3 pytania do zasad

Jak zaszarżować trzy oddziały na raz, strzelać z łuku ze sztandarem w ręku i schować przed ostrzałem wielkiego spaślaka w grupie pokurczów.

Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion

ODPOWIEDZ
Spięty
Wałkarz
Posty: 94

3 pytania do zasad

Post autor: Spięty »

Mam kilka podstawowych pytań do zasad. Nieścisłość w rozumieniu ich popsuły moją dzisiejszą bitwę.
1. W fazie ruchu.


Mój kolega postanowił najpierw przesunąć skirmisz ignorując umiejscowienie konnicy stojącej przed nim, a puźniej przesunąć konnice tam gdzie mu wejdzie. Poprosiłem go aby zaczą ruch jednostek po kolei czyli jak chce ruszyć konnice niech to zrobi potem skirmisz. Na co on stwierdził że w fazie ruchu może on przesówać w dowolnym momęcie jednostki w te i spowrotem w zasięgu ruchu gdzie mu się żywnie podoba i kiedy. Zgodziłem się z nim pod warunkiem że zaznaczy miejsce każdego oddziału, którym chce tak latać (np. postawie ich 10 cali w prawo, ustawie wszyskie pozostałe jednostki a na koniec stwierdze że jednak nie one pujdą 10 cali w lewo od miejsca gdzie były ?? no ale teoretycznie chyba były tu ). On na to stwierdził, że to podlega na turnieju za czepianie się bez powodu i dostanę za to minusowe punkty w ogólnej kwalifikacji.
Czy na turnieju jest tak że jak ruszę jednostką i postawię ją w jednym miejscu i wykonam ruch innymi to czy mogę jej puźniej cofnąć jeśli stwierdzę że popełniłem błąd rozstawienia??
2. Po ostrzale z 5 konnych padło 4 czy można zostawić skrajnego czy trzeba ściągać po jednym z każdego skraja i w tedy pozostaje na polu bitwy tylko środkowy.
3. Jeśli jednostka skirmiszu z którego 1 model widzi wroga Bo pozostali są w lesie - deklaruje szarżę na klocek koło którego flanki stoi mag.( A większość skirmiszu jest po stronie flanki)

A – szarżuje i wbijam się w maga bo jest zbyt mało miejsca między klockiem i magiem
B – szarżuje mijam maga i wbijam się w klocek(mag delikatnie się przesówa żebym mógł się dostawić się do klocka z flanki)
Prosił bym o wyjaśnienie bo przez takie bzdury zrobił się kwas.

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

1. Kolega nieźle nakombinował i bardzo mocno się mylił.
Na turnieju to sam by dostał karniaki za wałowanie.
Każda jednostka rusza się tylko raz i to w konkretnej formacji [ skirmish jest wyjątkiem ] i z konkretnymi manewrami: pivot, wheel, change formation, reforma.
Trochę doświadczenia i nie będzie z tym problemów [ a może 8 edycja wszystko zmieni i będzie sie grało jak Twój kolega gra jednak obecnie jest inaczej ].

2. Z ostrzału zdejmujesz skraje modele tak iż zostaje środkowy [ dodatkowo , jeśli tylko jest to możliwe zawsze to będzie sztandarowy ]

3. Tu sprawa dość skomplikowana jest.
Gdyby to nie skirmish szarżował na bok unitu a innu regularny unit to było by Enemy in the way na maga w przypadku skirmishu jest możliwość zaszarżowanie i zetknięcia się z wrogiem jednak maga się nie usuwa, nie mniej jednak pamiętaj o maxymalizacji w ramach możliwości. Nie musisz biec do najbliższego pkt unitu [ strefa boczna musi być zachowana ] a do takiego które zagwarantuje najwięcej walczących modeli z obu stron.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Pasiak zasadniczo ma rację, ale ad.2 oczywiście mówimy tu o ostrzale z jednego źródła. W przypadku kilku źródeł nie musisz zdejmować modeli po równo, poza tym w tej edycji zostaje chyba champion :)
Co do pierwszego punktu, to pozwolenie na cofnięcie ruchu przeciwnikowi to tylko kwestia twojej dobrej woli, jeżeli więc przeciwnik jest upierdliwy i gra z nim nie sprawia ci przyjemności to wcale nie musisz mu pozwolić na to (chociaż nie zapominajmy, że to jednak gra towarzyska) :)
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Jakby w tej 5 był czempion to byśmy od razu randomizowali, jeśli było by ich więcej niż 5 to przy ostrzale z jednego źródła gdyby miał zostać 1 model to byłby to sztandar mimo wszystko [ w booku piszą że sztandar jest do końca tylko chwilowo nie mam RB pod ręką... ].
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Z tym, że na końcu zostaje sztandarowy to jednak nie jest prawda. Jako ostatni model z oddziału należy zostawić któregokolwiek członka grupy dowodzenia. Te brednie ze sztandarowym wynikły z narzekań jakiejś grupy ludzi na to, że grający z nimi przeciwnicy gdy mieli zdziesiątkowane oddziały zostawiali np muzyka i czempiona by ci nie mogli zdobyć sztandaru.

