![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
8 Edycja Warhammera I
Re: 8 Edycja Warhammera
Akurat losowanie czarów jest ciekawym urozmaiceniem gry. Wystarczy, że rozpiski są bardzo schematyczne. Nie potrzeba standardowych zestawów zaklęć. A z magią jak to z magią - nigdy niczego nie można być pewnym ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
WFB: Ogre Kingdoms
Ja to zawsze traktowałem pod wpływem WFRP, fabularnie że tak powiem. Zestaw czarów losowny na początku bitwy to zestaw ogólnie znanych zaklęć danemu magowi, a nie wycine jego wiedzy.bless pisze:Nie wydaje Ci sie, ze smieszne jest losowanie czarów? Staje mag przed polem bitwy i zaczyna rozkmine - jakie ja wlasciwie znam czary... hmmm...
Wybieranie czarów brzmi akurat dosyc rozsadnie.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Taka uwaga fluffowa, offtop mode off.
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
zawsze tak sie zdarza ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
przy takiej ilości osób zaangażowanych, nie ma możliwości żeby nie wyciekło...
za serkiem:
podręcznik ma mieć 528 stron.
czyżby jednak ravening hordes dla każdej armii?
lub zapowiedzi statysyk z nowych podręczników?
lub...scenariusze itp...
podobno duuuża częśc podręcznika ma zawierać fluff (
) , hobby i inne
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
przy takiej ilości osób zaangażowanych, nie ma możliwości żeby nie wyciekło...
za serkiem:
podręcznik ma mieć 528 stron.
czyżby jednak ravening hordes dla każdej armii?
lub zapowiedzi statysyk z nowych podręczników?
lub...scenariusze itp...
podobno duuuża częśc podręcznika ma zawierać fluff (
![Applause =D>](./images/smilies/eusa_clap.gif)
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2010, o 13:11 przez Grazbird, łącznie zmieniany 1 raz.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Na razie ta magia nie wygląda źle.
Bohaterowie będą nieco słabsi - tylko jeden save, więc opcje pt. armour save + re-roll + ward będą słabsze. Koszmarne klocki typu nurglowcy na regence czy BK/GG z Drakenszmatą staną się mało opłacalne. Assassin robi się zdecydowanie mniej ciekawy - przynajmniej w opcji do walki wręcz.
Fear i terror mają działać tak, że jakbyś według obecnej edycji dostał fear+outnumber to dostajesz -1 kary do breaka, a terror+outnumber = -2 kary do breaka - nie są to punkty do statica, więc smoki nie skorzystają prawie wcale. To, czy konieczny jest outnumber, czy po prostu są kary do brejka z jakimkolwiek wrogiem, którego się boisz, nie jest potwierdzone.
Wzrasta też znacząco mobilność klocków piechoty.
Jest jeszcze ta radosna zasada "stepping up", która zasadniczo niweluje ASF i podobne wynalazki - trupy zdejmujemy z tyłu, uderzają wszystkie modele, które mają wroga w styku, kiedy jest ich kolej. Więc dopiero wyżynanie do nogi odbiera ataki. Inicjatywa i ASF stają się mało ważne - no chyba, że te pogłoski o piechocie walącej z trzech rzedów są prawdziwe, wtedy istotnie ataki z 30 black guardów skotłowanych mogą wyparować większość celów.
Ogólnie jak patrzę na zasady, to Bretka dostaje największe czoko w tej edycji. Zakaz marszu ciężkiej kawalerii, tylko jeden save, tylko piechota ze sztandarami zajmuje objectivy.
A 528 stron, bo jest gigantyczna część poświęcona hobby, wiele fluffu oraz scenariusze. Harry na Warseerze, który jest zazwyczaj dobrze poinformowany, nie potwierdził army listów w tym monstrualnym RB.
Bohaterowie będą nieco słabsi - tylko jeden save, więc opcje pt. armour save + re-roll + ward będą słabsze. Koszmarne klocki typu nurglowcy na regence czy BK/GG z Drakenszmatą staną się mało opłacalne. Assassin robi się zdecydowanie mniej ciekawy - przynajmniej w opcji do walki wręcz.
Fear i terror mają działać tak, że jakbyś według obecnej edycji dostał fear+outnumber to dostajesz -1 kary do breaka, a terror+outnumber = -2 kary do breaka - nie są to punkty do statica, więc smoki nie skorzystają prawie wcale. To, czy konieczny jest outnumber, czy po prostu są kary do brejka z jakimkolwiek wrogiem, którego się boisz, nie jest potwierdzone.
Wzrasta też znacząco mobilność klocków piechoty.
Jest jeszcze ta radosna zasada "stepping up", która zasadniczo niweluje ASF i podobne wynalazki - trupy zdejmujemy z tyłu, uderzają wszystkie modele, które mają wroga w styku, kiedy jest ich kolej. Więc dopiero wyżynanie do nogi odbiera ataki. Inicjatywa i ASF stają się mało ważne - no chyba, że te pogłoski o piechocie walącej z trzech rzedów są prawdziwe, wtedy istotnie ataki z 30 black guardów skotłowanych mogą wyparować większość celów.
Ogólnie jak patrzę na zasady, to Bretka dostaje największe czoko w tej edycji. Zakaz marszu ciężkiej kawalerii, tylko jeden save, tylko piechota ze sztandarami zajmuje objectivy.
A 528 stron, bo jest gigantyczna część poświęcona hobby, wiele fluffu oraz scenariusze. Harry na Warseerze, który jest zazwyczaj dobrze poinformowany, nie potwierdził army listów w tym monstrualnym RB.
Magia z kartami to lipa. Pamiętam jak w 40tce jedna faza magii trwała około godziny.
Ta plota z fazą magii to chyba tylko plota... 1 mag 1 level przy dobrych rzutach może zatrzymać całą magię przeciwnika. Wybieranie czaru jest imo bezsensu, w takim układzie mogą od razu zrobić 1-2 zaklęcie na Lore bo będzie spam komet, scorchów, Gatewayów itd.
Ta plota z fazą magii to chyba tylko plota... 1 mag 1 level przy dobrych rzutach może zatrzymać całą magię przeciwnika. Wybieranie czaru jest imo bezsensu, w takim układzie mogą od razu zrobić 1-2 zaklęcie na Lore bo będzie spam komet, scorchów, Gatewayów itd.
![Obrazek](http://i.imgur.com/grCX9wx.jpg)
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
1 mag 1 levelu niewiele zatrzyma - przy rozkładach rzutów standardowych jeden czar na cztery z arcymaga, który spokojnie zgwałci Ci armię, jeśli magia będzie tak silna, jak obecnie. IMO te zasady premiują bardzo branie arcymagów z bonusami - nawet, jeśli pozostali bohaterowie mieliby być wyłącznie do walki wręcz.
niekoniecznie, jeżeli bedzie na przykład ograniczenie, że magowie 1 poziomu mogą brać tylko czary 1,2 a czar numer 5 i 6 dopiero arcymagowieLazur pisze:w takim układzie mogą od razu zrobić 1-2 zaklęcie na Lore bo będzie spam komet, scorchów, Gatewayów itd.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Ponadto ciężko jest spamować kometami, jeśli rzucasz 2K6+2.
śmieszne nie (bo tak nie napisałem) masz trochę racji w tym co piszesz... mi chodzi żeby o to żeby nie było przegięć... gdybyś miał wybór teraz jakie czary chcesz mieć, z jakich byś zazwyczaj korzystał?bless pisze:Kefas pisze: myślę, że droga wyboru czarów przez losowanie zostanie... takie wybieranie byłoby niefajne i nudne ;D
Nie wydaje Ci sie, ze smieszne jest losowanie czarów? Staje mag przed polem bitwy i zaczyna rozkmine - jakie ja wlasciwie znam czary... hmmm...
Wybieranie czarów brzmi akurat dosyc rozsadnie.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
high elfy po dupie dostaja ewidentnie.Barbarossa pisze: Jest jeszcze ta radosna zasada "stepping up", która zasadniczo niweluje ASF i podobne wynalazki - trupy zdejmujemy z tyłu, uderzają wszystkie modele, które mają wroga w styku, kiedy jest ich kolej. Więc dopiero wyżynanie do nogi odbiera ataki. Inicjatywa i ASF stają się mało ważne - no chyba, że te pogłoski o piechocie walącej z trzech rzedów są prawdziwe, wtedy istotnie ataki z 30 black guardów skotłowanych mogą wyparować większość celów.
jesli ktos Ci wybil 1 rząd i przychodzi Twoja kolei to atakowania, to ja slyszalem ze wykonuje sie jeden atak, czyli Ci ktorzy zrobili "stepping up" tylko jeden atak.
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Matt Ward
Recenzja dokonań:
Recenzja dokonań:
Osobiście nie oceniam go tak źle: OnG były na świetnym poziomie (szkoda, że późniejsze AB od tego odeszły), przy DoCh to chyba się naćpał, Lizaki wyszły zgodne z obowiązującym trendem i na pewno lepsze niż WoCh, Skavy i Bestie.Somebody help me here. Has every single book written by Matt Ward been a game-balance disaster on one level or another? As far as I know, he's done:
Warhammer Orcs and Goblins (internally imbalanced, very low tier army)
Warhammer Daemons of Chaos (need I say more?)
Warhammer Lizardmen (a lot of arbitrary changes, generally handled poorly)
Warhammer 40k: Space Marines (gimmicky, boring, mostly guilty of having lousy fluff)
What other books has he done? Which (if any) has he managed well?