze
-Łucznicy nie ruszyli się ani nie oddali ani jednego strzału przez całą grę
-Trebuszet jako jedyny w tej armii coś zrobił, zdjął 8 goblinów i zadał wounda trollowi
Tak więc ja razem z wampirami zostaliśmy pokonani praktycznie przez same demony.... Skończyło się dla nas masakrą, moja beznadziejna taktyka (lub jej brak) oraz brak szczęścia w kościach wampirów kontra powergamerowata armia gdzie tanie jak barszcz cory są lepsze niż black orki.... No ale było bardzo fajnie i to się liczy
http://www.demland.info/dem/
Potężna dawka całkiem sporych ilości psów naraz (to wcale nie reklama)
Potężna dawka całkiem sporych ilości psów naraz (to wcale nie reklama)
-
- Mudżahedin
- Posty: 324
ostatnio gralem bitwe do ligi katowickiej z demonami na 2350.
przeciwnik wystawil 21 plaguebearerow z bsb nurglowym (czyli caly oddzial ward na 5+ i regenka). Ja mialem miedzy innymi oddzial boar boyzow z golanem i wyverne - w kazdym razie, jak solo zobaczyl moja rozpiske to smial sie dobry kwadrans...
po czym pozwolil, zeby oddzial 14 boar boyzow (sztandar, muzyk, golan) z czarnym bsb (colar, broda) zaszarzowal na jego nurglowy klocek. dodatkowo w okolicy wyladowala wyverna (zeby dawac z shina przerzuty wardow, i xetowego hate chlopakom na swiniach).
Efekt? Po pierwszej turze combatu zostal sam nurglowy BSB golan+shino+xet to jest jednak gamebreaker
przeciwnik wystawil 21 plaguebearerow z bsb nurglowym (czyli caly oddzial ward na 5+ i regenka). Ja mialem miedzy innymi oddzial boar boyzow z golanem i wyverne - w kazdym razie, jak solo zobaczyl moja rozpiske to smial sie dobry kwadrans...
po czym pozwolil, zeby oddzial 14 boar boyzow (sztandar, muzyk, golan) z czarnym bsb (colar, broda) zaszarzowal na jego nurglowy klocek. dodatkowo w okolicy wyladowala wyverna (zeby dawac z shina przerzuty wardow, i xetowego hate chlopakom na swiniach).
Efekt? Po pierwszej turze combatu zostal sam nurglowy BSB golan+shino+xet to jest jednak gamebreaker
Szemkel popieram
Tzn GoblinNadGobliny ma rację, że to mocne, ale przeciwnik chyba miał problemy z liczeniem Wogóle to ci boarboyzi z BSB są przecież dużo droższi od plagasów z heraldem. Jak jeszcze do tego doliczyć wpływ lorda za 450 pts, to naprawdę... Nawet orków nie można tak lekceważyć
Tzn GoblinNadGobliny ma rację, że to mocne, ale przeciwnik chyba miał problemy z liczeniem Wogóle to ci boarboyzi z BSB są przecież dużo droższi od plagasów z heraldem. Jak jeszcze do tego doliczyć wpływ lorda za 450 pts, to naprawdę... Nawet orków nie można tak lekceważyć
Wczoraj bitwa z Bretonnią Dębka.
Moj Warboss na Wyvernie uciekał z przegranej walki, ale sie zebrał. W swojej turze chce mu pomoc, bo zaraz czeka go powtorka z rozrywki, czyli spotkanie z 3 Errantami (Warbanner) i 16 Pielgrzymami. Mysle se: "walne w pielgrzymów, zdejme przynajmniej szereg". Lupnąłem z klopy w srodek oddziału. Przycelowałem ładnie. Ale na kostkach znios 8" w bok, prosto w mojego Warbossa... Kto dostaje big hita? Generał. Zraniony, ward na 5+ oblany, 4 rany. Wywerna dostaje hita z siła 4 i oczywiscie zostaje zraniona, na ilosc woundow wypada 6. Idealny strzał. Heros i potwor zeszli od jednego głaza. Szkoda tylko tylko, ze to moj generał i moj potwór....
