8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji) II
Re: 8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji)
Wracając do kwestii Inżynierów - będą musieli być 3 cale od maszyny by móc ją obsługiwać.
Ciekawe czy wyklucza to wsadzenie inżyniera do oddziału, czy też jeśli wciąż jest 3 cale od maszyny to będąc w oddziale może ją obsługiwać? No i kwestia, która się już powtórzyła - obsługiwanie paru maszyn na raz, czyli coś jak buff obszarowy dla machin w danym zasięgu - ciekawe czy będzie to działało w ten sposób?
Ciekawe czy wyklucza to wsadzenie inżyniera do oddziału, czy też jeśli wciąż jest 3 cale od maszyny to będąc w oddziale może ją obsługiwać? No i kwestia, która się już powtórzyła - obsługiwanie paru maszyn na raz, czyli coś jak buff obszarowy dla machin w danym zasięgu - ciekawe czy będzie to działało w ten sposób?
"Remember, a Dwarf's only as big as his beard."
Po kiego grzyba nakrecac sie na zwykle plotki? Moim zdaniem nie jest to warte takich emocji. Ktos napisze, ze krasie maja zasade fly i cala rzesza bedzie miala pozywke do szalenstwa przed monitorem. Nie lepiej olac plotek i poczekac na rulebooka? Zagryzanie sie o czyjes wymysly jest dla mnie irracjonalne.
P.S. Moj tata, moja mama i starszy brat pracuja w GW, a moj kolega ma super tajne zrodlo w radzie nadzorczej gw i wszyscy potwierdzaja, ze krasnale beda mialy fly. *wymachuje grzechotka, cyckajac smoka*
Z poważaniem
Paulus
P.S. Moj tata, moja mama i starszy brat pracuja w GW, a moj kolega ma super tajne zrodlo w radzie nadzorczej gw i wszyscy potwierdzaja, ze krasnale beda mialy fly. *wymachuje grzechotka, cyckajac smoka*
Z poważaniem
Paulus
Virgo już pisał jakiś czas temu, że te ploty są już "potwierdzone" z rulebooków
Zatem na 99% są prawdą o ile osoba nie przekręciła czegoś czytając rulebooka lub (lub spisując te i owe zasady) lub osoba prezentująca nowego rulebooka czegoś nie przekręciła i przypadkiem wcisnęła jakiś kit ;P.
Dlatego chyba można coś nieco wypowiedzieć się na temat 8 edycyjnych zasad. Nie wspominając o tym, że rulebook do 40k był znany już cały kilka mięsięcy przed premierą ;P. I tak dziw, że z battlem musieliśmy tyle czekać na potwierdzone ploty ;P.
A i jeszcze jedno. Jacek i Fluffy dajcie spokój. Ostatecznie to tylko gra, nawet jeśli czasem potrafi nieco "wkurzyć". Z drugiej strony Jacek pamiętaj, że krytykowanie czegoś nie działa na zasadzie: nie podoba ci się "coś" - to nie graj. To tak nie działa. Idąc tym tropem rozumowania większość z nas nie powinna grać w battla z uwagi na samo istnienie BP (co świadczy o dość powszechnym niezadowoleniu), nie wspominając o tym że spora liczba graczy wypowiadając się o poziomie army booków nie omieszkałaby rzucić całkiem sporo mocnych słów czy zmieszać z błotem GW za ich sposób "pisania czy też tworzenia".. WFB to nie tylko zasady. To rzesze znajomych, a nawet przyjaciół przycinających tą gre. Wielu grywa chociażby z tego powodu mimo, że army booki i spora część zasad może im się nie podobać. Zaś krytyka GW to w zasadzie część tej gry - taka stała, trochę jak krytykowanie polityków ;P. Inną już rzeczą jest to, że GW mimo wszystko zaslużyło sobie na kilka słów krytyki, przed którą raczej trudno się zasłaniać marketingiem czy biznesem - tym raczej nie da się usprawiedliwić np. miernego poziomu testów AB lub ich brak wraz z innymi tego podobnymi aspektami tworzenia tej gry. Grać na wcześniejsze edycje mimo, że dla kogoś były zdecydowanie lepsze - to też nie łatwa sprawa. Z jakich względów to chyba każdy wie.
Co do samych plot i tajemniczych faqów/errat to jestem o tyle spokojny, że wierzę iż jeśli wyjdzie jakiś ewidentny babol to jesteśmy na tyle zwartym i świadomym środowiskiem, że bez problemu to naprostujemy/zmienimy/poprawimy. Osobiście mam nadzieje, że te zasady będą na tyle plastyczne, a my na tyle praktyczni, że bardzo łatwo wszystko da się naprostować. Przykładowo jeśli przypuszczenia na temat katapult się sprawdzą i będą strasznie smiercionośne a tym samym całkowicie niezrównoważone, to wierzę że z miejsca zostawimy oczywiście brak potrzeby mierzenia (co jest już mocnym boostem znacznie ułatwiającym gre początkującym osobom, które mogą ominąć etap obliczenia zasięgów - co mi się nawet podoba, bo na pewnym poziomie trafia się z dokładnością do cala) ale z drugiej strony przywrócimy zasadę, że jednostki nie przykryte całe tamplatem sa trafiane na 4+ a nie automatycznie. To np. wydaje mi się dość oczywiste jeśli katapulty będą rzeczywiście uber grand master flamaster.
Zatem na 99% są prawdą o ile osoba nie przekręciła czegoś czytając rulebooka lub (lub spisując te i owe zasady) lub osoba prezentująca nowego rulebooka czegoś nie przekręciła i przypadkiem wcisnęła jakiś kit ;P.
Dlatego chyba można coś nieco wypowiedzieć się na temat 8 edycyjnych zasad. Nie wspominając o tym, że rulebook do 40k był znany już cały kilka mięsięcy przed premierą ;P. I tak dziw, że z battlem musieliśmy tyle czekać na potwierdzone ploty ;P.
A i jeszcze jedno. Jacek i Fluffy dajcie spokój. Ostatecznie to tylko gra, nawet jeśli czasem potrafi nieco "wkurzyć". Z drugiej strony Jacek pamiętaj, że krytykowanie czegoś nie działa na zasadzie: nie podoba ci się "coś" - to nie graj. To tak nie działa. Idąc tym tropem rozumowania większość z nas nie powinna grać w battla z uwagi na samo istnienie BP (co świadczy o dość powszechnym niezadowoleniu), nie wspominając o tym że spora liczba graczy wypowiadając się o poziomie army booków nie omieszkałaby rzucić całkiem sporo mocnych słów czy zmieszać z błotem GW za ich sposób "pisania czy też tworzenia".. WFB to nie tylko zasady. To rzesze znajomych, a nawet przyjaciół przycinających tą gre. Wielu grywa chociażby z tego powodu mimo, że army booki i spora część zasad może im się nie podobać. Zaś krytyka GW to w zasadzie część tej gry - taka stała, trochę jak krytykowanie polityków ;P. Inną już rzeczą jest to, że GW mimo wszystko zaslużyło sobie na kilka słów krytyki, przed którą raczej trudno się zasłaniać marketingiem czy biznesem - tym raczej nie da się usprawiedliwić np. miernego poziomu testów AB lub ich brak wraz z innymi tego podobnymi aspektami tworzenia tej gry. Grać na wcześniejsze edycje mimo, że dla kogoś były zdecydowanie lepsze - to też nie łatwa sprawa. Z jakich względów to chyba każdy wie.
