Special Characters
Moderator: Kołata
Special Characters
Witam, w związku z burzliwą dyskusją o GTEE zacząłem się zastanawiać, jakiego herosa by sobie można wziąć na ten turniej. W AB mamy do dyspozycji 5 herosów. Niestety nie ma żadnego great shamana W sumie fluffowo to jest uzasadnione, ale szkoda tak czy inaczej.
GORBAD IRONCLAW
IMO koleś warty wystawiania. Jeśli ktoś gra na zwykłym warbossie na dziku, to gorbad zdecydowanie powinien mu przypasować. Prawie cała armia na 10ld z przerzutem brejka to poezja. Rzecz u zielonych niespotykana No i bsb nie trzeba wystawiać. Pozatym całkiem nieźle się klepie, a ASF pozwala uniknąć tej pechowej, kluczowej rany. Warto wskakiwać do challengea z championami np. No i jego wielką zaletą jest również przystępna cena punktowa (310) oraz fajny nowy model
Wady: Jak dostanie tą pechową ranę, to robi się cienki. Trzeba uważać na edbutty, 1 z metala i jakichś kamikaze, których przeciwnik może na nas puścić. Pozatym mocny lord przeciwnika też powinien naszego gorbada załatwić... Jednak co mnie chyba jeszcze bardziej wkurza, to animozja. Taki koleś nie mający quella to jakaś lipa :/
GRIMGOR IRONHIDE
Koleś ma klimat i robi wrażenie 7 ataków z ws8, s7 i przerzutem z hejta robi WRAŻENIE Jest też dość twardy i chyba ciężko byłoby go zaklepać w walce wręcz. Generalnie jest turborzeźnikiem.
Wady: Koleś jest dość drogi (375). No i warto do niego wystawić jednak ten kloc BO. A to kolejne koszta.. Koleś samopas ma zasadniczą wadę - 4 mova. Łatwo go ominąć. Do tego może z maszynki dostać. A jak siedzi w klocu, to tym bardziej ciężko może mu być dojść do walki. Pozatym jeśli jego kloc dostanie mocny wjazd z boku, to pozamiatane... Wydaje mi się, że warto go brać na niektóre armie. Np z chaosem powinien sobie pięknie radzić. Niech leci samopas - praktycznie wszystko powinien kasować.
AZHAG THE SLAUGHTERER
No cóż. Ten pan jest według mnie kiepskim wyborem. Ani się dobrze nie klepie, ani specjalnie nie poczaruje. Niby uniwersalny, do wszystkiego, ale raczej do niczego A stupid go wogóle przekreśla. Zwłaszcza za 450 pts. Hmm, wady?
GROM THE PAUNCH
Kolejna lipa. Statsy goblina + mięciutki rydwan. Coprawda ma całkiem niezły sprzęt, ale mimo wszystko mnie nie przekonywuje. Może gdyby siedział na wilku.. No ale niestety - ten rydwan go dla mnie raczej przekreśla. Najwyżej na klimatyczną bitwę z elfami można go wziąć.
SKARSNIK
I gobbla. Całkiem fajny bohater. Za niewiele, bo 205 pts mamy dość uniwersalnego herosa. Ld 8 niezłe jak na goblina. 6W i 8 całkiem mocnych ataków. Do tego bardzo przydatny bound spellik. No i na deser jego nocnikowe taktyki Pułapki to naprawdę fajna sprawa. Mogą bardzo uprzykrzyć życie przeciwnikowi. Maszyny które nie strzelają w 1wszej turze, stoją na gównianych pozycjach lub poza zasięgiem, albo niemaszerujące kluczowe unity ofensywne, nieruszające sie spawny czy hoppersi - fajna rzecz! A klocki nocników z zasadami fastów to śmieszna, choć chyba mało przydatna sprawa
Wydaje mi się, że w armii goblińskiej można go swobodnie wystawić zamiast maga lorda. Jest tańszy, daje LD, daje bonusy, a nie miscastuje i powalczyć może za przystępną cenę.
Wady: Raczej nie ma, jak na swój koszt. Conajwyżej można mu zarzucić brak zbroi, ale nie zapominajmy, że ma 6 woundów.
Speciali mamy całkiem fajnych, nieprzegiętych napewno, a bardzo klimatycznych. Trzech z nich napewno zawita w moich rozpiskach. I jeśli GTEE będzie takie jak się na to zanosi, to chętnie któregoś zabiorę ze sobą
Pozdrawiam!