Moj Warboss na Wyvernie uciekał z przegranej walki, ale sie zebrał. W swojej turze chce mu pomoc, bo zaraz czeka go powtorka z rozrywki, czyli spotkanie z 3 Errantami (Warbanner) i 16 Pielgrzymami. Mysle se: "walne w pielgrzymów, zdejme przynajmniej szereg". Lupnąłem z klopy w srodek oddziału. Przycelowałem ładnie. Ale na kostkach znios 8" w bok, prosto w mojego Warbossa... Kto dostaje big hita? Generał. Zraniony, ward na 5+ oblany, 4 rany. Wywerna dostaje hita z siła 4 i oczywiscie zostaje zraniona, na ilosc woundow wypada 6. Idealny strzał. Heros i potwor zeszli od jednego głaza. Szkoda tylko tylko, ze to moj generał i moj potwór....
nie gram zielonymi, co więcej wzbudzają u mnie obrzydzenie
pamiętam taką akcję z jednego turnieju:
chłopak mający warbossa na wyvernie ( z piwkiem) deklaruje jego użycie: jest 6 , spoko...
mierzymy zasięg szarży w moje oddziały..co się okazuje?
jedyny oddział do którego ma zasięg szarży, który widzi itp to...klocek 20 slayerów, z 2 giantslayerami i demonslayerem z d6 woundów, r.of might i +1I....
ot, zielony kozak...
pamiętam taką akcję z jednego turnieju:
chłopak mający warbossa na wyvernie ( z piwkiem) deklaruje jego użycie: jest 6 , spoko...
mierzymy zasięg szarży w moje oddziały..co się okazuje?
jedyny oddział do którego ma zasięg szarży, który widzi itp to...klocek 20 slayerów, z 2 giantslayerami i demonslayerem z d6 woundów, r.of might i +1I....
ot, zielony kozak...
bless pisze:Wczoraj bitwa z Bretonnią Dębka.
Moj Warboss na Wyvernie uciekał z przegranej walki, ale sie zebrał. W swojej turze chce mu pomoc, bo zaraz czeka go powtorka z rozrywki, czyli spotkanie z 3 Errantami (Warbanner) i 16 Pielgrzymami. Mysle se: "walne w pielgrzymów, zdejme przynajmniej szereg". Lupnąłem z klopy w srodek oddziału. Przycelowałem ładnie. Ale na kostkach znios 8" w bok, prosto w mojego Warbossa... Kto dostaje big hita? Generał. Zraniony, ward na 5+ oblany, 4 rany. Wywerna dostaje hita z siła 4 i oczywiscie zostaje zraniona, na ilosc woundow wypada 6. Idealny strzał. Heros i potwor zeszli od jednego głaza. Szkoda tylko tylko, ze to moj generał i moj potwór....
moj kumpel gra TK i ma mega farta w strzelaniu z klopy(wszystko autentyczne akcje z VI ed.) np:
-2 giganty 1 strzalem (pieknie znioslo za lasek)
-WE mag na orle za lasem
-4 greater demony(rozne) w 4 tury ("kozikiem odhaczali poszczegolne typy GD")
-cala gre strzelal w 1 oddzial BO...za kazdym razem znosilo w inna jednostke,zabijal mniej lub wiecej lecz panika byla. i w ost turze w koncu dostaly czarnuchy oblewajac panike. ("zaloga wiedziala lepiej od niego co bylo w danym momencie najwiekszym zagrozeniem")
-i wiele wiele innych
ps. innemu kumplowi udalo sie tez wymiscastowac w 6ed mage lorda ze stolu
Zagrałem swój pierwszy turniej armią O&G. Powiem tak.. 2 bitwy jeden pech.. Działa nie robiły totalnie nic. Wagon OBB też niestety sie nie spisał. Jednak DE i WE ciężko rozwalać orkami, dużo małych oddziałów i strzelania dużo, Dopiero ostatnia bitwa przyniosła zmainę. Chaos na 2 helkach smoku i 3-4 kawaleriach. Wagon miał co robić podobnie działa więc tu wygrama moja 20-0.