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

To jest w ogóle niejasne z perspektywy samego RB. W jednym miejscu podają, że ostatni schodzi sztandar, w innym, że champion, o ile nie są konkretne ataki/trafienia w niego, schodzi dopiero gdy cały oddział zejdzie itd.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Byro, Gogol, możecie zapodać swoje cytaty?
Ja byłem za opcją Byra bo wiem że to gdzieś czytałem ale upierać się nie będę...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Nordri
Chuck Norris
Posty: 575
Lokalizacja: Greifenhagen

Post autor: Nordri »

A to że sztandar ma zostać to nie jest jakiś relikt szóstoedycyjny? Bo przy czempionie wyraźnie jest napisane, że schodzi albo jeśli wejdą w niego jakieś nieobronione rany, albo oddział dostanie takie obrażenie że schodzą wszyscy.

Awatar użytkownika
Hobbit
Falubaz
Posty: 1207
Lokalizacja: O(j)pole

Post autor: Hobbit »

Gogol pisze:Te brednie ze sztandarowym wynikły z narzekań jakiejś grupy ludzi na to, że grający z nimi przeciwnicy gdy mieli zdziesiątkowane oddziały zostawiali np muzyka i czempiona by ci nie mogli zdobyć sztandaru.
To nie żaden wymysł, tylko wspomnienia z 6ed, wtedy kolejność usuwania modeli z grupy dowodzenia była ustalona :)
O największy z wielkich! Co będziemy robić w tej edycji? To samo co w każdej głupcze... Opanowywać świat!
Opolski klub gier bitewnych "WarAcademy"

Spięty
Wałkarz
Posty: 94

Post autor: Spięty »

Dzięki chłopaki mam nadzieje że tyle wystarczy co do wyjaśnienia sytułacju mam nadzieje

Awatar użytkownika
Byro
Niszczyciel Światów
Posty: 4058
Lokalizacja: Wudzyn - Ostland

Post autor: Byro »

bigpasiak pisze:Byro, Gogol, możecie zapodać swoje cytaty?
Ja byłem za opcją Byra bo wiem że to gdzieś czytałem ale upierać się nie będę...
Siur
RB, str 80, druga kolumna drugi akapit:
(..) as it is assumed that if a standard bearer is killed, another warrior will pick up the banner and take his place. Therefore, the player always removes an ordinary warrior in preference to a standard bearer, even if the ordinary warrior is not in base contact with the enemy.
RB, str 81, pierwszaq kolumna, czwarty akapit sekcji o muzykach
(..)also, like standard bearers, the player does not remove musicians, but substitutes an ordinary model instead.
Tak sama strona, druga kolumna, trzeci akapit sekcji o championach
(..) enemy models can direct attacks against champions and kill them - if a champion is removed as a casualty he is not replaced by another model. If the unit suffers enough wounds to kill every model in it, the champion is removed together with his comrades, being after all a rank-and-file model.
There you go.
W sytuacji, gdy mamy tylko trzy modele z oddziału (pełen CG) i dostajemy ranę w CC, niedklarowaną w championa, zgodnie z powyższym powinniśmy chyba stracić chorążego lub muzyka, ponieważ champion zejdzie ostatni lub jako deklarowany cel ataku. Chyba, że przyjąć, iż champion jako
after all a rank-and-file model
może podnieść sztandar/trąbkę/bębenek/flet/róg czy inne ustrojstwo.
Coma pisze:I po co czytasz komentarze sfrustrowanych miernot?
Niech się durnie trują jadem, oszczędź sobie złego.

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

W sumie można to rozumiec tak jak pisze byro. Ale to nie jest tak naprawdę jasno określone w zasadach.
Gdyby był zapisek "chamipon always dies last exept for when he is singled out bla bla bla" to było by określenie zasady. Teraz to IMO gdybanie co autor miał na myśli - a nie miał zapewne nic. Przeto jestem zwolennikiem traktowania całego comanda równorzędnie pod względem kolejności zgonów.

Awatar użytkownika
Shyym
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 175
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Shyym »

ja się skłaniam do czempiona na końcu:

jak strzelamy w mały oddział to jest randomizowane "czempion:reszta", i czempion jeśli nie jest zdjęty ze "swoich" woundów, to spada tylko jak dostanie overkilla z CAŁEGO oddziału
If the unit suffers enough wounds to kill every model in it, the champion is removed
za to sztandar:
Therefore, the player always removes an ordinary warrior in preference to a standard bearer
muzyk:
also, like standard bearers, the player does not remove musicians, but substitutes an ordinary model instead.

Awatar użytkownika
Gogol
Masakrator
Posty: 2305

Post autor: Gogol »

Lekcja logiki.
If the unit suffers enough wounds to kill every model in it, the champion is removed
Jeśli jednostka utraci wystarczająco dużo wondów by zabić wszystkie jej modele czempion jest usuwany

To zdanie nie równa się "Czempion nigdy nie jest usuwany*, chyba że jednostka straci tyle wondów by zginęły wszystkie jej modele" *poza oczywiście byciem wysinglowanym ale nie o tym gadamy

Zdanie z twojego cytatu jednak jest zasadą. Zasadą mówiącą o tym, że czempiona oddziału w tym aspekcie nie traktujemy jak herosów którzy jak wiemy zostają gdy oddział ginie. Nie precyzuje jednak ono ostatniości :P zdejmowania czempionów.

takie zdanie było by tym o czym mówisz:
Only if the unit suffers enough wounds to kill every model in it, the champion is removed

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Dokładnie.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

ODPOWIEDZ