GORBAD IRONCLAW
IMO koleś warty wystawiania. Jeśli ktoś gra na zwykłym warbossie na dziku, to gorbad zdecydowanie powinien mu przypasować. Prawie cała armia na 10ld z przerzutem brejka to poezja. Rzecz u zielonych niespotykana No i bsb nie trzeba wystawiać. Pozatym całkiem nieźle się klepie, a ASF pozwala uniknąć tej pechowej, kluczowej rany. Warto wskakiwać do challengea z championami np. No i jego wielką zaletą jest również przystępna cena punktowa (310) oraz fajny nowy model
Wady: Jak dostanie tą pechową ranę, to robi się cienki. Trzeba uważać na edbutty, 1 z metala i jakichś kamikaze, których przeciwnik może na nas puścić. Pozatym mocny lord przeciwnika też powinien naszego gorbada załatwić... Jednak co mnie chyba jeszcze bardziej wkurza, to animozja. Taki koleś nie mający quella to jakaś lipa :/
GRIMGOR IRONHIDE
Koleś ma klimat i robi wrażenie 7 ataków z ws8, s7 i przerzutem z hejta robi WRAŻENIE Jest też dość twardy i chyba ciężko byłoby go zaklepać w walce wręcz. Generalnie jest turborzeźnikiem.
Wady: Koleś jest dość drogi (375). No i warto do niego wystawić jednak ten kloc BO. A to kolejne koszta.. Koleś samopas ma zasadniczą wadę - 4 mova. Łatwo go ominąć. Do tego może z maszynki dostać. A jak siedzi w klocu, to tym bardziej ciężko może mu być dojść do walki. Pozatym jeśli jego kloc dostanie mocny wjazd z boku, to pozamiatane... Wydaje mi się, że warto go brać na niektóre armie. Np z chaosem powinien sobie pięknie radzić. Niech leci samopas - praktycznie wszystko powinien kasować.
AZHAG THE SLAUGHTERER
No cóż. Ten pan jest według mnie kiepskim wyborem. Ani się dobrze nie klepie, ani specjalnie nie poczaruje. Niby uniwersalny, do wszystkiego, ale raczej do niczego A stupid go wogóle przekreśla. Zwłaszcza za 450 pts. Hmm, wady?
GROM THE PAUNCH
Kolejna lipa. Statsy goblina + mięciutki rydwan. Coprawda ma całkiem niezły sprzęt, ale mimo wszystko mnie nie przekonywuje. Może gdyby siedział na wilku.. No ale niestety - ten rydwan go dla mnie raczej przekreśla. Najwyżej na klimatyczną bitwę z elfami można go wziąć.
SKARSNIK
I gobbla. Całkiem fajny bohater. Za niewiele, bo 205 pts mamy dość uniwersalnego herosa. Ld 8 niezłe jak na goblina. 6W i 8 całkiem mocnych ataków. Do tego bardzo przydatny bound spellik. No i na deser jego nocnikowe taktyki Pułapki to naprawdę fajna sprawa. Mogą bardzo uprzykrzyć życie przeciwnikowi. Maszyny które nie strzelają w 1wszej turze, stoją na gównianych pozycjach lub poza zasięgiem, albo niemaszerujące kluczowe unity ofensywne, nieruszające sie spawny czy hoppersi - fajna rzecz! A klocki nocników z zasadami fastów to śmieszna, choć chyba mało przydatna sprawa
Wydaje mi się, że w armii goblińskiej można go swobodnie wystawić zamiast maga lorda. Jest tańszy, daje LD, daje bonusy, a nie miscastuje i powalczyć może za przystępną cenę.
Wady: Raczej nie ma, jak na swój koszt. Conajwyżej można mu zarzucić brak zbroi, ale nie zapominajmy, że ma 6 woundów.
Speciali mamy całkiem fajnych, nieprzegiętych napewno, a bardzo klimatycznych. Trzech z nich napewno zawita w moich rozpiskach. I jeśli GTEE będzie takie jak się na to zanosi, to chętnie któregoś zabiorę ze sobą
Pozdrawiam!
Noto tak.
IMO mamy 4 fajnych herosow nawet..
Gorbad - taktyczny koles, ASF chroni go przed pierdolami mniejszymi, ale jednak wbicie 1W nie jest niemozliwe.. a to wystarcza zeby sie zrobilo smutno bardzo.
Grimgor - bydle! Oi! Kosmiczny rzeznik, nie ma praktycznie poza tronem celu, ktorego by nie rozkrecil w jednej turze.. IMO do HtH wlasnie po tronie najlepszy heros w WFB. Tylko ta cena z oddzialem blorcow boli..
