Historia pewnego slayera
Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Historia pewnego slayera
pograłem trochę i kilka uwag ode mnie:
1. gratki, że Ci się chciało
2. teksty i okrzyki fajne
3. dobrze pomyślane z tym, że potwory obok siebie się boostują i dostaje się więcej doświadczenia
4. niektóre potworki są za silne. Sorrki ale jeżeli paszczak zabiera mi 3/4 życia a walcząc z orkiem raz zabijam go po tym jak mi zabiera ponad połowę życia innym razem zabiera mi 90%. Przy czymś takim trzeba mieć mnóstwo potionów a ich się aż tak często nie znajduje.
5. Co daje obrona a co unik? Inwestuje sporo w te dwie cechy i jakoś nie przynosi to efektów (patrz punkt 4)
6. Fajnie by było jakby walka była bardziej urozmaicona jednak. Nie mam nad tym praktycznie żadnej kontroli ani żadnego sposobu żeby zagrać lepiej. Po prostu muszę stanąć na potworku, zacząć go ścigać jak spanikuje albo wybrać odpowiednią kolejność walk gdy jest ich kilka.
Ogólnie miły projekcik z potencjałem ale ma też słabe strony. Planujesz jakieś poprawki lub nową wersję?
1. gratki, że Ci się chciało
2. teksty i okrzyki fajne
3. dobrze pomyślane z tym, że potwory obok siebie się boostują i dostaje się więcej doświadczenia
4. niektóre potworki są za silne. Sorrki ale jeżeli paszczak zabiera mi 3/4 życia a walcząc z orkiem raz zabijam go po tym jak mi zabiera ponad połowę życia innym razem zabiera mi 90%. Przy czymś takim trzeba mieć mnóstwo potionów a ich się aż tak często nie znajduje.
5. Co daje obrona a co unik? Inwestuje sporo w te dwie cechy i jakoś nie przynosi to efektów (patrz punkt 4)
6. Fajnie by było jakby walka była bardziej urozmaicona jednak. Nie mam nad tym praktycznie żadnej kontroli ani żadnego sposobu żeby zagrać lepiej. Po prostu muszę stanąć na potworku, zacząć go ścigać jak spanikuje albo wybrać odpowiednią kolejność walk gdy jest ich kilka.
Ogólnie miły projekcik z potencjałem ale ma też słabe strony. Planujesz jakieś poprawki lub nową wersję?
Ogólnie zauważyłem, że pewnym rozwiązanie tego problemu jest wkładanie pierwszych punktów tylko i wyłącznie w obronę - tak do 40 lub 50. Z taką obroną da się nawet 3 paszczaki naraz wziąć. Ale tak, rzeczywiście potworki są dosyć silne (już zaczynając od nocnych goblinów). Trochę wkurza, jak masz te 40, 50 obrony a w pewnym momencie potwór zadaje Ci krytyczny cios i zjeżdża 50hp...Rakso_The_Slayer pisze:4. niektóre potworki są za silne. Sorrki ale jeżeli paszczak zabiera mi 3/4 życia a walcząc z orkiem raz zabijam go po tym jak mi zabiera ponad połowę życia innym razem zabiera mi 90%. Przy czymś takim trzeba mieć mnóstwo potionów a ich się aż tak często nie znajduje.
5. Co daje obrona a co unik? Inwestuje sporo w te dwie cechy i jakoś nie przynosi to efektów (patrz punkt 4)
Obrona domyślam się, że zmniejsza ogólnie obrażenia, a uniki dają całkowite uniknięcie otrzymania obrażeń.
Już widzę jak projekt się rozwija i wersji powiedzmy 5 wydawany jest jako pełnowymiarowa gra z konkretnymi wymaganiami itp. widok z pierwszej osoby, wybór przedmiotów, zdobywanie itemów. Hehe w sumie brak chyba takiej gry jeśli chodzi o świat WarhammeraRakso_The_Slayer pisze:Ogólnie miły projekcik z potencjałem ale ma też słabe strony. Planujesz jakieś poprawki lub nową wersję?
