Lizz vs Smok

Moderator: Ziemko

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Khuman
Ciśnieniowiec
Posty: 7116
Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>

Re: Lizz vs Smok

Post autor: Khuman »

jak grałem z lizakami i miałem smoczka to było raz, zaczynałem koleś mia: toporek co bije bez SV, zbroje co dawała ITKB i multiplikacje W, favored of the god's, frezy ( WoCh )

1 tura zaczynałem ołtarzami koleżka dostał mr3 i +1T wyleciałem na środek, skinki ( 40 ) w biły 2W lordowi 2 smokowi, slan miał metal ale jego tura magi nie była zbyt fascynująca ( pomimo że nie mam caddy tylko 2x 6knighty z MR2 )

2 tura szarża w stedzia over run w templi od boku, kolega też myślał że myślał że da rade przetrzymać ture stedziem, i daliśmy sobie pokuj

chyba wiadomo co jest najlepsze na smoka 8)

pozdrawiam :)

Rabsp
Masakrator
Posty: 2445
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rabsp »

Ziemko pisze:JAk sie nie zna zasad to sie glosi takie teorie.
jeśli to było odnosnie mojej wypowiedzi o pitce(co nie ulega wątpliwości), to lepiej przeczytaj ponizej:
12)Przy pit of shades (lub innej templatki z magii) rzuconym na monster & rider testujemy I
a)mounta na wlasnej mounta i jezdzca na wlasnej jezdzca
b)jezdzca na wyzszej I i mounta na wyzszej I (czyli jezdzca)
link
Marek: b
Barb:
Jankiel:a
Xet: a
Shino: wg. zasady templatek. Kazdy na swoim
link: http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 6&start=20
fakt, że jeszcze glosowanie sie nie skonczyło, ale 3/5 os zagłosowały na opcje a) więc jest duża szansa, że smok bedzie ladnie zlatywał od pitki, nie sądzisz?
Pozdrawiam :wink:

Awatar użytkownika
SlanesH
Falubaz
Posty: 1289
Lokalizacja: Warszawa KulT

Post autor: SlanesH »

Ale wypas :mrgreen:
Moja galeria - klik!
Maluje za kasę - klik!

Rabsp
Masakrator
Posty: 2445
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rabsp »

wypas wypas, tylko teraz armie smokowe (DE, HE, WoCh) zaczną pewnie grac na magii :P
co do tej pitki, to wypróbowałem jej nowe działanie na dzwonku skavenów :D i od pierwszej tury wróg grał bez dzwonka :D
na 4+ obejmuje, na 6 ginie seer, na 5-6 spada dzwonek - teoretycznie ciężko zeby cokolwiek spadło, ale szanse są, a jak nie wejdzie na IFce to szczury pozbędą sie DS'a :)

orelha
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 100

Post autor: orelha »

no nie wiem czy taki wypas bo nazse stedzie beda teraz cierpiec. w jednej bitwie spadl mi engine w 1 rundzie przez ifke na pitce.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Oj lore of shadow wroci do lask :D Tymbardziej sensowniejsze sie wydaje wystawianie pana latacza z boundem ;)

Awatar użytkownika
SlanesH
Falubaz
Posty: 1289
Lokalizacja: Warszawa KulT

Post autor: SlanesH »

Ziemko pisze:Oj lore of shadow wroci do lask :D Tymbardziej sensowniejsze sie wydaje wystawianie pana latacza z boundem ;)
to samo mi po glowie chodzi :)
Moja galeria - klik!
Maluje za kasę - klik!

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Ja latacza z boundem i Gw juz testuje , bo jako, ze brzydze sie cannonami, to cos na czolgi musze miec. (jak wjedzie nawet czolg w TG , to po 3 turach walki juz za duzo nie zrobi , jak mu pan tych 12 atakow s7 wyplaci)
(szkoda, ze venom i charm to enchantedy, bo wtedy fajna kompilacja by wychodzila - GW , LA , e.shield , venom i charm)

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

Tak fajnie Ziemko sobie liczysz 3 tury walnie po czołgu, ale możliwosc dostania w przeciagu tych 3 tur papieża do cc albo drugiego czołgu to nie przewidujesz :wink: A wtedy co? Chyba po grane :twisted:
Nigdy bym nie wbijał się takim kolesiem w czołg. Zadasz 1-2 rany, odwinie ci się i spadasz.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Widac, ze masz male pojecie o graniu ta armia. To , ze on ma latanie, nie znaczy, ze z Imp ja bede sie wbijal w czolg. On ma siedziec grzecznie w TG i czekac jak jakis czolg w TG wjedzie. Pamietaj, ze mam jeszcze kowboja i czempiona w Tg, wiec papieza przetrzymac na 2-3 tury kombatu ma kto.
Dolecialbym w czolg tylko i wylacznie, jesli ten bylby zwiazany walka z enginem czy kohorta z kowbojem.