Azhag - calkiem sensowny jest wbrew pozora. Kosztuje mniej wiecej tyle co normalny heros na wyvernie (z takim samym sprzetem jak Azhagowy) - jedyne co, to 2 lvl magii wzamian za stupidity. Czy warto? Nie wiem, sam nad tym mysle ciagle ; )
Grom - niestety porazka. Rydwan uwala strasznie, gdyby nie on daloby sie zniesc
Skarsnik - Solidna sprawa. Skarnsik, 3 szamanow, maszyn sporo - i naprawde, przy pulapkach mamy bardzo sensowny defensik
IMO mamy 4 fajnych herosow nawet..
Gorbad - taktyczny koles, ASF chroni go przed pierdolami mniejszymi, ale jednak wbicie 1W nie jest niemozliwe.. a to wystarcza zeby sie zrobilo smutno bardzo.
Grimgor - bydle! Oi! Kosmiczny rzeznik, nie ma praktycznie poza tronem celu, ktorego by nie rozkrecil w jednej turze.. IMO do HtH wlasnie po tronie najlepszy heros w WFB. Tylko ta cena z oddzialem blorcow boli..
Azhag - calkiem sensowny jest wbrew pozora. Kosztuje mniej wiecej tyle co normalny heros na wyvernie (z takim samym sprzetem jak Azhagowy) - jedyne co, to 2 lvl magii wzamian za stupidity. Czy warto? Nie wiem, sam nad tym mysle ciagle ; )
Grom - niestety porazka. Rydwan uwala strasznie, gdyby nie on daloby sie zniesc
Skarsnik - Solidna sprawa. Skarnsik, 3 szamanow, maszyn sporo - i naprawde, przy pulapkach mamy bardzo sensowny defensik
Mnie się w zasadzie najbardziej podoba grimgor - koleś ma naprawde kopa w walce, a i nawet sam smoka potrafi zbrejkować.
Drugi to gorbad - ze względu na ld i bsb, tylko to jest gnębiące, że jak dostanie tą rane to nagle robi się lipny.
Drugi to gorbad - ze względu na ld i bsb, tylko to jest gnębiące, że jak dostanie tą rane to nagle robi się lipny.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Miło że powrócili starzy znajomy ze starszych edycji. Najbardziej mi chyba pasuje azhag. Choć brak mi ulubieńca Morgluma necksnappera.
Czarny Ork na dziku z mozliwoscia uzycia dwóch magicznych toporków. Heh.
Czarny Ork na dziku z mozliwoscia uzycia dwóch magicznych toporków. Heh.
testy-
Skarsnik...w zasadzie nic dodac nic ujac,place wymagam
naprawde ciekawa opcja...ale to by znaczylo ze mam goblinskiego warbossa jako generala
bleah!!!
Gorbad-bede mial na bank model-najbardziej wyczesany model orcasa na swince
sam w sobie zly nie jest,ma wiele zalet,i pare wad(nie jest BO no i drastyczny spadek Ld)
opcja jak najbardziej na +
Grom-fajnie ze jego waaagh bylo najbardziej znane...ale zasady ma slabiutkie
mozna bardziej wielofunkcyjnego goblinskiego big bossa zlozyc
polecany tylko w przypadku mega zajawki
Azhag-coz nie naleze do fanow wyverny...a przynajmniej nie wtedy kiedy mialaby mi zabrac Ld generalski...
doceniac mozna 1DD,stare quell animosity...w walce nie jest zly-ale raczej nie nadaje sie do przelamywania solo ciezkich kawalerii
raczej nie dla mnie-przy generale minimum 1 raz na bitwe oblewam glupote na trollach-nie bede przeginal paly...
na deserek pozostal Grimgor
w zasadzie mam juz zajawke na chlopaka w pulapie pktowym 2500(boyz,big uns,BO-wszystko duze oddzialy+sporo wsparcia,maszynki,magiczne dobre slowo-taki quasistandardzik
co do flanek-IMO jak jakis pasciarz wjedzie na flanke to luzik-grimgor powinien wyciac ten oddzial
wady-czemu ku$%a musi byc taki dumny i wybredny?ze albo solo albo we wlasnej gwardii?i do tego zaden inny heros nie wejdzie do tego oddzialu sprawia to ze oddzial staje sie mega drogi- ok 300za oddzial,375 szef,100+100 bonusy za pojechanie)
zalety-dobrze walczacy oddzial z odp. na psychologie-spotykasz undeady i robi sie naprawde fajnie...a z tej perspektywy wagonik BK wyglada zupelnie inaczej
Skarsnik...w zasadzie nic dodac nic ujac,place wymagam
naprawde ciekawa opcja...ale to by znaczylo ze mam goblinskiego warbossa jako generala
bleah!!!