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
wydaje mi sie, ze w takim projekcie powinienes jednak uzywac polskich znakow.
poza tym, nie wiem czy w bestiariuszu sa wasze prace ale warto by napisac kto dane figurki pomalowal.
szkoda, ze nie da sie pic z tych studni ktore stoja po drodze bo tak to z jedna mikstura doszedlem tylko na jeden poziom w dol i zostalem zjedzony przez snotlingi (albo chociaz wraz z nowym lvlem HP powinno sie odnawiac )
i mam wrazenie, ze walka jest bardzo losowa.
a tak to git pozniej jeszcze pogram cos wiecej.
poza tym, nie wiem czy w bestiariuszu sa wasze prace ale warto by napisac kto dane figurki pomalowal.
szkoda, ze nie da sie pic z tych studni ktore stoja po drodze bo tak to z jedna mikstura doszedlem tylko na jeden poziom w dol i zostalem zjedzony przez snotlingi (albo chociaz wraz z nowym lvlem HP powinno sie odnawiac )
i mam wrazenie, ze walka jest bardzo losowa.
a tak to git pozniej jeszcze pogram cos wiecej.
taka gierka juz jest. WAR onlineMac pisze:Już widzę jak projekt się rozwija i wersji powiedzmy 5 wydawany jest jako pełnowymiarowa gra z konkretnymi wymaganiami itp. widok z pierwszej osoby, wybór przedmiotów, zdobywanie itemów. Hehe w sumie brak chyba takiej gry jeśli chodzi o świat Warhammera
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
Nie.... zdecydowanie nie... WAR nie wyszedł... to była/jest nadal niedorobiona gra.Morsereg pisze:taka gierka juz jest. WAR online
Chodziło mi raczej o coś w stylu "The Space Marine", który ma wyjść na Xbox'a i PS'a, albo coś w stylu Dark Messiah of Might and Magic czy też Gothic'a.
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Zacząłem grac od nowa tym razem pakując niemal wszystko w atak i idzie dużo lepiej niż kiedy pakowałem w obrone i unik. No ale dalej bywa tak, że przez 15 sekund coś zjada mi co sekundę 2-8 życia czyli w sumie znika mi ok 50 hpków a ja w ogóle nic nie robie co przy wpakowaniu niemal wszystkiego w atak jest nieco irytujące. I nadal gdy kończą się mikstury to jest bida straszna.
I znalazłem zaklęty pierścień dzięki któremu mogę śmigać przez ściany, głazy, fontanny i czarną strefę przydatne
EDIT: Zgadzam się, że problem by się rozwiązał nieco gdyby przy wskoczeniu na poziom odnawiało się całe życie. Fontanny też mogły by nieco uzdrawiac (chociażby te 10-30 hpków). Albo jakieś ołtarzyki Valai przy których się zdrowieje...
I znalazłem zaklęty pierścień dzięki któremu mogę śmigać przez ściany, głazy, fontanny i czarną strefę przydatne
EDIT: Zgadzam się, że problem by się rozwiązał nieco gdyby przy wskoczeniu na poziom odnawiało się całe życie. Fontanny też mogły by nieco uzdrawiac (chociażby te 10-30 hpków). Albo jakieś ołtarzyki Valai przy których się zdrowieje...
-
- Mudżahedin
- Posty: 324
Ile postow, ile uwag, a u nas na uczelni juwenalia i nie do konca moge rzeczowo odpisac
Wiec tak wybiorczo poodopowiadam:
-wersja poprawiona jest planowana jak najbardziej, w koncu to beta sluzaca wlasnie zbieraniu uwag i wylapywaniu bledow
zbytnich nowinek jednak wprowadzac nie bede poki co - bo gra typu hack'n'slash z mizerna grafika ma swoje ograniczenia. Za jakis czas pewnie przysiade nad pelniejszym rpgiem (z ekwipunkiem, miastami, questami itd) i wtedy czesc Waszych uwag na pewno uwzglednie
- polskie znaki - stanowczo powinienem. Niestety, biblioteka graficzna o polskich znakach nie slyszala, a dokodywanie ich to gra niewarta swieczki
- urozmaicenie walki - mam troche podobne odczucia... ale zeby cos tu urozmaicic trzebaby dodawac jakies ciosy a'la diablo, a to znowu sporo kombinowania. moze w kolejnym projekcie... chyba, ze ma ktos jakis stosunkowo prosty i ciekawy pomysl jak bez ingerencji w system umiejetnosci itd to urozmaicic, jesli tak to slucham
W ramach ciekawostki dodam, ze na wakacje bede pisac symulator pojedynkow w systemie Dzikich Pol multiplayerowy, tam na pewno walka bedzie duzo bardziej rozbudowana i wymagajaca ; )
- uniki daja szanse na pelne unikniecie obrazen, obrona zmniejsza zadane obrazenia o pewna wartosc. w gruncie rzeczy najbardziej sie oplaca wszystkie cechy miec zrownowazone na chwile obecna
- leczenie HP przy awansie - calkiem sensowne, mysle, ze spora szansa na wprowadzenie
W kwestii niedzialania: z tego co sie zorientowalem, problem dotyczy tylko uzytkownikow windowsa XP. Mam troche problem z ogarnieciem tego, ze wzgledu na fakt, ze nikt ze znajomych w rl'u juz na XP nie siedzi, ale sprobuje poczytac na necie jakies madrosci i jakos temu zaradzic.
