
Swego czasu trwała dyskusja co do nagród za turnieje i pomyślałem, że przedstawiony tam pomysł nagradzania jest całkiem ciekawy. (Zdecydowaliśmy się na dyplomy za miejsca 1 - 3, statuetki za miejsce 1 oraz rozlosowanie nagród rzeczowych wśród uczestników).
Moja koncepcja rodziła się powoli. Najpierw nie bardzo "widziałem" jakie figurki mogłyby pełnić tę rolę, potem już miałem ogry, potem obmyślałem jakby je tu posklejać, a życie i tak te plany zweryfikowało.

W końcu zdecydowałem się na taki, a nie inny dobór części. Początkowo ogry miały trzymac książki (nawiązanie do nazwy turnieju), ale nie za bardzo mi się to komponowało. Po drodze też zamyślałem nad obwieszeniem dżentelmenów zdobyczną bronią, ale doszedłem do wniosku, że to mogłoby popsuć efekt. W końcu zdecydowałem się na taki oto prosty "look" - uzbrojeni jedynie w ironfisty, prawe ręce od irongutów, każdy trzyma jakieś trofeum: jeden wieniec laurowy, drugi zwinięty dyplom. Starałem się ich skleić właśnie w takich pozach: jeden z zawziętą miną prezentuje wieniec laurowy, natomiast drugi podnosi łapsko w geście tryumfu i coś tam ryczy, w drugiej ręce trzymając zwinięty rulon - w domyśle dyplom. Temu musiałem dokleić kawałek urąbanej tarczy wojownika Chaosu, ponieważ była to lewa rękawica i widać było, że coś nie tak z kciukiem...

Mogłem podstawki bardziej obrobić, ale okazało się, że nie mam lakieru bezbarwnego do drewna i już nie zdążę. Podobnie jak brakło mi papieru samoprzylepnego do drukowania, żeby opisać za co to nagroda. A wolałem nie improwizować np. z markerem czy drapaniem gwoździem.
Czas na fotki, dość ględzenia.

Faza WiP - jeszcze przed GS-owaniem i piłowaniem nadlewek ("najfajniej" usuwało się te na zębach...):


Gotowe na podstawkach:



To moja pierwsza taka robota (trofeum) więc proszę o wyrozumiałość.
Dziękuję za komentarze, pozdrawiam
Krzysiek