Gorbad-bede mial na bank model-najbardziej wyczesany model orcasa na swince
sam w sobie zly nie jest,ma wiele zalet,i pare wad(nie jest BO no i drastyczny spadek Ld)
opcja jak najbardziej na +
Grom-fajnie ze jego waaagh bylo najbardziej znane...ale zasady ma slabiutkie
mozna bardziej wielofunkcyjnego goblinskiego big bossa zlozyc
polecany tylko w przypadku mega zajawki
Azhag-coz nie naleze do fanow wyverny...a przynajmniej nie wtedy kiedy mialaby mi zabrac Ld generalski...
doceniac mozna 1DD,stare quell animosity...w walce nie jest zly-ale raczej nie nadaje sie do przelamywania solo ciezkich kawalerii
raczej nie dla mnie-przy generale minimum 1 raz na bitwe oblewam glupote na trollach-nie bede przeginal paly...
na deserek pozostal Grimgor
w zasadzie mam juz zajawke na chlopaka w pulapie pktowym 2500(boyz,big uns,BO-wszystko duze oddzialy+sporo wsparcia,maszynki,magiczne dobre slowo-taki quasistandardzik
co do flanek-IMO jak jakis pasciarz wjedzie na flanke to luzik-grimgor powinien wyciac ten oddzial
wady-czemu ku$%a musi byc taki dumny i wybredny?ze albo solo albo we wlasnej gwardii?i do tego zaden inny heros nie wejdzie do tego oddzialu sprawia to ze oddzial staje sie mega drogi- ok 300za oddzial,375 szef,100+100 bonusy za pojechanie)
zalety-dobrze walczacy oddzial z odp. na psychologie-spotykasz undeady i robi sie naprawde fajnie...a z tej perspektywy wagonik BK wyglada zupelnie inaczej
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
heheh rety wjeżdza taki wagon grimgor zgniata najpewniej pierwszy szereg a potem reszta chlopa oddaje z dwuraków.... ah ah ah
Sama wizja dania wklepów tym znienawidzonym rycerzykom przyprawia mnie o ekstaze
Ale nie tylko...Taki steam tank nie ma co podjezdzac do takiego grimgora.
Sama wizja dania wklepów tym znienawidzonym rycerzykom przyprawia mnie o ekstaze
Ale nie tylko...Taki steam tank nie ma co podjezdzac do takiego grimgora.
Jako, że gram na Gobbo Skarsnik przemawia do mnie aż nadto Tani jak półtora shamana małego, 4 ataki z S5, 4 z S6 i Killing Blowem, nie do wzgardzenia. Liderka 8 (za wysoka jak na NG, ale cóz, jak dają to biorę ) I jeszcze ten Bound, na który zejdą 2 kości co turę. Ponadto mała popychaczka ma co popychać w koncu (oj chcę, żeby ten klocek zaczął walczyć, chcę...) jedynym minusem jest fakt, że nie będę miał BigBossa na Squigu, bo 3 Shamanów to muss. Jeśli pojawię się na GT, to na pewno wezmę tego pana. I tak przegram większość bitew, to chociaż przegram z (goblińską) klasą.
Jak Grimgor dojdzie do walki to rozwala chyba wszystko. Ale bądżmy szczerzy przeciwnik będzie go unikal jak ognia, a biorac pod uwage ze ma tylko 8" szarzy i tak nie bedzie walczyl z lordami na smokach itp, bo oni raczej do niego nie przyjdą( no chyba ze szarza boczna na jego odzial , oczywiscie nie z tej strony na ktora go przestawimy )
Ostatnio zmieniony 18 gru 2006, o 23:42 przez Charki, łącznie zmieniany 1 raz.
Panowie, bez ekstazy z tym Grimgorem. Jest ultrarzeznikiem - to fakt. Jesli wejdzie do walki. Ale tak naprawde calkiem latwo go wyru.. wykiwać. W koncu to tylko koles na piechote. Kto sie boi lorda chaosu, kiedy ten juz spadnie ze smoka? Nikt, bo to juz jest warzywo, ktore sie lamie zwyklym klockiem goblinow. Tak samo z Grimkiem - podrzucasz mu regiment z warbannerem, albo BSB (stojacym bezpiecznie z boczku) i czekasz na potkniecie - bo nawet re-roll nie daje 100% trafienia a i 1 na ranienie sie trafiaja. Bydle sie w koncu złamie.