No i oczywiscie dzieki za wszelkie uwagi i mile slowa
Wiec tak wybiorczo poodopowiadam:
-wersja poprawiona jest planowana jak najbardziej, w koncu to beta sluzaca wlasnie zbieraniu uwag i wylapywaniu bledow
zbytnich nowinek jednak wprowadzac nie bede poki co - bo gra typu hack'n'slash z mizerna grafika ma swoje ograniczenia. Za jakis czas pewnie przysiade nad pelniejszym rpgiem (z ekwipunkiem, miastami, questami itd) i wtedy czesc Waszych uwag na pewno uwzglednie
- polskie znaki - stanowczo powinienem. Niestety, biblioteka graficzna o polskich znakach nie slyszala, a dokodywanie ich to gra niewarta swieczki
- urozmaicenie walki - mam troche podobne odczucia... ale zeby cos tu urozmaicic trzebaby dodawac jakies ciosy a'la diablo, a to znowu sporo kombinowania. moze w kolejnym projekcie... chyba, ze ma ktos jakis stosunkowo prosty i ciekawy pomysl jak bez ingerencji w system umiejetnosci itd to urozmaicic, jesli tak to slucham
W ramach ciekawostki dodam, ze na wakacje bede pisac symulator pojedynkow w systemie Dzikich Pol multiplayerowy, tam na pewno walka bedzie duzo bardziej rozbudowana i wymagajaca ; )
- uniki daja szanse na pelne unikniecie obrazen, obrona zmniejsza zadane obrazenia o pewna wartosc. w gruncie rzeczy najbardziej sie oplaca wszystkie cechy miec zrownowazone na chwile obecna
- leczenie HP przy awansie - calkiem sensowne, mysle, ze spora szansa na wprowadzenie
W kwestii niedzialania: z tego co sie zorientowalem, problem dotyczy tylko uzytkownikow windowsa XP. Mam troche problem z ogarnieciem tego, ze wzgledu na fakt, ze nikt ze znajomych w rl'u juz na XP nie siedzi, ale sprobuje poczytac na necie jakies madrosci i jakos temu zaradzic.
No i oczywiscie dzieki za wszelkie uwagi i mile slowa
Ten ciepły talizman trochę jest za słaby jak na swoją cenę . Leczy ledwo 1 hp na 4 s więc jego leczenie jest praktycznie nie zauważalne przy tych rozmiarach lochów. A to jest jednak 1000 golda .
No i jak mogłeś zrobić że zombice są silniejsze od szkieletów ?
Ja mam Xp-eka i tylko czasami mam problemy że mnie z gry wywali ale to tak żadko że nie warto nawet wspominać.
Mógłbym się jeszcze poskarżyć że wywerna była za silna zżarła 4 mikstury zanim zdechła(to znaczy ja musiałem je wypić) a potem jeszcze niewiele słabszy herszt . No w końcu zdechła ale nie polecam awansować na 10 lvl bez 5 potionów ze sobą .
No i jak mogłeś zrobić że zombice są silniejsze od szkieletów ?
Ja mam Xp-eka i tylko czasami mam problemy że mnie z gry wywali ale to tak żadko że nie warto nawet wspominać.
Mógłbym się jeszcze poskarżyć że wywerna była za silna zżarła 4 mikstury zanim zdechła(to znaczy ja musiałem je wypić) a potem jeszcze niewiele słabszy herszt . No w końcu zdechła ale nie polecam awansować na 10 lvl bez 5 potionów ze sobą .
runepriest pisze:oj tam oj tam, wystarczy nie szarżować to nie wskrzesi ^^Jankiel pisze:Stary, to co ja zabiję szarżą smoka i dopakowanych z kotła rycerzy Ty sobie wskrzesisz w jedną turę. I tak, jest to straszne.
-
- Mudżahedin
- Posty: 324
Pare drobniejszych bledow wyeliminowalem, nie powinna sie juz wykrzaczac, zawieszac itd wcale.
Zgodnie z sugestiami - awans daje aktualnie maksymalne HP. ocencie prosze, czy w takiej sytuacji sila NPCow jest ok, czy trzeba ich sciac dodatkowo.