Co do samych plot i tajemniczych faqów/errat to jestem o tyle spokojny, że wierzę iż jeśli wyjdzie jakiś ewidentny babol to jesteśmy na tyle zwartym i świadomym środowiskiem, że bez problemu to naprostujemy/zmienimy/poprawimy. Osobiście mam nadzieje, że te zasady będą na tyle plastyczne, a my na tyle praktyczni, że bardzo łatwo wszystko da się naprostować. Przykładowo jeśli przypuszczenia na temat katapult się sprawdzą i będą strasznie smiercionośne a tym samym całkowicie niezrównoważone, to wierzę że z miejsca zostawimy oczywiście brak potrzeby mierzenia (co jest już mocnym boostem znacznie ułatwiającym gre początkującym osobom, które mogą ominąć etap obliczenia zasięgów - co mi się nawet podoba, bo na pewnym poziomie trafia się z dokładnością do cala) ale z drugiej strony przywrócimy zasadę, że jednostki nie przykryte całe tamplatem sa trafiane na 4+ a nie automatycznie. To np. wydaje mi się dość oczywiste jeśli katapulty będą rzeczywiście uber grand master flamaster.
mnie martwi jeszcze jedno
"Wszystko albo nic"
magia, maszynki
to się robi straszne
wszystko zdążą do tego by zamienić ten skomplikowany system w proste rzuty kostką:
haha rzuciłem 36 a ty 35
buhahaha zamieniam maga w mastikorę/smoka
rozpierdalam Ci armię
20;0 dla mnie
to tylko przykład ale każdy, mam nadzieję, zrozumie
"Wszystko albo nic"
magia, maszynki
to się robi straszne
wszystko zdążą do tego by zamienić ten skomplikowany system w proste rzuty kostką:
haha rzuciłem 36 a ty 35
buhahaha zamieniam maga w mastikorę/smoka
rozpierdalam Ci armię
20;0 dla mnie
to tylko przykład ale każdy, mam nadzieję, zrozumie
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
Zwolin dobra dobra masz maga smoka albo o k.... rozwaliłeś se maga duży placek siła 5 20:0 dla mnie
„Jedźcie i walczcie. Szkolcie się i zwyciężajcie! Bracia Krwawego Smoka od dziś misję swoja już znacie, na chwałę Abhorasha, wypełnijcie ją i bądźcie wolni!”- Kirthor Bathed-in-Blood- Rycerz Krwawego Smoka z Mousilion do swych Thrali
Nie podoba mi się ani opcja zwolin'a ani opcja MORFI ;P. Znaczy nie chciałbym aby losowość w battlu posiadała takie ostre kontrasty. Głupio też słuchać sprawozdań z bitew typu:
- Przegrałem pierwszą bitwę bo dostałem miscasta. Za to wygrałem drugą bitwę bo wszedł mi uber czar i uniknąłem miscasta ;P
I proszę bez tekstów, że można tego a tamtego nie stosować - to zwykle tak nie działa ;P. Zwykle X armii będzie posiadało pewne zdolności lub magiczne przedmioty, które pewne "nieprzyjemności" będa łagodzić, albo pewne rzeczy mocno ułatwiać. To oczywiście wyłapią w tempie ekspresowym wszyscy gracze nastawieni "na wygraną" ;P. Zatem jestem przekonany, że jeśli magia będzie bardzo potężna ale bardzo ryzykowna, to niektóre armie te ryzyko będą napewno mogły zminimalizować. Taka już kolej rzeczy ;P. Ehhh jak bardzo tesknię za edycją bez ostych kontrastów ;P. Można miec tylko nadzieje, że GW nie pozostawi furtek, które przy pewnych mocnych rzeczach będzie mozna łatwo omijać. Jęsli ta wiara w GW na bardzo kruchych podstawach zawiedzie, pozostanie tylko wiara w "środowisko" jeśli chodzi o turnieje. W przypadku bitew towarzyskich to napewno wszystko sobie sami unormujemy ;P.