W innych scenariuszach, jak Grimek chodzi solo, to wystarczy zablakana strzała z killingblowem, zablakana stopa, balista, katapulta... cokolwiek. Jesli jest w oddziale, podrzucasz mu klocek jakichs smieciarzy. On go atakuje, albo stoi. Jak stoi, to masz spokoj. Jak atakuje, to po zlamamniu musi gonic, bo ma hate. A chyba nie musze wspominac, ze na flaneczce czai sie juz nasz wypasiony oddzial, ktory z tej dogodnej pozycji robi juz Grimgorowi i jego chlopakom jesien sredniowiecza z kuperków ?
Dla mnie number one jest Skarsnik. Super model. Taktycznie moze sie splacic 100 krotnie. Jest tani, a moze dobrze powalczyc i ladnie poczarowac.
Piekna jest też figurka Gorbada a i zasady sa nienajgorsze. Figurki juz sie nie moge po prostu doczekać.
W innych scenariuszach, jak Grimek chodzi solo, to wystarczy zablakana strzała z killingblowem, zablakana stopa, balista, katapulta... cokolwiek. Jesli jest w oddziale, podrzucasz mu klocek jakichs smieciarzy. On go atakuje, albo stoi. Jak stoi, to masz spokoj. Jak atakuje, to po zlamamniu musi gonic, bo ma hate. A chyba nie musze wspominac, ze na flaneczce czai sie juz nasz wypasiony oddzial, ktory z tej dogodnej pozycji robi juz Grimgorowi i jego chlopakom jesien sredniowiecza z kuperków ?
Dla mnie number one jest Skarsnik. Super model. Taktycznie moze sie splacic 100 krotnie. Jest tani, a moze dobrze powalczyc i ladnie poczarowac.
Piekna jest też figurka Gorbada a i zasady sa nienajgorsze. Figurki juz sie nie moge po prostu doczekać.
Ja miałem dziś okazję przetestować Gorbada. Cóż dał mi 2 razy liderki dla innego oddziału, raz przerzut z BSB , odbił się od niego i jego oddziału boarboyzów 14 odział 6 Grali co na nich zaszarżowali, a tak nic więcej nie zrobił No trzymał punkty jeszcze A grałem przeciwko bretoni na Morgianie i 2 Damselkach, ale czary słabo wchodziły, więc może dlatego przeżył
Jedna rzecz zle zakladasz.bless pisze:Panowie, bez ekstazy z tym Grimgorem. Jest ultrarzeznikiem - to fakt. Jesli wejdzie do walki. Ale tak naprawde calkiem latwo go wyru.. wykiwać. W koncu to tylko koles na piechote. Kto sie boi lorda chaosu, kiedy ten juz spadnie ze smoka? Nikt, bo to juz jest warzywo, ktore sie lamie zwyklym klockiem goblinow. Tak samo z Grimkiem - podrzucasz mu regiment z warbannerem, albo BSB (stojacym bezpiecznie z boczku) i czekasz na potkniecie - bo nawet re-roll nie daje 100% trafienia a i 1 na ranienie sie trafiaja. Bydle sie w koncu złamie.
W innych scenariuszach, jak Grimek chodzi solo, to wystarczy zablakana strzała z killingblowem, zablakana stopa, balista, katapulta... cokolwiek. Jesli jest w oddziale, podrzucasz mu klocek jakichs smieciarzy. On go atakuje, albo stoi. Jak stoi, to masz spokoj. Jak atakuje, to po zlamamniu musi gonic, bo ma hate. A chyba nie musze wspominac, ze na flaneczce czai sie juz nasz wypasiony oddzial, ktory z tej dogodnej pozycji robi juz Grimgorowi i jego chlopakom jesien sredniowiecza z kuperków ?
Dla mnie number one jest Skarsnik. Super model. Taktycznie moze sie splacic 100 krotnie. Jest tani, a moze dobrze powalczyc i ladnie poczarowac.
Piekna jest też figurka Gorbada a i zasady sa nienajgorsze. Figurki juz sie nie moge po prostu doczekać.
Plewny oddzial ktory mialby blokowac Grimgiego musialby miec ponad (sporo ponad) 10W zeby Grimg + ataki z boyzow go nie wybily na maxa.
A hate nie zmusza nas do overruna ; )
Np 5 piesków szarżuje na driady. Wszystkie pieski giną. Driady mogą zrobić overrun. Na 100% można zrobić overrun, jeśli przeciwnik został wybity do nogi w pierwszej rundzie walki. Nieważne kto szarżował.
Tak było w 6 edycji i z tego co wiem to nic się nie zmieniło.
Pozdrawiam!
Tak było w 6 edycji i z tego co wiem to nic się nie zmieniło.
Pozdrawiam!