A wyverna i herszt - dobrze, ze sa do pokonania wlasnie z wielkim trudem. W koncu co boss to boss
http://w296.wrzuta.pl/plik/3iOKmMpge9i/ ... dymsciciel
PS. Jesli ktos z XPkowcow ma dalej problem - brakuje w windowsie bibliotek odpowiednich. trzebaby sciagnac pliki visualowe, ale to troche zabawy :/ jak komus sie chce, to przepiszcie doslownie komunikat o bledzie do google, tam jest napisane co trza zassac
Zgodnie z sugestiami - awans daje aktualnie maksymalne HP. ocencie prosze, czy w takiej sytuacji sila NPCow jest ok, czy trzeba ich sciac dodatkowo.
A wyverna i herszt - dobrze, ze sa do pokonania wlasnie z wielkim trudem. W koncu co boss to boss
http://w296.wrzuta.pl/plik/3iOKmMpge9i/ ... dymsciciel
PS. Jesli ktos z XPkowcow ma dalej problem - brakuje w windowsie bibliotek odpowiednich. trzebaby sciagnac pliki visualowe, ale to troche zabawy :/ jak komus sie chce, to przepiszcie doslownie komunikat o bledzie do google, tam jest napisane co trza zassac
-
- Mudżahedin
- Posty: 324
gra jest automatycznie zapisywana przy kazdym awansie.
opcji zapisania 'recznego' nie ma - zarowno mapa, ilosc npcy, przedmioty, schody itd itd itd sa losowo generowane, byloby troche problematyczne odtworzyc dokladnie caly stan... no i tak dodatkowo jest troche trudniej, jak ilosc checkpointow jest ograniczona
opcji zapisania 'recznego' nie ma - zarowno mapa, ilosc npcy, przedmioty, schody itd itd itd sa losowo generowane, byloby troche problematyczne odtworzyc dokladnie caly stan... no i tak dodatkowo jest troche trudniej, jak ilosc checkpointow jest ograniczona
Mam nadzieję, że projekt będzie kontynuowany! Jak na razie nie osiągam spektakularnych wyników, ale ostro cisnę
Pomysł na grę - mistrzostwo świata. Zapowiada się klasyk
Parę słów komentarza - generalnie coś jest chwilami nie tak z walką. Mam wrażenie, że czarne orki są o wiele mocniejsze od ich zwykłych kuzynów, jak dla mnie dość duża dysproporcja sił. A skąd taka uwaga? Miałem końcówkę życia (8 level), dopiłem miksturę i ni z gruchy ni z pietruchy w 2 sekundy straciłem grubo ponad 80 życia (z około 200)
Pomysł na grę - mistrzostwo świata. Zapowiada się klasyk
Parę słów komentarza - generalnie coś jest chwilami nie tak z walką. Mam wrażenie, że czarne orki są o wiele mocniejsze od ich zwykłych kuzynów, jak dla mnie dość duża dysproporcja sił. A skąd taka uwaga? Miałem końcówkę życia (8 level), dopiłem miksturę i ni z gruchy ni z pietruchy w 2 sekundy straciłem grubo ponad 80 życia (z około 200)
Gra jest NIESAMOWITA!;) w gronie moich warhammerowców na pewno będzie rozpowszechniona.
Mi się bardzo podoba, uwielbiam wręcz takie proste gry które maxymalnie wciągają=)
A taka sztuczka ode mnie podczas walki, nie wiem czy mi się tylko tak wydaje czy to jest faktycznie skuteczne ale kiedy Ty dostajesz kilka hitów nie oddając to zmieniasz pole po czym powtórnie "szarżujesz" na przeciwnika, mi zawsze wtedy zaczynał tłuc można powiedzieć z nową jakością;)
Jeszcze raz wielkie gratulacje za to! I oczywiście czekam na kolejne odsłony rudzielca;)
Mi się bardzo podoba, uwielbiam wręcz takie proste gry które maxymalnie wciągają=)
A taka sztuczka ode mnie podczas walki, nie wiem czy mi się tylko tak wydaje czy to jest faktycznie skuteczne ale kiedy Ty dostajesz kilka hitów nie oddając to zmieniasz pole po czym powtórnie "szarżujesz" na przeciwnika, mi zawsze wtedy zaczynał tłuc można powiedzieć z nową jakością;)
Jeszcze raz wielkie gratulacje za to! I oczywiście czekam na kolejne odsłony rudzielca;)
no niestety gra stala sie za prosta z tym odnawianiem HP przy zdobyciu poziomu, przeszedlem gre od pewnego momentu prawie nie uzywajac mikstur, ostatniego bossa zabilem w ogole nie uzywajac takowych
statystyki rozwijalem rownomiernie i nie mialem wiekszych problemow z zadnym stworem, a nieumarli sa zdecydowanie za slabi(mikstury uzywalem srednio raz na dwa pietra, chyba ze zdobylem kolejny poziom)
statystyki rozwijalem rownomiernie i nie mialem wiekszych problemow z zadnym stworem, a nieumarli sa zdecydowanie za slabi(mikstury uzywalem srednio raz na dwa pietra, chyba ze zdobylem kolejny poziom)
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
To ja proszę o przesłanie mi tej gry pawelkrauze@op.pl
Będę miał co w pracy robić.
Będę miał co w pracy robić.
moze racja, ale przy rownomiernym rozwoju statystyk odkad zabilem wyverne(przy walce z nia i hersztem orkow nie uzylem ani 1 mikstury) nosilem ze soba conajmniej 10 mikstur(a liczba ta caly czas rosla az do 41 pod koniec gry), przed jej zabiciem nosilem po 3, nie brakowalo mi ich w ogole, nie bylo za bardzo szansy, zebym zginal, nawet czarne orki ginely bez wiekszych problemow... mikstury powinny odnawiac tylko czesc hp, inaczej powinno ich byc zdecydowanie mniej znajdowanych w grzeRakso_The_Slayer pisze:moim zdaniem odnawianie hpków z poziomem zmieniło grę na plus.
ta cala mapa podziemi jest strasznie denerwujaca, wolalem wiedziec dokladnie gdzie juz bylem, a gdzie nie
- Rakso_The_Slayer
- Postownik Niepospolity
- Posty: 5208
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Znalazłem pewien "błąd". Otóż grając już z umarlakami dotarłem do pewnej krypty:
Skryłem się za głazem i wypatrywałem przeciwnika. Niestety szkielet jak to szkielet nie był zbyt mądry - w przeciwieństwie do goblinów czy orków, które będąc w tej samej krypcie rzucały się na mnie (no, chyba że uciekały przed moim toporem po solidnym biciu ), szkielet tańczył salsę i przemieszczał się to w prawo, to w lewo.
W podobnych sytuacjach (w innych momentach/miejscach) szkielet z reguły "odnajdywał" mnie w krypcie. W tym konkretnym wypadku odstawiał pląsy rodem z you can dance
Zgłaszam autorowi. Kocham być betatesterem
Skryłem się za głazem i wypatrywałem przeciwnika. Niestety szkielet jak to szkielet nie był zbyt mądry - w przeciwieństwie do goblinów czy orków, które będąc w tej samej krypcie rzucały się na mnie (no, chyba że uciekały przed moim toporem po solidnym biciu ), szkielet tańczył salsę i przemieszczał się to w prawo, to w lewo.
W podobnych sytuacjach (w innych momentach/miejscach) szkielet z reguły "odnajdywał" mnie w krypcie. W tym konkretnym wypadku odstawiał pląsy rodem z you can dance
Zgłaszam autorowi. Kocham być betatesterem
-
- Mudżahedin
- Posty: 324
Dzieki, zajrze do tego w wolnej chwili
Ogolnie w tym tygodniu sprobuje juz projekt oddac, jesli sie uda, to tym samym finalna faza testow ulegnie tak jakby zakonczeniu.
Ale... zaczalem trzy dni temu czytac o obsludze protokolu TCP/IP. I dzieki cieplemu przyjeciu gry, nie wykluczam, ze kiedys (pewnie za pare miesiecy najwczesniej jednak zagadnienie na ten moment wydaje mi sie dosc trudne, a na dniach sesja, potem na poczatek wakacji mam juz semi-komercyjny program do napisania) sprobuje dopisac multiplayera Ale to juz chyba przy Rudobrodym 2.0 najpewniej.
Ogolnie w tym tygodniu sprobuje juz projekt oddac, jesli sie uda, to tym samym finalna faza testow ulegnie tak jakby zakonczeniu.
Ale... zaczalem trzy dni temu czytac o obsludze protokolu TCP/IP. I dzieki cieplemu przyjeciu gry, nie wykluczam, ze kiedys (pewnie za pare miesiecy najwczesniej jednak zagadnienie na ten moment wydaje mi sie dosc trudne, a na dniach sesja, potem na poczatek wakacji mam juz semi-komercyjny program do napisania) sprobuje dopisac multiplayera Ale to juz chyba przy Rudobrodym 2.0 najpewniej.