Szarzowanie samotnym lataczem na czolg to akcja w stylu 16latka...

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

Ziemko pisze:Ja latacza z boundem i Gw juz testuje , bo jako, ze brzydze sie cannonami, to cos na czolgi musze miec.
Z tego cytatu wywnioskowałem, ze saurus z Lateniem jest an czołgi, czyli w nie wlatuje. Następnym razem staraj się pisac dosłowniej.
Ziemko pisze:Widac, ze masz male pojecie o graniu ta armia. To , ze on ma latanie, nie znaczy, ze z Imp ja bede sie wbijal w czolg. On ma siedziec grzecznie w TG i czekac jak jakis czolg w TG wjedzie. Pamietaj, ze mam jeszcze kowboja i czempiona w Tg, wiec papieza przetrzymac na 2-3 tury kombatu ma kto.
Dolecialbym w czolg tylko i wylacznie, jesli ten bylby zwiazany walka z enginem czy kohorta z kowbojem.

Szarzowanie samotnym lataczem na czolg to akcja w stylu 16latka...
Tak tak kowboj na pewno utrzyma papieża, żwłaszcza jak bedziesz miał 2 woundy i 4 tafa dostajac jednie 4 ataki z hate na 3 i raniące na 2 z siłą 7. Widac, ze za to Ty bardzo długo grasz tą armią =D>
Wbijanie się enginem w czołg to totalny bezsens, a cohortą to już w ogóle. To tracenie potencjału. Engine siedzi tam conajmniej 3 jak nie 4-5 tur, zeby następnie dostac cos od tyłu/boku.
A każdy ogarnięty imperialista do gwardi jak juz to dopcha dwa czołgi, albo jeden i papieża.
:roll:

Awatar użytkownika
JarekK
Bothunter
Posty: 5090
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JarekK »

elo, a ja sądze (chodz mało gram lizami) ze najlepiej żeby nam się wbił czołg w TG i żęby dostał jeszcze stedzia z enginem w bok
:D
Stone pisze: 16 gru 2019, o 13:36Żeby dobrze rosły, o warzywa trzeba dbać.

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

No tak, ale zobacz sobie, ze jak czołg wbija się w gwardię, to zadaje 6d3 impaktów z siłą 6. Co moze bardzo ich sponiewierac. A dwa czołgi to już w ogóle. Ale wiadomo sa skinki, jest magia. Ale zawsze trzeba przewidywac takie rzeczy i byc na nie przygotowanym 8) :wink:

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Janiszek pisze:
Ziemko pisze:Ja latacza z boundem i Gw juz testuje , bo jako, ze brzydze sie cannonami, to cos na czolgi musze miec.
Z tego cytatu wywnioskowałem, ze saurus z Lateniem jest an czołgi, czyli w nie wlatuje. Następnym razem staraj się pisac dosłowniej.
Ziemko pisze:Widac, ze masz male pojecie o graniu ta armia. To , ze on ma latanie, nie znaczy, ze z Imp ja bede sie wbijal w czolg. On ma siedziec grzecznie w TG i czekac jak jakis czolg w TG wjedzie. Pamietaj, ze mam jeszcze kowboja i czempiona w Tg, wiec papieza przetrzymac na 2-3 tury kombatu ma kto.
Dolecialbym w czolg tylko i wylacznie, jesli ten bylby zwiazany walka z enginem czy kohorta z kowbojem.

Szarzowanie samotnym lataczem na czolg to akcja w stylu 16latka...
Tak tak kowboj na pewno utrzyma papieża, żwłaszcza jak bedziesz miał 2 woundy i 4 tafa dostajac jednie 4 ataki z hate na 3 i raniące na 2 z siłą 7. Widac, ze za to Ty bardzo długo grasz tą armią =D>
Wbijanie się enginem w czołg to totalny bezsens, a cohortą to już w ogóle. To tracenie potencjału. Engine siedzi tam conajmniej 3 jak nie 4-5 tur, zeby następnie dostac cos od tyłu/boku.
A każdy ogarnięty imperialista do gwardi jak juz to dopcha dwa czołgi, albo jeden i papieża.
:roll:


To zaczynamy:
1. Latacz jest na czolgi, wlatywac w nie mozna, ale nie samemu - z kowbojem jak najbardziej - we 2jke rozkreca 1 czolg.
2. Jesli nie jest pierwsza tura walki to nie ma hate (na pierwsza ture walki idzie chempion) , zatem ma 4 ataki z s7 - 3 trafia , 3 rani - ja mam sejw na 4+ - 50% szans na przezycie na jednej ranie
3. Odnosnie wjezdzania enginem w czolg to g.... wiesz - ostatnio wjechalem i dzieki temu czolg wylaczylem ( 5 ran na czolgu to juz wylaczony) , dostal w prawdzie drugi - ale dzieki temu nie dostalem wjazdu w gwardie - cos trzeba na imperium poswiecac.
4. Kazdy ogarniety lizak nie dopusci do wepchniecia 2 czolgow w gwardie czy czolgu i papieza. Jest na to duzo sposobow - ale nikt nie powiedzial , ze sa banalnie proste do zrobienia tylko trzeba myslec.
5. Gram ta armia 9 lat i to z sukcesami na scenie ogolnopolskiej (chyba , ze 14 i 15 miejsce w lidze pod rzad to dla Ciebie maly sukces), wiec naprawde znam ja dobrze.


EOT

Awatar użytkownika
Pająk
Masakrator
Posty: 2658
Lokalizacja: Gdynia/Poznań- BWT Klika

Post autor: Pająk »

Nie widziałem jeszcze nigdy na stole, żeby Imperialista docisnął dwa czołgi/czołg i papieża w gwardię... a gram już sporo...

enginem szarża w ST wydaje mi się dość ryzykowna, ale z dwojga złego już lepiej niech szarżuje engine niż odwrotnie, a 5 ran na czołgu to sporo nawet w szarży i z flarą do nabicia...

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

5 ran nie nabilem w samej szarzy. W szarzy chyba 3.

Awatar użytkownika
Torkil
Wałkarz
Posty: 63
Lokalizacja: Oświęcim

Post autor: Torkil »

Pomijając fakt że temat jest raczej o smokach, mam pewne dziwne odczucie czytając posty Janiszka...

Ogarnięty gracz lizaków bardzo skutecznie i boleśnie może wykorzystać ową magię czy skinki o których tylko napomknąłeś ;) Pominę fakt że taki czołg o ile już dojedzie do gwardii ma już zapewne naklepane kilka blaszek, więc większa ilość impactów jest dość ryzykowna :) Idąc dalej tropem magii lore of metal boli, 6 szczególnie w przypadku tych strasznych czołgów, powiesz że masz mocną antymagię. Odpowiem w podobnym stylu, zawsze musisz się liczyć z tym ze wypadnie IFka :D
"tupyn tzlaga anapaq quito qrizliz!!" - Tichi Huichi
JareK pisze:A pisze tak wymagajaco Bo pisze na iPhone a on Sam poprawia mi niektore slowa. I nie zawsze to zauwaze.

Janiszek
Masakrator
Posty: 2032

Post autor: Janiszek »

Spokojnie. Ja nie chce wyjśc na madrale, jedynie rozśmieszył mnie fakt zaszarzowania engina badź latajacego saurusa w czołg. Ziemko, ja nie podważam twoch umiejętności. Jedynie skomentowałem twój pomysł zwarzywienia steam tanka. Na dodatek o ile pamietam to engine sam chyba dostaje impakty szarżujac na czołg. Jezeli się mylę prosze mnie popriawic. Jak mówię prawdę, to naprawde, kolejny powód aby nie szarzowac.
Wiadomo, Slann niszczy magią. Dodatkowo skinki odginają i w ogóle. Ifki nie ifki, przeważnie się przebija od 3 tury, chyba, ze imperialista ma scrola niszczarkę na 4+. Wtedy było by ciężko.
Bitwa z imperium jest bardzo ryzykowna. 3 kule na slana co ture to nie jest cos dobrego dla lizaka. Bo engine pewno zawsze będą za lasem póki terki nie zabiją armat. Dodatkowo zauważcie, że kawaleria imperium dobrze odgina skinki.
Ale koniec pisania o empire, ja wyraziłem swoje poglady na temat takiej bitwy. Dalej uważam, ze w steam tanka lizaki nie maja czym szarzowac, bo zawsze kończy sie to dla nich źle. A jak Ziemko zauważyłeś, że udało ci sie wbic 5 ran na czołgu. Super. Czołg kosztuje 300 punktów, a engine 440. A stoi tam no no czasami nawet do 5-6 tury i próbuje wbic te rany tankowi. Żeby jakaś kawa w koncu w szarżowała i zabiła priesta. Ale fakt nie znam się, jestem plewą, bo nie szarżowałbym na czołg :wink: :wink:

ODPOWIEDZ