- Przegrałem pierwszą bitwę bo dostałem miscasta. Za to wygrałem drugą bitwę bo wszedł mi uber czar i uniknąłem miscasta ;P
I proszę bez tekstów, że można tego a tamtego nie stosować - to zwykle tak nie działa ;P. Zwykle X armii będzie posiadało pewne zdolności lub magiczne przedmioty, które pewne "nieprzyjemności" będa łagodzić, albo pewne rzeczy mocno ułatwiać. To oczywiście wyłapią w tempie ekspresowym wszyscy gracze nastawieni "na wygraną" ;P. Zatem jestem przekonany, że jeśli magia będzie bardzo potężna ale bardzo ryzykowna, to niektóre armie te ryzyko będą napewno mogły zminimalizować. Taka już kolej rzeczy ;P. Ehhh jak bardzo tesknię za edycją bez ostych kontrastów ;P. Można miec tylko nadzieje, że GW nie pozostawi furtek, które przy pewnych mocnych rzeczach będzie mozna łatwo omijać. Jęsli ta wiara w GW na bardzo kruchych podstawach zawiedzie, pozostanie tylko wiara w "środowisko" jeśli chodzi o turnieje. W przypadku bitew towarzyskich to napewno wszystko sobie sami unormujemy ;P.
Ostatnio zmieniony 30 maja 2010, o 20:52 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczerze mówiąc to jeśli te czary to będą RiPy na obecnych zasadach dispellowania RiPów to będą raczej śmiechowe niż przegięte bo na stole to będzie wyglądać tak:
-Hahaha !! Zmieniłem się w uber smoka któremu nikt nie może podskoczyć i wyleciałem na środek stołu siać zło !
Tura przeciwinika:
- Co to k**** znaczy że dispelujesz mi przemiane i mój golutki arcymag stoi na środku stołku a ty masz ture strzelania!
Także nie ma co złorzeczyć bo jak zwykle wyjdzie że najlepszy lore jest na masie missli
-Hahaha !! Zmieniłem się w uber smoka któremu nikt nie może podskoczyć i wyleciałem na środek stołu siać zło !
Tura przeciwinika:
- Co to k**** znaczy że dispelujesz mi przemiane i mój golutki arcymag stoi na środku stołku a ty masz ture strzelania!
Także nie ma co złorzeczyć bo jak zwykle wyjdzie że najlepszy lore jest na masie missli
hmm mi tam się podoba ta mega kox magia, bo swoją drogą wole klimaty książek jak trylogia czarnego maga, gdzie magowie byli w stanie spopielić całe armie, a przywołane potwory niszczyły wszystkich bo jak regimenty 20 elfów ma mi na 2+ schodzić od katapulty to wole mieć smoczka który potem te katapulty zje. Pozdrawiam.
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6354
No, Paku, nie przesadzaj. Nie każda armia ma magów, którzy spopielą wrogie wojska. Zresztą to nie jest Trylogia Czarnego Maga, tylko zupełnie inny świat i magia działa tam zupełnie inaczej. Jest zawodna, kapryśna i niebezpieczna, ale odpowiednio użyta bywa potężna. I 8 edycja odwzorowuje to raczej lepiej niż gorzej.
- Mhroczny Rycerz
- Falubaz
- Posty: 1146
Żaba zaakceptował! Panowie z GW macie GREEN LIGHTŻaba pisze:akceptuje wszystkie zmiany - byleby tylko 8 edycja nie była edycją z pod znaku chińczyka...
Ż.
Why so serious?White Lion pisze:Mam prośbę
Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
+1Żaba pisze:akceptuje wszystkie zmiany - byleby tylko 8 edycja nie była edycją z pod znaku chińczyka...
Ż.
Dokładnie. Jak przeczytałem opisy lorów i ogólnie magii to usiadłem, ale potem pomyślałem i wyszło mi, że nie jest tak źle. Magia= duży zysk, ale i spore ryzyko, maszyny też po chwili zastanowienia nie są taki straszne. Piechota wychodzi na plus, więc jest git. Ogólnie zmiany są duże i ogólnie na "+", ale musimy liczyć się z ewentualną zmianą kosztów, sporą częścią nieznanych zasad i możliwością zmiany statystyk.
"Three things make the Empire great: faith, steel and gunpowder".
