do każdej sutyacji na stole w przecietnej bitwie? Skoro jesteś tak bardzo mądry powiesz mi ile ich jest?
W battlu to praktyka czyni mistrzem i to się tylko liczy i wiesz, nie jestem komputerem.
DE 1500 nieprofesjonalisy
a czy ja mówię że praktyka jest fe?
nie ona jest ważniejsza by szybciej i dokładniej analizować dane
A sytuacji na stole masz przeciętnie 10 na które musisz poświęcić około 30s na zastanowienie
reszta zajmuje pomijalnie mało czasu
nie ona jest ważniejsza by szybciej i dokładniej analizować dane
A sytuacji na stole masz przeciętnie 10 na które musisz poświęcić około 30s na zastanowienie
reszta zajmuje pomijalnie mało czasu
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
to pisz jasno i klarownie, napisales każdej, a ich zapewne jest bardzo wiele, wręcz niewykonalne aby każdą przeanalizować.
I skąd wiesz, ze akurat jest 10 ważnych? Jakieś podstawy ku temu czy taki o, strzal bez podana konkretnych argumentów?
I skąd wiesz, ze akurat jest 10 ważnych? Jakieś podstawy ku temu czy taki o, strzal bez podana konkretnych argumentów?
biorąc pod uwagę ilość wystawień w armii HE i ew. przeciwników nie ma aż tak wiele do roboty z naszej strony
mogę się założyć że gracz WE ma dużo gorzej
bo tak po prawdzie to co możesz zrobić mając do dyspozycji (w najlepszym przypadku) arcymaga, 2 magów, BSB, 2 klocki, 20 łuków i 4 bolce
za bolce i łuki masz 6 sytuacji, za magów 4 za klocki 2-3 czyli powiedzmy 13
resztę robimy podświadomie według jakiego tam algorytmu
mogę się założyć że gracz WE ma dużo gorzej
bo tak po prawdzie to co możesz zrobić mając do dyspozycji (w najlepszym przypadku) arcymaga, 2 magów, BSB, 2 klocki, 20 łuków i 4 bolce
za bolce i łuki masz 6 sytuacji, za magów 4 za klocki 2-3 czyli powiedzmy 13
resztę robimy podświadomie według jakiego tam algorytmu
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
ciekawi mnie jedno, czy Ty wiesz o czym piszesz, czy piszesz tak dla samego pisania. Chyba to drugie.
Zważ na to, masz arcymaga, ma 5 czarów, przeciwnik ma 10 oddzialów, w 10 oddziaow mozesz puscić fire bala o ile widzisz, a jak nie widzisz to mozesz się nim ruszyć aby widzieć, ale wtedy nie zoabczyusz jakiegoś innego, albo nie rzucać wcale, do tego iloma kośmi go rzucać etc. więc jak widzisz, tworzy to multum kombinacji, któych teoretycznie nie jestes w stanie ogarnąć. Tylko praktyka i jakaś tam intuicja wewnętrzna podpowiada Ci co należy w tej danej chwili zrobić, gdyż robileś już wiele rzeczy i wydaje Ci się, że wlaśnia ta jedna dana rzecz będzie najoptymalniejszym rozwiązaniem, ale to jest na podstawie praktyki, a nie teori. Oczywiście teoria daje tu o sobie znać, lepiej rzucić 2d6s4 w 5 fastów chaosu, niż rycerzy chaosu, ale nawet jakby odciać się od teori to praktyka i tak w końcu pokaże co jest bardziej oplacalne.
Zważ na to, masz arcymaga, ma 5 czarów, przeciwnik ma 10 oddzialów, w 10 oddziaow mozesz puscić fire bala o ile widzisz, a jak nie widzisz to mozesz się nim ruszyć aby widzieć, ale wtedy nie zoabczyusz jakiegoś innego, albo nie rzucać wcale, do tego iloma kośmi go rzucać etc. więc jak widzisz, tworzy to multum kombinacji, któych teoretycznie nie jestes w stanie ogarnąć. Tylko praktyka i jakaś tam intuicja wewnętrzna podpowiada Ci co należy w tej danej chwili zrobić, gdyż robileś już wiele rzeczy i wydaje Ci się, że wlaśnia ta jedna dana rzecz będzie najoptymalniejszym rozwiązaniem, ale to jest na podstawie praktyki, a nie teori. Oczywiście teoria daje tu o sobie znać, lepiej rzucić 2d6s4 w 5 fastów chaosu, niż rycerzy chaosu, ale nawet jakby odciać się od teori to praktyka i tak w końcu pokaże co jest bardziej oplacalne.
ok, ok
koniec OT
teoria ostro pomaga przynajmniej na początek
no może masz rację z tą ilością sytuacji ale nawet jak przyjmę 100 to jakoś to wszystko ogarniam - owszem czasem o czymś zapomnę i wtedy jest klops
praktyka przede wszystkim odpowiada na pytanie na jakich sytuacjach należy się bardziej skupić
koniec OT
teoria ostro pomaga przynajmniej na początek
no może masz rację z tą ilością sytuacji ale nawet jak przyjmę 100 to jakoś to wszystko ogarniam - owszem czasem o czymś zapomnę i wtedy jest klops
praktyka przede wszystkim odpowiada na pytanie na jakich sytuacjach należy się bardziej skupić
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą