Dziewczyny a WFB

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Re: Dziewczyny a WFB

Post autor: Grazbird »

"Jakos nie moge sobie wyobrazic bycia ze starsza ode mnie dziewczyna - chyba, przez to, ze wyobrazam sobie, ze takowa zaczelaby mi za bardzo "matkowac" , co doprowadziloby mnie do mega irytacji."

moja jest ode mnie rok starsza. i jakoś nie widzę, żeby mi matkowała itp. jest ok, chociaż rzeczywiście, czasem mnie wkurza. i jest to normalne. normalne jest to, że ludzie czasem się kłócą, mają lepsze i gorsze dni. ot, trzeba to przeżyć i już. bycie razem ( zwłaszcza, jeśli planuje się wspólną przyszłość) polega na akceptowaniu własnych wad, ograniczeń, również na czerpaniu radości z wspólnie spędzonych chwil. To jest również akceptacja tego, że partner może i powinien mieć też swój kawałek życia- hobby, znajomych itp, którego to kawałka może nie chcieć z nami dzielić. To jest zdrowe i normalne.

ps. a w przyszłym roku zmiana stanu cywilnego...

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

bem pisze: Fakt faktem faceci to wieczne dzieci, więc nie wiem, czy można być kiedykolwiek do końca zadowolonym ze stopnia rozwoju emocjonalnego swojego chłopaka
Można :)
Podobno optymalna różnica wieku to 2 lata (w sensie facet dwa lata starszy). PODOBNO, tak jest u mnie, ale nie jestem zwolenniczką takich "wyliczeń", bo ludzie naprawdę są różni.

Bem, Ty młoda jesteś, nie dziwię się, że chłopak 2 lata młodszy był dla Ciebie dziecinny. Na etapie liceum to normalne. Jak w wieku 16 lat się tak rozglądałam po swojej klasie, to była masa przesympatycznych facetów - i wszystkich niemal naprawdę lubiłam, ale za chłopaka żadnego mieć nie chciałam. Jakoś tak... niepoważni mi się wydawali.
Grazbird pisze:ps. a w przyszłym roku zmiana stanu cywilnego...
Eeee... to teraz mi powiedz, dlaczego ja ubzdurałam sobie, że Ty jesteś żonaty :shock:
Gratulacje!

szrama
Chuck Norris
Posty: 446
Lokalizacja: Radomsko/Częstochowa
Kontakt:

Post autor: szrama »

nie moge sobie wyobrazic bycia ze starsza ode mnie dziewczyna(...)doprowadziloby mnie do mega irytacji.
Póki co mam starszego o pół roku i (...) czasem potrafi zirytować :)
itd. itd.

W sumie dochodzę do wniosku, że wiek, w którym jest się gotowym do myślenia o jakiejś tam wspólnej przyszłości zależy od tego, jak wiele potrafimy zaakceptować u partnera. Ja np. gdy miałem pierwszą dziewczynę byłem bardzo zaborczy, potem przez kolejne "związki" popuszczałem "smycz" stając się bardziej tolerancyjny dla przyzwyczajeń lubej. Trafić trzeba na taką, która również "dużo już przeszła", bo są duże szanse, że wtedy ona zanim przekona się na własnej skórze już będzie wiedzieć co Ciebie denerwuje i vice versa.

Awatar użytkownika
bem
Kradziej
Posty: 974

Post autor: bem »

Skavenblight pisze: Bem, Ty młoda jesteś, nie dziwię się, że chłopak 2 lata młodszy był dla Ciebie dziecinny.
Stara się odezwała. Po dwudziestce życie się przecież nie kończy :P
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

bem pisze:
Skavenblight pisze: Bem, Ty młoda jesteś, nie dziwię się, że chłopak 2 lata młodszy był dla Ciebie dziecinny.
Stara się odezwała. Po dwudziestce życie się przecież nie kończy :P
Nie no. Nie tak to miało zabrzmieć ;) Raczej chodziło o to, że w liceum 2 lata różnicy na "niekorzyść" chłopaka to dużo. Z wiekiem to się jakoś wyrównuje i nie widać/ nie czuć różnicy. Nie widziałam jeszcze, żeby ludziom po 40stce to przeszkadzało. A myślę, że już wcześniej to przestaje mieć znaczenie.
szrama pisze: W sumie dochodzę do wniosku, że wiek, w którym jest się gotowym do myślenia o jakiejś tam wspólnej przyszłości zależy od tego, jak wiele potrafimy zaakceptować u partnera.
=D> Chociaż niekoniecznie trzeba być "po przejściach", żeby się dogadać ;)

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

bo jestem starszy ? :D
w sumie od września 2009 zaręczony czyli prawie jak....


zgadzam się, że z kobietą po przejściach jest lepiej :D

Awatar użytkownika
bem
Kradziej
Posty: 974

Post autor: bem »

Grazbird pisze: zgadzam się, że z kobietą po przejściach jest lepiej :D
Chyba ważne jest jeszcze to, jakie te przejścia były :P
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Grazbird pisze:bo jestem starszy ? :D
No bez przesady, nie każdego starszego faceta uznaję automatycznie za żonatego... powiedziałabym wręcz, że to wciąż rzadki widok wśród moich kolegów, nieważne, czy starszych ode mnie 2-3 lata czy 8-10 ;)

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

he he he. na każdego przyjdzie jego kolej.
do wszystkiego trzeba dojrzeć :D

Awatar użytkownika
Rafał_Pękala
Mudżahedin
Posty: 236

Post autor: Rafał_Pękala »

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tyle że związki gdy kobieta jest starsza są trudniejsze ale osobiście uważam że im trudniejszy związek tym bliższa relacja zakochanych.
Sam jestem z kobietą o 11 lat starszą i jest bardzo trudno i w samej naszej relacji i w związku z odbiorem nas przez innych jednak jesteśmy szczęśliwi i od niedawna jesteśmy zaręczeni

pozdrawiam
Rafał

Awatar użytkownika
bem
Kradziej
Posty: 974

Post autor: bem »

Rafał_Pękala pisze:Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tyle że związki gdy kobieta jest starsza są trudniejsze ale osobiście uważam że im trudniejszy związek tym bliższa relacja zakochanych.
Sam jestem z kobietą o 11 lat starszą i jest bardzo trudno i w samej naszej relacji i w związku z odbiorem nas przez innych jednak jesteśmy szczęśliwi i od niedawna jesteśmy zaręczeni

pozdrawiam
Rafał
Tylko pogratulować wytrwałości :)
Es ist wirklich phantastisch. Es ist wirklich ehrlich phantastisch. Es ist so phantastisch phantastich, ich glaube, ich würde es gerne klauen.

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Skavenblight pisze:
bem pisze: Fakt faktem faceci to wieczne dzieci, więc nie wiem, czy można być kiedykolwiek do końca zadowolonym ze stopnia rozwoju emocjonalnego swojego chłopaka
Można :)
Podobno optymalna różnica wieku to 2 lata (w sensie facet dwa lata starszy). PODOBNO, tak jest u mnie, ale nie jestem zwolenniczką takich "wyliczeń", bo ludzie naprawdę są różni.
No ja tak samo, w sensie ja jestem 2 lata starszy, więc powiedzmy, że rozumiem ;)
I mniej więcej takiej reakcji na pytanie oczekiwałem. Jak starsza dziewczyna zaczyna matkować czy coś...
Ale dziewczyny też mają rację, ja będąc nawet starszym itd, jestem mniej poważny od mojej dziewczyny. :mrgreen:
Generalnie widzę, że ogólnie się zgadzamy w niektórych kwestiach ;) To dobrze.

A co do tego co Grazbird napisał, fakt, do niektórych rzeczy naprawdę po prostu trzeba dojrzeć.

@ Rafał: Serio, pogratulować. Ale to mimo wszystko zależy też w jakim przedziale wieku się znajdujemy :) Np. 40, 29 nie jest aż tak widoczne jak np. 25, a 14?

czaisz ;)

noggin
Chuck Norris
Posty: 362

Post autor: noggin »

Piotras pisze:np. 25, a 14?
:shock:

Awatar użytkownika
Rafał_Pękala
Mudżahedin
Posty: 236

Post autor: Rafał_Pękala »

zaczęliśmy chodzić ze sobą jak ona miala 28 lat a ja 17

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

To cóż, chyba wychodzi na to, że wyjątek potwierdza regułę :)
Bo ja nie znam żadnej pary, która ma więcej niż 4 lata różnicy. Jak widać, są wyjątki. Hehe.

@ Noggin: hmm?

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

Piotras pisze:To cóż, chyba wychodzi na to, że wyjątek potwierdza regułę :)
Bo ja nie znam żadnej pary, która ma więcej niż 4 lata różnicy. Jak widać, są wyjątki. Hehe.
znasz, tylko niekoniecznie o tym wiesz :P 3-5 lat róznicy jest idealne imho jesli jesteście nastolatkami lub macie 20kilka lat - kobiety jednak rozwijają sie szybciej. No i jednak jak facet lubi troche w zwiazku dominować, to będzie mu łatwiej to robic i będzie sie lepiej czuł z 5 lat młodsza dziewczyną (praktyka :P).

Poza tym jest stara zasada: faceci do 20tego roku zycia dojrzewają, potem juz tylko rosną :D
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

szafa@poznan pisze:
Poza tym jest stara zasada: faceci do 20tego roku zycia dojrzewają, potem juz tylko rosną :D

+1, tez mam wrazenie, ze w ok. 20 roku zycia zaciera sie roznica pomiedzy kobieta, a mezczyzna... ( w sensie podobne stadium rozwoju emocjonalnego)

Odnosnie roznicy wieku to wszystko zalezy ile sie ma lat - w tej chwili mam 25 - imho 2 lat starsza czy mlodsza dziewczyna dla mnie to juz zadna roznica.

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Ziemko pisze:
szafa@poznan pisze:
Poza tym jest stara zasada: faceci do 20tego roku zycia dojrzewają, potem juz tylko rosną :D

+1, tez mam wrazenie, ze w ok. 20 roku zycia zaciera sie roznica pomiedzy kobieta, a mezczyzna... ( w sensie podobne stadium rozwoju emocjonalnego)

Odnosnie roznicy wieku to wszystko zalezy ile sie ma lat - w tej chwili mam 25 - imho 2 lat starsza czy mlodsza dziewczyna dla mnie to juz zadna roznica.
Właśnie o tym pisze. Że w pewnym momencie różnice się zacierają. Jak wspomniany przykład, miedzy np. 17-15, a 25-23. To jest coś już zupełnie innego.
I coś w tym jest, problem w tym, że niektórzy nie dojrzewają nigdy ;)

Awatar użytkownika
szafa@poznan
Rulzdaemon
Posty: 2099

Post autor: szafa@poznan »

To nie problem, to zaleta, że niektórzy potrafią być wiecznie dzieciakami. Najczęściej faceci, niestety - ciężko znaleźć wyluzowaną kobietę - większość się wielce spina w każdej możliwej sytuacji i brakuje im luzu :D

Poczekaj parę lat piotras - docenisz kumpli którzy mimo założenia rodziny, odpowiedzialnej pracy i tego typu pierdół mają luzacki, lajtowy, a wręcz trochę niedojrzałe podejście do życia ;)
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k

misha
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6586
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misha »

taa a potem słyszysz od żony/dziewczyny/narzeczonej, że jesteś najlepszym środkiem antykoncepcyjnym, poco jej dziecko skoro ma ciebie... bleh #-o

:D
Klub Adeptus Mechanicus http://admech.club Warszawa, Okęcie, Al Krakowska
Sklep FGB Figurkowe Gry Bitewne http://fgb.club Warszawa, Zelazna 69A

ODPOWIEDZ