ja wlasnie ogrami nie gram. natomiast nie zawsze itemy to najlepsza metoda na "ugrywalnienie". IMO najgorszym sposobem to integracja w koszty. bo co byloby wykladnikiem/ podstawa ceny? BO/goblin czy tez harpia/xbowmen/BG? realm czy demoniczny psiak czy tez moze savage big uns ze swoja swinka?Oni No Maćko pisze:Skoro LS dzięki tym przedmiotom tak zgrabnie poprawiła grywalność o&g, biorąc sobie do serca przy wycenie przedmiotów nawet zawyżony koszt jednostek, to dlaczego aż tak się wzbrania przed automatycznym zastosowaniem tego rozwiązania przy Ograch które koszty mają CONAJMNIEJ równie zawyżone? Ja mimo oddania w głosowaniu 2 głosów na tak nie będę płakał, jeśli nowych przedmiotów nie otrzymamy, ale chciałbym wiedzieć, że wybrana inna opcja zbalansowania armii ogrów będzie równie dobra jak przedmioty dla o&g a nie tylko na tyle dobra na ile udało się to uzyskać bez dodawania nowych przedmiotów, bo stwierdzono, że w wypadku ogrów dostępne środki balansujące będą ograniczone i tyle.
sloty: u zielonych nie maja juz takiego znaczenia. to co niezbedne-zmieszcze w tym co daje mi GW. problemem jest ze musze miec jeszcze cos poza maszynami...a tam juz jest lipton. BO?jasne...ale w erze wszechogarniajacego feara chlopaki sa po prostu zalosni (o punktach juz pisalem); dlatego nie ugrywalnil ich slot ale broda/xet.
uczciwie trzeba przyznac czy potrzebne sa jakiekolwiek ograniczenia. IMO sa...i mam w doopie czy to BP czy np ECS (choc BP iwazam za lepzy bo daje jakas mozliwosc wyboru. ECS wchodzi w rozpiski z subtelnoscia pily lancuchowej)
teoretycznie patch z ogrami powinien byc ostatni przed nowa edycja. i sadze ze wieksze dyskusje powinny byc po nowym RB ktory moze(choc nie musi) znacznie zrewidowac podejscie do roznych armii /dla przykladu przebakiwana kompozycja procentowa/