Vs Goblin
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
a na jakie punkty bedzie ta gra?
1000, 1350, 2000, 2250 czy jakis inny format?
1000, 1350, 2000, 2250 czy jakis inny format?
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
A jak widzisz krasnoludy - nie jako jedna z armii Warhammera Fantasy Battle, tylko jako rasa ze świata Warhammera. Jakimi cechami według Ciebie charakteryzują się krasnoludy, jakie mają usposobienie, jakie po prostu są. Jak już do tego dojdziesz zastanów się jak z tym co masz w AB możesz to zaprezentować na stole. Czy np. krasnoludzką zatwardziałość lepiej zaprezentują klocki piechoty, czy może linia strzelców? Czy np. uwzględniając rozwój technologiczny jaki krasnoludy sobą reprezentują, warto byłoby się zastanowić na Master Engineer'em, maszynami i gromowładnymi? A może chcesz wynieść na stół ten unikalny krasnoludzki-karczemny charakter i usposobienie, jakie może kiedyś zauważyłeś w grach RPG - to wymagałoby już unikalnego podejścia do samej armii, a nie tylko wyborów jednostek.
Czemu w ten sposób radzę Ci podjeść do sprawy? Bo będzie fajniej, przyjemniej, bez ciśnienia, zwiążesz się bardziej z siłami krasnoludzkimi jakie wystawisz na stół. Może wymyślisz dla nich jakąś własną historię? Może będą heroicznie walczyć, ginąć i wygrywać bitwy i potyczki w obronie Twierdz i utraconych włości?
Korzystaj z takiego podejścia, jeśli możesz, bo zapewniam Cię z tym jaki jest Twój przeciwnik, możesz sobie na to pozwolić.
Czemu w ten sposób radzę Ci podjeść do sprawy? Bo będzie fajniej, przyjemniej, bez ciśnienia, zwiążesz się bardziej z siłami krasnoludzkimi jakie wystawisz na stół. Może wymyślisz dla nich jakąś własną historię? Może będą heroicznie walczyć, ginąć i wygrywać bitwy i potyczki w obronie Twierdz i utraconych włości?
Korzystaj z takiego podejścia, jeśli możesz, bo zapewniam Cię z tym jaki jest Twój przeciwnik, możesz sobie na to pozwolić.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
Jeśli to same gobbosy, prawdę mówiąc możesz wystawić cokolwiek
Ja bym wybrał raczej thundów i kuszoli + longów-rangerów. Do walki wręcz hammererów. Katapulta to również dobra rzecz. Przeciwnik prawdopodobnie będzie grał dość asekuracyjnie na dużej ilości maszynek, więc trzeba go zmusić żeby podszedł bliżej (rozwalając maszyny) co oczywiście skończy się powstaniem zielonej marmolady
Albo po prostu zrób najbardziej przegiętą armię i patrz jak wrogowie padają pokotem.
Ja bym wybrał raczej thundów i kuszoli + longów-rangerów. Do walki wręcz hammererów. Katapulta to również dobra rzecz. Przeciwnik prawdopodobnie będzie grał dość asekuracyjnie na dużej ilości maszynek, więc trzeba go zmusić żeby podszedł bliżej (rozwalając maszyny) co oczywiście skończy się powstaniem zielonej marmolady
Albo po prostu zrób najbardziej przegiętą armię i patrz jak wrogowie padają pokotem.
Fakt, katapulta może się sprawdzić nawet przy zwiewaniu - z reguły coś trafisz, jak nie jednych, to drugich, tak to przy hordówkach Jeśli nie jesteś pewny, czy przeciwnik zagra pod maszyny czy nie, to stwórz sobie armię pół na pół: z ostrzału polecałbym kuszników: większy zasięg (gdyby gobliny ociągały się z pójściem pod topór) i taniej punktowo, a armour piercing Thundererów i tak nie przyda się na słaby, gobliński 'pancerz' Z bitnej piechoty poza Klanowymi przydałby się na pewno oddział Długobrodych.
A jeśli chcesz przeciwnika mocno podenerwować, to wystaw jeszcze Gyrocopter - wrażenia gwarantowane
A jeśli chcesz przeciwnika mocno podenerwować, to wystaw jeszcze Gyrocopter - wrażenia gwarantowane
Na gobaski żyrosek jest nieodzowny cos musi wybawić ich fanoli z dala od twoich sił a wtedy jest duze prawdopodobieństwo że zaczna wpadać w swoich polecam tez ironów 4 siły starcza na gobasy a pancez sprawia że taki klocek przetrwa do końca bitwy.
Gobliny można rozgromić nieużywając nawet parku maszyn, wystarczy żyros do wyciągnięcia fanoli i co najwyżej organki, działo lub dwa bolce(w razie jakby wystawił giganta). Hamy, Ironi w piękny wposósb wyrzynają klocki małych zieolnych pokrak.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
Thangrim pisze:Ja myślełem o czyms zeby ich rozgromic !! czyli organiki i balisty noi gromowladni zyrokopter i dlugo brodzi bo watpie zeby gobliny podeszly z liczna jednostka hahahaha ale nie mozna lekcewarzyc wroga dla tego kapatulta sie przyda :D Dzieki wszystkim
jak dla mnie najmocniejszym kombosem jest u pokurczy jest osiem bolców, prawie we wszystko trafiają na 3+, a runa trafiania na 2+ świetna do zabijana samotnych magów w lesie lub za murkiem. Bolce mają trzy przewagi na działami
- dwa na slot
- tańsze
- nie mają misfire
Co jeszcze opórcz bolca w zadku boli gobliny? Slayer, gobliny poprostu nie mają jak tego ubić, trudno trafić trudno zabić a CR go nie rusza, jak jeszcze da mu się jakieś podłe runy to staje się samotną maszyną do niszczenia kloców.
- dwa na slot
- tańsze
- nie mają misfire
Co jeszcze opórcz bolca w zadku boli gobliny? Slayer, gobliny poprostu nie mają jak tego ubić, trudno trafić trudno zabić a CR go nie rusza, jak jeszcze da mu się jakieś podłe runy to staje się samotną maszyną do niszczenia kloców.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
tym bardziej, ze prawdopodobnie po wejsciu slayerem w zasieg gobosow, ni stad ni zowat, wybiegnie na niego chmara fanatykow.
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
i po to właśnie jest żyros, wyciągnięte przez niego fanatyki w najlepszym razie sprawią że przciwnik będzie je omijał co ddoatkową turę na strzelanie zanim dojdzie do pierwszej lini. Bez fanatyków gobbosy nie najmniejszych szans w starciu z slayerem, nawet mega wypakowane klocki z NG(czyli 5+ bonus rank, troll w jednostce i ważniak) zostają złamani w drugiej trzeciej turze kombatu z tym ryżym pokurczem(w pierwszej turze z hatem i swoim multum ataków ścina jeden szereg, a może więcej).
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
turecka przekąska nie dość, że wyciąga fanoli, to gobosów potrafi spanikować równie skutecznie.Paulus pisze:Zamiast gyrosa, wybralbym flame cannona. Gobosy maja tendencje do oblewania testow paniki. Wtedy nie ma co sie martwic fanatykami
Albo po prostu pierdyknąć z byle kuszoli czy thundów i jak dobrze pójdzie kwestia goblińska znajdzie swoje rozwiązanie w 2 turze.