- Magnus the Pious
- Magnus the Pious
No, nie inaczej !!!Dymitr do Lohosta pisze:Wrocław nie jest częścią Śląska, który jest powszechnie rozumiany jako Górny Śląsk, geograficzny matole
Co do Magii Bestii... Jeśli się okaże, że te czary są RiP a RiP będzie działać jak do tej pory... To nie pomyśleliście o tym, że w swojej turze magii będziecie mogli te czary zdispellować?
Choć trudno byłoby coś castnąć na +24.... Takie jest moje zdanie, ale ja rzucam dwa misscasty w jednej turze magii...
+1
Choć trudno byłoby coś castnąć na +24.... Takie jest moje zdanie, ale ja rzucam dwa misscasty w jednej turze magii...
solider4 pisze:+1Żaba pisze:akceptuje wszystkie zmiany - byleby tylko 8 edycja nie była edycją z pod znaku chińczyka...
Ż.
Dokładnie. Jak przeczytałem opisy lorów i ogólnie magii to usiadłem, ale potem pomyślałem i wyszło mi, że nie jest tak źle. Magia= duży zysk, ale i spore ryzyko, maszyny też po chwili zastanowienia nie są taki straszne. Piechota wychodzi na plus, więc jest git. Ogólnie zmiany są duże i ogólnie na "+", ale musimy liczyć się z ewentualną zmianą kosztów, sporą częścią nieznanych zasad i możliwością zmiany statystyk.
+1
hmm
dispelować czary na 24+
ciekawe
w szczególności jak wypadnie ci 2 na PD
magia, jak z resztą wszystko, w tej edycji robi się zbyt losowe
jak dla mnie zbyt losowe
mamy takich kamikadze, łatwo zniszczyć ale oni też miażdżą
dispelować czary na 24+
ciekawe
w szczególności jak wypadnie ci 2 na PD
magia, jak z resztą wszystko, w tej edycji robi się zbyt losowe
jak dla mnie zbyt losowe
mamy takich kamikadze, łatwo zniszczyć ale oni też miażdżą
dla Emiel'a-regisa pisze:jeśli f(x), tak jak poprzednio opisuje pole widzenia jednostki, a raczej konkretnie "szerokość" widzenia w punkcie x, to całką tej funkcji będzie pole widzenia
Sf(x)= x^2+cx
funkcja ta opisuje pole objęte wzrokiem unitu
chciałeś to masz
jeśli pod x podstawisz podwojony M oddziału to masz pole obszaru zagrożonego szarżą
-
- Oszukista
- Posty: 837
Z tego co wiemy do tej pory - nie ma miscasta, misdispella pewnie tez nie... i do proby dispella dodajesz poziom maga... co razem daje pewne szanse rozproszenia czaru na 24+. Żeby było smieszniej... to taki czar może teraz rzucić magus na 1 lev... "tylko" trzeba wykulać odpowiednio dużo kości powera. Różnica +1 a +4 to zwyczajnie - 1 kość w tą czy w tamtą. Więcej zależy od rzutu na ilość power dice
A ja popłynę pod prąd i powiem, że ogromnie mi się podoba wizja nowego warhammera - epickiego, bardziej brutalnego i z o wiele bardziej destruktywną magią. W tej chwili magia to żart jakiś - slann, który wg. fluffu anihilował całą armię demonów, w grze jest bezbronny wobec kilku psów khorna ze swoimi żałosnymi pociskami z rulebooka.
Dawać eskalujące kule ognia! Dawać spadające meteory! Dawać przywoływanie piorunów! Dawać prawdziwy wiatr śmierci!
Magicznemu pierdzeniu mówię nie.
Dawać eskalujące kule ognia! Dawać spadające meteory! Dawać przywoływanie piorunów! Dawać prawdziwy wiatr śmierci!
Magicznemu pierdzeniu mówię nie.
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Powiedzmy to po warhammerowemu, płaczą i jęczą jak słabowite gobliny.